Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość terix

nasze sprawy

Polecane posty

Witam i ja serdecznie💞

Fruwająca

 Aż serce w człowieku rośnie jak się czyta co piszesz o relacjach twoich rodziców z teściami siostry. Szkoda że to już czasy minione. Niestety w mojej rodzinie tak różowo nie jest choc pewnie stojąc z boku mogłoby się wydawać inaczej😅. Gdyby tak założyć na nos podwójnie różowe okulary potem popatrzeć to wtedy hi,hi może??!. No ale nie narzekam bo jak wiecie zawsze może być gorzej😋. Nie ma co licha kusić.

 Teeklo

 Jak czytam Ciebie nieodmiennie serce mi rośnie. Nawet  sobie nie wyobrażasz jak bardzo się cieszę że Cię znam. Zawsze tak mądrze podchodzisz do życia. Nigdy na siłę nie narzucasz swojego punktu widzenia. Nawet nie umiem ubrać w słowa tego co czuję. Dam Ci zatem buziaka, może on odda wszystkie uczucia jakie we mnie się kłębią.😘💞

 Bastylko

Mi się wydaje że masz po prostu za dużo możliwości i dlatego nie możesz się zdecydować na jedną z nich. Co by człowiek nie wybrał to zawsze będzie się zastanawiał czy inna opcja nie byłaby lepsza. No tak przynajmniej jest ze mną choc oczywiście ja tylu możliwości nie mam. Ba nie mam żadnych możliwości😂. Mnie się wydaje że mieszkania w dobrych miejscach nawet jak są dawno nie remontowane to i tak swoją wartość mają. Więc za dwa można spokojnie kupić jedno i jeszcze coś tam w kieszeni powinno zostać. No chyba że chcesz jakieś takie ekskluzywne. Można także sprzedać jedno a wyremontować drugie. A można ich nie sprzedawać i zostawić tak jak jest, wszak nie jest źle. Jak by się pomyślało to masz jeszcze masę innych rozwiązań wcale się nie dziwie że nie wiesz jakie jest najlepsze?😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No proszę z przytupem rozpoczęłam nowa stronkę🤩

 Tu na świeżym polu chciałabym Wam napisać że kocham Was wszystkie😻. Jesteście takie różne macie inne charaktery, gusta i doświadczenia życiowe. Każda z Was potrafi doradzić, przytulić no i czasem postawić do pionu bo i to potrzebne człowiekowi do życia. Wlewacie w moje życie tyle nadziei i wiary w ludzi. Chcę Wam napisać choć już nie raz to słyszałyście ale powtórzę, bez Was moje życie byłoby szare, brzydkie, beznadziejne i diabelnie nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie za oknem ciągle zimno i sucho. Coś tam wczoraj pokropiło ale przy tylu dniach suszy nawet śladu nie ma.

 Teeklo

 Pytałaś czy próbowałam kawę bezkofeinową, oczywiście. No ale wyznam że taka bezkofeinowa nie podchodzi mi wcale. Niby pachnie podobnie ale w smaku czegoś wyraźnie brak, choć próbowałam kilku gatunków bo wszak wiemy jak one potrafią się różnic miedzy sobą. Jako taka amatorka kawy pewnie się domyślasz że szukałam różnych wyjść z opresji hi,hi byle tylko móc to cudo pić. No i znalazłam jako takie rozwiązanie dobre i to nie narzekam bo zawsze podniebienie popieszczę, choć odrobinkę:classic_biggrin:

 Tak rozmyślam o możliwościach Bastylki i kurtka ja zrobiłabym tak że pobyłabym w każdym z mieszkań z jakiś tydzień. Może i kiedyś w nich pomieszkiwałaś i wydaje Ci się że nie ma do czego wracać, ale czasy się zmieniły i to bardzo. Kto wie czy takie rozwiązanie nie wchodzi w grę?!. Widzisz Bastylko jak mnie rozgrzały Twoje możliwości😂. Jest tyle opcji ze można się posikać z emocji. A że ja jestem bardzo emocjonalną hi,hi osóbką to już mam mokre kostki, te u stóp😅

 Dobra już przestaję się podniecać Bastylki możliwościami bo wiem że jest mądra i sama sobie ze wszystkim poradzi, po ale kurtka moja wyobraźnia aż bucha.

 No nic udanego dnia i zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 To i ja się melduję 😀 U mnie też pokapało, ale tyle co kot napłakał 😜 Teraz prześwituje słońce i za chwilę będzie susza 😴 Bastylia szkoda, że Warszawa bo w Krakowie mógłby być jakiś mały zlot np.  TY, Ja, Tekla i może jeszcze któraś chętna 😊 No, ale może kiedyś się uda 💖 Ciepłego dnia wszystkim ☀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Melduje sie późnym wieczorem ale lepiej poźno niż wcale.

Daisy 💕oj jak miło słyszeć takie komplementy. Ja też ciesze sie że Ciebie "mam" 😄 💋 Że Was mam.  Dziękuje ❤️

Chłe chłe Fruwająca 😄 akurat wczoraj myślałam, że przydałby sie jakiś wypad do Krakowa 😄 💕

Dzisiaj tak wygladał moj dzień: 

-pojechałam do O.... i oddałam krew. Jak wróciłam to przyszła do mnie na kawe Bratowa, potem dołączył Brat.

-Jak poszli zadzwonił Syn że jadą razem z żoną na rowerach do mnie na obiadek :P, a po drodze odbiorą swoją cóeczke z przedszkola. 

-Dołączył po 15.00 do nas Małżowina i zjedliśmy wspólnie w czwórke obiad a Księciunie oglądała bajki na moim MACzku

-Młodzi wrócili do swojej wsi autobusem a swoje rowery zostawili u nas. 

-W ten sposób w "moim" pokoiku stoją 3 rowery a czwarty (mój) stoi w piwnicy i całe szczęście bo pewnie by sie nie zmieścił 😛.

-Kiedy młodzi pojechali my "chrupki" wsiedliśmy w auto i podjechaliśmy do Sosnowca do Faschion-House. No i wreszcie udało mi sie kupć sportowe sandały do haratania po wakacyjnych ścieżkach. Fajne, marki "Puma" jestem zadowolona. 

Ale jeszcze bardziej zadowolona jestem że kupiliśmy dwie pary bawełnianych portek na upalne dni lata dla mojej Małżowiny. Bo ta cholernica bronił sie "ręcami" i nogami przed tym zakupem. Już nie mogłam patrzeć jak łazi w upał w grubych dżinsach.  Wisienką na torcie było upolowanie fajnych czapeczek w tym jedna na upał czyli ma z tyłu specjalną osłonke na kark.

A na konieć żeby mi łatwo nie było czekały na mnie w lodówce dwa wielkie wiejskie kuraki które musiałam poporcjować i włożyć do zamrażarki. Wiąże sie to zawsze ze sporym bałaganem i myciem bo po oprawianiu kurczaków sprzątania zawsze dużo 😉

 

Jutro odpoczywam. Chyba że młodzi przyjadą autobusem po rowery a żeby nimi wrócić do swojej wsi. Ale żeby tak zrobić  będą musieli zostawić swoje dzieci na "przechowanie"  u nas na pare godzin a ja po południu mam zebranie. 

Coś pięknego! 😛😛  dobrej nocy 🕚

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry😁

Teeklo

Jak widzę nie masz nudy a Twój dzień planuje się sam😉. Ten dzisiejszy także ma w zanadrzu moc niespodzianek. No i gdzie dorwałaś wiejskie kuraki, ja mieszkam puki co na wsi i planuję pojechać do miasta Ploteczki bo tylko tam na bazarku można kupić takie ptactwo od przyjezdnych gospodyń. Marzy mi się taki prawdziwy rosół, znam jego smak z w sumie nie tak dalekiej przeszłości gdy po moim podwórku biegały kurczaki, kaczki nawet gęsi. Niby bez problemu można by przywrócić ten stan warunki ku temu ciągle są odpowiednie ale raz smród, dwa ptactwo wszędzie wlezie i pazurami wydrze z ziemi wszelką zieloność. A na sam koniec najważniejsze pytanie to kto by mi te stworzenia zabił?!.Teraz nawet mi uszkodzonego kwiatka żal i potrafię nad nim zapłakać. Wszystkie swoje kury pewnie znałabym z imienia jak w takich warunkach przeprowadzić morderstwo?!

 A pro po wrażliwości i przywiązania opowiem Wam na ten temat króciutką historyjkę😜

Wczoraj w markecie była promocja na arbuzy były trzy gatunki w jednej cenie ale oczywiście wszystkie leżały w całości w jednym pojemniku. Nie jestem specem nie potrafię odróżnić arbuza bezpestkowego od tego z pestkami. Chwilkę się pogłowiłam czy kupować czy zrezygnować ale se myślę tyle lat z pestkami się wpierniczało teraz się będę zastanawiała, hrabianka jedna. Wybrałam takiego w rozsądnej wielkości i tak przespacerowałam z nim przez cały market robiąc inne zakupy. Przy kasach odkryłam drugą półkę  z pokrojonymi arbuzami. Tam nie było problemu odróżnić te bezpestkowe od tych z pestkami no i jeszcze były i żółte. Ometkowane opisane hi,hi i z ceną. No i niewiele myśląc wzięłam tego bez pestek włożyłam do wózka i nachyliłam się po tego całego by go pozostawić na odkrytej przy kasach półce. No i tak mi się go żal zrobiło😟. Zrobił ze mną całe zakupy ,przemierzył cały market i jak mam go teraz tak porzucić??.. Bezpestkowy wrócił tam gdzie leżał przed chwilką a cały nie wiadomo jaki przyjechał ze mną do domu. Gdzie logika w takim postępowaniu?!. Ja jej nie widzę ale taka już jestem😂. I jeszcze nie odkryłam jaki w końcu jest mój zaprzyjaźniony arbuz nie było okazji ani ochoty by się do niego dobrać. Nie powinnam zbyt długo z tym zwlekać bo jeszcze zdążę go pokochać i wtedy biedak skończy w kompostowniku🤣

Bardzo się cieszę z udanych zakupów a oczami wyobraźni już Was widzę na fajnym szlaku odpowiednio do tych trudów przygotowanych.

A u mnie nic nowego zatem nawet pisać nie będę bo wiecie jak to ze mną bywa. Dzień przywitał mnie pięknym słońcem ale lekkim chłodem. Dla Was lekkim dla mnie to już był ziąb:classic_laugh:. Jak Bastylka mawia ,, nie ma złej pogody jest tylko zła garderoba,, czy jakoś tak?!. Zank że musze wymienić całą zawartość szafy bo w co bym nie skoczyła to jak jest ziąb mnie jest po prostu zimno😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz zapraszam na piątkową kawusie ☕ ☕ ☕ i herbatke 🍵 🍵 🍵 jakoś trzeba uczcic koniec tygodnia

Piękna słóneczna pogoda ciepło - czegóż chcieć więcej? tyl;ko zdrowia i czasu dla siebie 

Tego Wam życzę  🌷

Udanego dnia! 🎶

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znowu narobiłam lekkich literówek ale nawet nie będę próbowała edytować bo wtedy to dopiero robią się jaja. Zatem mam nadzieje ze się połapiecie co też miałam hi,hi na myśli w chwili tego literackiego uniesienia.

 A teraz bardzo udanego dnia. Niech będzie przyjemnie,  miło, wesoło i sympatycznie. Buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teeklo

 Dziękuję za kawę, dobrze że się zgapnęłam że już jest podana. Jak żyję tak dobrej kawy nie piłam😚😚

No i zmykam🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawie zderzyłyśmy sie w drzwiach Daisy 😄😄😄 

No masz serduszko dobre to trzeba przyznac. Ale arbuz aż tupie nóziami żeby go zjeść więc nie zwlekaj.  Ja też płacze na każdym kwiatuszkiem i każdą muszką - nie zrobiłabym krzywdy nawet muszce. No może muszce zrobiłabym 😛 i komarowi też 😄 

Tu gdzie mieszkam Daisy - rosół jest narodową zupą. I ja lubie bardzo więc będzie rosół bo wczoraj zostawiłam odpowiedni kawałek z tych dwóch kuraków 

Jak ugotuje to przybiegne z wazą do Was 💕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam na sekunde,Teklo wypilam dzisiaj druga kawusię,jakos mi sie zachciało.Ale mialas zalatany dzień.Ja wieczor spedzilam sama tzn wisiałam na telefonie.M dopiero wrocil o 24 z pracy,tak jakos wyjazd był.Daisy a na ktorym bazarku kupujesz?ja mam nsjblizej na Bronowicach.Ale nie wiem czy sa kuraczki.Ostatnio gotuje rosol na kurczaky farmio plus indyczek.Wszystko z Kauflandu i naprawde smakuje.Mysle ze te porcje indyczka daja smak.Do wiejskich nie mam dostepu juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie ze juz piatunio,jakieś zakupy,trzeba cos naszykowac bo jednak w niedziele obiadek bedzie w domku bo dmuchamy zeby bylo wszystko dobrze.Dziewczynki nawet nie wiecie jak sie cieszymy,a jednoczesnie boje sie kazdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bastylko nie wiem ci zrobilabym na Twoim miejscu ,mnie ciagneloby za rodzina,ale Ty chyba masz siostrzenice w tym rejonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry

Musze smigac do banku i nawet sie pospieszyc bo zamkna.

Daisy historia z arbuzem jest the best. Zdazylas sie zaprzyjaznic z arnuzem. A teraz zjesz przyjaciela:

Ja mam takiego czekoladowego misia. Ma juz 3 lata i jest ze 2 po terminie. Boje sie ze zaplegna sie jakies robaki. Nie zjadam i nie wyrzucam. Tylko misio dostaje nowe kokardki u szyi. Stara a glupia mozna powiedziec.

Sciskam Was i pomykam do banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Ploteczko 😘

Ja mam najbliżej na Ruskiej bo tam zaraz dworzec autobusowy

 Teeklo😚

 Oj dla muszek i wszelkiego robactwa miłości we mnie nie ma. Nie jestem z tych strachliwych ale robactwo co roku bardzo załazi mi za skórę, dlatego gdybym tylko mogła i umiała mordowałabym co do jednego.

 Bastylko:classic_love:

 No i już się wzruszyłam bo domyślam się od kogo ten miś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłe chłe - miałam przytuptać z wazą pełną rosołu - ale pobiegłam na zebranie.

Dlatego kto chce napić się gorącego rosołku to i teraz może (______)? zapraszam  

U mnie troche popadało, niedużo zawsze jednak coś. Trawniki wyglądają jak na pustyni  - proszą o wodę. 

Spokojnej nocy Wam życzę 🕚💕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na diecie Tekla i nie moge pic rosolu. Najwyzej wina sie napije bo to nie tluste i pojde spac:P😋

Wam tez zycze kolezanki  dobrej nocki. U nas jutro i pojutrze piekne konzerty w parku. A ma padac i to bardzo. Pojde ale szkoda bo nie bedzie mialo to juz takiego uroku.

Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam w deszczową sobotę 🌧️🌧️

Lunęło w mojej wsi  i jest bardzo przyjemnie. Zrudziałe trawniki może dojdą jeszcze do siebie. 

Dzisiaj mam luzik, moge robić to co lubię. 🎶

Wczoraj zakwitło moje drugie starsze i większe geranium. A pelargonie są pięknie kuliste i czerwone. 

Terixiu 💕- jak u Ciebie? podlało Wam działeczkę?

Miłego łykendu życzę wszystkim 🌺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam sobotnio😚

Teeklo

 Ja bardzo chętnie piszę się na rosołek, mam nadzieję że jeszcze coś zostało?. Poproszę również o deszcz bo u mnie ciągle ani kropli.

 Bastylka

 Dawaj do mnie te deszcze Ty będziesz miała koncert w spokojnej scenerii a ja potrzebuję deszczu, rozpaczliwie.

A teraz zmykam bo pracowity dzień na mnie czeka, buziaki i udanego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien doberek,

Na razie deszczu nie ma. Ale zaraz sie rozpada bo chmurzyska wisza niziutko.. w ogole jest ponuro jakby za godzine mial nastapic koniec swiata. Prawdziwie lipcowa letnia pogoda. Na zyczenie  podsylam  do Ciebie Daisy wraz temperatura 17 stopni, bo deszcz jest tylko w podwojnym pakiecie. Razem z ciepelkiem 17 stopni.

Co sie stalo z latami mojej mlodosci? Gdzie sie podziala tamta pogoda? Wiem, wiem, wtedy nie bylo w domu tyle plastikow. I nie latalo tyle samolotow. Nie wiedzialam ze np podrozujac samolotem do Lisbony w obydwie strony tylko  jedna osoba produkuje  tone dwutenku wegla. A osob w samolocie jest sporo.....Trzeba przemyslec nasze postepowanie bo inaczej dla nastepnego pokolenia bedzie zle. Zreszta juz teraz mamy u nas w Europie susze. A co jest w Afryce? A my dziwimy sie ze uchodzcow coraz wiecej. Oni maja istne pieklo choc nic nie zawinili.

A tak z innej beczki...

Nie bylo dawno naszej Orsejki. Ciekawe co u niej? No i jak u Vanilki? Czy dalej podoba sie Tobie Vanilko w pracy czy juz troszke mniej?

Sciskam Was serdecznie moje kochane dziewczyny i zycze udanej soboty. Na przekor pogodziei innym rzeczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Bardzo przepraszam za nieobecność.

Od środy miałam gości i oczywiście był  młody. Do południa zabiegi a po południu zajęta byłam do wieczora. Wieczorem padałam jak kawka. Dzisiaj wszyscy rozjechali się a ja nareszcie odpocznę. Może jestem dziwaczka ale nie lubię niezapowiedzianych najazdów.

W poniedziałek byliśmy z młodym w Malborku. Zwiedziliśmy zamek i miasto. Było bardzo fajnie.

Na sierpień planujemy wypad nad morze. Zrobiliśmy trochę zdjęć ale nie pamiętam hasła do garnka i nie mogę wejść.

Tekla u mnie codziennie pada a dzisiaj było oberwanie chmury, akurat jak odprowadzałam młodego. Na ulicy utworzyło się małe jezioro a ulica rok temu oddana po remoncie. Musieliśmy iść pieszo bo autobusy nie dojeżdżały do dworca.

Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

🤗hejka dziewczyny u mnie od wczoraj zimno i pada.

10 minął miesiąc jak pracuje czuje wasze wsparcie ,praca łatwa nie jest ale fajnie się pracuję idzie opanować wszystko powoli.Jedni maja diete cukrzycowa i wątrobową. Bastylko to jest gdzie indziej niż pracowałam wcześniej u prywaciarza,a tu państwowe ,kokosów nie ma ale zawsze coś.Młoda za 1,5miesiaca wymiana studencka leci do Irlandii.Podoba mi się to w tej pracy że weekendy nie wszystkie robię ,mam co najmniej 2 dni wolne w tygodniu.Anie świątek piątek i niedziela .Pozdrawiam życzę miłej niedzieli❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry niedzielnie

U mnie jeszcze nie bylo obiadu. Bedzie dzisiaj pozniej. Pospalam sobie dluzej bo wczoraj na koncercie zmarzlam jak pies. Sama sie sobie dziowie ze jeszcze "chce mi sie chciec" i latac na koncerty. Chociaz troche to i z nudow robie -uczciwie przyznaje. Ale to znak chyba ze nie jestem jeszcze 100% chrupkiem.

Vanilko milo ze mimo pracy kuknelas do nas. Dobrze ze w nowej pracy jest w miare ok.  I oczywiscie ciesze sie z wyjazdu corki. Porosly Twoje dzieci szybciutko leci ten czas......A ja pamietam zdjecie Twojej corci w stroju ludowym, taka mala ladna dziewczynka byla na tym zdjeciu a teraz prosze sama podrozuje za granice....

Sciskam Was mocno zycze udanego popoludnia. U mnie deszcze sie uspokoil. Zeby tylko wieczorem nie padalo. Bo znowu jest koncert. I ja ide, a co! trzeba trzymac z mlodzieza choc szczerze na te koncerty przychodzi wiecej emerytow jak mlodych. Rencisci maja czas i sie nudza. Mlodzi w weekendy chca odpoczac od pracy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam i ja niedzielnie:classic_love:

Terix

Jak ja nie lubię niezapowiedzianych nawiedzin . Chyba większość z nas za tego typu niespodziankami nie przepada. Jak chodzi o deszcz to u mnie ciągle jak na lekarstwo. Wczoraj ciut pokropiło i dzisiaj nawet przez moment narobiło mi nadziei że tym razem wreszcie podleje. Na nadziejach się skończyło:classic_blush:. Terix wiem że często bywasz w Zakopanym, wchodziłaś na Krupówki?. Ciągle nie tracę nadziei że uda mi się wyskoczyć razem z córką na kilka dni i tak sobie pomału rozmyślam gdzie i co zobaczyć. Nie chcę pchać się gdzieś gdzie utknę lub zlecę🤪:classic_huh:

Może któraś z Was zdobyła kiedyś Krupówki, jeśli tak polecacie trasę czy raczej to wysiłek dla młodych i sprawnych.

Bastylko

Zatem trzymam kciuki za pogodę, niech dzisiejszy wieczór będzie nie tylko suchy ale i ciepły😘

Wanilko

Widziałam Cię na F. jesteś jak zawsze urocza🤩. Córka jedzie w fajowe miejsce, szkoda że za naszych czasów nie było takich możliwości. A co ja tu szkoduję, gdyby nawet były na pewno i tak bym nie pojechała. Moja córka była w Holandii do dzisiaj wspomina ten czas. Nie trudno się domyślić jak bardzo zachwycona wróciła. Zupełnie inny kraj, inna mentalność, wszechobecne rowery i komputer w każdym pomieszczeniu. U nas w tamtym czasie nie było żadnego a u Holenderskiej rodziny był nawet w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Krupówki to najsłynniejszy deptak w Polsce i reprezentacyjną ulicą w Zakopanem położoną w centrum miasta. Zaczynają się na skrzyżowaniu z Nowotarską i ciągną ponad kilometrowym deptakiem na południe.

Nie trzeba ich zdobywać 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Popołudniową kawę i ciasto drożdżowe ze śliwką przyniosłam (_) (_) (_) (_)  // // // // // //

Dzisiaj cały dzień odpoczywam i zrobiłam sobie domowe spa.

Daisy tak jak pisał gość, Krupówki to cała atrakcja Zakopanego dla chcących wydać pieniądze szwędając się po sklepach. Idąc od Nowotarskiej trzeba iść trochę pod górkę , ale zdobywać nie ma potrzeby.  Mogę ci polecić Dolinę Chochołowską i Kościeliską, obie długości około 8 km, ale spokojnie bez wysiłku. Możesz wybrać się na Gubałówkę, ale nie kolejką tylko busem przez Kościelisko. Po drodze zobaczysz trochę gór i wiosek pięknie położonych na zboczach. Można pieszo iść  na Krzeptówki do Sanktuarium. Wjechać wyciągiem na skocznię. No i oczywiście Morskie Oko ale to 9km pod górę, bardzo męczące i musisz poświęcić cały dzień. Mogę ci polecić nocleg, 5 minut od Krupówek i w przyzwoitej cenie.

W tym roku będziemy trochę później bo w drugiej połowie września. Planujemy wypad do Nowego Sącza. Fruwająca szykuj chatę:D

Ja dzisiaj też miałam rosół, zawsze gotuję na kurczaku i skrzydełku z indyka, a jak mam kawałek wołowego to tez dokładam.

Po ile jest u was pietruszka i chrzan? U mnie pietruszka - 22zł a chrzan - 20-30 za kg czosnek jedna główka 4zł. Przyjdzie zwariować, nic nie będzie się opłacało robić.

Plotka trzymam mocno kciuki

Miłego popołudnia

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,jak ten czas minął szybko,dzisiaj byl obiadek,wszystkie dxieci prxyszly z pieknym tortem i ciastami bylo milo i tak fajnie,corcia troszke przelezala,ale dla niej tez jakas odskocznia od domu,bo o pracy na razie musi zapomniec i pewnie bedzie tak do konca.Niby zle nie jest ale obawa wielka,prosze trzymajcie kciuki,tak bardzo sie boimy.Od jutra praca a po 17-zabiegi,powinnam zdazyc ale to drugi koniec miasta doslownie.Przyznam sie wczoraj zrobilam prawie sama 30kg roznych ogorkow.Chlopaki pozakrecali,powynosili,ale wieczorem padlam,dobrze ze naszykowali stol ,posprzatali.A jeszcze musze napisac bo tez sie ciesze,syn od miesiaca pracuje w sadzie,jest bardzo zadowolony z pracy.  Bastylko moja s jest sama,w Twoim wieku i tez ciagle chidxi na koncerty,wystawy,wreszcie ma na to czas i spotkania z ludzmi.   Daisy u mnie wczoraj malutko pokropilo tylko.   Teric tez znam Zakopane,Krupowki,spacerowalam wiele razy,ale nas Morskie Oko piechota bym sie nie odwazyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Terix u mnie pietruszka chyba pi 15,cxosnek od zlotowki do dwu.Zreszta wszystko drogie strasznie.Chrzan wiazeczka okolo dwu zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×