Co jest z żonatym i mezatka

Witam przepraszam ze pisze ale nie mogłam nigdzie tego znaleźć. W skrócie opiszę co się dzieje Jestem mężatką mam dzieci poznałam w necie fajnego zonatego faceta tez ma dzieci. Od razu zaznaczylismy ze nie chcemy się pakować w zdrady gdyż obydwoje przerabialismy to z naszymi małżonkami i wiemy jak to boli. Piszemy prawie że codziennie meile fajnie się pisze trochę tak żartem przez aluzje o tym ze tęsknimy ja mu mowie ze jest super on trochę przez żart daje mi do zrozumienia ze tez mnie lubi i myśli czasem o mnie jako koleżance. Teraz zaproponował kawę i tu problem nie wiem co o tym myśleć czy rzeczywiście myślicie że będziemy tylko kumplami? Ja chyba za dobrze się czuje pisząc z nim...prosze pomóżcie powiedzcie jak to wygląda z boku żebym się w coś nie wpakowala