Odchudzanie babeczek.

Jestem z siebie zadowolona zmotywowalam sie i pocwiczylam sobie przeszlo 40 min.. Corka poszla spac, syn ogladal bajke to mialam czas dla siebie. Mialam ochote i sile jeszcze ale musialam obiad dokonczyc i maz juz wrocil z pracy. Jutro powtorka.

Brawo Marysiu!!! Najciezej sie zmobilizowac, podziwiam ze dalas rade przy dzieciakach. Ja czasem mam wrazenie ze walcze o przetrwanie, byle do wieczora.

Ja tez jesyem z siebie dumna bo ruszylam dupsko i poszlam na zumbe:) i powiem szczerze ze mimo ze sie troche zmeczylam i spocilam to ogolnie czuje sie lepiej, mam wiecej sily i energii. Jednak ruch daje szczescie;) 

Ja dałam ciala przez swieta i bal sylwestrowy. Po balu jeszcze poprawiny byly  Do balu spadło 4 kg bo ...enka lekko cisła i bylo ok. 4 stycznia weszlam na wage i jestem 4 kg do przodu. Od 5 stycznia trzymam ostra diete.

Czesc dziewczyny:-)

Emi brawo tez dla ciebie:-) Mi tez lepiej sie zrobilo po cwiczeniach tylko niestety plecy sie odezwaly. 

Ja juz po kawie i po sniadaniu zjadlam dwie bulki z wedina drobiowa i ogorekirm zielonym. Na obiad bede gotowac pomidorowa tylko musze sobie cos wymyslec zamiast makaronu.

Hej! Czytam codziennie dziewczyny co piszecie, ciekawe przepisy i uwagi, super :) Po prostu mniej piszę, bo nie mam się czym pochwalić, ale dieta przynajmniej wygląda prawidłowo, ciągle jem tak samo - zdrowo i liczę kcal, czasem jak mam na coś słodkiego ochotę, to średnio raz na tydzień jem. :) 

Zazdroszczę Wam tego chodzenia na zumbę i mobilizacji do ćwiczeń, ja ostatnio jedyne na co mam energię, to wyjść na spacer, zakupy itd. chociaż dziś planuję pojeździć na rowerku stacjonarnym.
Strasznie nie lubię tego, że co tydzień mam jakieś zastoje na wadze. Już ładnie waga spadła do 86,6 kg ale teraz od kilku dni codziennie jest 86.9kg i wiem, że to nic, że waga nie jest miarodajna, ale strasznie mnie to drażni :D
wiem, że powinnam odstawić wagę i ważyć się rzadziej, ale tak mnie to motywuje w większości czasu, że mi ciężko się z nią rozstać :) 
Na szczęście w centymetrach mnie ubywa, dlatego się jakoś mocno nie dołuję, ale mimo wszystko przeraża mnie tak wysoka waga, chcę już wrócić do moich 64 kg i mieć energię do ćwiczeń, teraz ciągle czuję się ciężko i jak wykonywałam te ćwiczenia co kiedyś przy wadze 64 kg, to niebo a ziemia, zupełnie inaczej, o wiele wiele ciężej... 

Robiłam wczoraj krakersy z siemienia lnianego, pestek dyni, sezamu itd. Znajdziecie proste przepisy w internecie, bardzo polecam bo warto, to takie zdrowe chrupkie pieczywo BEZ MĄKI :)  - jadłam wczoraj z sałatką a później z serkiem wiejskim, mężowi baaardzo smakowało, ciągle pytał dlaczego wcześniej nie próbowałam ich zrobić, bo są pycha i mam robić więcej :) 

Miłego dnia, dziewczyny! 

dzieki za super pomysl na krakersy! zdrowe na pewno, ale niestety rownie kaloryczne, ale dzieciom na pewno zrobie, korci mnie zeby nawet juz dzis:)

a u mnie dieta lezy...:(

a siemie i sezam mielilas? wszystko czy czesc

Ajenka ooo Tobie to spasuje na pewno:)

Witam. Wczoraj        mialam gosci    i ewidentnie   polozylam diete. Najadlam sie slodyczy w tym cala   czekolade.  Dzis nie bylo slodyczy za to było fast fugy nawet   nie wiem    jak     to sie nazywo co       jadlam. Jedno to    lazania   byla a  drugie           to nie     mam   pojecia co. Kalorii    tez       nie zapisywalam.

Fajnie, że pomysł się podoba :) tak, według mojego przepisu siemię lniane trzeba zmielić, zalać wodą i odstawić na 10 minut, sezamu nie trzeba mielić :)  zrobi się z siemienia lnianego taka gęsta masa, trzeba w tym czasie pestki dyni i słonecznika lekko zmielić, ale nie na drobno, tylko tak delikatnie żeby były pokruszone kawałki, dodać do tego sezam. 
Po odczekaniu 10 minut na siemię lniane, połączyć suche składniki z tą masą z siemienia i dodać pół łyżeczki soli i inne przyprawy jakie lubicie, ja dodałam oregano, paprykę słodką i kilka innych co miałam pod ręką ;) 

Trzeba to dobrze wszystko wymieszać i przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, zrobić z tego duży prostokąt (uformować mokrymi dłońmi) i nie powinno być ani za grube, ani za cienkie, więc około 5mm grubości :) 
do piekarnika na 25 minut w temperaturze 170 stopni, wyjąć i pokroić na kawałki większe lub mniejsze, obrócić i na kolejne 25 min wstawić do piekarnika, później tylko wyjąć i pozwolić żeby wystygły :) 

Dziewczyny, tu macie przepis z którego wczoraj korzystałam, wklejam link żeby było wiadomo jaka gramatura, choć nie dodawałam nasion chia i nasion konopii (co to w ogóle jest?) bo nie miałam :) 
http://vitogryzie.com/bezglutenowe-krakersy-z-ziaren/

jeden krakers bez tych dodatkowych nasion ma około 100 kcal, może lekko ponad, ale jest duży i pożywny, dziś nawet na śniadanie jadłam, można się najeść bo nasiona zapychają i są zdrowe :) a kalorii tyle, co kromka chleba :) 

Qkartko- kuchareczko w stosownym   czasie zglosze sie     do   ciebie  po przepis       

Fatsecret czytalam ten przepis chetnie bym sprubowala ale nie mam wszystkiego co potrzeba, ale na pewno wyprobuje. 

Na obiad byla pomidorowa ja jadlam z brazowym ryzem, na kolacje jeszcze nie wiem. 

Ja wrzucam na swoje insta i kiedy nie wiem co zjesc to wchodze w swoja galerie i mysle co by tu dzisiaj przekasic.

Moja dieta tez lezy i kwiczy. Ale wszystko pod kontrola, dzisiaj tez bylam na zumbie, wszystko mnie boli bo byly zajecia z hantelkami. Jak juz sie troche wprawie w cwiczeniach to dolacze diete - ostatnio tak zrobilam i byly efekty, dodatkowo byla mobilizacja i nie ciagnelo mnie do slodkiego, teraz mam zamiar to powtorzyc:) nie zaczynam od diety bo wtedy jest mi trudniej, mam zly humor bo jestem glodna, po zumbie i wysyilku fizycznym sa endorfiny - gdy mam lepszy nastroj latwiej sobie czegos odmowic. Taka moja recepta;) 

A przepis na krakersy tez juz obczailam:) musze chyba tylko kupic zmielone siemie lniane - moj blender ledwo zyje, nie sa sobie rady, no i jakies dodatkowe ziarenka by pasowaly.

Amnie nie ciagnie do slodkiego jak   mam musli.Wlasnie mi sie skonczylo.

Ale cisnienie leci w dul, juz jest 999

Cwiczenia codziennie    robie, zeby  nie bylo  30    powtorzen   kazde + 5x5

Dobranoc!!!

Czesc dziewczyny. Kawa i sniadanie zaliczone, zjadlam jajka i bulke. Na obiad bedzie wczorajsza zupa.

Wczoraj cwiczenia odpuscilam przez plecy ale zis juz czuje ze nie bola wiec tak co drugi dzien narazie postaram sie cwiczyc, zeby mogly troche odpoczac , bo nie chce zeby bylo tak ze nie moglam z lozka wstac jak kiedys. Ja zauwazylam ze jestem glodna chyba jak jestem zmeczona nawet jak zjem obiad czy kolacje to za chwile czuje ze bym cos zjadla. Najbardziej to wieczorem jak nie moge zasnac to mysle o jedzeniu. 

Mam taki plan zeby do sierpnia schudnac conajmniej 15 kg tylko nie wiem czy sie nie przeliczylam troche, ale tak ok 2kg na miesiac chyba sie da. W sierpniu maz planuje wyjazd nad moze we dwoje w piata rocznice poznania i bardzo chcialabym lepiej wygladac. Marzy mi sie kupic ladna bielizne i jakis ladny kostium kompielowy, te co mialam juz dawno wyrzucilam. Przede wszystkim chcialabym sie nie wstydzic wyjsc przed mezem w tym co kupie moze. Wczoraj tak sobie o tym myslam jak nie moglam zasnac. Fajnie ze chociaz Wam moge napisac, bo tak to nawet nie ma z kim pogadac. Mezowi tego nie pow bo on ciagle pow ze jemu moje kg nie przeszkadzaja, ale cos fajnego to wiem ze  chcialby na mnie zobaczyc. Jeszcze zeby sie bardziej zmobilizowac to co kilka kg bede wymyslac sobie nagrode:-)

Marys 2 kg na m-c to spokojnie sie da:)
Taki wyjazd wakacyjny b mobilizuje, jeszcze jak sie ma upatrzony kostium itp
Nie bylam nad morzem lata, a kiedys jezdzilismy co roku, moze w tym roku sie uda, z tym ze ja kostiumow mam ho ho i jeszcze wiecej, co ladniejszy widziałam to kupowala, no to teraz zeby tylko w nich wygladac:)

Marysiu masz calkowita racje, jak jestes zmeczona szukasz sily i energii w jedzeniu, mam tak samo! Kilka zarwanych nocy (teraz to juz nawet wystarczy jedna) i juz organizm czegos szuka. Nawet jak zjem konkretny obiad i na deser cos slodkiego to za jakas godzine znow czegos szukam. I takie sa konsekwencje sie waze ile waze. Gdy nie bylo dzieci to wiadomo, wiecej czasu dla siebie, na odpoczynek, teraz gdy sa maluchy nie moge nic do konca zaplanowac bo chlopaki weryfikuja wszystko.

Mysle ze jak najbardziej jest mozliwe te 15 kg w pol roku. Jednak potrzebujesz silnej woli bo przy dlugim odchudzaniu mozesz sie ,,znudzic" dieta. Ale z drugiej strony moze to pomoze wyrobic zdrowe nawyki zywieniowe, przy okazji moze o meza uda sie zadbac;) a widze ze cel jest, dobrze ze wczesniej o tym myslisz, ja zawsze za pozno sie mobilizowalam i wtedy byly cos a'la glowowki ktore nie dosc ze nie powodowaly osiagniecia upragnionej wagi to pozniej po nich tylam w oczac i zawsze byl 1 kg do przodu. Takze podoba mi sie Twoje podejscie i trzymam za Ciebie kciuki. Ciesze sie pomaga Ci pisanie nam o swoich problemach:) mi tez to bardzo pomaga:) i dzieki Wam wiem ze nie tylko ja mam wzloty i upadki:)

Witam.

Marysia  to gdzies  musi  byc      blad skoro        odczuwasz    glog. Moze malo     pijesz albo       jesz malo wartosciowe      produkty.

    Ja  po kWIE. nA PIERWSZE SNIADANIE      MIALAM 4    KROMKI    GRAHAMOWE Z     MASLEM      I KIELBASA WIEJSKA. dO        TEGO      PAPRYKA   KONSERWOWA.

Na  drugie      sniadanie    mialam         lakoc polowe  knoppersa. Musze  teraz  to  podliczyc.

Marysia pewnie ze 2 kg  na     miesiac   jest mozliwe    schudnac i  to   zdrowo, bez  efektu    jojo. Tylko musisz sie   bsrdzo pilnowac. Bedziemy cie   dopingowac.

Qkartko   najwyzszy czas zaprezentowac te kostiumy.

Emiska wzloty i upadki      niesetety     mamy    wszystkie ale      najwazniejsze ze   nie    tracimy wiary  tylko    kilogramy.

Mam      905 kcal. Cwiczenia obowiazkowe za mna. Teraz te ponadobowiazkowe. Dzis cisnienie   troszke poszlo w gore, to  moze i samopoczucie sie poprawilo.

Na obiad mialam samburgera i nalesnika z   serem. Naliczylam   1900 kcal, ale wszystko mam pozawyzane.

Ajenka ja zawsze czuje glod tzn moze bardziej apetyt, lub brak uczucia sytosci. Bez wzgledu ile zjem to jadlabym jeszcze i jeszcze, osoby z problemami odzywiania tak maja niestety, mnie to nie dziwi bo sama z tym musze zyc:(
masz racje wczoraj cisnienie spadalo na leb i szyje, mnie wieczorem tak glowa bolala ze az usnac nie moglam, podobno drugi taki niz przybedzie do nas w poniedzialek -  trza zapasy kawy robic

Ajenka a kupilas wkoncu te pilke do cwiczen? cwiczysz na niej?

Kostiumy to zdazylam zaprezentowac:) ze znajomymi w sezonie letnim grillujemy nad woda:) - powiem tak: poczatkiem maja wygladalam w nich naprawde dobrze, ale juz w sierpniu niestety nie, wiec wolalam nie prezentowac, zakładałam jakas koszulke coby brzuch zasłaniac;) Teraz nie mam zamiaru, bo kostiumy sa naprawde super i kolorystycznie i fasonowo - oby mi sie udalo schudnac i utrzymac wage do lata:)