Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inka002

chłopak z czatu

Polecane posty

Gość Inka002

Witam Was drogie kafeteriowiczki! Piszę tutaj post bo mam problem i liczę na trzeźwą ocenę sytuacji kogoś z boku. Mam 24 lata. Niedawno poznałam na czacie faceta - miły, 22 lata, super nam się rozmawiało. Kontakt się przedłużył. Już w pierwszej rozmowie mówił, że pochodzi ze Śląska ale na stałe mieszka w Niemczech, podobno od niecałych 2 lat. Chwalił się, że wybudował sobie tam dom i kupił sobie wymarzonego mustanga. Dziwne? Chwileczkę i do tego dojdziemy. Co on mial a co nie nie miało dla mnie znaczenia, mówić to sobie można, a poza tym dla mnie się liczyło porozumienie i to, że dobrze nam się rozmawiało. Kontakt trwał 2 tygodnie. Pisaliśmy codziennie. Mówił, że ustawia sobie tak czas żeby ze mną popisać, pisał gdy wracał z popołudniówki i pisaliśmy bardzo długo. W międzyczasie palnął też że ma niemieckie korzenie, nawet mi powiedział, że gdybym potrzebowała kasy to żebym waliła jak w dym, ze ma tu znajomą w urzędzie miasta i mógłby załatwić mi tu pracę. Pisaliśmy i było super. Oczywiście była wymiana zdjęć. Bardzo mu się spodobałam, on również wpadł mi w oko. Mój charakter bardzo mu przypasował. Był temat spotkania, gdy wpadnie do Polski. O facebooka czy nr telefonu nigdy nie prosił, właściwie takiego tematu nie było. Zbliżaliśmy się do siebie coraz bardziej. W końcu pewnego dnia zaczął uciekać. Zapytałam jaki ma problem. Powiedział, że chce ale się martwi jakby to było bo on raczej do Polski nie wroci, ja powiedzialam, że przeciez nigdy niczego nie wykluczałam, a on, że on chyba nie nadaje się na partnera, że spieprzył i musi pomyśleć nad tym co zrobił. Już się nie dowiedziałam o co chodzi, poza tym od 3 dni nie pojawia się na czacie. Teraz gdy o tym myślę, zastanawiam się czy nie padłam ofiarą jakiegoś cwaniaka, który zgrywał kogoś kim nie jest. Niemożliwe aby tak młody chłopak, w niecałe 2 lata w Niemczech urządził i zbudował dom i kupił drogie auto, nawiasem bardzo kosztowne w utrzymaniu. Zdjęcie z auta nawet nie wyglądało jak z jakiegoś drogiego auta, poza tym nawet się zastanawiam czy zdjęcia mogły być jego. Mam podejrzenia, że podał się za kogoś kim nie jest, a gdy zaczęło coś iskrzyć, uciekł, bo co niby zrobi. Co o tym uważacie? Proszę o szczere i merytoryczne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobacz we mnie czlowieka, to jest teraz chciejstwo z Twojej strony. Zapomnij na chwile o ego i wtedy wroc. Porozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka002
Że co Ty mówisz w ogóle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moge pracowac w Rossmanie, kiedy kierownik oszalal!? : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 latek z własną chatą i mustangiem to nie kto inny jak znany youtuber Rezigiusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakim czacie czatujesz bo też bym chciał kogoś poznać do popisania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako przegryw też kiedyś tak jedną laske w sobie rozkochałem, z samotności mi odwalało, poznałem jedną w necie i udawałem kogoś kim nie jestem, że mam normalne życie fajną prace, mieszkanie, auto, tam różne zainteresowania wymyślałem na realizacje których realnie nie mam żadnych szans, po prostu chciałem by jakaś w końcu sie mną zainteresowała, pisalismy przez neta, też wymiana fotek, potem nawet na skype rozmawialismy z kamerkami, dzwonilismy do siebie a potem uciąłem to wszystko bo przecież i tak byłem i jestem tylko zerem na bezrobociu. W sumie to wszystko nie było nic warte bo może i miłe chwile z nią spędziłem, troche mnie dowartościowała, czułem sie lepiej i że komuś wreszcie na mnie zależy, że ktoś sie mną interesuje, ale zakochałem sie, ona w sumie też i potem tylko płacz i cierpienie jak sie to wszystko popsuło po wyjawieniu jej prawdy, więcej cierpienia z tego było i strat niż zysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, Rezigiusz ma kupe kasy i mustanga kupił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka002
Czyli trafiłam na oszusta.który.chciał sobie podciągnąć samoocenę i myślał że jestem tak pusta że polecę na kasę. Tylko po co wymyślać aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka002
Szczerze mówiąc wolałabym żeby mi powiedział prawdę a nie uciekł bo mam teraz mętlik w głowie. Już lepsza prawda. Ale jak się mam dowiedzieć jak 4 dzień nie loguje się na czacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku\rwo pytałem na jakim czacie piszesz tak ciężko odpowiedzieć ku\rwa?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×