Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zgodzilybyscie sie na przyjazd rodziny z dwoma duzymi psami

Polecane posty

Gość gość
00:28 Co się dziwisz? Tutaj połowa kafeterianek myje D.U.p.e co 3 dni więc dla nich syf w domu to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY W ŻYCIU. W najlepszym razie dom do malowania już po 1 dniu! Porysowana podłoga, piach, syf brrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i juz, nez tłumaczenia NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srednio to widze u mnie w domu. Pewnie macie swiezutko wymalowane, podlogi zrobione, kupe kasy wydane i dwójka psów z pazurami od razu wam to wszystko pobrudzi i podrapie. Ja bym sie nikomu tak nie zwalała na głowe majac takie zoo. Wystarczajaco syfu narobi juz 4ka dzieci. Rozumiem jeszcze jakby bylo ciepłe lato i spedzalibyscie czas na zewnatrz a psy moznaby by bylo ulokowac gdzies na posłaniach na ganku. A tu zima, ciapa albo śnieg choc pewnie bedzie błotko. Ja mialam wizyte 2jki kuzynow moich dzieci, wszedzie poodbijane rece na wymalowanych scianach, porysowane podlogi itd. Nie moglam przeciez zwracac im uwagi... I ty tez bedziesz sie hamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też właśnie przeprowadzilam się do nowego domu...z dwoma psami. Schody za 15 tyś, stolarz pytał, czy będę przyklejac kartony na schody, bo psy... wprawdzie jak zobaczył, że małe to odetchnął, bo jednak duże bardziej niszczą, ale pies to pies, jest piasek, jest sierść, jest obowiązek. Ja kocham psy, są jak członkowie rodziny i nie wyobrażam sobie domu bez psa. Tylko to moje psy, mój wybór. Nie wiem, czy zgodzilabym się na przyjazd gości z psami. Raz, że duże psy to jednak jakieś ryzyko, szczególnie przy małych dzieciach, nawet popchnie czy w zabawie przewróci. Po drugie psy w obcym miejscu różnie się zachowują a młode lubią gryźć a przy dzieciach na pewno masz wszystko na wierzchu i na podłodze. Może lepiej byłoby wziąć kota teściowej na ten czas? A jeżeli już muszą mieszkać z psami u Was to może psom jakiś kąt wygospodarować? Tylko czy one zechcą siedzieć w izolacji skoro w domu chodzą wszędzie... przemyśl to dobrze, żeby święta nie okazały się koszmarem. Ja uważam, że skoro sama nie masz psów to chyba nie będzie Ci odpowiadała wizyta dwóch wielkich na raz i to jeszcze na kilka dni w świątecznym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina z psami, pewnie, co za problem.Obcy z psami, to już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie zgodziła. Kocham psy ale psy brudzą. A zimą to już w ogóle non stop latanie przy nich na mopie i odkurzaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz kojec lub oddzielne pomieszczenie w piwnicy to tak. Jeżeli miałyby być psy w domu to NIGDY! Brud smród poniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od dziecka mieszkam w domu z psami, owszem, więcej sprzątania, ale nic psy nie poniszczył, nigdy! Dzieci bez żadnej alergii, a bez psów smutno, brudzi się i tak, trzeba sprzątać tak i tak.Jesli ktoś nie lubi psów, to nie lubi ludzi i dużo traci.Pies to przyjaciel i bezwarunkowa miłość Pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodziłabym się nigdy w życiu. Lubię mieć porządek, nienawidzę brudu a psy brudzą, zostawiają sierść, młode psy lubią gryźć różne rzeczy. Do tego byłabym się o bezpieczeństwo swoje i dzieci bo przecież dla tych psów jesteście obcymi ludźmi, one Was nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. Moj maz podjal decyzje, ze im odmowimy. Troche zdjal ze mnie ten ciezar, bo powiedzial ze decyzje bierze na siebie. Juz nie chodzi tak o balagan ale o dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziw się jak tobie odmówią wizyty z dziećmi, dzieci brudzą, niszczą, są głośne, płaczą, wrzeszcza, roznoszą wirusy, .....Co z was za rodzina, do dopy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko wiedzialam ze tak bedzie. Jak zalozylam ten temat to wiekszosc glosow byla zeby sie nie zgadzac a jak jest decyzja ze sie nie zgodzimy (bez zwiazku z forum jak cos ;) ) to od razu negatywny odzew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej ale bez przesady. Porównujesz dzieci do psów? Dobra. Mozna kochac zwierzeta, mozna miec na ich punkcie świra ale jak przychodzi co do czego to chyba czlowiek jest ważniejszy tak? I ja nie mowie ze zaraz zabic psa czy wyrzucic do lasu. Pies to jest pies. Nie ma takich wymagan jak człowiek. Spokojnie da sobie rade śpiąc w budzie na dworze, śpiąc w oddzielnym pomieszczeniu w piwnicy czy zostając w psim hotelu. Autorko. Jasne ze glupio odmówic ja Ciebie rozumiem no ale na kompromis to chyba mozecie pojsc wszyscy co? Powiedzcie ze wezmiecie te psy ale z troski o dzieci Wasze zeby nic sie nie stalo to zorganizujecie im pomieszczenie w piwnicy. Zaniesiecie tam jakieś kocyki czy zabawki miski z jedzeniem i woda (niech goscie to zabiora ze soba) i juz. Potem wspolnie na spacer sie przejdziwcie rodzinnie z tymi psami itd. Brat niech nie bedzie az taki roszczeniowy a Wy wykazcie sie zrozumieniem. Innego wyjscia nie widze. Chyba ze ta odmowa i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się głosami psiarzy. W większości wypadków to są flejtuchy, w domu pełno sierści, smród z psa, nawet na ubraniach często mają sierść. A Ci co psy porównują do dzieci to pewnie są bezdzietni bo nikt nie chciał mieć z nimi dziecka i swój niespełniony instynkt macierzyński lub tacierzyński przelewają na psy lub koty. Śpią z nimi, przytulają, całują, dla mnie to zjeżdża zoofilią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy piwnicy. To niewielki domek 120 m bez podpiwniczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:38 wpis który dokładnie pokazuje ze ludzi są sto razy gorsi od zwierząt. Ktoś ma odmienne zdanie to już go zaatakowała i wyzwala od brudasów, bezdzietnych, samotnych których nikt nie chce, chociaż tych ludzi nawet na oczy nie widziała. Przy takiej agresji i nienawisci do drugiego człowieka to pogryzione kapcie to pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39 to po co odpisujesz skoro już wcześniej napisałaś ze podjelas decyzje? Nadal jesteś zadna atencji? Czy chcesz dalej Gowno burzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jeśli będą na zewnątrz lub w garażu. Żadnych psów czy innych zwierząt w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli w domu żadnych psów, to i żadnych dzieci:), dużo ludzi ma w domu, bloku psy i po to jest rodzina aby w razie potrzeby przyjąć czasowo te psy.Jesli ważniejsze od rodziny i żywych stworzeń są podłogi, to sorry tacy ludzie są w hierarchii niżej od psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi sąsiedzi zza płotu, żeby uniknąć podobnej sytuacji wzięli dyżury w święta. Teraz mają wytłumaczenie przed upierdliwymi krewnymi z dziećmi i psami. Na Wielkanoc u nich chodziło po podwórku 6 psów, biegały jakieś dzieci. Jazgot nie do zniesienia, moje psy wariowały i innych sąsiadów też, chociaż zwykle są ciche, nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:42 w swoim domu możesz robić co chcesz i zapraszać kogo chcesz. Jeśli autorka ma wątpliwości i boi się o swoje dzieci, o reakcje psów to ma święte prawo odmówić. Jej dom jej decyzja. Sama mam psa i wiem ile przy nim roboty, i że nawet najspokojniejszy pies świata może ugryźć - w obronie. Ma zamykać psy w korytarzu czy dzieci w pokoju? Taki 1,5 maluch w każdej chwili może się przypadkiem przewrócić na psa, ten się wystraszy i dziabnie. Czy może ma całe święta zamiast odpoczywać, chodzić za psami i dziećmi? Ktoś kto nie ma psa nie jest zwyczajnie w świecie przyzwyczajony do bałaganu i ciągłego sprzątania, bo psy brudza, takie już są i ciągłe kąpiele wycieranie łap nic nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko a pies to dwie różne istoty. Miejsce zwierząt jest na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 następna mądra. Wzięłaś psa to się nim tak opiekuj, żeby nie musieć zwalac go rodzinie na głowę. Nie każdy ma ochotę nianczyc twojego pupila. To jest twój problem, nie rodziny. Trzeba się zastanowić biorąc zwierzę do domu, a nie głupio myśleć, że każdy będzie srać z rozkoszy biorąc go w gości, bo nie masz co z nim zrobić. Nie każdy lubi psy, są ludzie którzy się ich boją i co im zrobisz? Obrazisz ich? A nawet jeśli nie chcą by im zniszczyły dywany? To co z tego? Kupili za ciężko zarobione pieniądze i szanują swoją własność. Ty masz widać w d***e innych i ich rzeczy, bo piesio ważniejszy. To może zaproś mnie, przyjdę, wyleje kawę na dywan, pobrudze butami kanapę, ciekawe czy będziesz dalej zadowolona i wyglaszala te swoje durne spiewki o radości przebywania z ludźmi i zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:10. Wkoncu jakaś mądra kobieta. Zgadzam się nie każdy lubi psy i nie każdy ma obowiązek je nianczyc bo ktoś inny kocha psy. Ją do swojego nowego domu psa nie wpuszczam. Wszystko nowe podłogi kanapy ściany pomalowane i mama wpuścić psa bo ktoś tam je kocha???? Skoro kochacie tak psy to je sobie wpuszczajcie nawet do łóżka wasza decyzja i woła. Ja tego nie robię i nie zrobię i proszę mnie i mi podobnych nie obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, też kup kota jak teściowa i nie będą mogli zabrać psów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dom, dwoje dzieci dwa psy.Psy niczego nie poniszczyły, a dzieci wszystko czego się dotykają, niszczą.Jest coś takiego, jak pomóc w rodzinie, dotyczy to też zwierząt. Osoby aspołeczne zwykle zostają same, nie trzeba lubieć psow, żeby kilka dni przyjąć go do domu, zwłaszcza że będą ze swoimi właścicielami.Robcie sobie co tam chcecie, ja wolałabym zostać w domu niż jechać do takiej rodziny na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:31 no i świetnie, problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak problem z głowy, został niestety problem z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie w ogole chore jest to ze ktos sie komuś wprasza bez zaproszenia :/ z psami czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×