Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kama

Czy faceci sa monogamiczni

Polecane posty

Gość gość

Skąd wniosek, że ktoś nie słyszał o kobiecym popędzie? Oczywiście że on istnieje. Ale kobiety chcą zapłodnienia przez jednego faceta i trwałości relacji, faceci są przez biologię uwarunkowani z kolei do rozsiewania jak najwięcej materiału genetycznego. Dlatego mają ochotę na wiele kobiet i bez problemu odróżniają miłość od seksu. Wyższe uczucia jak najbardziej, ale faceci potrafią bardzo kochać swoją żonę i ją zdradzić. Rozbić najlepsze małżeństwo dla chwili namiętności z inną kobietą. To jest prawda, zresztą smutna. Cholerna biologia i instynkty.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Narodowy napisał:

Część facetów to bigamiści, a część monogamiści.

Wszystko zależy od konkretnego faceta, jego światopoglądu, podejścia do kobiet itp.

Kobiety też nie wszystkie są monogamiczne, więc nie ma sensu facetów szufladkować.

Nie, chłopcze. Facet nie jest z natury monogamistą, pewnie sam o tym wiesz. Ale może nim być. Chociaż nieraz zdarza się, że najbardziej zatwardziały monogamista pęka, jak przychodzi co do czego.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Red_Sonia napisał:

NArodowy Oni sami się szufladkują i twierdzą, że muszą. Ile w tym jest prawdy? Te zakłamanie mnie bardziej drażni. Niech każdy robi co chce ale nie pieprzy farmazonów że musi, bo tego się słuchać nie da.

To nie zakłamanie. Tupiesz nóżką ze złości, ale świata nie oszukasz. Powtarzam - powstrzymaj miesiączkę siłą woli, skoro jesteś taka mądra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie, chłopcze. Facet nie jest z natury monogamistą, pewnie sam o tym wiesz. Ale może nim być. Chociaż nieraz zdarza się, że najbardziej zatwardziały monogamista pęka, jak przychodzi co do czego.  

Jestem monogamistą, znam monogamistów, więc nie gadaj mi głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ma kasy jak lodu to niech rozsiewa ten swój materiał, przynajmniej dzieci nie będą głodować. Skoro już musi rozsiać...bu haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Narodowy napisał:

Jestem monogamistą, znam monogamistów, więc nie gadaj mi głupot.

Okej, jeżeli wolisz udawać tutaj na potrzebę dyskusji i podlizywać się kobiecej części forum, to masz do tego prawo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Red_Sonia napisał:

Jak ma kasy jak lodu to niech rozsiewa ten swój materiał, przynajmniej dzieci nie będą głodować. Skoro już musi rozsiać...bu haha

Słabe, naprawdę słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

E, red_sonia, wprowadzasz klimaty z gimnazjum. Wydawałaś się starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2
2 godziny temu, Piaskun napisał:

@Red_Sonia

Nie sądzę, żeby ktoś tu się czegoś bał. To po prostu ostrożność. Uwaga: ciąg dalszy będzie cierpki. Czytacie na własną odpowiedzialność.

Większość mężczyzn, których znam to romantycy, który w pewnym czasie swoim romantyzmem musieli się podetrzeć. Od początku taki jeden z drugim jest chowany w przekonaniu, że kobiety to majestatyczne istoty u których przewód pokarmowy ma tylko początek, a później natyka się na swoją pierwszą miłość jak w szkolnym kiblu robi loda koledze z równoległej klasy.

Im dalej mężczyzna  się posuwa w czasoprzestrzeni tym więcej widzi i tym bardziej czuje się zdegustowany. Pijane czy naćpane jak szpadel laski wracające z imprezy to najłagodniejszy z tych widoków. One night stand konsumowane na bieżąco - te sprawy.

Parcie na ślub,
Parcie na ciążę. Wrabianie w dzieciaka (czasem bynajmniej nie spłodzonego przez jelenia).

Małżeństwa, w których ona uważa, że nic nie musi bo równouprawnienie, a on powinien dawać kasę i się troszczyć bo tradycja.

Parcie na ciążę. Wrabianie w dzieciaka (czasem bynajmniej nie spłodzonego przez jelenia).

Rozwody.
Kiedy się rozwodziłem było wielki grzechem wg sędziny, że kiedy ex-małżonka się wyniosła do gacha znalazłem sobie sympatię. To że się wyniosła oczywiście już nie. Rabunek w biały dzień przy podziale majątku. Szczęściem dzieci nie mam. Gdybym miał to chyba po alimentach jakie dojebałaby mi życzliwa pani sędzia zostałoby mi się powiesić.

Wzywanie policji w razie czego, gdzie zawsze to mężczyzna jest wyprowadzany w kajdankach niezależnie od tego kto kogo zaatakował (konwencja o przemocy w rodzinie).

Z perspektywy mężczyzny to jest ciągły natłok żywiołu: daj, zmień się, dostosuj się. Walka na polu zawodowym, walka w domu.

Wolę uległe kobiety. Ciepły obiad na stole. Namiętnego całusa na przywitanie. Całowanie się nawzajem po rękach. Dobry seks. Nigdy nie miałem tego wszystkiego mieszkając z Europejką. Czasem coś, ale nigdy wszystko.

Zdarzają się absolutnie cudowne dziewczyny warte ryzyka ale jest ich baaardzo mało. I nie dla każdego ich wystarczy.

Związki dla mężczyzny tutaj, z tutejszą kobietą to wielkie ryzyko. Seks układy bardziej się opłacają.

Nie podoba mi się bardzo do czego doszły relacje damsko-męskie. Nie podoba mi się w kierunek w którym zapada się zachodnia kultura.

Flirtuję i podrywam, dopuszczam układ na seks . Ale już sobie postanowiłem, że moje dzieci będą mieć skośne oczy i mieszkać wśród skośnookich sąsiadów. Azjatki przynajmniej trzymają się umowy społecznej co powinna robić zona i co powinien robić mąż. Nawet jeśli związek nie bazuje na jakiejś porywającej miłości. I dbają o swoich mężczyzn zamiast licytować się na to kto bardziej zmęczony po robocie.
 

Piaskun już dawno nie zdarzyło mi się żeby zgadzać się prawie z wszystkimi tezami kogokolwiek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Red_Sonia napisał:

wiem gość, nawet bardzo słabe 🙂 Narodowy, chyba ktoś tu ma zazdro o Twoją osobę 🙂

Wątpię by była to zazdrość.

Z gośćmi też są takie spiny.

Taki klimat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Można powiedzieć ,że monogamistą się jest do czasu, gdy nadaży się okazja by z tą monogamią zerwać i niech nikt nie mówi,że jemu coś takiego się nie zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość xyzed2 napisał:

Można powiedzieć ,że monogamistą się jest do czasu, gdy nadaży się okazja by z tą monogamią zerwać i niech nikt nie mówi,że jemu coś takiego się nie zdarzy.

Okazja mi się zdarzyła i co?

Nie zdradziłem.

To jest wszystko kwestia twojej głowy, tego jakie masz cele w życiu i co jest dla ciebie ważne.

Nie ma czegoś takiego, ze mamy w genach bigamię i gdy jakaś chętna atrakcyjna kobieta się pojawi, to już zdrada murowana - to zwyczajnie nie prawda. Przynajmniej nie w każdym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

xyzed, zjadł wszystkie rozumy, na jakiej uczelni wykładasz?     No jak ktoś jest wyżej na drabinie ewolucji to zawsze z dołu będa kąsy, taki klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Okazja okazji nierówna więc chwała Ci za to ,że nie zdradziłeś ale zwróć uwagę na to ,że na tym forum jest temat założony właśnie przez kobiety,które kiedyś twierdziły ,że one NIGDY nie zdradzą , a jednak to zrobiły.

Sam mam znajomych facetów .którym też miało się to nie przytrafić ,a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Sonia myślałem, żeś mądrzejsza ,a jednak twoja uszczypliwość jest po prostu na poziomie gimnazjalisty. Wyrażam TYLKO swoją opinię i opisuję swoje spostrzeżenia,tak jak ty to robisz więc chyba ty pozjadałaś wszystkie rozumy skoro innym zabraniasz tego,co sama robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no "przytrafiło" samo 🙂 szedł, potknął się upadł niefortunnie i zapłodnił przez przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

A jeżeli wykładam,to co głupszy od ciebie jestem??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc

Red_Sonia jesteś głupia i arogancka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

O rany ,jak ty kobieto spłycasz sens tego co się mówi 😕 Widać ,że po przeżyciach waćpanna jesteś i rany jeszcze nie zabliźnione 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Oczekujesz tylko potakiwania i głaskania??:/

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

"faceci są przez biologię uwarunkowani z kolei dorozsiewania jak najwięcej materiału genetycznego."

X

Czyli faceci za każdym razem jak zdradzają to ma nadzieję zapłodnić kobietę? Tu większość facetów nie chce mieć dzieci bo im przeszkadzają w realizowaniu . Nie ma to jak tłumaczyć sobie zdradę przez uwarunkowania przez biologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Xxx, już mi się dyskutowac z nimi nie chce, bo tu nie ma z kim, 1 czy 2 w porywach coś miało do powiedzenia...reszta...no cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca

Nie, nie mają zamiaru zapłodnić kobiety, wręcz przeciwnie. Chodzi o postępowanie uwarunkowane popędem i naturą. Wystarczy się douczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Czyli jednak oczekujesz tylko potakiwania i głaskania ale nawet cywilnej odwagi nie masz żeby się do tego przyznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed2

Znawca ,a po co się uczyć?? Lepiej innych opluwać za to ,że mają odmienne zdanie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
3 minuty temu, Red_Sonia napisał:

Xxx, już mi się dyskutowac z nimi nie chce, bo tu nie ma z kim, 1 czy 2 w porywach coś miało do powiedzenia...reszta...no cóż

Fiu fiu, jaśniepani nie ma z kim dyskutować...  Najgorsze są kretynki którym się wydaje, że mają coś do powiedzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się , że tak tu się ujawniacie tak ochoczo od czego jesteście i co wami kieruje, a teraz przełózcie to na swoje życie i nie pakujcie się w monogamiczne związki bo do nich stworzeni nie jesteście. I wilk syty i owca cała...tylko kogo z was będzie na to stać żeby żyć w zgodzie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Xxx napisał:

"faceci są przez biologię uwarunkowani z kolei dorozsiewania jak najwięcej materiału genetycznego."

X

Czyli faceci za każdym razem jak zdradzają to ma nadzieję zapłodnić kobietę? Tu większość facetów nie chce mieć dzieci bo im przeszkadzają w realizowaniu . Nie ma to jak tłumaczyć sobie zdradę przez uwarunkowania przez biologię.

Umysł to rachityczna stosunkowo nowa ewolucyjnie konstrukcja która zakotwiczona jest na biologicznych mechanizmach wykształconych przez eony.

Możesz nie chcieć dzieci, ale jesteś kierowani przymusem spuszczania się. Zresztą Twoje niechcenie jest bardziej spowodowane obecnie istniejącym obowiązkiem prawnym utrzymania gówniaka. Gdybyś nie musiał za niego odpowiadać miałbyś to w pompie.
Spójrz jak to wygląda przy mofdelu tajskim, gdzie tylko i wyłącznie kobieta odpowiada za utrzymanie dziecka.

Do tego dochodzi efekt Coolidge'a.

Dalej napisałem, że większość ludzi to niewiele więcej niż zwierzęta i miast panować nad sobą używają umysłu li tylko do uzasadniania swoich działań inspirowanych popędami. I tu kobiety jako bardziej emocjonalne nawet wiodą prym. 

Dalej chcesz się spierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×