Rówieśnicze związki - o co chodzi?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Ja ci tylko tlumacze dlaczego moj wybor jest inny od twojego. Moze po 12 stronach zaczelo do ciebie docierac czemu twoje kolezanki nie powielaja twojego modelu zycia

Ty raczej tłumaczysz dlaczego Twoim zdaniem jesteś lepsza od Autorki

A ciebie strasznie boli, ze mam o autorce zle zdanie. Tylko po co o nie pytasz? Lubisz jak ludzie cie krytukuja?

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

A ciebie strasznie boli, ze mam o autorce zle zdanie. Tylko po co o nie pytasz? Lubisz jak ludzie cie krytukuja?

Mnie nic nie boli. Ja tylko chciałam sprostować o czym Ty tak naprawdę piszesz.

Moje zdanie o autorce powiedzialam dopiero jak zostalam o nie zapytana. Bez tego pytania nie mowilabym o niej. Odpowiedzialam tylko na pytanie dlaczego wiekszosc kobiet woli rowiesnikow i nie patrzy na bogactwo.

Poza tym chcialam sprostowac, ze absolutnie nie mam zlego zdania o prostytutkach. Nie kazdy robi co chce i uklada sobie zycie jak mu jest wygodnie. I to nie jest powod dla ktorego mam zle zdanie o autorce. Tylko nie zadawajcie glupich pytan.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Moje zdanie o autorce powiedzialam dopiero jak zostalam o nie zapytana. Bez tego pytania nie mowilabym o niej. Odpowiedzialam tylko na pytanie dlaczego wiekszosc kobiet woli rowiesnikow i nie patrzy na bogactwo.

 

Poza tym chcialam sprostowac, ze absolutnie nie mam zlego zdania o prostytutkach. Nie kazdy robi co chce i uklada sobie zycie jak mu jest wygodnie. I to nie jest powod dla ktorego mam zle zdanie o autorce. Tylko nie zadawajcie glupich pytan.

Większość kobiet jest bardzo interesowna. Wystarczy popatrzeć co dzieje się na sprawach rozwodowych, jak walczą o pieniądze. Łącznie z alimentami na SIEBIE.

Rozwody to inna bajka. Tam niestety czesto dochodzi czysta chec uprzykrzenia zycia partnerowi. Osobiscie nie znam jednak zadnej kobiety ktora walczylaby o alimenty na siebie wiec nie moge sie wypowiadac.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Moje zdanie o autorce powiedzialam dopiero jak zostalam o nie zapytana. Bez tego pytania nie mowilabym o niej. Odpowiedzialam tylko na pytanie dlaczego wiekszosc kobiet woli rowiesnikow i nie patrzy na bogactwo.

 

Poza tym chcialam sprostowac, ze absolutnie nie mam zlego zdania o prostytutkach. Nie kazdy robi co chce i uklada sobie zycie jak mu jest wygodnie. I to nie jest powod dla ktorego mam zle zdanie o autorce. Tylko nie zadawajcie glupich pytan.

Jest różnica między prostytutką a utrzymanką męża/partnera. Dowiedz się.

Tak. Prostytutka jest szczera.  w sytuacji w ktorej zwiazek ma miejsce tylko dlatego,ze jedna strona jest bogata i nie ma zadnego przywiazania ("jak nie ten to inny") to jest to forma prostytucji. 

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Rozwody to inna bajka. Tam niestety czesto dochodzi czysta chec uprzykrzenia zycia partnerowi. Osobiscie nie znam jednak zadnej kobiety ktora walczylaby o alimenty na siebie wiec nie moge sie wypowiadac.

Jak to inna bajka? Gdyby człowiek nie był pazerny i interesowny to by nie chciał puszczać drugiej osoby w samych skarpetkach. Nie walczyłby o wyrwanie jak największej części dla siebie. Tak. Są kobiety, które również domagają się alimentów na siebie.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Tak. Prostytutka jest szczera.  w sytuacji w ktorej zwiazek ma miejsce tylko dlatego,ze jedna strona jest bogata i nie ma zadnego przywiazania ("jak nie ten to inny") to jest to forma prostytucji. 

Ale to chyba nie jest przypadek autorki.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

Moje zdanie o autorce powiedzialam dopiero jak zostalam o nie zapytana. Bez tego pytania nie mowilabym o niej. Odpowiedzialam tylko na pytanie dlaczego wiekszosc kobiet woli rowiesnikow i nie patrzy na bogactwo.

 

Poza tym chcialam sprostowac, ze absolutnie nie mam zlego zdania o prostytutkach. Nie kazdy robi co chce i uklada sobie zycie jak mu jest wygodnie. I to nie jest powod dla ktorego mam zle zdanie o autorce. Tylko nie zadawajcie glupich pytan.

Dyskutujesz na poziomie - "Jestem lepsza bo wolę bruneta, a autorka gorsza bo blondyna" 

Sa tez takie ktore podpalaja domy bylego. Chrc zemsty to nie to samo co czysta chciwosc. Ale masz racje. Autorka to nie jedyna kobieta na swiecie dla ktorej kasa jest najwazniejsza. 

Nie. Jestem lepsza bo mam talenty, bo nikogo nie wykorzystuje, bo mam na tyle inteligencji zeby zrozumiec, ze ludzid sa rozni, bo mam prace nie przy tasmie  

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Sa tez takie ktore podpalaja domy bylego. Chrc zemsty to nie to samo co czysta chciwosc. Ale masz racje. Autorka to nie jedyna kobieta na swiecie dla ktorej kasa jest najwazniejsza. 

Jest tyle sposobów żeby się zemścić. Dlaczego więc kobiety wybierają zemstę finansową? Jakoś faceci tego nie robią. Ciekawe.

Na to najlatwiej odpkwiedziec. Bo zemsta finansowa najdluzej boli i jest legalna. Zapytaj tych kobiet. Ja nigdy takich nie spotkalam. Moze ich wcale nie ma tak duzo jak autorka mysli?

Co do rozwodow, to jak sa dzieci to sie matkom nie dziwie, ze walcza o kase. Bo to na nie spadnie obowiazek wychowania i utrzymania potomstwa. Tatus znajac zycie pojdzie w piizduu, dzieci raz w tyg,  jak nie wcale i nowa dupa za rogiem.

A bezdzietne malzenstwa, to raczej oboje pracuja i kobieta moze oczekiwac polowy domu/ mieszkania.

2 minuty temu, Gość Bbhgfh KB g napisał:

Co do rozwodow, to jak sa dzieci to sie matkom nie dziwie, ze walcza o kase. Bo to na nie spadnie obowiazek wychowania i utrzymania potomstwa. Tatus znajac zycie pojdzie w piizduu, dzieci raz w tyg,  jak nie wcale i nowa dupa za rogiem.

A bezdzietne malzenstwa, to raczej oboje pracuja i kobieta moze oczekiwac polowy domu/ mieszkania.

Podwójne standardy.

Matka dzieci to święta krowa. Wiszenie na kimś jej przystoi.

Wyciąganie od kogoś kasy w ramach zemsty też jest OK.

Bycie utrzymywaną przez męża kurą domową też jest OK.

Bycie utrzymywaną przez bogatego, dużo starszego mężczyznę nie jest OK. To prostytucja.

6 minut temu, Gość gosc napisał:

Na to najlatwiej odpkwiedziec. Bo zemsta finansowa najdluzej boli i jest legalna. Zapytaj tych kobiet. Ja nigdy takich nie spotkalam. Moze ich wcale nie ma tak duzo jak autorka mysli?

A dlaczego faceci tego nie robią?????

Nie. To nie jest zemsta. To zwykła pazerność.

7 minut temu, Gość Bbhgfh KB g napisał:

Co do rozwodow, to jak sa dzieci to sie matkom nie dziwie, ze walcza o kase. Bo to na nie spadnie obowiazek wychowania i utrzymania potomstwa. Tatus znajac zycie pojdzie w piizduu, dzieci raz w tyg,  jak nie wcale i nowa dupa za rogiem.

A bezdzietne malzenstwa, to raczej oboje pracuja i kobieta moze oczekiwac polowy domu/ mieszkania.

Ja nie pisałam o POŁOWIE majątku. Ja pisałam o chęci przejęcia większości lub całego majątku i o alimentach na siebie.A alimenty to gorzej niż prostytucja. To wystawienie rachunku post factum - za to, że się było czyjąś żoną. Prostytutka przynajmniej z góry uprzedza, że trzeba będzie jej płacić.

Jak widzisz nikt nie zna takich przypadkow wiec tylko snujemy teorie. Moze zapytaj sie osob o ktorych wiesz, ze tak robily? I co chcesz udowodnic? Ze autorka jest lepsza od kogokolwiek? Jak dla mnie wszystkie chciwe osoby sa w tym samym worku. Lepiej ci jak powiem, ze mam o autorce tak samo zle zdanie jak o tych kobietach? Nie znam zadnej takiej wiec nie wiem co nimi kierowalo. Wiec co kierowalo autorka bo nam powiedziala.

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Jak widzisz nikt nie zna takich przypadkow wiec tylko snujemy teorie. Moze zapytaj sie osob o ktorych wiesz, ze tak robily? I co chcesz udowodnic? Ze autorka jest lepsza od kogokolwiek? Jak dla mnie wszystkie chciwe osoby sa w tym samym worku. Lepiej ci jak powiem, ze mam o autorce tak samo zle zdanie jak o tych kobietach? Nie znam zadnej takiej wiec nie wiem co nimi kierowalo. Wiec co kierowalo autorka bo nam powiedziala.

Trafiłaś na osobę, która pracuje w sądzie. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że kobiety są pazerne. I to właśnie napisałam wcześniej. Autorka jest w tym samym worku co wszystkie interesowne kobiety. A jest ich bardzo, bardzo dużo. 

No i co w zwiazku z tym? Mam miec o autorce inne zdanie bo jest wiecej takich kobiet? Mi osobiscie jej pazernosc nawet nie przeszkadza, gdybym miala krytykowac czy negatywnie oceniac to jest lista innyh cech ktore podala do ktorych mozna sie przyczepic. Nie wiem tylko po co i czemu tak ci zalezy zebysmy o autocr pisaly.

Reasumując: byś może większość młodych kobiet nie kieruje się zawartością portfela przy wyborze partnera (przynajmniej świadomie). Ale nie jest tak, że nie są one zainteresowane pieniędzmi, co wychodzi właśnie przy rozwodach. Kobiety w większości są interesowne i zrobią wiele, żeby te pieniądze mieć. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

No i co w zwiazku z tym? Mam miec o autorce inne zdanie bo jest wiecej takich kobiet? Mi osobiscie jej pazernosc nawet nie przeszkadza, gdybym miala krytykowac czy negatywnie oceniac to jest lista innyh cech ktore podala do ktorych mozna sie przyczepic. Nie wiem tylko po co i czemu tak ci zalezy zebysmy o autocr pisaly.

To w związku z tym, że nie jest tak jak twierdzisz, że WIĘKSZOŚCI kobiet nie zależy na pieniądzach.

No wiekszosci nie zalezy. Tak jak wiekszosc ojcow jednak nie uchyla sie od placenia alimentow na dzieci, ale sa tacy co mysla, ze 300zl to i tak za duzo  

Kiedy ludzie przestaja sie kochac to robi sie brzydko i wtedy pieniadze staja sie wazniejsze. Bo nie ma juz cieplych relacji. Autorka i takie jak ona nigdy nie kochala swojego partnera. Powodem zwiazku sa pieniadze. Rozwodom towarzyszy czesto niechec. To czego autorka (i ty) nie rozumie to zwykle, ludzkie emocje. To, ze ktos woli kogos kochac niz kupic torebke. Do tego macie dziwne pojecie "dorabiania sie". Mam prace wysoko srednia, a nawet nie mam 30 lat. Mniej czasu zajelo mi to dorobienie sie niz komus takiemu jak autorka zajmie otworzenie biznesu za cudze pieniadze. 

I jeszcze taka uwaga, nie bylabym tak ostra w wypowiedziach gdyby autorka byla prawdziwa osoba. Prawdzise osoby maja jednak jakas glebie, nawet te puste i bez zaineteresowan. W tym temacie tylko brakuje tekstu, ze ona wykrzyczala cos w twarz tesciowej.

Wysoko ponad srednia*. Zjadlo mi slowo.

6 minut temu, Gość gosc napisał:

No wiekszosci nie zalezy. Tak jak wiekszosc ojcow jednak nie uchyla sie od placenia alimentow na dzieci, ale sa tacy co mysla, ze 300zl to i tak za duzo  

 

Kiedy ludzie przestaja sie kochac to robi sie brzydko i wtedy pieniadze staja sie wazniejsze. Bo nie ma juz cieplych relacji. Autorka i takie jak ona nigdy nie kochala swojego partnera. Powodem zwiazku sa pieniadze. Rozwodom towarzyszy czesto niechec. To czego autorka (i ty) nie rozumie to zwykle, ludzkie emocje. To, ze ktos woli kogos kochac niz kupic torebke. Do tego macie dziwne pojecie "dorabiania sie". Mam prace wysoko srednia, a nawet nie mam 30 lat. Mniej czasu zajelo mi to dorobienie sie niz komus takiemu jak autorka zajmie otworzenie biznesu za cudze pieniadze. 

 

I jeszcze taka uwaga, nie bylabym tak ostra w wypowiedziach gdyby autorka byla prawdziwa osoba. Prawdzise osoby maja jednak jakas glebie, nawet te puste i bez zaineteresowan. W tym temacie tylko brakuje tekstu, ze ona wykrzyczala cos w twarz tesciowej.

Jak się kończy miłość to dopiero wychodzi charakter prostytutki?

Maski nosacza janusza z papieru na prezent i inne gadzety w sklepie pod tym linkiem:

http://leadmy.pl/p/U67V/60h9/GBvJ

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Nie. Jestem lepsza bo mam talenty, bo nikogo nie wykorzystuje, bo mam na tyle inteligencji zeby zrozumiec, ze ludzid sa rozni, bo mam prace nie przy tasmie  

Taka jesteś ambitna i pracowita że pół dnia na Kafe siedzisz ha ha ha

Dlatego, ze nie pracuje przy tasmie i moge sie czasem obijac