Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gffhuhbb

Sylwester sąsiedzi hałas dzieci

Polecane posty

Gość Gffhuhbb

Dobrze ze masz świetny kontakt z psychiatra. Fajnie ze podjąłes leczenie nie będziesz zagrożeniem dla normalnych ludzi. Powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gffhuhbb napisał:

Dobrze ze masz świetny kontakt z psychiatra. Fajnie ze podjąłes leczenie nie będziesz zagrożeniem dla normalnych ludzi. Powodzenia 

No i po co zakładasz temat i pytasz jak porąbana, jak nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości innego zdania niż twoje? To zakrawa o jakieś zaburzenie, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina

Szkoda że ty nie masz kontaktu z psychiatra, wszyscy tutaj wskazują że jesteś nienormalna i toksyczna, a ty gryziesz jak pinczerek, spadaj  do swoich zasmarkanych skarbów, inni nie robią z gówna problemów.Wez się do roboty, kup sobie domek w lesie i załóż temat, że ptaszki budzą ci obsmarkane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja akurat rozumiem autorkę. Moje dziecko po jednej imprezie sąsiadów obudziło się tak przerażone, że od tamtej pory ani jednej nocy nie mamy całej przespanej. Sąsiad o drugiej w nocy tak się darł za ścianą, nie pomogła ani interwencja męża, ani dwóch innych sąsiadów... dziecko 3 miesięczne nie rozumie, że jest Sylwester. Tak samo pies czy kot. Imprezujcie, nikt wam nie broni, ale weźcie pod uwagę, że są ludzie, którzy nie mają ochoty o 2 w nocy słyszeć waszych wrzasków i krzyków i muzyki rozkręconej na cały regulator. 

Zresztą, albo się ma kulturę albo się jej nie ma. Mieszkamy teraz w innym miejscu, mamy obok parę młodych ludzi, studiują jeszcze i imprezują regularnie ale ich imprezy nikomu w bloku nie przeszkadzają. O 22 słychać, że coś się u sąsiadów dzieje, ale nie do tego stopnia, żeby człowiek nie mógł w domu telewizora oglądać, bo nic nie słyszy. Ot kulturalni, młodzi ludzie. Jak się wprowadzali i robili domówkę to zapytali czy nie będzie przeszkadzać... aż byłam w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gffhuhbb

Ha haha Gadzina to wiele tłumaczy. A twoje wypociny nie robią na mnie wrażenia. Miłego dnia kochanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gffhuhbb
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ja akurat rozumiem autorkę. Moje dziecko po jednej imprezie sąsiadów obudziło się tak przerażone, że od tamtej pory ani jednej nocy nie mamy całej przespanej. Sąsiad o drugiej w nocy tak się darł za ścianą, nie pomogła ani interwencja męża, ani dwóch innych sąsiadów... dziecko 3 miesięczne nie rozumie, że jest Sylwester. Tak samo pies czy kot. Imprezujcie, nikt wam nie broni, ale weźcie pod uwagę, że są ludzie, którzy nie mają ochoty o 2 w nocy słyszeć waszych wrzasków i krzyków i muzyki rozkręconej na cały regulator. 

Zresztą, albo się ma kulturę albo się jej nie ma. Mieszkamy teraz w innym miejscu, mamy obok parę młodych ludzi, studiują jeszcze i imprezują regularnie ale ich imprezy nikomu w bloku nie przeszkadzają. O 22 słychać, że coś się u sąsiadów dzieje, ale nie do tego stopnia, żeby człowiek nie mógł w domu telewizora oglądać, bo nic nie słyszy. Ot kulturalni, młodzi ludzie. Jak się wprowadzali i robili domówkę to zapytali czy nie będzie przeszkadzać... aż byłam w szoku.

Przecież to ja muszę się im podporządkować ale oni już nic muszą. Tak twierdzi banda idiotow jak moi sąsiedzi. Ale głupiemu to nawet mizdzuerzem nie wytlumaczysz bo on ma naście lat i myśli że światem zawojowal. Za kilka lat trafi na takich sąsiadów i wspomni moje słowa ale dzisiaj jest zbyt głupi by to zrozumieć. Koniec tematu. Idę do moich kochanych dzieci. Miłego spokojnego sylwestra dla wszystkich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina

Tak, idź już do swoich zasmarkanych, tylko nie wzywaj policji, bo jeszcze nie sylwester i może nie będzie cały  blok drzec, tylko w  głowie będziesz słyszeć GLOSY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też jestem zdania, ze nie powinno się hałasować w nocy i uprzykrzać życia sąsiadom. Nawet w Sylwestra. Powiedzcie mi natomiast co robić, jeśli sąsiedzi mają małe dzieci, które płaczą po nocach a w dzień biegają po mieszkaniu i tupią? Dzwonić na Policję? Do straży miejskiej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqewqewq

Polecam wybudowanie sobie domu. Ogólnie nie wiem jak można żyć w bloku, oj przepraszam w apartamencie, jak kury z chowu klatkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość wqewqewq napisał:

Polecam wybudowanie sobie domu. Ogólnie nie wiem jak można żyć w bloku, oj przepraszam w apartamencie, jak kury z chowu klatkowego

A jak nie chce budować domu, bo wolę jednak mieszkać w bloku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnjkj

to sobie wygłusz mieszkanie i po problemie.

Ja mam mieszkanie do imprez i czasami do pracy, specjalnie je wygłuszyłem, żeby nie przeszkadzać sąsiadom, a okazało się, że sąsiedzi to takie towarzystwo,  że wygłuszenie było po to żeby sąsiedzi mi nie przeszkadzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość wqewqewq napisał:

Polecam wybudowanie sobie domu. Ogólnie nie wiem jak można żyć w bloku, oj przepraszam w apartamencie, jak kury z chowu klatkowego

A jak się mieszka w domu to znikają problemy z sąsiadami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptak

Sylwester jest raz w roku . Też mam małe dzieci i jak nie możemy wyjść n imprezę to robimy imprezę u siebie . Też są tance i jest głośno,  dzieci jak padną to śpią jak zabici w swoich pokojach A my nadal się bawimy czasem nawet są śpiewy.  A tobie przeszkadzają sąsiedzi w mieszkaniu nad czy pod Tobą... wyluzuj kobieto impreza raz na rok i jeszcze problem. Chyba bardziej tobie te hałasy będą przeszkadzały niż dzieciom 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość jnjkj napisał:

to sobie wygłusz mieszkanie i po problemie.

Ja mam mieszkanie do imprez i czasami do pracy, specjalnie je wygłuszyłem, żeby nie przeszkadzać sąsiadom, a okazało się, że sąsiedzi to takie towarzystwo,  że wygłuszenie było po to żeby sąsiedzi mi nie przeszkadzali.

Ale dlaczego to ja mam wygłuszać mieszkanie? Ja jestem cicho. Poza tym nie mam czasu ani ochoty na robienie remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
2 godziny temu, Gość Gffhuhbb napisał:

Mam małe dzieci 3 lata i trzy miesięczne. Wiem że sąsiedzi mieszkający pod nami chcą urządzić hucznego sylwestra. To młodzi ludzie ale zupełnie nie liczą się z sasiadami. Czy jeżeli będzie bardzo głośno mogę zadzwonić na policję? Przyjadą? 

Złośliwa jesteś.

To sylwester, też mam małe dziecko i liczę się z tym, że się obudzi, ale właściwie co z tego? Najwyżej ja położę dalej spać albo nie poloze i będziemy sobie oglądać bajki (ma 2 lata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvxcvxcvcx

mieszkając w domu na pewno nie problemu z sąsiadami odnośnie odgłosów, choć mój pierwszy dom to był bliźniak, niby stykał się tylko garażem ale po ścianie i płycie podłogowej muzyka przenosiła się, przy wolnostojącym nie ma tego problemu. oczywiście mogą się pojawić inne problemy ale na szczecie póki co nie ma i póki mieszkają ci sąsiedzi co mieszkają to raczej problemów nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

O matko, i właśnie za takie coś ludzie nienawidzą madek polek... może weź raz w roku wyluzuj? To jest wyjątkowa noc i cały świat się wtedy bawi.

Bzdury 😛

Sa miejsca, gdzie idzie sie spac normalnie, nie ma bali sylwestowych , a knajpy zmyka sie o 1 w nocy i do domu !

Fajerwerków tez nie ma..

Nie ma nic wyjatkowego w tej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość cvxcvxcvcx napisał:

mieszkając w domu na pewno nie problemu z sąsiadami odnośnie odgłosów, choć mój pierwszy dom to był bliźniak, niby stykał się tylko garażem ale po ścianie i płycie podłogowej muzyka przenosiła się, przy wolnostojącym nie ma tego problemu. oczywiście mogą się pojawić inne problemy ale na szczecie póki co nie ma i póki mieszkają ci sąsiedzi co mieszkają to raczej problemów nie będzie.

U Ciebie nie będzie takich problemów. Tak samo część ludzi mieszkających w blokach nie ma takich problemów. Moje doświadczenia z mieszkania w domu są inne. Nie można było np. wyjść w lato na taras / ogródek, bo dzieci sąsiadów z innymi dzieciakami darły ryje non stop u siebie na ogródku, a sąsiad z drugiej strony rżnął bez przerwy drzewo do kominka. Dochodzą jeszcze takie smaczki jak kosiarki, dmuchawy do liści itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Addd

A ludzie z tego forum próbują przekonywać, że mieszkanie w bloku jest takie super... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Addd napisał:

A ludzie z tego forum próbują przekonywać, że mieszkanie w bloku jest takie super... 

Dla jednych jest super dla innych nie. Tak samo jak z mieszkaniem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ttt
18 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak nie chce budować domu, bo wolę jednak mieszkać w bloku?

No to musisz zaakceptować minusy mieszkania w bloku skoro tak wybrałaś. Ja mam problemy z zasypianiem,  jak słysze nawet cichuteńko muzykę to nie zasne całą noc, dlatego mieszkam w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ttt napisał:

No to musisz zaakceptować minusy mieszkania w bloku skoro tak wybrałaś. Ja mam problemy z zasypianiem,  jak słysze nawet cichuteńko muzykę to nie zasne całą noc, dlatego mieszkam w domu. 

Czyli muszę akceptować to, że sąsiedzi hałasują? Jak robią imprezę z tańcami do białego rana też? Chyba są jakieś zasady współżycia społecznego niezależnie od tego czy się mieszka w domu czy bloku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadzina

Nigdy nie mieszkałam w bloku, lubię swój dom, swoich sąsiadów, lubię latem odgłos kosiarek, grillowania, nawet śmiechy chichy po nocach, gdy niebo rozgwieżdżone, słowiki śpiewają, psy zaszczekaja, ech lato.....Ludzie w blokach często mają niepokoleiwgłowachadzieci rozwydrzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsadsa

Kobieto, widzę że jesteś pretensjonalna i masz jakieś problemy, kompleksy?? Skoro mieszkałaś w domu i przeszkadzały Ci kosiarki, dmuchawy i dzieci sąsiadów na ich działce, to zapewniam Cię, że największym problemem jesteś Ty. Rozumiem że jak sąsiad włączy odkurzacz to też jest źle?  Mam nadzieje, że nigdy za sąsiadów nie będę miał osób takich jak TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość sadsadsa napisał:

Kobieto, widzę że jesteś pretensjonalna i masz jakieś problemy, kompleksy?? Skoro mieszkałaś w domu i przeszkadzały Ci kosiarki, dmuchawy i dzieci sąsiadów na ich działce, to zapewniam Cię, że największym problemem jesteś Ty. Rozumiem że jak sąsiad włączy odkurzacz to też jest źle?  Mam nadzieje, że nigdy za sąsiadów nie będę miał osób takich jak TY.

No tak. Jak komuś przeszkadzają hałasy sąsiadów takie jak kosiarka / dmuchawa / krajzega chodząca od świtu do zmierzchu, lub przedszkole za płotem to ten ktoś jest jest problemem. A jak komuś przeszkadzają odgłosy imprezy to jest OK? Rozumiem, że ty nie reagujesz na takie rzeczy, sąsiedzi mogą sobie hałasować, a ciebie to jeszcze cieszy i prosisz o więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość sadsadsa napisał:

Kobieto, widzę że jesteś pretensjonalna i masz jakieś problemy, kompleksy?? Skoro mieszkałaś w domu i przeszkadzały Ci kosiarki, dmuchawy i dzieci sąsiadów na ich działce, to zapewniam Cię, że największym problemem jesteś Ty. Rozumiem że jak sąsiad włączy odkurzacz to też jest źle?  Mam nadzieje, że nigdy za sąsiadów nie będę miał osób takich jak TY.

Mój sąsiad z góry urządził sobie w mieszkaniu warsztat. Całe dnie dochodziły od niego odgłosy szlifowania, tłuczenia itd. No nie powiem, przeszkadzało mi to. Innym sąsiadom również. No ale widać to my byliśmy problemem. Nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość sadsadsa napisał:

Kobieto, widzę że jesteś pretensjonalna i masz jakieś problemy, kompleksy?? Skoro mieszkałaś w domu i przeszkadzały Ci kosiarki, dmuchawy i dzieci sąsiadów na ich działce, to zapewniam Cię, że największym problemem jesteś Ty. Rozumiem że jak sąsiad włączy odkurzacz to też jest źle?  Mam nadzieje, że nigdy za sąsiadów nie będę miał osób takich jak TY.

Aha. I jeszcze jedno - czy słyszałaś kiedyś odgłosy cięcia drewna na krajzedze. Chyba nie, bo byś nie wpadła na tak głupi pomysł aby porównywać to z odkurzaczem (którego zwykle używa się w domu). Nie wiem też czy chciałabyś mieć przedszkole za płotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Haha, właśnie mialam odpisać madce przewrażliwionej coś na zasadzie: zapomniał wół jak cielęciem był i jak kręciła tyłkiem do hitów Shakiry na sylwestrze do 4 nad ranem to było wszystko okej, ale już zdążyła sprostować, że nigdy nie przeżyła dobrej imprezki. Stąd to kłębiące się zgorzknienie dało taki owoc :)

Ogólnie to znów szukanie na siły problemu przez znerwicowaną frustratkę. Mamy 13.12 a ta już przeżywa, że za troche ponad 2 tygodnie jej dzieci nie będą spać jedną noc. Tragedia. Wiesz, że Twoje poddenerwowanie z byle czego udziela się również automatycznie dzieciom? Jakie dzieciństwo im fundujesz, opamiętaj się kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najlepsze jest to, ze ona i tak bedzie lamentować, drzeć szaty, pluć jadem a sąsiedzi i tak impreze zrobią, będą się dobrze bawić a policja nawet do nich nie zajrzy. Będą bardziej zainteresowani burdami na rynku, okolicach, awanturami na domówkach i nawet nie przyjmą anonima o głośnej muzyce o 2 nad ranem :) A autorka popadnie w psychoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsadsa

Jak już pisałem wcześniej, mieszkam w domu w okolicy gdzie plan zagospodarowania zakłada tylko MM a nie MU, wiec nie ma miedzy domami przeplatanki przedszkoli i innych zakładów. Tak samo sąsiedzi wszyscy są to ludzie którzy wybierali miejsce do życia kierując się pewnymi kryteriami - jak się okazuje dla większości sąsiadów podobnymi, dlatego wszyscy są zadowoleni z mieszkania tu gdzie mieszkamy. Wybierając działkę pod dom nie kierowałem się gdzie najtaniej, tylko gdzie będą spełnione moje oczekiwania.

Może przy wyborze mieszkania też trzeba było przyjąć jakieś kryteria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×