Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xyz

Wybaczylybyscie swojemu chłopakowi, gdyby się okazało, że zdradzil was na samym początku związku ze swoją była?

Polecane posty

Gość Xyz

Otóż mam pewne podejrzenia, iż mój chłopak, z którym jestem od pół roku zdradzil mnie na samym początku związku ze swoją byłą. Jak sam kiedyś stwierdził- byli ze sobą krótko, nie kochał jej, łączył ich głównie seks. Gdy poznal mnie zerwał z nią kontakt. Spotykalismy się 2 tygodnie po czym weszliśmy w związek. Po miesiącu związku nie widzieliśmy się około 2 tygodni z mojej winy ( nieważne dlaczego) i podejrzewam, że wtedy mógł mnie z nią zdradzić. Znalazłam dwuznaczne wiadomości, które mogłyby świadczyć o tym, że ona tego chciała, jednak nie wiem czy on się zgodził. Kiedyś z nim rozmawiałam na ten temat, oczywiście zaprzeczyl, ale pewnie dlatego, że wie, że nie wybaczylabym mu zdrady. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi, wiem, że mnie kocha, bo pokazuje to na każdym kroku, jednak ta sytuacja nie daje mi spokoju. Jak to mówią, lepiej gowna nie ruszać, bo zacznie smierdziec, ale mam wrażenie, że gdybym przycisnela to, to przyznalby się do tej zdrady( nie umie zbytnio klamac). Z drugiej strony jestem taka szczęśliwą z nim. Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przycisnij go, chyba nie chcesz skończyć jak żona sinobrodego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhhj

Nie bylabym z kimś kto traktuje kobiety jak szmaty do seksu. Ten tekst że tylko sex ich łączył jest żałosny. Od razu widać co to za koleś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie do facetów pytanie, ale napiszę tylko, że głupia byś była gdybyś mu wybaczyła.

Nie ma do ciebie szacunku na starcie, więc im dalej w las tym będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wazne dlaczego po smiesznie krotkiej znajomosci nagle ja zerwalas na dwa tygodnie. Od tego zalezy czy ta relacje w ogole mozna bylo traktowac jako zwiazek i przez to czy to byla zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babi

Ciężka sytuacja. Może postrasz go konfrontacją z tamtą dziewczyną? Tylko od razu w tej chwili albo żeby zadzwonił do niej przy Tobie. Jeśli nie będzie chciał zrobić tych rzeczy to będzie znaczyło, że ma coś na sumieniu. Jeszcze jeden sposób to możesz powiedzieć, że z nią rozmawiałaś i ona się przyznała wtedy zobaczyć jego reakcję. A co do wybaczenia to nie mam pojęcia jak ja bym się zachowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka

Jeśli to prawda, to wstrętną rzecz zrobił i tacy ludzie się nie zmianiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogini
10 minut temu, Gość Jhhj napisał:

Nie bylabym z kimś kto traktuje kobiety jak szmaty do seksu. Ten tekst że tylko sex ich łączył jest żałosny. Od razu widać co to za koleś.

Pełna zgoda, jesuuu że takie emocjonalne kaleki jeszcze istnieją wrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Taki gość umie udawać i manipulować. Zdradzi prędzej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Gość Xyz napisał:

Otóż mam pewne podejrzenia, iż mój chłopak, z którym jestem od pół roku zdradzil mnie na samym początku związku ze swoją byłą. Jak sam kiedyś stwierdził- byli ze sobą krótko, nie kochał jej, łączył ich głównie seks. Gdy poznal mnie zerwał z nią kontakt. Spotykalismy się 2 tygodnie po czym weszliśmy w związek. Po miesiącu związku nie widzieliśmy się około 2 tygodni z mojej winy ( nieważne dlaczego) i podejrzewam, że wtedy mógł mnie z nią zdradzić. Znalazłam dwuznaczne wiadomości, które mogłyby świadczyć o tym, że ona tego chciała, jednak nie wiem czy on się zgodził. Kiedyś z nim rozmawiałam na ten temat, oczywiście zaprzeczyl, ale pewnie dlatego, że wie, że nie wybaczylabym mu zdrady. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi, wiem, że mnie kocha, bo pokazuje to na każdym kroku, jednak ta sytuacja nie daje mi spokoju. Jak to mówią, lepiej gowna nie ruszać, bo zacznie smierdziec, ale mam wrażenie, że gdybym przycisnela to, to przyznalby się do tej zdrady( nie umie zbytnio klamac). Z drugiej strony jestem taka szczęśliwą z nim. Co byście zrobiły na moim miejscu?

 Pomyśl! Z tobą był za krótko żeby cię bzykać (chyba że mu dałaś na pierwszej lub drugiej randce?) Ogon mu sterczał to co miał zrobić jak tam miał gotowe ruchanie? Po tygodniu nie mógł wiedzieć czy z tobą to na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Kalisz napisał:

 Pomyśl! Z tobą był za krótko żeby cię bzykać (chyba że mu dałaś na pierwszej lub drugiej randce?) Ogon mu sterczał to co miał zrobić jak tam miał gotowe ruchanie? Po tygodniu nie mógł wiedzieć czy z tobą to na poważnie.

A kto chce taką męską ścierę pytam się? Niech idzie do takiej samej łajzy w wydaniu kobiecym. Zapewne jest to koles z jakimś kompleksem i sam ostro oceniający kobiety jego pokroju...za dużo takich miernot już widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patricia

Hey there, You've done a fantastic job. I will certainly digg it and personally suggest to my friends.
I'm confident they'll be benefited from this website.
viagra without a doctor prescription

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
49 minut temu, Kalisz napisał:

 Pomyśl! Z tobą był za krótko żeby cię bzykać (chyba że mu dałaś na pierwszej lub drugiej randce?) Ogon mu sterczał to co miał zrobić jak tam miał gotowe ruchanie? Po tygodniu nie mógł wiedzieć czy z tobą to na poważnie.

No nie, seksu jeszcze wtedy nie uprawialismy, specjalnie go przetrzymywalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga

Wyobraz sobie, że jestem z chłopakiem 7 miesięcy i on zdradza mnie właśnie z byłą od pazdziernika xd nie jestes sama, byłe laski to przekleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Wazne dlaczego po smiesznie krotkiej znajomosci nagle ja zerwalas na dwa tygodnie. Od tego zalezy czy ta relacje w ogole mozna bylo traktowac jako zwiazek i przez to czy to byla zdrada.

Nie zerwałam, byliśmy w zwiazku. Nie widzieliśmy się przez moje kłopoty rodzinne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość iga napisał:

Wyobraz sobie, że jestem z chłopakiem 7 miesięcy i on zdradza mnie właśnie z byłą od pazdziernika xd nie jestes sama, byłe laski to przekleństwo

nie kobieto, taki ch...  to przekleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Warto dodać, że zdarza mu się oglądać za innymi kobietami. Jednak on uważa, że robi to specjalnie, żeby wzbudzić we mnie zazdrość i zobaczyć jak "słodko się wkurzam". Nie wiem czy wasi faceci też komentują przy was wygląd innych kobiet słowami typu "ładna jest" itp.? Nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona czy jak...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Xyz napisał:

Warto dodać, że zdarza mu się oglądać za innymi kobietami. Jednak on uważa, że robi to specjalnie, żeby wzbudzić we mnie zazdrość i zobaczyć jak "słodko się wkurzam". Nie wiem czy wasi faceci też komentują przy was wygląd innych kobiet słowami typu "ładna jest" itp.? Nie wiem czy to ja jestem przewrazliwiona czy jak...

 

 

Słuchaj, ty wszystko dobrze odczuwasz, i czujesz doskonale że coś jest nie tak, tam gdzie coś jest nie tak. On naduzywa twojej osoby według mnie, i jesli nei przegadasz z nim tego i on nie zrozumie że cię to boli w niektórych kwestiach w końcu zatoniesz w tych wątpliwościach i przestaniesz kierować się swoimi wartościami które masz w sobie. Przeciez tacy jak twój facet szukają naiwnych bo z innych tak naprawdę się boją. Nie będe tu pisac elaboratu. Od ciebi ezależy jak pokierujesz swoim życiem ja mam już trzydziesci parę i takich ludzi tez w swoim życiu spotkałam i teraz omijam bo oni chcą ciebie sprowadzić do swojego zakompleksionego poziomu, czekac tylko jak przesiąknie to na inne sprawy i pola. Ukracaj takie zachowania od poczatku, chociaz ja czuję że to taki babiarz i idzie tam gdzie łatwiej. Normlany wartoścowy mężczyzna będzie dążył do tego żebyś dobrze się czuła a nie popadała w kompleksy. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
7 minut temu, Gość gość napisał:

Słuchaj, ty wszystko dobrze odczuwasz, i czujesz doskonale że coś jest nie tak, tam gdzie coś jest nie tak. On naduzywa twojej osoby według mnie, i jesli nei przegadasz z nim tego i on nie zrozumie że cię to boli w niektórych kwestiach w końcu zatoniesz w tych wątpliwościach i przestaniesz kierować się swoimi wartościami które masz w sobie. Przeciez tacy jak twój facet szukają naiwnych bo z innych tak naprawdę się boją. Nie będe tu pisac elaboratu. Od ciebi ezależy jak pokierujesz swoim życiem ja mam już trzydziesci parę i takich ludzi tez w swoim życiu spotkałam i teraz omijam bo oni chcą ciebie sprowadzić do swojego zakompleksionego poziomu, czekac tylko jak przesiąknie to na inne sprawy i pola. Ukracaj takie zachowania od poczatku, chociaz ja czuję że to taki babiarz i idzie tam gdzie łatwiej. Normlany wartoścowy mężczyzna będzie dążył do tego żebyś dobrze się czuła a nie popadała w kompleksy. 😞

Nie wiem sama jak go ocenić, za krótko się jeszcze znamy. Wiem, że to na pewno trochę wina wychowania - dorastał bez ojca, a z matką ma taki przeciętny kontakt, jednak nie wypowiada się o niej najlepiej. Można powiedzieć że nie miał żadnych wzorców. Poza tym spotykał się bardzo dlugo z dziewczyną, która go zdradzała i wiem że bardzo cierpial po tym jak się dowiedział. Może to też wpłynęło na to jaki jest teraz. Chciałabym, żeby się trochę zmienił, ale nie wiem nawet jak zacząć z nim rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Xyz napisał:

Nie wiem sama jak go ocenić, za krótko się jeszcze znamy. Wiem, że to na pewno trochę wina wychowania - dorastał bez ojca, a z matką ma taki przeciętny kontakt, jednak nie wypowiada się o niej najlepiej. Można powiedzieć że nie miał żadnych wzorców. Poza tym spotykał się bardzo dlugo z dziewczyną, która go zdradzała i wiem że bardzo cierpial po tym jak się dowiedział. Może to też wpłynęło na to jaki jest teraz. Chciałabym, żeby się trochę zmienił, ale nie wiem nawet jak zacząć z nim rozmowę.

Ciężka sprawa, ty dobra dusza jesteś, no cóż próbuj, jak kocha to przynajmniej spróbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Xyz napisał:

No nie, seksu jeszcze wtedy nie uprawialismy, specjalnie go przetrzymywalam...

 Ty SPECJALNIE go przetrzymywałaś, a jemu co? Jaja miały pęknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Kalisz napisał:

 Ty SPECJALNIE go przetrzymywałaś, a jemu co? Jaja miały pęknąć?

ze co kurfffa, a jak się rozstana na miesiąc bo jakiś wyjazd czy coś to tez ma iśc na boki, co ty w ogóle piertolisz baranie, kretynie, sa jeszcze wyższe uczucia, jak ktoś musi wsadzac w dziurę bezwzględnie to jest dnem więc nie wyjeżdzaj mi z argumentem rodem z meliniarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz
8 minut temu, Gość gość napisał:

ze co kurfffa, a jak się rozstana na miesiąc bo jakiś wyjazd czy coś to tez ma iśc na boki, co ty w ogóle piertolisz baranie, kretynie, sa jeszcze wyższe uczucia, jak ktoś musi wsadzac w dziurę bezwzględnie to jest dnem więc nie wyjeżdzaj mi z argumentem rodem z meliniarni.

Lepiej bym tego nie ujęła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, za różnica kiedy nastąpiła zdrada? 2 dni czy 10 lat temu? Zdarzyło się raz zdarzy i drugi. Z ręką na sercu powiem Ci, że nie znam osoby, która zdradziła tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×