Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena

do facetów. czy zarost na twarzy wam nie przeszkadza?

Polecane posty

Gość Magdalena

może dla was to dziwne pytanie, ale czy te twarde włoski na twarzy nie powodują dyskomfortu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie.

Taki trzydniowy zarost, a nawet trochę dłuższy zupełnie nie przeszkadza.

Gorzej jak chcesz zapuścić konkretną brodę wtedy pierwszy tydzień jest trudny, bo drapie w twarz i skóra musi się po prostu przyzwyczaić, ale potem już jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Nie.

Taki trzydniowy zarost, a nawet trochę dłuższy zupełnie nie przeszkadza.

Gorzej jak chcesz zapuścić konkretną brodę wtedy pierwszy tydzień jest trudny, bo drapie w twarz i skóra musi się po prostu przyzwyczaić, ale potem już jest OK.

chcesz być Mikołajem? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

chcesz być Mikołajem? 😄😄

Chyba każdy facet kiedyś próbował zapuszczać. Ja też miałem taki epizod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Narodowy napisał:

Chyba każdy facet kiedyś próbował zapuszczać. Ja też miałem taki epizod.

masz fotki z tamtego okresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

masz fotki z tamtego okresu?

A czemu pytasz? Chyba nie chcesz zobaczyć? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

A czemu pytasz? Chyba nie chcesz zobaczyć? 😄

chcę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Berutiel napisał:

chcę....

Wyglądam lepiej bez albo z kilkudniowym zarostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1) 2, 3  dniowy nie przeszkadza mężczyźnie;
2) kilkudniowy przeszkadza i kobiecie i mężczyźnie
3) porządna broda jest fajna ale pielęgnacja jej to już kupa roboty. No i nie można zjeść na mieście hamburgera czy kebaba jeśli nie nosi się ze sobą szamponu i olejku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Narodowy napisał:

Wyglądam lepiej bez albo z kilkudniowym zarostem.

Bez, to wiem, bo masz przecież zdjęcie jako swój avatar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Narodowy napisał:

Wyglądam lepiej bez albo z kilkudniowym zarostem.

Dziwi mnie to, że jesteś singlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

Dziwi mnie to, że jesteś singlem.

Ma to swoje zalety jak i wady.

Póki co nigdzie mi się nie spieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Narodowy napisał:

Ma to swoje zalety jak i wady.

Póki co nigdzie mi się nie spieszy.

A spotykasz się z jakąś? Czy na razie tylko piszecie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Narodowy napisał:

Ma to swoje zalety jak i wady.

Póki co nigdzie mi się nie spieszy.

Jakie są zalety i wady bycia singlem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

Jakie są zalety i wady bycia singlem?

Zaleta to niezależność.

Wada to samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Narodowy napisał:

Zaleta to niezależność.

Wada to samotność.

Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

berutiel i narodowy lecom na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, Narodowy napisał:

Zaleta to niezależność.

Wada to samotność.

Jak długo chcesz być samotnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Berutiel napisał:

Jak długo chcesz być samotnym?

Nikt nie zakłada sobie z góry kiedy i jak długo będzie samotny...

To się po prostu dzieje, życie pisze różne scenariusze. Nie wiem jak długo, wiem, że nigdzie nie będę się spieszył, bo to często źle się kończy.

Przecież ty też na pewno nie zakładałaś sobie, że zakochasz się w swoim zajętym koledze... tak jak pisałem, życie pisze różne scenariusze. 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Narodowy napisał:

Nikt nie zakłada sobie z góry kiedy i jak długo będzie samotny...

To się po prostu dzieje, życie pisze różne scenariusze. Nie wiem jak długo, wiem, że nigdzie nie będę się spieszył, bo to często źle się kończy.

Przecież ty też na pewno nie zakładałaś sobie, że zakochasz się w swoim zajętym koledze... tak jak pisałem, życie pisze różne scenariusze. 😉

 

Ja się w Nim zakochałam, jak jeszcze był singlem. Znamy się parę dobrych lat już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Berutiel napisał:

Ja się w Nim zakochałam, jak jeszcze był singlem. Znamy się parę dobrych lat już.

On nie był zainteresowany tobą, gdy jeszcze był sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

On nie był zainteresowany tobą, gdy jeszcze był sam?

Bardzo był. <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Berutiel napisał:

Bardzo był. ❤️

Bez urazy, ale jeśli teraz zaczniesz spotykać się z kimś innym, to ten ktoś będzie miał nie łatwo, bo będąc nadal zakochana w tym koledze, nie będziesz w stanie zaangażować się w pełni uczuciowo.

A jeśli jeszcze temu koledze by nie wyszło z jego partnerką, rozstałby się z nią, to miałabyś nie lada dylemat z kim chcesz być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Narodowy napisał:

Bez urazy, ale jeśli teraz zaczniesz spotykać się z kimś innym, to ten ktoś będzie miał nie łatwo, bo będąc nadal zakochana w tym koledze, nie będziesz w stanie zaangażować się w pełni uczuciowo.

A jeśli jeszcze temu koledze by nie wyszło z jego partnerką, rozstałby się z nią, to miałabyś nie lada dylemat z kim chcesz być.

W tym leży problem, że nie umiem się odkochać. On wzbudza we mnie bardzo silne emocje, mimo, że tyle lat już minęło. Czasami nie potrafię spać w nocy.

Nie jestem nikim innym zainteresowana.

On mnie przyciąga do siebie, jak magnes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

W tym leży problem, że nie umiem się odkochać. On wzbudza we mnie bardzo silne emocje, mimo, że tyle lat już minęło. Czasami nie potrafię spać w nocy.

Nie jestem nikim innym zainteresowana.

On mnie przyciąga do siebie, jak magnes.

Dopóki ci to nie przejdzie to ciężko będzie ci zaangażować się w związek z kimś innym.

Bo ten, ktoś inny nigdy nie będzie w twoim sercu tym jedynym.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Narodowy napisał:

Dopóki ci to nie przejdzie to ciężko będzie ci zaangażować się w związek z kimś innym.

Bo ten, ktoś inny nigdy nie będzie w twoim sercu tym jedynym.

 

Tylko, że nie jestem nikim innym zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

trzy dniowy nie przeszkadza, ale po tygodniu już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×