Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Æðelgast

Czy warto interesować się tą dziewczyną z pracy?

Polecane posty

1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Tyle, że będąc samotnym też można być szczęśliwym

Edelgaście, mnie nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Tyle, że będąc samotnym też można być szczęśliwym

Sam nie koniecznie  oznacza samotny, samotny niekoniecznie znaczy sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Berutiel napisał:

Mieszkasz też we Wrocławiu?

Nie, ale na Dolnym Śląsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Nie, ale na Dolnym Śląsku.

A, to pewnie razem pracujecie.

Ty też śledzisz dziewczynki w Galeriach handlowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

A, to pewnie razem pracujecie.

Ty też śledzisz dziewczynki w Galeriach handlowych?

Primo, nie śledziłem nikogo w galerii handlowej. Tylko byłem na placu Bema i szedłem w stronę Galerii Dominikańskiej, w celu posilenia się. A ją zobaczyłem na Bema i szła przede mną kilkadziesiąt metrów jakiś czas, aż gdzieś zniknęła... Umiesz koloryzować hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Berutiel napisał:

A, to pewnie razem pracujecie.

Ty też śledzisz dziewczynki w Galeriach handlowych?

Nie mam w zwyczaju śledzić dziewczynek 😄

Dolny Śląsk to dość spore województwo i wątpię byśmy razem pracowali, czy kiedykolwiek się poznali. 😁

Idę się szykować do roboty. Dobrej nocy wszystkim 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Primo, nie śledziłem nikogo w galerii handlowej. Tylko byłem na placu Bema i szedłem w stronę Galerii Dominikańskiej, w celu posilenia się. A ją zobaczyłem na Bema i szła przede mną kilkadziesiąt metrów jakiś czas, aż gdzieś zniknęła... Umiesz koloryzować hehe:)

To nie było pytanie do Ciebie, tylko do Narodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Narodowy napisał:

Nie mam w zwyczaju śledzić dziewczynek 😄

Dolny Śląsk to dość spore województwo i wątpię byśmy razem pracowali, czy kiedykolwiek się poznali. 😁

Idę się szykować do roboty. Dobrej nocy wszystkim 😉

Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Berutiel napisał:

To nie było pytanie do Ciebie, tylko do Narodowego.

 

Tak, ale pytanie: "Ty też śledzisz dziewczynki w Galeriach handlowych?" sugeruje, e już taki jeden śledzi te dziewczynki w galeriach handlowych (w domyśle ja). Ja dlatego poczułem się zobowiązany sprostować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

 

 

Tak, ale pytanie: "Ty też śledzisz dziewczynki w Galeriach handlowych?" sugeruje, e już taki jeden śledzi te dziewczynki w galeriach handlowych (w domyśle ja). Ja dlatego poczułem się zobowiązany sprostować:)

Oj tam, przesadzasz. Widzę, że się stresujesz przed jutrzejszym dniem w pracy.

Podobacie mi się obaj z Narodowym, jesteście obowiązkowi. <3

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak podobnie już napisał Piaskun, "gdzie się mieszka i pracuje, tam się ch.jem nie wojuje" więc wiesz autorze. Ale z drugiej strony istnieje teza o najważniejszej sztuce życia - "Art of not giving a f.ck", czyli w wolnym tłumaczeniu: "miej wyj.bane" i rób co chcesz :) Ja kiedyś zarwałem do laski z pracy, skłamała że kogoś ma i jak zawsze była miła to teraz boczy się na mnie, unika kontaktu ze mną, nie patrzy na mnie, nie chce rozmawiać. Niepotrzebnie zagadałem ale gdybym nie zarwał to bym żałował że nie spróbowałem. Tak więc dużo chyba nie pomogłem, sporo też zależy od indywidualnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jak podobnie już napisał Piaskun, "gdzie się mieszka i pracuje, tam się ch.jem nie wojuje" więc wiesz autorze. Ale z drugiej strony istnieje teza o najważniejszej sztuce życia - "Art of not giving a f.ck", czyli w wolnym tłumaczeniu: "miej wyj.bane" i rób co chcesz :) Ja kiedyś zarwałem do laski z pracy, skłamała że kogoś ma i jak zawsze była miła to teraz boczy się na mnie, unika kontaktu ze mną, nie patrzy na mnie, nie chce rozmawiać. Niepotrzebnie zagadałem ale gdybym nie zarwał to bym żałował że nie spróbowałem. Tak więc dużo chyba nie pomogłem, sporo też zależy od indywidualnej sytuacji.

Edelgaście, znowu piszesz z gościa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Berutiel napisał:

Edelgaście, znowu piszesz z gościa?

To nie ja:) Z prawą łapką na sercu mogę przysiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Berutiel napisał:

Edelgaście, znowu piszesz z gościa?

Nie jestem Edelgast, jestem gościnnie i piszę z gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×