Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przemek

Sam nie wiem czego chce

Polecane posty

Gość Przemek

Cześć wszystkim 🙂 z reguły nie wypowiadam się ani tym bardziej nie proszę o pomoc na takich forach ale pogubiłem się i liczę, że może postronni ludzie będą w stanie mi pomóc. W lipcu poznałem super kobietę. Pewna siebie, zawsze uśmiechnięta z początku bardzo nieśmiała i mało co mówiła. Jestem typem faceta, który nigdy nie przykładał szczególnej wagi do tego aby kogoś mieć. Przed nią ostatnią dziewczynę miałem w liceum. Przez ten czas spędzałem czas z kumplami i nazwijmy rzeczy po imieniu chlałem i cieszyłem się młodością. Lubiłem to, że mogę robić co chce, nie muszę się spowiadać i nie ma pretensji. Jednak ta kobieta nazwijmy ją X miała w sobie coś, że chciało się z nią spędzać czas. W momencie gdy ją poznałem była ona po ciężki, toksycznym związku. Długo się nie zastanawiając po kilku dniach pisania ze sobą zaprosiłem ją do kina. Urzekło mnie w niej to, że ma taki dystans do siebie, że jest tak otwarta, a zarazem tak niedostępna. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że kobieta wkręciła mnie w bajkę animowaną :classic_rolleyes: ale w jej wykonaniu było to takie urocze. Coraz bardziej przybliżaliśmy się do siebie. W pewnym momencie padło z jej strony zobowiązanie, że jej zależy, a ja kompletnie omijałem temat jednocześnie spotykając się z nią. Zdystansowała się dość mocno, bardzo odczuwałem dni kiedy się do mnie nie odzywała, ponieważ dość mocno przyzwyczaiłem się do tego codziennego dobranoc, miłego dnia i naszego rytuału ( kiedy ona wcześniej wstawała zawsze mi pisała, żebym ubierał się cieplutko bo jest zimno, a ja robiłem to samo gdy wstawałem przed nią) wiem dziecinne ale wkręciło się 😂 Tydzień temu podczas wymiany wiadomościami zapytała mnie bezpośrednio czy mi zależy. Napisałem jej wtedy, że troszkę napewno ale ja sam nie wiem czego chce. Odpowiedziała mi, że rozumie ale tak być w nieskończoność nie może. Zasygnalizowałem jej, że wiem tak samo dobrze jak to, że nie będzie na mnie czekać całe życie ( ma bardzo duże powiedzenie). Temat zakończył się wiadomością, że ona wszystko rozumie i naciskać na mnie nie będzie oraz że życzy mi spokojnej nocy. Po tej wymianie zdań czuć było, że nie jest sobą przez następne kilka dni. Wczoraj wraz z koleżankami postanowiła pójść do klubu na drinka. Wszystko pięknie ładnie, przekonywała mnie, że nie mam czym się martwić, że ona ma na uwadze to, że ja jestem, a ten wieczór służy relaksowi po dość zabieganym tygodniu. Na poprawę sytuacji poprosiłem o zdjęcie żeby zobaczyć jak wygląda i mnie zatkało.. Czerwona sukienka, pończochy, szpilki.. Tak mnie zakłuło, że to nie do wyobrażenia jest. Po jakiś dwóch godzinach znów do niej napisałem z pytaniem jak impreza bo umówiła się z dziewczynami na 3 h wcześniej żeby jeszcze winko na spokojnie sobie wypić i razem się wyszykować ( jest fryzjerką i kosmetyczką). Zauważyłem, że jest wstawiona i ja wiem, że to teraz wyda się głupie ale po tym jak zobaczyłem jak ona wygląda postanowiłem pojechać z kolegą do kumpla z jej miasta ( mieszkamy od siebie 60 km) i zaproponowałem jej, że zamiast do klubu to zaraz podjedziemy z kumplem po nie i razem się czegoś napijemy. Nie mogłem przetrawić tego, że ona jest tak ubrana, a w klubie pełno mężczyzn... Ciężko było się dogadać bo strasznie zmieniała temat i omijała odpowiedź. Po jakimś czasie napisała mi, że źle się czuję i wyszła z klubu. Zmroziło mnie. Ucieszyłem się, a zarazem zdenerwowałem i zmartwiłem, że wraca sama tak ubrana po mieście zamiast zadzwonić do mnie lub po taksówkę ale uznała, że spacer jej dobrze zrobi, a daleko do domu nie ma. Dzwoniłem do niej niezliczoną ilość razy i słyszałem po głosie, że jest źle, bardzo źle. Nie wiele myśląc powiedziałem jej, że zaraz u niej będę. Dużo ze sobą w nocy rozmawialiśmy, powiedziałem jej, że czuję coś do niej na co ona wytknęła mi tamtą wiadomość. Kompletnie zignorowała to co do niej mówię myśląc chyba, że jestem pijany. Napisał do niej również jej kolega, którego strasznie nie trawie.. Widać, że facet nie jest zainteresowany stopniem kolegi, a czymś więcej. I teraz nie mam pojęcia co mam zrobić.. Czy dać jej kilka dni i poruszyć jeszcze raz ten temat czy poczekać i być pewnym swoich uczuć.. Kumple cały czas nad uchem mi trują, że nie jestem sobą, są w szoku, że wczoraj olałem ich na rzecz jakiejś kobiety, cały czas mi powtarzają, że jestem zakochany, że to do mnie nie podobne.. Pogubiłem się. Nie wiem czy chce związku ale wiem, że nie chce aby miała kogoś innego przy swoim boku.. Kurwica mnie strzela gdy widzę, że ktoś koło niej się kręci.. Miłego wieczoru wszystkim 🙂

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe

Po takich bajeczkach śpi się najlepiej. 😉 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemek

Gość Hehe nawet nie będę wchodził w dyskusję z tobą 😉 liczę na bardziej ogarnięte osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Pogubiłem się. Nie wiem czy chce związku ale wiem, że nie chce aby miała kogoś innego przy swoim boku

X

Wez psie ogrodnika . Powinna zwiazac sie z tamtym . I tak jest wytrzymala , ze jedzie na impreze i ci sie tlumaczy . Nie wiem po co i z czego . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehe
2 minuty temu, Gość Przemek napisał:

Gość Hehe nawet nie będę wchodził w dyskusję z tobą 😉 liczę na bardziej ogarnięte osoby

Dobrze się składa, bo nie mam ochoty z toba dyskutować. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemek

Gość nie, że mi się tłumaczy tylko zna mnie już na tyle, że umie rozpoznać kiedy jestem zazdrosny choć tak naprawdę ufam jej w 100 % bo nie raz gdy gdzieś wychodziła zawsze mam SMS-a gdy już wróci do domu, że jest wszystko ok i idzie spać zresztą w drugą stronę też to działa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sam nie byłeś zdecydowany, nie zależy Ci tak do końca a teraz jak ona Ci się,, wymyka" i widzisz ze może miec kogoś innego TO Cie,, zakulo"? Typowy pies ogrodnika! Pewnie skończysz z nią w układzie bez zobowiązań bo przecież nie chcesz związku ale za to ona ma Ci być wierna i z nikim innym się nie spotykać! Hehe dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ale o co ci chodzi ? Badz facetem . Powiedz jej wprost , ze nie chcesz zwiazku, tak jak napisales  i daj jej sznse na zwiazanie sie z kims innym . Gwarantuje ci , ze to zrobi . A ty sie dalej zastanawiaj " czego chcesz " . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Pewnie skończysz z nią w układzie bez zobowiązań bo przecież nie chcesz związku ale za to ona ma Ci być wierna i z nikim innym się nie spotykać! Hehe dobre...

X

Rzyg , nie lubie takich f... ow . Na byc wierna , ze co ??? Komu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GościuwA

Nie wiem dlaczego faceci tak mają-  jak kobieta jest zainteresowana to oni się nudzą i szukają czegoś innego, a jak kobieta odpuści i się zdystansuje to dopiero doceniają to co było piękne i co tracą.Wiem, że to łowcy, ale okazuje częściej, że wam zależy, a nie zgrywanie twardzeni to do niczego nie prowadzi.Trzeba być uczciwym i prawdziwym okazywać uczciwie co się czuje.Może w tym przypadku warto było powiedzieć, że jesteś zazdrosny, że bardzo Tobie zależy i sytuacja byłaby prostsza.Warto rozmawiać i być szczerym to się opłaca jeżeli chcemy mieć fajny związek.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem powaznie

wydaje mi sie , ze ci zalezy , ale moze nie jestes jeszcze gotowy emocjnalnie , nie jestes dojrzaly , boisz sie utracic swojej wolnosci . 

Jezeli natomiast naprawde czujesz , ze nie chcesz z nia zwiazku to daj jej szanse na zwiazanie sie z kims innym ? nie zwódź jej i nie oszukuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemek

Nie zwodze jej. Tutaj bardziej chodzi o to, że namieszałem bo najpierw jej powiedziałem, że trochę napewno zależy ale nie wiem czego chce, a teraz po kilku dniach zastanowienia coraz bardziej się przekonuje, że jednak chciałbym z nią coś stworzyć. Tyle, że ona teraz moje słowa czy nawet wyznania traktuje mimo uszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tyle, że ona teraz moje słowa czy nawet wyznania traktuje mimo uszu

Tzn.? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdd

hehe no tak to wlasnie jest 🙂 zakochujesz sie, a czy bedziesz z nia to sie okaze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nic dziwnego skoro wcześniej powiedziałeś że niezbyt Ci zależy a przynajmniej tak to zabrzmiało... A widać to honorowa i mądra kobieta która nie będzie się pchać i zmuszać Cie do związku. A gdyby nie poszła kuso ubrana do klubu i gdyby żaden kolega do niej nie pisał to pewnie nadal nie chciałbyś związku hehe a teraz nagle bierzesz to pod uwagę skoro widzisz ze ona może mieć innego na kiwniecie palcem. Typowy facet, pies ogrodnika k... A. I jeszcze jedno  gdybyś faktycznie coś do niej czuł to bez żalu,, stracił byś wolnosc" i się z nią związał po prostu, wkoncu już przez parę lat zdążyłes się chyba nasycic wolnoscia i wybawic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarloootka

Niemeski niedojrzały niezdecydowany..na jej miejscu olałabym takiego facia..i mozesz sobie byc psem ogrodnika a ona znajdzie i tak w koncu normalnego konkretnego mezczyzne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×