Dostałam kosza, ale on nadal się odzywa!!

Witajcie, moze wy ocenicie ta sytuacje. Spotykalam sie z kolesiem jakies 2 miesiace, spalismy ze soba, on wydawal kupe kasy na nasze imprezy, placil za noclegi... chodzilismy do kina, na jedzenie, piwo, robilismy duzo rzecxy wspolnie. On byl kochany, mily, mowil do mnie sloneczko, kotku, calowal, przytulal lapal za rece. Na imprezach nie zostawial mnie na krok, nie interesowal sie innymi dziewczynami. Zachowywalismy sie wlasciwie jak para, z tym ze wszystko bylo ‚nieformalne’. On nie okreslil sie, nie powiedzial ze nie chce zwiazku, bo jesli by tak bylo to bym rozumiala jego zachowanie. Przyszedl taki dzien, ze po prostu mnie wystawil i nie spotkalismy sie. Zdenerwowalam sie, rozmawialismy o tym przez telefon, zapytalam czy nie widzi ze mi zalezy i ze sie staram... na co on odpowiedzial ze widzi to i lubi mnie i spedzac ze mna czas, ale on mnie jeszcze dobrze nie zna i nie wie jak zachowuje sie w kazdej sytuacji i najpoerw musialby ze mna spedzic wiecej czasu w roznych chwilach takich jak wakakcje, wesele i tak dalej. Ja oczywiscie tego kompletnie nie rozumiem i obawiam sie ze to moze byc tylko wymowka :( Pan X nadal pisze do mnie, widzielismy sie po tej sytuacji raz, wszystko bylo normalnie,  z tym ze bez pocalunkow i czulosci, pyta co u mnie i czasem napisze jakis komplement sytuacyjny. Co sadzicie o tym,? Moze ktos jest w stanie powiedziec jak to wyglada z perspektywy osob trzecich, ja nie umiem juz na to racjonalnie  spojrzec.. nie wiem co on moze sobie myslec. Mose sa tu jacys faceci i chca sie wypowiedziec?

mysle ze nie urzekla go Twoja osoba

nie stracil dla ciebie glowy

niedojrzały typek, olej

Nie jestem facetem ale wg mnie powinnaś się wobec niego trochę zdystansoeac. Skoro facet nie jest Ciebie pewny to Ty też nie okazuje mu zbyt wiele zainteresowania. Nie żeby to były gierki, ale faktycznie się zdystansuj mentalnie od niego. Ale bądź miła i uprzejma tylko po pierwsze nie rób mu pretensji, o to że okazuje Ci zbyt mało zaintresowania, po drugie nie inicjuj spotkan, ani nie miej zawsze za czasu kiedy to on je zaproponuje, nie zawsze odbieraj każdy jego telefon, a kiedy zadzwoni nie rozmawiaj całymi godzinami. Kiedy on poczuje pewien dystans bardzo możliwe, że stanie się cieplejszy bo zobaczy, że nie dajesz się wodzic za nos i jego ostatnie zachowanie Cię zniechecilo, więc się od niego oddalilas

On był a to oznacza przeszłość. Było i minęło. Nie zawracaj sobie nim mózgownicy bo się rozsypiesz całkowicie. Pisze do Ciebie od czasu do czasu, coraz rzadziej bo napierasz. Wkrótce i pisać przestanie. Idź dalej bez Niego bo On Cię nie chce. Taka prawda.

sorry za literówki ale słownik mi przekręca wyrazy

dalej tu piszesz sama ze soba...nawet sobie nie zdajesz sprawy jakie to szkodliwe dla Ciebie samej...jeszcze

rzuc to i wez sie za cos porzytecznego

trzyma Cie w pogotowiu... ale tak jak napisal ktos wyzej, nie stracil dla Ciebie glowy. Splaw go i szukaj dalej.

A niestety pewnie okazałas mu zainteresowanie zbyt szybko. Dla większości mężczyzn kobieta, która od razu pokazuje że jej bardzo zależy szybko sie nudzi, nawet tym inteligentnym czy dojrzałym, tak już jest bo faceci bardziej szanują kobiety, które nie są na ich każde zawołanie i nie zakochują się tak szybko bo tak już jest w życiu, że to co trudniej przychodzi bardziej doceniamy np. pieniądze, pracę czy wreszcie związek. Biegając za nim kiedy on Cię olewa pokazujesz mu, że nie masz do siebie szacunku i tolerujesz. Robiąc mu pretensje pokazujesz swoją desperacje jakby tylko on istniał na świecie. Najlepiej jeśli nie będzie wynikalo to z gierek, ale faktycznie zaczniesz się mentalnie bardziej szanować i podchodzić na początku do facetów z większym dystansem w sensie, że muszą zasłużyć na Twoje względy bo jak nie ten to inny

6 minut temu, Gość Mgoś napisał:

On był a to oznacza przeszłość. Było i minęło. Nie zawracaj sobie nim mózgownicy bo się rozsypiesz całkowicie. Pisze do Ciebie od czasu do czasu, coraz rzadziej bo napierasz. Wkrótce i pisać przestanie. Idź dalej bez Niego bo On Cię nie chce. Taka prawda.

Nie pisze pierwsza i kompletnie nie inicjuje spotkan. Nie napieram, sam sie odzywa

Myślę, że jesteś dla niego koleżanką od seksu.

Szuka dobrych relacji, by mieć jeszcze okazję by się z tobą przespać, ale poważnie to on ciebie nigdy nie traktował i raczej nie będzie. Sam na starcie ci zadeklarował, że nie chce związku i się tego trzyma, więc wasza relacja przypomina po prostu seks układ.

Etatowe zjeby w pogotowiu...hehe

smierdzi tu!

Okłamujesz samą siebie. Wiesz, że jest inaczej.

No i dobrze a kiedy sam się odzywa też trzymaj go na pewien dystans tzn. nie zgadzam się na każde spotkanie, nie odbieraj każdego telefonu od razu, czasami oddzwon np. za kilka godzin. Wtedy on sam poczuje, że w wyniku swojego ostatniego zachowania Cię traci i to będzie dla niego lepsza lekcja niż robienie mu wyrzutów, bo robiąc mu wyrzuty pokazujesz, że raczej i tak nie odejdziesz, a dystansujac się trochę pokazujesz, że jeśli nadal będzie się tak zachowywał może Cię stracic no i że jesteś kobieta o która trzeba się trochę postarać i nie tolerujesz braku szacunku

3 minuty temu, Narodowy napisał:

Myślę, że jesteś dla niego koleżanką od seksu.

Szuka dobrych relacji, by mieć jeszcze okazję by się z tobą przespać, ale poważnie to on ciebie nigdy nie traktował i raczej nie będzie. Sam na starcie ci zadeklarował, że nie chce związku i się tego trzyma, więc wasza relacja przypomina po prostu seks układ.

Wlasnie napisalam ze nie wykluczal zwiazku. Dlatego mnie to zastanawia.

Zresztą możesz zrobić tak jak Ci pisalam, a jesli to nie zadziała z nim zerwać, nie masz nic do stracenia w tym momencie. Ale zapewniam Cię, że większość facetów woli się trochę postarać o kobiete i kiedy potrafi mu się postawić, ma do siebie szacunek. więc skoro widzisz, że on sie dystansowal, Ty zrób to samo. Jak dla mnie znajomość wisi na włosku, ale może da się to jeszcze uratować 

2 minuty temu, Sshiine napisał:

Wlasnie napisalam ze nie wykluczal zwiazku. Dlatego mnie to zastanawia.

Facet stosuje typowe wymówki, wykręty, "a to musiałbym cię lepiej poznać", "lubię cię, ale wiesz..." "jeszcze cię dobrze nie znam" no ale bzyknąć mógł, nie?

Bez urazy, ale jesteś strasznie naiwna. Niektórzy faceci niestety wykorzystują naiwność kobiet, ranią was i krzywdzą, bawią się wami i waszymi uczuciami.

che ci się bawić w gierki to się baw, widocznie sama zbyt inteligentna nie jesteś, jak cię rzuci na dobre to nie przychodź tu z żalami...

I polecam dla Ciebie książkę " dlaczego mężczyźni kochają zolzy"-rady mogą wydawać się banalne, ale widze, że dla wieku kobiet niekoniecznie i popełniają wciąż te same błędy, polegające zwykle na okazywanie zbyt dużego zainteresowania facetom na samym początku, kiedy  szanująca się kobieta powinna ich trzymać na pewien dystans bo w końcu dopiero się poznaja

Gisc-to nie powinny być o tyle gierki co wynikać że zdrowego poczucia wartości, że na początku kobieta powinna z dystansem podchodzić do nowej znajomosci-w końcu nie wiadomo do końca jaki ten facet jest i czy zasługuje żeby być jej facetem. Nie mówię tu też o byciu księżniczka z drewna, dlatego warto być miła ale na dystans

1 godzinę temu, Sshiine napisał:

Witajcie, moze wy ocenicie ta sytuacje. Spotykalam sie z kolesiem jakies 2 miesiace, spalismy ze soba, on wydawal kupe kasy na nasze imprezy, placil za noclegi... chodzilismy do kina, na jedzenie, piwo, robilismy duzo rzecxy wspolnie. On byl kochany, mily, mowil do mnie sloneczko, kotku, calowal, przytulal lapal za rece. Na imprezach nie zostawial mnie na krok, nie interesowal sie innymi dziewczynami. Zachowywalismy sie wlasciwie jak para, z tym ze wszystko bylo ‚nieformalne’. On nie okreslil sie, nie powiedzial ze nie chce zwiazku, bo jesli by tak bylo to bym rozumiala jego zachowanie. Przyszedl taki dzien, ze po prostu mnie wystawil i nie spotkalismy sie. Zdenerwowalam sie, rozmawialismy o tym przez telefon, zapytalam czy nie widzi ze mi zalezy i ze sie staram... na co on odpowiedzial ze widzi to i lubi mnie i spedzac ze mna czas, ale on mnie jeszcze dobrze nie zna i nie wie jak zachowuje sie w kazdej sytuacji i najpoerw musialby ze mna spedzic wiecej czasu w roznych chwilach takich jak wakakcje, wesele i tak dalej. Ja oczywiscie tego kompletnie nie rozumiem i obawiam sie ze to moze byc tylko wymowka Pan X nadal pisze do mnie, widzielismy sie po tej sytuacji raz, wszystko bylo normalnie,  z tym ze bez pocalunkow i czulosci, pyta co u mnie i czasem napisze jakis komplement sytuacyjny. Co sadzicie o tym,? Moze ktos jest w stanie powiedziec jak to wyglada z perspektywy osob trzecich, ja nie umiem juz na to racjonalnie  spojrzec.. nie wiem co on moze sobie myslec. Mose sa tu jacys faceci i chca sie wypowiedziec?

Wygląda na to, że spłoszyłaś tym. Wszystko ładnie pięknie łóżko, kolację i duperele, aż tu nagle no stąd nie z owąd oczekujesz deklaracji.

a tak na poważnie, możesz typa zablokować. Skoro dalej się z nim spotykasz to wyrażasz zgodę na obecny stan rzeczy.

Osobowość narcystyzna. Uciekaj jak najszybciej.

Za szybko mu dałaś, jeśli wiesz, co mam na myśli

Jesteś na ławce rezerwowych.  Olej go