Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FGHJK

Mam pecha.podanie o zwrot kosztów, ktoś pomoże?

Polecane posty

Gość FGHJK

Dzisiejszy dzień to porażka totalna. Poszłam do sklepu. Schody były oblodzone i zaśnieżone, nie były dokładnie zabezpieczone. Ja nieświadoma tego zjechałam po tych schodach prawie się połamałam, a  z ręki wypadł mi telefon i rozbił się wyświetlacz. Koszt naprawy to 250 zł, właściciele sklepu nie chcą zwrócić kosztów, rzucili się na mnie jak lwy, choć właścicielka sama patrzyła jak zjeżdżam po schodach i ledwo co zęby pogubiłabym, skwitowała tylko, że "mogłam iść bokiem". Cud, że nie połamałam się. Na policji nie mogą nic zrobić, tylko pozew z powództwa cywilnego. Policjant poradził, abym wystosowała do właścicieli pismo. Jak napisać takie pismo i co w nim ująć? Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×