Gość Karolina Napisano Sierpień 26, 2019 Dziewczyny trzymam kciuki Musi sie udać !! !! !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Sierpień 26, 2019 Oj Karolina po tylu przygodach to wiem że nic nie musi... Ale nadzieja umiera ostatnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 26, 2019 Cześć dziewczyny. Zebrałam się w końcu na odwagę i piszę. Do tej pory tylko czytałam, po cichu Wam kibicowalam i współczułam, gdy próby okazywały się nieudane. U nas przyczyną niepowodzeń jest czynnik męski. Decyzja - in vitro. Po stymulacji pobrano 14 jajeczek, 6 zapłodniono, 5 urosło do stadium blastocysty. Wszystkie 5 mają taką samą morfologię - 4BC. Nie są więc najlepsze. Wszystkie poszły do mrozenia, bo wykryto u mnie polipa endometrium. Musiałam go usunąć i wrócić na transfer. Pierwsza próba nieudana. Do drugiej podeszlismy w kolejnym cyklu. Od razu, z marszu. Dziś 3dpt. Ponieważ jesteśmy w klinice Invicta, to dziś była pierwsza weryfikacja. Na razie beta nie ma znaczenia (dostałam pregnyl w dniu transferu więc wynik jest przekłamany), ale liczą się hormony. Estradiol 2673, Progesteron 18.28. Lekarz zaleci zwiększenie luteiny, by progesteron byI wyższy. I tak sobie czekamy dalej... Do drugiego transferu podeszłam na większym luzie. Pierwszy nieudany bardzo przeżyłam. Teraz staram się być spokojna... Będzie co ma być. Czytając to forum wiem, że wszystko jest możliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jezioranka Napisano Sierpień 26, 2019 Dnia 24.08.2019 o 21:53, Kasia83.1 napisał: A my właśnie 10 tydzień zaczynamy. Poza tym, że jestem słaba i nawet krótki spacer to duży wyczyn, to cieszę się, że nie wymiotuję. Na ostatnim usg podziwialiśmy rączki i nóżki. Następna wizyta w 13tc Ojejjj to już? Tak szybko widać ? Ale super my dzisiaj podziwialiśmy serduszko, ale ciężko cokolwiek jeszcze wyróżnić na zdjęciu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Sierpień 26, 2019 8 godzin temu, Gość Miśka napisał: Hej Ola fajnie, że do nas dołączyłaśco do zarodków, że są nie najlepszej klasy to się nie martw. Ja do pierwszego transferu miałam ładne i nic. Potem średnie i nic. Ostatni z pierwszej stymulacji miałam podobno cudo i się nie rozmroził. Podobno zdarza się to w około 5 % przypadków. A wszyscy mi mówili, że wymarzony. Więc się dziewczyno nie łamTrzeba wierzyć. Ja też 3 dpt i też invicta. I weryfikację mam przesuniętą na środę. Jezioranka serduszko na pewno piękne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Sierpień 26, 2019 55 minut temu, Gość Jezioranka napisał: Ojejjj to już? Tak szybko widać ? Ale super my dzisiaj podziwialiśmy serduszko, ale ciężko cokolwiek jeszcze wyróżnić na zdjęciu Ano już, czas szybko mija Bijące serduszko to piękny widok, gratulacje! Cieszę się bardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Sierpień 26, 2019 Iryza i Wiki jejku dzięki za te wiadomości! Ale mi poprawiłyście humor na wieczór no z takim wsparciem to wszystko nam pójdzie gładko Renia dam znać jutro jak poszło. Jakoś dziwnie spokojna jestem a w środę to się odwdzięczę i będę za was trzymała kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ulka 5 Napisano Sierpień 27, 2019 Dziewczyny mam do sprzedania 2 opakowania zastrzyków fraxiparine (musiałam przejść na inne, bo po 1,5 miesiąca stosowania dostałam strasznego uczulenia) może ktoś jest chętny. U mnie 13 tc, udało się za czwartym razem. Trzymam za wszystkie mocno kciuki, wiem, co przeżywacie, ale trzeba walczyć, żeby się udało. Przed tym udanym transferem byłam w totalnej rozsypce, co dzień ryczałam, pomogła mi rozmowa z psychologiem. Po transferze bolał mnie brzuch więc byłam świecie przekonana, że nic z tego, a jednak - marzenia się spełniają. Jesteśmy w stanie naprawdę wiele znieść. Czekam na dobre wieści. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Sierpień 27, 2019 Dobra Dziewczyny budzik mi dzwoni czyli jest 7 rano. Renia 20 i Anana dziś,, punkcjują,,. To do roboty, trzymajmy mocno kciuki i wysyłajmy im pozytywną energi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Sierpień 27, 2019 Dzięki Iryza, właśnie jadę do kliniki miłego dnia dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki Napisano Sierpień 27, 2019 15 minut temu, Gość Anana napisał: Dzięki Iryza, właśnie jadę do kliniki miłego dnia dziewczyny Anana i Renia 20k Ja też trzymam kciuki!!!! Pamiętamy i ściskamy! Ola fajnie że jesteś! Ja też mam drugie podejście. Za pierwszym razem mieliśmy zarodek jak malowany i nic... Moja Pani Doktor twierdzi że 1 na 4 zarodki ma statystycznie szansę na rozwój więc czasami trzeba mieć poprostu szczęście i się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Sierpień 27, 2019 Hej dziewczyny Trzymam za Was mocno kciuki dajcie znać jak już bedziecie po. Ja czekam na czwartkową wizytę na której sprawdzą endometrium czy jest odpowiednio grube. Jeśli urośnie to lada chwila transfer. Pierwszy w moim życiu. Bardzo się boję. Jeszcze czekam na wyniki hist-pat po usunięciu polipów z macicy (podczas histeroskopii 8 sierpnia). Aktualnie endo mam 6,5mm. Jeszcze trochę małe ale może urośnie do czwartku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 Iryza, Wiki dzięki za miłe słowa :) Zdaje sobie sprawę, że z tymi zarodkami to tak jest, że złych, bez potencjału rozwojowego nie podają. Staram się nie wariować. O dziwo jestem spokojniejsza niż przy pierwszej próbie. Iryza, a z czego wynika u Ciebie przesuniecie dnia weryfikacji? Jesteś może w klinice w Warszawie? Dziś obudziłam się z bólem w podbrzuszu. Niewielkim ale jednak. Do wczoraj brałam relanium wedlug zaleceń. Wczoraj podczas weryfikacji lekarz powiedział, że w razie czego można wesprzeć się nospą. Czy któraś z Was brała ją, gdy czuła ból/dyskomfort/skurcze? Renia i Anana, trzymamy kciuki za punkcje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 31 minut temu, Gość Paulina napisał: Hej dziewczyny Trzymam za Was mocno kciuki dajcie znać jak już bedziecie po. Ja czekam na czwartkową wizytę na której sprawdzą endometrium czy jest odpowiednio grube. Jeśli urośnie to lada chwila transfer. Pierwszy w moim życiu. Bardzo się boję. Jeszcze czekam na wyniki hist-pat po usunięciu polipów z macicy (podczas histeroskopii 8 sierpnia). Aktualnie endo mam 6,5mm. Jeszcze trochę małe ale może urośnie do czwartku Paulinko, bez strachu Jestem pewna, że do czwartku endometrium pięknie urośnie. Ma jeszcze kilka dni, a brakuje mu już naprawdę niewiele. Trzymam kciuki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki Napisano Sierpień 27, 2019 27 minut temu, Gość Ola napisał: Iryza, Wiki dzięki za miłe słowa :) Zdaje sobie sprawę, że z tymi zarodkami to tak jest, że złych, bez potencjału rozwojowego nie podają. Staram się nie wariować. O dziwo jestem spokojniejsza niż przy pierwszej próbie. Iryza, a z czego wynika u Ciebie przesuniecie dnia weryfikacji? Jesteś może w klinice w Warszawie? Dziś obudziłam się z bólem w podbrzuszu. Niewielkim ale jednak. Do wczoraj brałam relanium wedlug zaleceń. Wczoraj podczas weryfikacji lekarz powiedział, że w razie czego można wesprzeć się nospą. Czy któraś z Was brała ją, gdy czuła ból/dyskomfort/skurcze? Renia i Anana, trzymamy kciuki za punkcje! Ja brałam 2x dziennie Relanium 3 dni od transferu i 3x dziennie Nospa Max caly czas według zaleceń. A ty jak długo brałaś Relanium i w jakiej dawce? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 25 minut temu, Gość Wiki napisał: Ja brałam 2x dziennie Relanium 3 dni od transferu i 3x dziennie Nospa Max caly czas według zaleceń. A ty jak długo brałaś Relanium i w jakiej dawce? W dniu transferu 2 godziny przed miałam wziąć 1 tabletkę relanium, a kolejna wieczorem. I przez kolejne 3 dni 2xdziennie. Wczoraj była ostatnia tabletka na noc. O Nospie nic mi lekarz nie mówił, wczoraj przy weryfikacji powiedział, że w razie potrzeby można wziąć nospę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasia83.1 88 Napisano Sierpień 27, 2019 (edytowany) 19 godzin temu, Gość Wiki napisał: Dziewczyny! W takim razie jutro dzień trzymania kciuków za Renia20 i Anana W środę za Iryzę i za Mnie i czekamy jeszcze na Miśkę Damy radę! Pozytywne wieści od Was poprawiają nastrój na maxa! Trzymam mocno kciuki!❤ Edytowano Sierpień 27, 2019 przez Kasia83.1 Błąd słowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Sierpień 27, 2019 2 godziny temu, Gość Ola napisał: Paulinko, bez strachu Jestem pewna, że do czwartku endometrium pięknie urośnie. Ma jeszcze kilka dni, a brakuje mu już naprawdę niewiele. Trzymam kciuki! Dziękuję byleby hist-pat wyszło dobrze to będę szczęśliwa.. Ola będzie dobrze, weryfikacja na pewno będzie pozytywna. Trzymam mocno kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Sierpień 27, 2019 Hej dziewczyny dzięki za wsparcie.... Nie było tak źle ale udało się pobrać tylko 4 komórki... Oby chociaż dwie się zaplodnily....Ale transfer dopiero w przyszłym miesiącu że względu na badania pgta.... Uff Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Sierpień 27, 2019 Anana co u ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 14 minut temu, Renia20k napisał: Hej dziewczyny dzięki za wsparcie.... Nie było tak źle ale udało się pobrać tylko 4 komórki... Oby chociaż dwie się zaplodnily....Ale transfer dopiero w przyszłym miesiącu że względu na badania pgta.... Uff Trzymam kciuki, żeby jak najwięcej się zapłodniło. Teraz odpoczywaj i zbieraj siły! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 27 minut temu, Gość Paulina napisał: Dziękuję byleby hist-pat wyszło dobrze to będę szczęśliwa.. Ola będzie dobrze, weryfikacja na pewno będzie pozytywna. Trzymam mocno kciuki Ja po wycięciu polipa też się denerwowalam, ale nie było czemu. Hist-pat był ok, U Ciebie też będzie. Zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Sierpień 27, 2019 Ola jestem w Warszawie. Weryfikację mam przesuniętą o 2 dni bo nie było mojej Pani Doktor. A do kogoś innego nie chciałam. Relanium tak samo. Przed transferem i po. 2 *1 tabletka. Nospy nie miałam zleconej ani razu. Renia20k a może to są super zdolne kumulski i wszystkie się zapłodnią? Z całego serca Ci życzę Anana halo tam. Co u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Sierpień 27, 2019 Dziewczyny mam takie pytanie z innej beczki... Czy wiecie coś na temat operacji żylaków powrozka nasiennego? Może mąż którejś z was przeszedł taki zabieg? I czy to faktycznie może przywrócić płodność? Trochę ciężko mi w to uwierzyć ale tak wyczytałam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 27 minut temu, Gość Iryza napisał: Ola jestem w Warszawie. Weryfikację mam przesuniętą o 2 dni bo nie było mojej Pani Doktor. A do kogoś innego nie chciałam. Relanium tak samo. Przed transferem i po. 2 *1 tabletka. Nospy nie miałam zleconej ani razu. Renia20k a może to są super zdolne kumulski i wszystkie się zapłodnią? Z całego serca Ci życzę Anana halo tam. Co u Ciebie? OK. Ja też w Warszawie u Pana doktora J. Byłam ostatnio u jednej Pani dr N pod nieobecność mojego lekarza, przemiła. Ale już wiernie zostałam u Niego. Mam za to niemiłe doświadczenie z panem dr P., który nawet nie zadzwonił na weryfikacji... W Jego imieniu dzwoniła położna, która nie była w stanie odpowiedzieć na moje pytania, bo nie jest lekarzem Także do tamtego Pana nawet awaryjnie nie wrócę,po tym jak mnie potraktował po nieudanej próbie pierwszego transferu. W tej pracy trzeba być nie tylko lekarzem, ale też trochę psychologiem. Trzymam kciuki za Twoja weryfikację (jutro?), ja kolejną mam w czwartek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Napisano Sierpień 27, 2019 23 minuty temu, Gość Patrycja napisał: Dziewczyny mam takie pytanie z innej beczki... Czy wiecie coś na temat operacji żylaków powrozka nasiennego? Może mąż którejś z was przeszedł taki zabieg? I czy to faktycznie może przywrócić płodność? Trochę ciężko mi w to uwierzyć ale tak wyczytałam... Znajomi mieli ten problem. Po operacji było zalecenie, by zbadać nasienie po ok 3 miesiącach (tyle trzeba na wytworzenie nowego plemnika). Znacznie poprawiła się ilość, jakosc i ruchliwosc plemników. Wciąż jednak było ich za mało i podchodzili do inseminacji (3 próba była skuteczna). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Sierpień 27, 2019 Dzięki Ola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milena Napisano Sierpień 27, 2019 Patrycja moj 2 letni synek niestety ma fazę na mamę i tylko ja go mogę kłaść spać, przez co padam z nóg. Mam 35 lat wiec nie chce czekac na lepszy moment. Dzis byłam na kontroli usg i moja dieta endo z rybkami i orzechami działa bo 10mm i w piątek transfer. Powtarzamy udany kriotrabsfer, czyli identyczne leki, tez cykl sztuczny i nawet ten sam lekarz będzie podawał zarodek (nie będzie to moja dr prowadząca - wtedy przypadkiem był inny i teraz dr powiedziała zeby zrobić dokładnie tk samo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Sierpień 27, 2019 Ola no dokładnie mam te same wrażenia. Mnie prowadzi dr N,, przemiła,, znam ją od wielu lat. Operowala mnie w szpitalu. dr J. Robił mi w jej zastępstwie transfer. Pełna profesja, empatia i wogole naj. Co do dr P dziękuję ale nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Sierpień 27, 2019 Dziewczyny ja już jestem w domu po punkcji. Wyszło aż za dobrze bo pobrali 25 komórek i wszystkie się nadawały do laboratorium gin nie mogła uwierzyć że brzuch mnie nie boli Renia, obok mnie leżała babeczka która miała pobrane 10 komórek i żadna się nie nadawała, tak bardzo mi było przykro jak to usłyszałam .. dlatego myśl pozytywnie i ważne że twoje 4 się nadają! Trzymam mocno kciuki żeby wśród nich była ta właściwa! Nie ilość a jakość Jeszcze raz dzięki dziewczyny za wsparcie, dzięki wam jakoś tak pozytywnie i na spokojnie dzisiaj do wszystkiego podeszłam, jak nie ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach