Gość Kinga1234 Napisano Grudzień 26, 2019 Nina ja normy prolaktyny przekraczalam nawet 4krotnie... Jak wpiszesz hasło w googlu wysoka prolaktyna i in vitro to zerknij sobie na odpowiedzi ze stony kliniki nOvum- tam wypowiadaja sie lekarze i embriolodzy. Tam pisza ze jak sie regularnie miesiaczkuje to mozna podchodzic bez zmniejszania poziomu prolaktyny . Nie wiem jakie masz normy w badaniu bo ja mialam prawie 900, to te 46 to wydaje mi sie lekko ponad normę (ale moge sie mylić bo podaja to czasem w 2 roznych jednostkach). Mi moj lekarz od invitro nie wtraca sie w leczenie prolaktyny - jak ustalamy leki itp przypominam ze biorę to i to, lecze sie na to u endo. I pytam czy cos odstawić. Endo z kolei sie pyta co biorę od in vitro by dobrze zinterpretowac wyniki. I tak to sie jakoś powoli kręci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 26, 2019 33 minuty temu, Gość Nina napisał: Kinga1234 też mi się to wydaje dziwne, zwłaszcza, że wszyscy lekarze twierdzą, że zbyt wysoka prolaktyna obniża płodność. Mówienie, że w ciąży musi być wysoka, mnie nie przekonuje, bo najpierw trzeba w ciążę zajść. Chyba się po prostu uprę na obniżanie albo pomyślę o zamienie lekarza. Nie rozumiem też dlaczego doszło do punkcji w takim terminie skoro estriadol byl za niski, można było przewidzieć, że komórki będą niedojrzałe, zwłaszcza, że naturalną owulację miałabym dopiero za 3 dni. Lexy prolaktyna 46 46 to nie dużo. Moja koleżanka zaszła w ciążę bez problemu z prolaktyną powyzej 80. Mimo wszystko uważam ze powinien przepisac Ci lek na zbicie, dziwi mnie to trochę ze tego nie zrobił. Tak jak napisała Karolina, mozna suplementowac się koenzymem Q10 i ktoś tu jeszcze kiedys pisał o piciu białka. Na pewno nie zaszkodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Napisano Grudzień 26, 2019 Karolina u mnie dofinansowanie bylo rzutem na taśmę, dostali od innej kliniki dodatkowe miejsca, warunkiem skorzystania była punkcja do końca roku, stąd u nich pośpiech. Moje amh to 0,56 a mam 30 lat. Kinga 1234, nie pamiętam w jakich mam jednostkach, ale w nich norma to do 23, więc mam 2 razy więcej. Endo przepisał mi diostinex, ale gin, który zresztą też jest endo, powiedział, że mam nie realizować recepty, a wcześniej brany noprolac odstawić. Generalnie czuje rozżalenie, bo nie czuje, że podeszli do mojego problemu indywidualnie, mam wrażenie, że chodziło o wyciągnięcie kasy od miasta, wszystkie moje ewątpliwości nie były rozwiewane. Czytałam, że dziewczyny z nizszym amh mialy więcej pobranych komórek, wuec da się to zrobić. Zwłaszcza, że FSH i LH jest, a przynajmniej bylo na dobrym poziomie. Nie chcę też na siłę szukać złej woli i winy u lekarza, bo wiem, że u mnie szansę są minimalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Napisano Grudzień 26, 2019 Karolina u mnie dofinansowanie bylo rzutem na taśmę, dostali od innej kliniki dodatkowe miejsca, warunkiem skorzystania była punkcja do końca roku, stąd u nich pośpiech. Moje amh to 0,56 a mam 30 lat. Kinga 1234, nie pamiętam w jakich mam jednostkach, ale w nich norma to do 23, więc mam 2 razy więcej. Endo przepisał mi diostinex, ale gin, który zresztą też jest endo, powiedział, że mam nie realizować recepty, a wcześniej brany noprolac odstawić. Generalnie czuje rozżalenie, bo nie czuje, że podeszli do mojego problemu indywidualnie, mam wrażenie, że chodziło o wyciągnięcie kasy od miasta, wszystkie moje ewątpliwości nie były rozwiewane. Czytałam, że dziewczyny z nizszym amh mialy więcej pobranych komórek, wuec da się to zrobić. Zwłaszcza, że FSH i LH jest, a przynajmniej bylo na dobrym poziomie. Nie chcę też na siłę szukać złej woli i winy u lekarza, bo wiem, że u mnie szansę są minimalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Grudzień 26, 2019 4 godziny temu, Gość Nina napisał: Karolina u mnie dofinansowanie bylo rzutem na taśmę, dostali od innej kliniki dodatkowe miejsca, warunkiem skorzystania była punkcja do końca roku, stąd u nich pośpiech. Moje amh to 0,56 a mam 30 lat. Kinga 1234, nie pamiętam w jakich mam jednostkach, ale w nich norma to do 23, więc mam 2 razy więcej. Endo przepisał mi diostinex, ale gin, który zresztą też jest endo, powiedział, że mam nie realizować recepty, a wcześniej brany noprolac odstawić. Generalnie czuje rozżalenie, bo nie czuje, że podeszli do mojego problemu indywidualnie, mam wrażenie, że chodziło o wyciągnięcie kasy od miasta, wszystkie moje ewątpliwości nie były rozwiewane. Czytałam, że dziewczyny z nizszym amh mialy więcej pobranych komórek, wuec da się to zrobić. Zwłaszcza, że FSH i LH jest, a przynajmniej bylo na dobrym poziomie. Nie chcę też na siłę szukać złej woli i winy u lekarza, bo wiem, że u mnie szansę są minimalne. To skoro nie masz z czym startować to może warto poszukać kliniki którą ma dofinansowanie i może lepszego lekarza ?? Jakie leki brałaś do stymulacji ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Napisano Grudzień 26, 2019 Karolina, myślałam o tym, wiem że invicta ma doświadczenie z takimi przypadkami i prowadzi badania w tym kierunku. Myślałam, ze któraś z Was ma podobną sytuację i coś doradzi. Z dofinansowania z tego co wiem można korzystać tylko raz, więc w tej kwestii nic nie zrobię. Brałam ovaleap przez 4 dnin po 300 i jednocześnie menopur po 75 a od 5 dnia do 9 sam menopur po 375 i rano od 6 do 10 dnia orgalutran. 10 dnia wieczorem 2 ampułki ovitrelle i 2 ampułki gonapeptyl daili, 11 nic, 12 punkcja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Grudzień 26, 2019 Nina przeważnie w programach są max 3 próby. Napisz może w jakim mieście Cię interesuje program? W Warszawie są 3 próby, w mazowieckim też są 3 próby. Może ktos będzie coś wiedział? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Grudzień 26, 2019 38 minut temu, Gość Nina napisał: Karolina, myślałam o tym, wiem że invicta ma doświadczenie z takimi przypadkami i prowadzi badania w tym kierunku. Myślałam, ze któraś z Was ma podobną sytuację i coś doradzi. Z dofinansowania z tego co wiem można korzystać tylko raz, więc w tej kwestii nic nie zrobię. Brałam ovaleap przez 4 dnin po 300 i jednocześnie menopur po 75 a od 5 dnia do 9 sam menopur po 375 i rano od 6 do 10 dnia orgalutran. 10 dnia wieczorem 2 ampułki ovitrelle i 2 ampułki gonapeptyl daili, 11 nic, 12 punkcja. Ja leczę się w invicta i mają dofinansowania do 3 procedur. Właśnie korzystam z drugiego także spróbuj;)) . Dziwne ,że tak wyszło. Spróbuj jeszcze raz , a jak coś warto przemyśleć i skorzystać z komórki dawczyni. Co jest u was wskazaniem do ivf ??? U nas nasienie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nina Napisano Grudzień 26, 2019 Poszperam, może się uda załapać jeszcze na dofinansowanie. Wskazaniem jest właśnie niskie amh u mnie, z moim partnerem wszystko jest ok. O komórce dawczyni myślałam, jak nic nie wyjdzie z moich to pewnie skorzystamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Grudzień 26, 2019 Mags jutro Twój ważny dzień. Już dziś o Tobie myślę i kciukim trzymam baaaardzo mocno. Mam nadzieje, że Ci się uda. A ja mam powtórzyć betę jutro ale oczywiście nie mam złudzeń. Leki biorę nadal, do jutra. Pewnie lekarz każe odstawić jak potwierdzi się niska beta. A jak to jest? Kiedy dostane okres? Dopiero po odstawienu leków? Bo teoretycznie już powinnam go mieć ale pewnie przez leki narazie nie ma, hmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Grudzień 26, 2019 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: A ja mam powtórzyć betę jutro ale oczywiście nie mam złudzeń. Leki biorę nadal, do jutra. Pewnie lekarz każe odstawić jak potwierdzi się niska beta. A jak to jest? Kiedy dostane okres? Dopiero po odstawienu leków? Bo teoretycznie już powinnam go mieć ale pewnie przez leki narazie nie ma, hmm Jak odstawialam leki po nieudanych transferach to do tygodnia czekałam na okres. Jeszcze jest nadzieja. Trzymaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 26, 2019 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: Mags jutro Twój ważny dzień. Już dziś o Tobie myślę i kciukim trzymam baaaardzo mocno. Mam nadzieje, że Ci się uda. A ja mam powtórzyć betę jutro ale oczywiście nie mam złudzeń. Leki biorę nadal, do jutra. Pewnie lekarz każe odstawić jak potwierdzi się niska beta. A jak to jest? Kiedy dostane okres? Dopiero po odstawienu leków? Bo teoretycznie już powinnam go mieć ale pewnie przez leki narazie nie ma, hmm Akszeinga ja tez do tygodnia czasu dostałam po odstawieniu. Ale myśl pozytywnie! Jeszcze jest nadzieja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luna Napisano Grudzień 26, 2019 4 godziny temu, Gość Akszeinga napisał: A ja mam powtórzyć betę jutro ale oczywiście nie mam złudzeń. Leki biorę nadal, do jutra. Pewnie lekarz każe odstawić jak potwierdzi się niska beta. A jak to jest? Kiedy dostane okres? Dopiero po odstawienu leków? Bo teoretycznie już powinnam go mieć ale pewnie przez leki narazie nie ma, hmm U mnie ze 3-4 dni po odstawieniu się zaczynał. Święta, święta i po świętach! Szczerze to się cieszę, że już po. Chcę już skończyć ten rok i wejść w nowy z nową energią i większą dawką pozytywnego myślenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 26, 2019 5 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: Mags jutro Twój ważny dzień. Już dziś o Tobie myślę i kciukim trzymam baaaardzo mocno. Mam nadzieje, że Ci się uda. A ja mam powtórzyć betę jutro ale oczywiście nie mam złudzeń. Leki biorę nadal, do jutra. Pewnie lekarz każe odstawić jak potwierdzi się niska beta. A jak to jest? Kiedy dostane okres? Dopiero po odstawienu leków? Bo teoretycznie już powinnam go mieć ale pewnie przez leki narazie nie ma, hmm Dziekuje Kochana,ze pamietalas o mnie. Boje sie strasznie. Wyjezdzamy o 7 rano bo musimy jechac do Londynu, do prywatnej polskiej kliniki ( godzina druogi od domu ). Od 8mej jest pobieranie krwi Modle sie za Ciebie ,zebys miala niespodzianke jutro. Tak bardzo Ci tego zycze.... Mam nadzieje, ze po prawie 20 latch prob, staran, oczekiwan, lez I smutkow.. nastapi jutro ten dlugo wyczekiwany dzien. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Grudzień 27, 2019 7 godzin temu, Mags1706 napisał: Dziekuje Kochana,ze pamietalas o mnie. Boje sie strasznie. Wyjezdzamy o 7 rano bo musimy jechac do Londynu, do prywatnej polskiej kliniki ( godzina druogi od domu ). Od 8mej jest pobieranie krwi Modle sie za Ciebie ,zebys miala niespodzianke jutro. Tak bardzo Ci tego zycze.... Mam nadzieje, ze po prawie 20 latch prob, staran, oczekiwan, lez I smutkow.. nastapi jutro ten dlugo wyczekiwany dzien. Mags , Akszeinga dziewczyny mocno wam kibicuję i trzymam za was kciuki. Dawajcie znać !!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 27, 2019 Mags, Akszeinga czekamy na dobre wiadomości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Grudzień 27, 2019 Dziewczyny ja tez trzymam mocno za Was kciuki Luna a jak Ty sie czujesz?? Ona2019 na którą w poniedziałek masz USG? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 27, 2019 Akszeinga, Mags Trzymam mocno! no i po Świętach... mnie strasznie nie chciało iść dziś do pracy, ale pocieszylam się tym ze piątek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Izka87 3 Napisano Grudzień 27, 2019 Trzymam kciuki dziewczynki ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Grudzień 27, 2019 Trzymam kciuki za Was wszystkie I ja lada dzień zaczynam swoją kolejną procedurę. Wizytę mamy 30.12 w 4 dniu cyklu i zaczynamy działać. Więc liczę i na Wasze kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Grudzień 27, 2019 5 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Trzymam kciuki za Was wszystkie I ja lada dzień zaczynam swoją kolejną procedurę. Wizytę mamy 30.12 w 4 dniu cyklu i zaczynamy działać. Więc liczę i na Wasze kciuki Oczywiście mocno zacisniete Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mags1706 14 Napisano Grudzień 27, 2019 14 godzin temu, Gość Akszeinga napisał: Krew oddanna o 9:00. Wyniki maja wyslac mi na mail'a okolo 16 to bedzie najdluzszy dIen w moim zyciu. Akszeinga, jak tam u Ciebie? Dziewczynki dziekuje za wsparcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Grudzień 27, 2019 25 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Trzymam kciuki za Was wszystkie I ja lada dzień zaczynam swoją kolejną procedurę. Wizytę mamy 30.12 w 4 dniu cyklu i zaczynamy działać. Więc liczę i na Wasze kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akszeinga Napisano Grudzień 27, 2019 13 minut temu, Mags1706 napisał: Krew oddanna o 9:00. Wyniki maja wyslac mi na mail'a okolo 16 to bedzie najdluzszy dIen w moim zyciu. Akszeinga, jak tam u Ciebie? Dziewczynki dziekuje za wsparcie Ja też już oddałam krew. Myślę, że wyniku będą okolo 12 z tym, że ja to raczej potwierdzam niepowodzenie no chyba że jakiś cud się stanie Tak szczerze to już wybiegam w przyszłość aby wrócić po Ogólnie to trudny czas, milion mysli w głowie Mags tak bardzo bardzo chcę aby Ci się udało!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Grudzień 27, 2019 48 minut temu, Gość Iwonkja napisał: Trzymam kciuki za Was wszystkie I ja lada dzień zaczynam swoją kolejną procedurę. Wizytę mamy 30.12 w 4 dniu cyklu i zaczynamy działać. Więc liczę i na Wasze kciuki Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 27, 2019 1 godzinę temu, Gość Iwonkja napisał: Trzymam kciuki za Was wszystkie I ja lada dzień zaczynam swoją kolejną procedurę. Wizytę mamy 30.12 w 4 dniu cyklu i zaczynamy działać. Więc liczę i na Wasze kciuki Będę trzymać mocno!!! Ja 3.01 wyzuta z końcem cyklu i tez działamy w styczniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonkja Napisano Grudzień 27, 2019 A powiedzcie mi jeszcze jak to jest, bo teraz na tym cyklu robimy punkcje a na następnym crio, jeśli będzie z czego. Po punkcji po jakim czasie mniej więcej dostaje się okres? Wiem ze dowiem się wszystkiego pewnie na wizycie ale może któraś z Was ma już jakieś doswiadczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Napisano Grudzień 27, 2019 Dnia 22.12.2019 o 21:39, Gość Akszeinga napisał: Dziewczyny którego dnia po transterze 5 dniowej blastocysty robiłyście betę? Jak transfer był w niedziele tydzień temu to dziś jest 7 dpt? Tak się liczy? Uf... Czuję się dobrze, nic mi się nie dzieje, nie myślę juz racjonalnie. Mąż chce mi komputer schować Ja po poprzednim transferze 5db zrobilam 7dpt sikacza i już był pozytywny ale był bardzo czuły 10mlU i później dla potwierdzenia beta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Napisano Grudzień 27, 2019 Hej u mnie dzisiaj 6dpt i tak mnie kusi żeby jutro bete zrobic to czekanie mnie dobije Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Napisano Grudzień 27, 2019 1 godzinę temu, Gość Akszeinga napisał: Ja też już oddałam krew. Myślę, że wyniku będą okolo 12 z tym, że ja to raczej potwierdzam niepowodzenie no chyba że jakiś cud się stanie Tak szczerze to już wybiegam w przyszłość aby wrócić po Ogólnie to trudny czas, milion mysli w głowie Mags tak bardzo bardzo chcę aby Ci się udało!!! Czekam i trzymam mocno kciuki🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach