In vitro 2019

2 godziny temu, malagosia napisał:

Trzymam dalej!!!! ten zastrzyk zamiast luteiny?
Kurde ja niewiem jak bo go nie biorę... pewnie tak jak ulotka mówi

kiedy testujesz?

Biore luteine dopochwowo 3x2 tab, doustnie 2×2tab, Duphaston 3x1 tab, Prolutex 1x1 I Neoparin 1x1. Testuje 31 stycznia w piatek. Zostaje w PL az do testu. Dzisiaj I jutro lekarz kazal brac Relanium 2x1 I lezec 

3 minuty temu, Mags1706 napisał:

Biore luteine dopochwowo 3x2 tab, doustnie 2×2tab, Duphaston 3x1 tab, Prolutex 1x1 I Neoparin 1x1. Testuje 31 stycznia w piatek. Zostaje w PL az do testu. Dzisiaj I jutro lekarz kazal brac Relanium 2x1 I lezec 

Kurde ja mam dużo mnie tych leków  ciekawe dlaczego....

to teraz ładnie wypoczywaj i trzymam kciuki!!!

Karolina jak 2 weryfikacja? Trzymam kciuki

38 minut temu, Gość Milka napisał:

Ja tak miałam, jak lykalam leki na czczo, bolał mnie tak żołądek, że nieraz aż sobie musiałam usiąść. Jak brałam leki (poza euthyrox) po śniadaniu było okej

To niestety nie to bo ja zawsze po śniadaniu łykam

1 godzinę temu, Gość Lexy napisał:

Mozna pic herbatkę z imbirem, miętę albo rumianek, pomaga na chwilę  

Jak pije miętę to chwilę jest ok ale musialabym cały czas popijac

3 godziny temu, Mags1706 napisał:

Dziewczyny jak jest z TSH w ciazy ? Czy jest wartość do której TSH nie może spaść ?

1 godzinę temu, Gość Lexy napisał:

Może masz jakąś nadkwaśność, w ciąży to normalne, ja czasami miewam zgage. Ale bardzo Cie boli?? Bo jeżeli ból jest ostry to nie bagatelizowalabym tego

O tym samym pomyślałam ale objawy mi nie bardzo pasują bardziej do refluksu żołądka choć zgagi brak tylko ten żołądek ponoć są leki bezpieczne w ciąży więc chyba kupię bo zwariuje z tego boluw poprzedniej ciąży też miałam i chyba utrzymywalo się dość długo z tego co pamiętam 

1 minutę temu, Gość kaja napisał:

Dziewczyny jak jest z TSH w ciazy ? Czy jest wartość do której TSH nie może spaść ?

A masz wyniki?tam powinny być wartości w ciąży 

28 minut temu, malagosia napisał:

Kurde ja mam dużo mnie tych leków  ciekawe dlaczego....

 

to teraz ładnie wypoczywaj i trzymam kciuki!!!

Moze dlatego Malagosia, ze ja mam juz 43 lata ? Hahahah moze dla weteranek sa podwojne dawki?

5 minut temu, Mags1706 napisał:

Moze dlatego Malagosia, ze ja mam juz 43 lata ? Hahahah moze dla weteranek sa podwojne dawki?

I niech dają co mogą aby pomogło

33 minuty temu, Gość Kinga1234 napisał:

Karolina jak 2 weryfikacja? Trzymam kciuki

Jutro . Już dziś spać nie mogłam.  Jakis paskudny humor mnie dopadł to pewnie stres.

A ty kiedy ??

Karolina widzisz to się pomyliło mi coś...  Widzisz to niepotrzebnie Cie stresuje dodatkowo... 

Ja nie wiem kiedy zrobię , pewnie po niedzieli, bo miałam podawanego 3 dniowego Maluszka, a dziś dopiero 5 dpt (8 dzień jego życia). Jakoś po tym transferze jestem spokojna, brzuch mnie trochę pobolewał, ale nospa i do przodu. Tylko że tak powiem brzydko: rzygam tym ananasem a jeszcze 2 tyg temu lubiłam ten owoc 

Karolina widzisz to się pomyliło mi coś...  Widzisz to niepotrzebnie Cie stresuje dodatkowo... 

Ja nie wiem kiedy zrobię , pewnie po niedzieli, bo miałam podawanego 3 dniowego Maluszka, a dziś dopiero 5 dpt (8 dzień jego życia). Jakoś po tym transferze jestem spokojna, brzuch mnie trochę pobolewał, ale nospa i do przodu. Tylko że tak powiem brzydko: rzygam tym ananasem a jeszcze 2 tyg temu lubiłam ten owoc 

15 minut temu, Gość Kinga1234 napisał:

Karolina widzisz to się pomyliło mi coś...  Widzisz to niepotrzebnie Cie stresuje dodatkowo... 

Ja nie wiem kiedy zrobię , pewnie po niedzieli, bo miałam podawanego 3 dniowego Maluszka, a dziś dopiero 5 dpt (8 dzień jego życia). Jakoś po tym transferze jestem spokojna, brzuch mnie trochę pobolewał, ale nospa i do przodu. Tylko że tak powiem brzydko: rzygam tym ananasem a jeszcze 2 tyg temu lubiłam ten owoc 

Kinga mnie tez chyba zbrzydnie niebawem

1 godzinę temu, Gość Kinga1234 napisał:

Karolina widzisz to się pomyliło mi coś...  Widzisz to niepotrzebnie Cie stresuje dodatkowo... 

Ja nie wiem kiedy zrobię , pewnie po niedzieli, bo miałam podawanego 3 dniowego Maluszka, a dziś dopiero 5 dpt (8 dzień jego życia). Jakoś po tym transferze jestem spokojna, brzuch mnie trochę pobolewał, ale nospa i do przodu. Tylko że tak powiem brzydko: rzygam tym ananasem a jeszcze 2 tyg temu lubiłam ten owoc 

Ja tym razem piję tylko szklankę soku nie przesadzam jak ostatnio , nic nie dało  a faktycznie pawia można puścić.  Kupuję ten z lidla 100 %. Ja może 2 ,3 dni coś czułam teraz totalnie nic. Jutro z rana lecę na betę,  wyniki koło południa tylko zastanawiam się czy odczytywać w pracy.  Ostatnio jak negatywna to potok łez, z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam do wieczora

1 godzinę temu, malagosia napisał:

Kinga mnie tez chyba zbrzydnie niebawem

Małgosia dobrze wiedzieć że ktoś ma podobny problem

Karolina trudna decyzja- pamiętaj że nie ma znaczenia kiedy sprawdzisz, wynik będzie ten sam: pozytywny! Tyle osób trzyma kciuki, że to musi być Twój udany transfer 

13 minut temu, Gość Karolina napisał:

Ja tym razem piję tylko szklankę soku nie przesadzam jak ostatnio , nic nie dało  a faktycznie pawia można puścić.  Kupuję ten z lidla 100 %. Ja może 2 ,3 dni coś czułam teraz totalnie nic. Jutro z rana lecę na betę,  wyniki koło południa tylko zastanawiam się czy odczytywać w pracy.  Ostatnio jak negatywna to potok łez, z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam do wieczora

Trzymam kciuki

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

2 minuty temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

Wspaniale cieszę się razem z tobą

29 minut temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

Ooo proszę jaki już  jest  Wielki mały człowiek  

30 minut temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

39 minut temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

Ale już duży super kochana, cieszymy się Twoim szczęściem ❤

1 godzinę temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

3 Cm człowieczka. 

1 godzinę temu, Ona2019 napisał:

Dziewczyny jestem już po wizycie bejbi ma się dobrze ma 3 cm i wszystko jest dobrze, tak się cieszę

Cudownie! Rośnie jak na drożdżach

Gratulacje Ona2019!!! Tyle szczescia w 3cm

Dziękuję dziewczyny za tak miłe słowa cieszę się bardzo i życzę każdej żeby wszystko się udało i kazda z Was miała uśmiech na twarzy

1 godzinę temu, malagosia napisał:

1 godzinę temu, Gość Karolina napisał:

Ja tym razem piję tylko szklankę soku nie przesadzam jak ostatnio , nic nie dało  a faktycznie pawia można puścić.  Kupuję ten z lidla 100 %. Ja może 2 ,3 dni coś czułam teraz totalnie nic. Jutro z rana lecę na betę,  wyniki koło południa tylko zastanawiam się czy odczytywać w pracy.  Ostatnio jak negatywna to potok łez, z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam do wieczora

Karoliną będę jutro bardzo bardzo mocno trzymac za Ciebie kciuki

20 minut temu, Ona2019 napisał:

Dziękuję dziewczyny za tak miłe słowa cieszę się bardzo i życzę każdej żeby wszystko się udało i kazda z Was miała uśmiech na twarzy

Super te 3 cm to tak dużo

Dziewczyny czy Wam lekarz powiedział kiedy powinno się  lub już nie współzyc przed transferem? Ja transfer będę miała w sobotę lub w poniedziałek. Po czwartkowym monitoringu się okaże, a teraz mieliśmy dłuższą przerwę z mężem.

Dnia 19.01.2020 o 22:00, Gość Wiki napisał:

Kochane zastanawiam się czy tylko ja mam taką korbę z tym zamartwieniem bez sensu??? Beta pozytywna, druga weryfikacja super. A ja cały czas macam się po brzuchu i czekam na objawy ciążowe moze jakbym puścila pawia to by mi przeszło?!

Wiki ja tak miałam cały czas zero objawów do tej pory (14tc)dopiero tak na prawdę uwierzyłam w 100% po badaniach prenatalnych.  To chyba była taka blokada psychiczna którą się zabezpieczyłam w razie niepowodzenia? W 12 tc zobaczyłam swój leciutko zaokrąglony brzuch i powiedziałam do męża (który był przy całej procedurze,testach, USG itd) "kochanie chyba jestem w ciąży"