Gość Iryza Napisano Listopad 13, 2019 Odebrałam dziś wyniki testu PAPPA z krwi. Nic z nich nie rozumiem, a wizyta dopiero jutro. Czy to na prawdę trzeba tak cały czas w nerwach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Listopad 13, 2019 6 minut temu, Gość Iryza napisał: Odebrałam dziś wyniki testu PAPPA z krwi. Nic z nich nie rozumiem, a wizyta dopiero jutro. Czy to na prawdę trzeba tak cały czas w nerwach... Iryza ale co tam jest napisane dokładnie? Mój lekarz mi powiedział żeby nie przejmować się tymi wynikami z krwi. Dla niego istotne było badanie usg. Więc nie martw się na zapas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Listopad 13, 2019 Iryza popieram Izulke87 mnie lekarz mówił dokładnie tak samo liczy się Usg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Listopad 13, 2019 14 minut temu, Gość Izulka87 napisał: Iryza ale co tam jest napisane dokładnie? Mój lekarz mi powiedział żeby nie przejmować się tymi wynikami z krwi. Dla niego istotne było badanie usg. Więc nie martw się na zapas. Właśnie pocieszam się tym, że usg Pani Doktor powiedziała, że oba maluchy super. W opisie z krwi są liczby. Trisomia 21.ryzyko podstawowe 1:89 Dziecko A 1:985 dziecko B 1:926 Trisomia 18 ryzyko podstawowe 1:222 Dziecko A 1:4430 Dziecko B 1:4430 Trisomia 13 ryzyko podstawowe 1:693 Dziecko A 1:13869 Dziecko B 1:13869 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Listopad 13, 2019 8 godzin temu, Gość Paulina napisał: Dziewczyny a czy jest wśród Was taka która miała transfer z torbielem na jajniku? Jeśli tak to jak sie zakończył? Szczęśliwie? I w ogóle jak u Was, które macie endometriozę? Udalo Wam się za pierwszym razem przy tej chorobie? Jakie macie doświadczenia w tym temacie? Ja mam endometrioze. W grudniu będę podchodziła czwarty raz do transferu.. ogólnie przy endometrioze lekarze mówią że komórki są osłabione, endometrium ma mniejszą zdolność do przyjęcia zarodka ..nic dobrego ale to nie znaczy że się nam nie uda ! Moja koleżanka ma bardzo zaawansowana endometrioze a udało się za drugim transferem. Ja mam mniej rozległą a będę czwarty raz próbować..historie są różne...jeden criotransfer miałam z torbiela czynnościową, nie wiem czemu się zgodziłam na niego..pewnie dlatego bo mój lekarz mówił zeby robić transfer..do dziś żałuję tej decyzji. Teraz mam malutka torbiel endometrialna, leki hormonalne biorę, mam nadzieję że się wysuszy. Ale ogólnie w klinice mówi że ten rodzaj torbieli do 3 cm nie przeszkadza. Nie wiem jaki jest pogląd w innych klinikach. Może ktoś napisze ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Listopad 13, 2019 Ja mam torbiel 2.7 cm i Twixy mam Werka ty teraz na siebie uważaj bo Ty w ciąży jesteś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Werka 1993 11 Napisano Listopad 13, 2019 3 minuty temu, Gość Iryza napisał: Ja mam torbiel 2.7 cm i Twixy mam Werka ty teraz na siebie uważaj bo Ty w ciąży jesteś Ojj.... kochana jesteś będę uważać, mimo tego że ja jestem takim typem człowieka, co lubi coś wiecznie sprzątac i majsterkowac a teraz tak jak mówisz, na wszystko trzeba uważać ...... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 13, 2019 Werka rodzinka w komplecie to jeszcze czekamy na wieści od Lexy ;) Dawaj znać od razu. Kinga ja mam transfer jutro na 16. Po 13 mam test uma , sprawdzenie czy macica ma dużo skurczy jeśli wyjdzie na teście ,że tak to dostanę do transferu kroplowke wlew z atuzibanu. Zapobiegający skurczą macicy. Kosztuje 600 pln. Oprócz tego godzinę przed zabiegiem mam wziąść relanium. Z rozpiski wynika ,że na godzinę przed transferem mam opóźnić pęcherz i wypić 4 szklanki wody , by macica była bardziej widoczna, więcej będę mogła powiedzieć jutro , jak będę po , mam nadzieję, że ci pomogłam. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jutro i nie puszczajcie przez 9 m-cy , to mój pierwszy transfer i krótko mówiąc jestem posrana ze strachu, niewiem czy zasnę. Iryza , podlej awokado i wygłaskaj brzuchola za mój sukces . Wynikami się nie przejmuj , niestety nie potrafię ich zinterpretować ;( , napewno będzie dobrze !! sama nam mówisz że mamy się nie stresować bo to maluszkom szkodzi a ty masz dwa serducha w brzuszku, potrzebny podwójny spokój, także musisz być oazą spokoju. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 13, 2019 2 minuty temu, Gość Karolina napisał: Werka rodzinka w komplecie to jeszcze czekamy na wieści od Lexy Dawaj znać od razu. Kinga ja mam transfer jutro na 16. Po 13 mam test uma , sprawdzenie czy macica ma dużo skurczy jeśli wyjdzie na teście ,że tak to dostanę do transferu kroplowke wlew z atuzibanu. Zapobiegający skurczą macicy. Kosztuje 600 pln. Oprócz tego godzinę przed zabiegiem mam wziąść relanium. Z rozpiski wynika ,że na godzinę przed transferem mam opóźnić pęcherz i wypić 4 szklanki wody , by macica była bardziej widoczna, więcej będę mogła powiedzieć jutro , jak będę po , mam nadzieję, że ci pomogłam. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jutro i nie puszczajcie przez 9 m-cy , to mój pierwszy transfer i krótko mówiąc jestem posrana ze strachu, niewiem czy zasnę. Iryza , podlej awokado i wygłaskaj brzuchola za mój sukces . Wynikami się nie przejmuj , niestety nie potrafię ich zinterpretować ;( , napewno będzie dobrze !! sama nam mówisz że mamy się nie stresować bo to maluszkom szkodzi a ty masz dwa serducha w brzuszku, potrzebny podwójny spokój, także musisz być oazą spokoju. Będzie dobrze jesteśmy kochana z Tobą. Nie ma co się bać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 13, 2019 3 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Aga ja mam codziennie pół ampułki gonapeptylu i Bemfole 225. Dziś będę miała 6 zastrzyk Bemfoli a punkcja w poniedziałek. A jak działa Orgalutran? Tak jak Gonapeptyl? Pytam bo nigdy go nie miałam. Czy lekarz już potwierdził że transfer będzie odlozony? Cześć Patrycja miałaś moze juz wizytę kontrolną ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aa89 Napisano Listopad 13, 2019 51 minut temu, Gość Karolina napisał: Werka rodzinka w komplecie to jeszcze czekamy na wieści od Lexy Dawaj znać od razu. Kinga ja mam transfer jutro na 16. Po 13 mam test uma , sprawdzenie czy macica ma dużo skurczy jeśli wyjdzie na teście ,że tak to dostanę do transferu kroplowke wlew z atuzibanu. Zapobiegający skurczą macicy. Kosztuje 600 pln. Oprócz tego godzinę przed zabiegiem mam wziąść relanium. Z rozpiski wynika ,że na godzinę przed transferem mam opóźnić pęcherz i wypić 4 szklanki wody , by macica była bardziej widoczna, więcej będę mogła powiedzieć jutro , jak będę po , mam nadzieję, że ci pomogłam. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jutro i nie puszczajcie przez 9 m-cy , to mój pierwszy transfer i krótko mówiąc jestem posrana ze strachu, niewiem czy zasnę. Iryza , podlej awokado i wygłaskaj brzuchola za mój sukces . Wynikami się nie przejmuj , niestety nie potrafię ich zinterpretować ;( , napewno będzie dobrze !! sama nam mówisz że mamy się nie stresować bo to maluszkom szkodzi a ty masz dwa serducha w brzuszku, potrzebny podwójny spokój, także musisz być oazą spokoju. Nic się nie martw !!! Wszystko będzie dobrze ja siedzę jak na igłach w oczekiwaniu na pojawienie się wyników w internecie mojej bety Ten stres nas wykończy ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Listopad 13, 2019 13 minut temu, Gość Aa89 napisał: Nic się nie martw !!! Wszystko będzie dobrze ja siedzę jak na igłach w oczekiwaniu na pojawienie się wyników w internecie mojej bety Ten stres nas wykończy ... Myślałam o Tobie. Czy już coś wiadomo. Daj znać koniecznie jak już będziesz wiedziała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Listopad 13, 2019 Karolina trzymam kciukiDzieki za info- ja jutro bede u lekarza to się dopytam o ten wlew Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Listopad 13, 2019 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Werka rodzinka w komplecie to jeszcze czekamy na wieści od Lexy Dawaj znać od razu. Kinga ja mam transfer jutro na 16. Po 13 mam test uma , sprawdzenie czy macica ma dużo skurczy jeśli wyjdzie na teście ,że tak to dostanę do transferu kroplowke wlew z atuzibanu. Zapobiegający skurczą macicy. Kosztuje 600 pln. Oprócz tego godzinę przed zabiegiem mam wziąść relanium. Z rozpiski wynika ,że na godzinę przed transferem mam opóźnić pęcherz i wypić 4 szklanki wody , by macica była bardziej widoczna, więcej będę mogła powiedzieć jutro , jak będę po , mam nadzieję, że ci pomogłam. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki jutro i nie puszczajcie przez 9 m-cy , to mój pierwszy transfer i krótko mówiąc jestem posrana ze strachu, niewiem czy zasnę. Iryza , podlej awokado i wygłaskaj brzuchola za mój sukces . Wynikami się nie przejmuj , niestety nie potrafię ich zinterpretować ;( , napewno będzie dobrze !! sama nam mówisz że mamy się nie stresować bo to maluszkom szkodzi a ty masz dwa serducha w brzuszku, potrzebny podwójny spokój, także musisz być oazą spokoju. Karola, na spoko jak miałam transfer to patrzyłam na zegarek, całe 3 minuty pójdzie jak z płatka. Będę trzymać kciuki za Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Listopad 13, 2019 Dziękuję laseczki !! Jesteście niesamowite!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna Napisano Listopad 13, 2019 Moje drogie ostatnio coraz mniej zaglądam na forum bo wkrecilam się w pracę aby nie chodziły mi po głowie źle myśli bo my po przejściach inaczej podchodzimy i chuchamy na zimne. Byłam tydzień temu na badaniu prenatalnym, z USG wszystko było poprawnie rozwinięte, a teraz czekam na wyniki badania krwi. Moje maleństwo miało tydzień temu już 55mm cieszę się bardzo i pisze wam o tym abyście wiedziały że warto się poświęcić i nie poddawać nawet jeśli mamy jakieś podkniecia bo widok maluszka i dźwięk bicia serduszka oddplaca wszystkie nasze przejścia. Mi się udało przy drugim transferze, a po pierwszej porażce myślałam że to nie ma sensu ale mąż mnie trzymał na duchu i się udało więc mam nadzieję że każda z was będzie mama trzymam za was kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 2 godziny temu, Gość Iryza napisał: Właśnie pocieszam się tym, że usg Pani Doktor powiedziała, że oba maluchy super. W opisie z krwi są liczby. Trisomia 21.ryzyko podstawowe 1:89 Dziecko A 1:985 dziecko B 1:926 Trisomia 18 ryzyko podstawowe 1:222 Dziecko A 1:4430 Dziecko B 1:4430 Trisomia 13 ryzyko podstawowe 1:693 Dziecko A 1:13869 Dziecko B 1:13869 Iryza wyniki są bardzo dobre moim zdaniem, też miałam PAPPA kilka lat temu Ryzyko podstawowe jest wyliczone dla Twojej grupy wiekowej, natomiast dla każdego dziecka masz podane ryzyko skorygowane wyliczone na podstawie badania krwi oraz opisu usg. Jeżeli ryzyko skorygowane jest niższe (a tu tak jest) niż ryzyko podstawowe to wszystko jest w porządku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Listopad 13, 2019 Karolcia nic się nie martw, woda już się studzi do awokado, brzuch glaskany, że połysk ma jak lodowisko Nie denerwuj się, od jutra już będziecie razem Ja się denerwuję tym, że te wyniki tak opisują chyba specjalnie, żeby nie można było od razu wiedzieć, dobrze czy źle, no ale tak jak piszecie, trzeba być dobrej myśli, więc będę oazą spokoju, zjem sobie piątą kanapkę i obejrzę kolejny odcinek the crown Aa czekam z Tobą na wyniki, jak tylko będziesz wiedziała, to dawaj nam od razu znać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 1 godzinę temu, Zuzana napisał: Cześć Patrycja miałaś moze juz wizytę kontrolną ? 2 godziny temu, Gość Iryza napisał: Tak miałam wczoraj i jutro znowu jadę, mam 21 pęcherzyków i w poniedziałek będzie punkcja modlę się tylko żeby nie było hiperstymulacji a przez to odlozonego transferu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 13, 2019 Przed chwilą, Gość Patrycja napisał: Tak miałam wczoraj i jutro znowu jadę, mam 21 pęcherzyków i w poniedziałek będzie punkcja modlę się tylko żeby nie było hiperstymulacji a przez to odlozonego transferu Kurczę ja też będę modlić się i trzymać kciuki. Tak bardzo bym chciała by Wam się udało w koncu wspólny lekarz. I nadzieja że w koncu komuś. Oby nie bylo hiperstymulacji i jak najwięcej dojrzałych komorek by było. Jestem myslami z Tobą. Ja w poniedziałek mam na 10. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 Bardzo dziękuję, kciuki się przydadzą Możliwe że się spotkamy, ja jeszcze nie wiem na którą, pewnie dowiem się jutro ale myślę że pewnie ok. 8 jak to zwykle punkcje się odbywają ale pewnie trochę czadu tam spędzimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 Czasu * Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 13, 2019 5 minut temu, Gość Patrycja napisał: Bardzo dziękuję, kciuki się przydadzą Możliwe że się spotkamy, ja jeszcze nie wiem na którą, pewnie dowiem się jutro ale myślę że pewnie ok. 8 jak to zwykle punkcje się odbywają ale pewnie trochę czadu tam spędzimy Może że się spotkamy . Powiedz monitoringi na którą zapisują to pobranie krwi i usg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 29 minut temu, Gość Patrycja napisał: Iryza wyniki są bardzo dobre moim zdaniem, też miałam PAPPA kilka lat temu Ryzyko podstawowe jest wyliczone dla Twojej grupy wiekowej, natomiast dla każdego dziecka masz podane ryzyko skorygowane wyliczone na podstawie badania krwi oraz opisu usg. Jeżeli ryzyko skorygowane jest niższe (a tu tak jest) niż ryzyko podstawowe to wszystko jest w porządku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 7 minut temu, Zuzana napisał: Może że się spotkamy . Powiedz monitoringi na którą zapisują to pobranie krwi i usg? Tak, krew i usg. Nic za to nie płacę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Listopad 13, 2019 2 godziny temu, Gość kaja napisał: Ja mam endometrioze. W grudniu będę podchodziła czwarty raz do transferu.. ogólnie przy endometrioze lekarze mówią że komórki są osłabione, endometrium ma mniejszą zdolność do przyjęcia zarodka ..nic dobrego ale to nie znaczy że się nam nie uda ! Moja koleżanka ma bardzo zaawansowana endometrioze a udało się za drugim transferem. Ja mam mniej rozległą a będę czwarty raz próbować..historie są różne...jeden criotransfer miałam z torbiela czynnościową, nie wiem czemu się zgodziłam na niego..pewnie dlatego bo mój lekarz mówił zeby robić transfer..do dziś żałuję tej decyzji. Teraz mam malutka torbiel endometrialna, leki hormonalne biorę, mam nadzieję że się wysuszy. Ale ogólnie w klinice mówi że ten rodzaj torbieli do 3 cm nie przeszkadza. Nie wiem jaki jest pogląd w innych klinikach. Może ktoś napisze ? Kaja dziękuję za odpowiedź ❤ pytam bo doszukuję się przyczyny niepowodzenia u siebie. Beta drgnęła ale to tyle. Ja nie wiem jaką mam tą torbiel aktualnie. Nic mi lekarze nie mowili jaka ona jest. Jak można ocenić czy jest endometrialna czy czynnościowa? A ten transfer z torbielą czynnościową to napisałaś że żałujesz - dlatego że się nie udało czy chodziło tez moze o ból czy może powiększenie torbieli podczas brania leków? Ja sama nie wiem już co myśleć... W czerwcu miałam torbiel to podczas punkcji mi ją spunktowali i chwilę jej nie było. Ale w nowym miesiącu urosła i jest do dziś. P o transferze czułam przez te 10 dni codziennie ból jajników więc tez nie wiem czy to był zły znak, objaw. Cholerna endometrioza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Listopad 13, 2019 3 minuty temu, Gość Patrycja napisał: Tak, krew i usg. Nic za to nie płacę. Ale zapisują na godziny np przed praca o 8 czy tylko później Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Listopad 13, 2019 Myślę że dopasują się do Ciebie. O ile dla innych pacjentek pierwsze wolne terminy są w połowie grudnia (słyszałam jak Pani z rejestracji rozmawiała przez telefon) to dla tych będących już w programie nie ma problemu z zapisaniem się na wizytę nawet z dnia na dzień, w końcu to lekarz ustala kiedy mamy się pokazać więc musi trzymać miejsce dla tych w trakcie stymulacji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Listopad 13, 2019 Dziewczyny odebrałam leki do stymulacji z apteki. Matko już mi słabo jak myśle o tych igłach ale czego się nie robi Mój zestaw to Gonal f od 2dc a potem po decyzji lekarza Cetrotide 0,25 bo na ostatnim usg były piękne pecherzyki i lekarz niechce przesadzić z lekami żeby hiperki nie było. miałyście to? Jak znosilyscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Listopad 13, 2019 3 godziny temu, Gość Kinga1234 napisał: Werka 1993 trzymam kciuki czy któraś z Was miala kroplówkę z czegos przeciw skurczom macicy (mowia na to wlew) ? Wyczytalam ze to moze trwac nawet 2 h. Jak to wyglada czy jest transfer przed, po czy w trakcie brania kroplowki? Pytanko mam jak jest wtedy z pełnością pecherza? (dla mnie to zawsze jest mega dyskomfort a ze wzgledu na budowe muszę mieć pelny do transferu). Jak możecie napiszcie, zawsze to spokojniejsza głowa jak coś człowiek wie Kinga ja teraz miałam w październiku podczas transferu. I u mnie wyglądało to tak: siku ostatni raz przed transferem byłam w drodze do kliniki. Więc po tym jak dojechałam i miałam wizytę przed transferem już nie sikalam. I Pani Doktor powiedziała żeby już nie chodzić (mimo że mi się juz powoli chciało) bo będzie lepiej widziała na usg macice. Więc już nie chodziłam. Przyjechałam na godzinę 8 rano i od tamtej pory bez sikania. I jak mnie wzięli na transfer to najpierw pielęgniarka założyła mi wenflon i przez niego wstrzyknęła pierwszą dawkę kroplówki w strzykawce. I po jakichś 5 minutach położyli mnie na stół i rozpoczęli transfer. Ze mną było o tyle prosto że mam tyłozgięcie macicy to było ją ładnie widać przy półpełnym pęcherzu i pani doktor sobie szybko poradzila. Po transferze przełożyli mnie na lozko i zawiezli do sali i podpieli kroplówkę. I faktucznie szla ona chyba ze 2 godziny jak nie ponad. I caly czas leżałam. Musi iść wolno bo nie można jej za szybko podać, nie możesz czuć bólu w żyłach itd. I u mnie było ok do ostatniego pół godziny gdzie już mi się tak bardzo chciało sikac że ostatnie krople kroplówki już zaciskałam nogi bo myślałam że się posiuram na tym łóżku teraz to jest śmieszne ale wtedy nie było. Jak już mnie odpieli z tych przewodów to wstałam , poszlam do łazienki i już było ok. Ogolnie od 8 rano spędziłam czas w klinice do godziny 12. Tak ze nie polecam na mega pełnym pęcherzu iść na transfer bo ciężko wytrzymać z tą kroplówką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach