Izka87 3 Napisano Styczeń 10, 2020 52 minuty temu, Gość Wiki napisał: Jestem za!!! Iryza jestes wspaniała! Pamiętam jak razem czekakysmy na wynik bety w sierpniu. Bylas taka spokojna, pełna ciepła, empatii. Cudowna mimo ze Ci sie udalo nie zostawiasz nas i wspierasz na duchu .nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy ❣❣❣ I ja również ! Najbardziej podobało mi się jak opowiadała o awokado i burzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Styczeń 11, 2020 May po Twoich słowach to ja czuję się już jak pisarka o napisaniu książki to nie myślałam, grafomania jakaś by wyszła pewnie, ale pamiętnik chodzi mi po głowie. Taki pisany od narodzin dzieci, kupiłam już 2 takie notesy, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to kiedyś te moje Twixowe dziewczyny po 1 dostaną. Nie chcę zapisywać tego co przeszłam do tej pory, nie chcę oglądać się za siebie, już dosyć. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Kryminały uwielbiam, Jo Nesbo, Child itp. Wszystkie części mam, a wieczorem lubię do poduchy oglądać Pana Woloszańskiego na yt. Widzisz May jak nadajemy na tych samych falach Wiki gdy ja potrzebowałam wsparcia, otuchy, dobrego słowa to zawsze byłyście na posterunku, zawsze mogłam na Was liczyć i tak jest do tej pory. Jak więc mogłabym Was zostawić? Nie ma takiej opcji. Jeśli komuś moja siła, wiara w sukces po ciężkiej podróży w leczeniu, nadzieja i wsparcie, którym staram się dzielić ktorejś z Was pomoże to brać ode mnie pełnymi garściami, brać i nie oglądać się na nic, teraz jestem na takim etapie, że mam tego niespożyte pokłady. Kiedyś tak nie było, ale ten etap już za mną. Teraz zaczynam 6mc i choć Twixy w brzuchu podobno zdrowe to nadal jestem pełna pokory, że los w każdej chwili może mi to odebrać. Dlatego dziękuję za każdy dzień tej ciąży. Wierzę, że będzie dobrze i tej wersji się trzymam. Izka dźwięki tamtej burzy mam w głowie do dziś. Awokado moje ma już całkiem sporo liści, wygląda zdrowo. Pestki zasadzone różnie, jedne maja piękne liście, jedne cienkie lodyżki, są i takie co nic nie mają, ale ich nie wyrzucam, bo może one potrzebują jak ja kiedyś, więcej czasu. Jest nadzieja więc niech sobie u mnie dla Was mieszkają. Może w przyszłym roku uda się przenieść do domu, który czeka, to je zabiorę do ogródka Szczęśliwa jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Wysyłam Ci wsparcie i trzymam za reke Do wszystkich, które czekają na dobre wieści w swojej podróży, życzę Wam burzy, szaleńczego porywu wiatru, huku piorunów i deszczu, który zagra na szybach najpiękniejszą melodię, tę na ktorą czekacie. A potem niech dla każdej z Was wyjdzie słońce Iryza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 11, 2020 Dnia 9.01.2020 o 20:52, May1223 napisał: Nie bedę mamą ale to nie znaczy że jestem gorsza, mniej wartościowa. Po prostu mam mniej szczęścia i jest mi dana do przejścia droga pod górkę bez cudownego bobaska . Ale tak tez sobie poradzę..... muszę ... . A gdzieś po cichu w najciemniejszym zakamarku mojego serca wierze ze kiedyś całkiem niespodziewanie uśmiechnie się i do mnie los... Bardzo ci tego życzę!!!. Adopcja też super pomysł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 11, 2020 20 godzin temu, Gość Kinga1234 napisał: Szczęśliwa mam nadzieję ze wszystko pomimo krwawienia będzie w porzadku Dziewczyny ja dziś bylam na kontroli, 16 transfer (mam nadzieję ze nic tym razem nie stanie mi na drodze). To bedziemy transferować w ten sam dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Napisano Styczeń 11, 2020 Dziewczyny dziękuję wam bardzo za kciuki i ciepłe slowanarazie wszystko jest ok krwawienie ustało brzuch trochę też więc jest ok narazie odpoczywam dużo leżę choć przy mojej dwulatce ciężko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Styczeń 11, 2020 Karolina to super ze jest nas 2,mam nadzieję że potem razem zobaczymy piekne bety ktore to Twoje podejście? margaret już po transferze? Trzymam caly czas kciuki Szczęśliwa odpoczywaj, jest tyle fajnych filmow i seriali zachęcajacych do leżenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 11, 2020 32 minuty temu, Gość Kinga1234 napisał: Karolina to super ze jest nas 2,mam nadzieję że potem razem zobaczymy piekne bety ktore to Twoje podejście? margaret już po transferze? Trzymam caly czas kciuki Szczęśliwa odpoczywaj, jest tyle fajnych filmow i seriali zachęcajacych do leżenia Dziś po punkcji pobrali 9 kumulusów. To będzie moje 2 podejście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Styczeń 11, 2020 Kaja, Malagosia, Kinga1234, Wiki i wszystkie pozostałe dziewczyny, dziękuję za wsparcie Już po transferze, poszło ekspresowo, jesteśmy w domu, pełni optymizmu 4 zarodki jeszcze w hodowli, mam nadzieję, że tym razem uda się zamrozić rodzeństwo Karolina, 9 kumulusów to super wynik, czekamy na transfer Wiki, styczeń na pewno będzie dla nas piękny ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Iness 14 Napisano Styczeń 11, 2020 Cześć Dziewczyny, Na tym forum jestem pierwszy raz, wcześniej udzielałam się w innym wątku (niskie amh). Jestem po 4 próbie inv, w skrócie: rok temu 1 raz, ale tylko 1 komórka się zapłodniła, niestety ciąży nie było, kolejna próba to totalna porażka- 1 pecherzyk miałam, okazał się pusty, potem mezoterapia jajników i kolejna próba, była 1 komórka ale nieprawidłowa. Teraz jestem 12dpt (4.podejście), miałam ładną komórkę, transfer 3dniowego zarodka. Zrobiłam kilka testów, dwa w 5 i 6 dpt (wiem, za wcześnie...) i wyszły drugie kreseczki, cien cienia ale widoczne. Uznałam, że to może być jeszcze Ovitrelle, ale wczoraj rano w 11dpt zrobiłam test czułość 10 i jest ta druga kreseczka- bardzo bardzo blada ale widoczna. Jestem 16 dni po zastrzyku Ovitrelle, czy możliwe, że utrzymałby się tak długo? Dodam, że na innym teście 2 dni wcześniej był bardzo blady cień cienia (chyba tylko ja coś tam widziałam;) ). W pon testuję betkę z krwi, ale może macie podobne doświadczenia? Pozdrawiam serdecznie wszystkie walczące o swoje szczeście! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 11, 2020 5 minut temu, .Iness napisał: Cześć Dziewczyny, Na tym forum jestem pierwszy raz, wcześniej udzielałam się w innym wątku (niskie amh). Jestem po 4 próbie inv, w skrócie: rok temu 1 raz, ale tylko 1 komórka się zapłodniła, niestety ciąży nie było, kolejna próba to totalna porażka- 1 pecherzyk miałam, okazał się pusty, potem mezoterapia jajników i kolejna próba, była 1 komórka ale nieprawidłowa. Teraz jestem 12dpt (4.podejście), miałam ładną komórkę, transfer 3dniowego zarodka. Zrobiłam kilka testów, dwa w 5 i 6 dpt (wiem, za wcześnie...) i wyszły drugie kreseczki, cien cienia ale widoczne. Uznałam, że to może być jeszcze Ovitrelle, ale wczoraj rano w 11dpt zrobiłam test czułość 10 i jest ta druga kreseczka- bardzo bardzo blada ale widoczna. Jestem 16 dni po zastrzyku Ovitrelle, czy możliwe, że utrzymałby się tak długo? Dodam, że na innym teście 2 dni wcześniej był bardzo blady cień cienia (chyba tylko ja coś tam widziałam;) ). W pon testuję betkę z krwi, ale może macie podobne doświadczenia? Pozdrawiam serdecznie wszystkie walczące o swoje szczeście! Wydaje mi się z 16 dni po zastrzyku test nie powinien już go wykryć . Rob betę, to napewno prawdę powie. trzymam kciuki mocno!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 11, 2020 19 minut temu, margareta napisał: Kaja, Malagosia, Kinga1234, Wiki i wszystkie pozostałe dziewczyny, dziękuję za wsparcie Już po transferze, poszło ekspresowo, jesteśmy w domu, pełni optymizmu 4 zarodki jeszcze w hodowli, mam nadzieję, że tym razem uda się zamrozić rodzeństwo Karolina, 9 kumulusów to super wynik, czekamy na transfer Wiki, styczeń na pewno będzie dla nas piękny ! Teraz się nie stresuj tylko i wypoczywaj maluch niech się zadomawia ładnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Iness 14 Napisano Styczeń 11, 2020 19 minut temu, malagosia napisał: Wydaje mi się z 16 dni po zastrzyku test nie powinien już go wykryć . Rob betę, to napewno prawdę powie. trzymam kciuki mocno!!! Dzięki za szybką odpowiedź! No właśnie beta dopiero w poniedziałek a ja jak na szpilkach bo to nasze ostatnie podejście z własnych komórek, to byłby cud. Mąż też widzi tę drugą kreseczkę, on analizował ją może 3 sekundy (a ja wpatruję się już drugą dobę ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
margareta 186 Napisano Styczeń 11, 2020 13 minut temu, malagosia napisał: Teraz się nie stresuj tylko i wypoczywaj maluch niech się zadomawia ładnie Tak jest czekam teraz z Tobą na Twój transfer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Styczeń 11, 2020 7 minut temu, .Iness napisał: Dzięki za szybką odpowiedź! No właśnie beta dopiero w poniedziałek a ja jak na szpilkach bo to nasze ostatnie podejście z własnych komórek, to byłby cud. Mąż też widzi tę drugą kreseczkę, on analizował ją może 3 sekundy (a ja wpatruję się już drugą dobę ) Hej ja przy udanym transferze też miałam cień cienia kreski na teście więc wydaje mi się, że dzidzi ładnie zagnieździło się w twoim brzuszku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Iness 14 Napisano Styczeń 11, 2020 24 minuty temu, Gość Izulka87 napisał: Hej ja przy udanym transferze też miałam cień cienia kreski na teście więc wydaje mi się, że dzidzi ładnie zagnieździło się w twoim brzuszku! W takim razie mam nadzieję, że to to! Napiszę w poniedziałek, mam jeszcze 1 test o mniejszej czulości, jak nie wytrzymam zrobię jutro rano, choć pewnie lepiej spokojnie czekać na poniedziałek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Styczeń 11, 2020 Karolina ładna iczba ta 9 niech się pięknie rozwijają. Iness na ulotce jest chyba ze ovitrelle do 14 dni od zastrzyku wiec jak dzis jest 16 to... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 11, 2020 Patrycja jak tam ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona2019 86 Napisano Styczeń 11, 2020 3 godziny temu, Gość Karolina napisał: Dziś po punkcji pobrali 9 kumulusów. To będzie moje 2 podejście. Trzymam kciuki żeby pieknie sie rozwijały 1 godzinę temu, .Iness napisał: W takim razie mam nadzieję, że to to! Napiszę w poniedziałek, mam jeszcze 1 test o mniejszej czulości, jak nie wytrzymam zrobię jutro rano, choć pewnie lepiej spokojnie czekać na poniedziałek. Pięknej bety życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Napisano Styczeń 11, 2020 3 godziny temu, .Iness napisał: Cześć Dziewczyny, Na tym forum jestem pierwszy raz, wcześniej udzielałam się w innym wątku (niskie amh). Jestem po 4 próbie inv, w skrócie: rok temu 1 raz, ale tylko 1 komórka się zapłodniła, niestety ciąży nie było, kolejna próba to totalna porażka- 1 pecherzyk miałam, okazał się pusty, potem mezoterapia jajników i kolejna próba, była 1 komórka ale nieprawidłowa. Teraz jestem 12dpt (4.podejście), miałam ładną komórkę, transfer 3dniowego zarodka. Zrobiłam kilka testów, dwa w 5 i 6 dpt (wiem, za wcześnie...) i wyszły drugie kreseczki, cien cienia ale widoczne. Uznałam, że to może być jeszcze Ovitrelle, ale wczoraj rano w 11dpt zrobiłam test czułość 10 i jest ta druga kreseczka- bardzo bardzo blada ale widoczna. Jestem 16 dni po zastrzyku Ovitrelle, czy możliwe, że utrzymałby się tak długo? Dodam, że na innym teście 2 dni wcześniej był bardzo blady cień cienia (chyba tylko ja coś tam widziałam;) ). W pon testuję betkę z krwi, ale może macie podobne doświadczenia? Pozdrawiam serdecznie wszystkie walczące o swoje szczeście! Zastrzyk napewno nie utrzymuje się tak długo jak dla mnie jesteś w ciąży;). Podobno na internecie są kalkulatory i można policzyć ile utrzymuje się zastrzyk . Poszukaj ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 11, 2020 3 godziny temu, .Iness napisał: Dzięki za szybką odpowiedź! No właśnie beta dopiero w poniedziałek a ja jak na szpilkach bo to nasze ostatnie podejście z własnych komórek, to byłby cud. Mąż też widzi tę drugą kreseczkę, on analizował ją może 3 sekundy (a ja wpatruję się już drugą dobę ) Dawaj znać odrazu nam z beta wierze ze będzie dobrze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Styczeń 11, 2020 3 godziny temu, margareta napisał: Tak jest czekam teraz z Tobą na Twój transfer Będę dawać znać we wtorek jak się tylko dowiem kiedy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 11, 2020 3 godziny temu, Zuzana napisał: Patrycja jak tam ? U mnie ok, czuje sie dobrze, nie krwawie, nie plamie (odpukac) i czekam na wizyte we wtorek i sie dowiem jak sytuacja wygląda, mam nadzieję ze bedzie dobrze Wedlug ostatniego usg to jutro zaczne juz 11tc , brzuszek juz lekko zaokrąglony, duzo szybciej niz w pierwszej ciazy ale ponoc w drugiej ciazy macica już nie jest taka odporna na "rozciąganie" jak w pierwszej i szybciej widać brzuch A jak u Ciebie? Kiedy teraz wizyta?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Styczeń 11, 2020 6 godzin temu, Gość Karolina napisał: Dziś po punkcji pobrali 9 kumulusów. To będzie moje 2 podejście. Trzymam kciuki za Twoje komoreczki niech się wszystkie zaplodnia i ładnie dzielą ❤ 6 godzin temu, margareta napisał: Kaja, Malagosia, Kinga1234, Wiki i wszystkie pozostałe dziewczyny, dziękuję za wsparcie Już po transferze, poszło ekspresowo, jesteśmy w domu, pełni optymizmu 4 zarodki jeszcze w hodowli, mam nadzieję, że tym razem uda się zamrozić rodzeństwo Karolina, 9 kumulusów to super wynik, czekamy na transfer Wiki, styczeń na pewno będzie dla nas piękny ! Mam nadzieje ze kropek zostanie juz z Tobą❤❤ i ze reszra zarodków ładnie się rozwinie Patrycja cieszę się ze u Ciebie lepiej ze zdrowiem i ze już nie krwawisz daj znac we wtorek po wizycie Ona jak tam się czujesz? Kiedy kolejne USG?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 11, 2020 1 godzinę temu, Gość Patrycja napisał: U mnie ok, czuje sie dobrze, nie krwawie, nie plamie (odpukac) i czekam na wizyte we wtorek i sie dowiem jak sytuacja wygląda, mam nadzieję ze bedzie dobrze Wedlug ostatniego usg to jutro zaczne juz 11tc , brzuszek juz lekko zaokrąglony, duzo szybciej niz w pierwszej ciazy ale ponoc w drugiej ciazy macica już nie jest taka odporna na "rozciąganie" jak w pierwszej i szybciej widać brzuch A jak u Ciebie? Kiedy teraz wizyta?? Bardzo się cieszę ze lepiej. Mam nadzieję że wizyta to potwierdzi. Muso być dobrze . 27 stycznia ostatniego dnia tabletek anty mam wizytę. A z anastezjologiem umawiali kobkrernie czy podczas monitoringów to ogarneliście,? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 11, 2020 38 minut temu, Gość Lexy napisał: Trzymam kciuki za Twoje komoreczki niech się wszystkie zaplodnia i ładnie dzielą ❤ Mam nadzieje ze kropek zostanie juz z Tobą❤❤ i ze reszra zarodków ładnie się rozwinie Patrycja cieszę się ze u Ciebie lepiej ze zdrowiem i ze już nie krwawisz daj znac we wtorek po wizycie Ona jak tam się czujesz? Kiedy kolejne USG?? Dzieki Lexy, ja nie krwawilam ani nie plamilam tylko na usg sie dowiedzialam ze jest krwiak, mam nadzieje ze sie wchlonął skoro nic sie nie dzieje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy Napisano Styczeń 11, 2020 Przed chwilą, Gość Patrycja napisał: Dzieki Lexy, ja nie krwawilam ani nie plamilam tylko na usg sie dowiedzialam ze jest krwiak, mam nadzieje ze sie wchlonął skoro nic sie nie dzieje No tak faktycznie wybacz, ale pamiętam ze krwiak był, bo na pewno sie juz wchłonął będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Styczeń 11, 2020 21 minut temu, Zuzana napisał: Bardzo się cieszę ze lepiej. Mam nadzieję że wizyta to potwierdzi. Muso być dobrze . 27 stycznia ostatniego dnia tabletek anty mam wizytę. A z anastezjologiem umawiali kobkrernie czy podczas monitoringów to ogarneliście,? Wiesz co bylo tak ze chcieli zebysmy przyjechali na konsultacje z anestezjologiem ale nam to nie bardzo pasowalo bo mamy daleko i udalo nam sie go "złapać" w klinice przy okazji monitoringu i zalatwilismy sprawe, tylko ze on jest zazwyczaj rano wiec jak będziesz miala wizyte rano to pytaj czy jest to moze tez Ci sie tak uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
May1223 21 Napisano Styczeń 11, 2020 11 godzin temu, Gość Iryza napisał: May po Twoich słowach to ja czuję się już jak pisarka o napisaniu książki to nie myślałam, grafomania jakaś by wyszła pewnie, ale pamiętnik chodzi mi po głowie. Taki pisany od narodzin dzieci, kupiłam już 2 takie notesy, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to kiedyś te moje Twixowe dziewczyny po 1 dostaną. Nie chcę zapisywać tego co przeszłam do tej pory, nie chcę oglądać się za siebie, już dosyć. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Kryminały uwielbiam, Jo Nesbo, Child itp. Wszystkie części mam, a wieczorem lubię do poduchy oglądać Pana Woloszańskiego na yt. Widzisz May jak nadajemy na tych samych falach Wiki gdy ja potrzebowałam wsparcia, otuchy, dobrego słowa to zawsze byłyście na posterunku, zawsze mogłam na Was liczyć i tak jest do tej pory. Jak więc mogłabym Was zostawić? Nie ma takiej opcji. Jeśli komuś moja siła, wiara w sukces po ciężkiej podróży w leczeniu, nadzieja i wsparcie, którym staram się dzielić ktorejś z Was pomoże to brać ode mnie pełnymi garściami, brać i nie oglądać się na nic, teraz jestem na takim etapie, że mam tego niespożyte pokłady. Kiedyś tak nie było, ale ten etap już za mną. Teraz zaczynam 6mc i choć Twixy w brzuchu podobno zdrowe to nadal jestem pełna pokory, że los w każdej chwili może mi to odebrać. Dlatego dziękuję za każdy dzień tej ciąży. Wierzę, że będzie dobrze i tej wersji się trzymam. Izka dźwięki tamtej burzy mam w głowie do dziś. Awokado moje ma już całkiem sporo liści, wygląda zdrowo. Pestki zasadzone różnie, jedne maja piękne liście, jedne cienkie lodyżki, są i takie co nic nie mają, ale ich nie wyrzucam, bo może one potrzebują jak ja kiedyś, więcej czasu. Jest nadzieja więc niech sobie u mnie dla Was mieszkają. Może w przyszłym roku uda się przenieść do domu, który czeka, to je zabiorę do ogródka Szczęśliwa jak się dziś czujesz? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Wysyłam Ci wsparcie i trzymam za reke Do wszystkich, które czekają na dobre wieści w swojej podróży, życzę Wam burzy, szaleńczego porywu wiatru, huku piorunów i deszczu, który zagra na szybach najpiękniejszą melodię, tę na ktorą czekacie. A potem niech dla każdej z Was wyjdzie słońce Iryza Ja za to cały cZas Myśle o tym żeby anonimowo spisać dzieje mojego życia, zwłaszcza to co było bo to mnie ukształtowało ( ale mam problem ze składnią zdań) ;) i się powstrzymuje. Tak Ci autorzy są mi Znani ale jeżeli masz czas to koniecznie przeczytaj Jeździec Miedziany - Paulliny Simons, albo Camilla Lackberg i oczywiście Harlan Coben. A swoją droga książki ( dobre książki) to terapia dla duszy. Ale muszę się pochwalić ze sobie obiecałam ze po nie udanym in vitro zacznę ćwiczyć! I ćwiczę co drugi dzień według rozpiski od trenera i już widzę efekty. Zawsze każda porażkę i każda sytuacje trZeba przekuć w coś pozytywnego wtedy ma to sens i pomaga nam to przetrwać 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 11, 2020 1 minutę temu, Gość Patrycja napisał: Wiesz co bylo tak ze chcieli zebysmy przyjechali na konsultacje z anestezjologiem ale nam to nie bardzo pasowalo bo mamy daleko i udalo nam sie go "złapać" w klinice przy okazji monitoringu i zalatwilismy sprawe, tylko ze on jest zazwyczaj rano wiec jak będziesz miala wizyte rano to pytaj czy jest to moze tez Ci sie tak uda. To super ze rano. Bede pytać. Kochana a monitoringi o której miałaś. Mam nadzieję że juz o 8 lekarz będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Styczeń 11, 2020 8 minut temu, Gość Patrycja napisał: Wiesz co bylo tak ze chcieli zebysmy przyjechali na konsultacje z anestezjologiem ale nam to nie bardzo pasowalo bo mamy daleko i udalo nam sie go "złapać" w klinice przy okazji monitoringu i zalatwilismy sprawe, tylko ze on jest zazwyczaj rano wiec jak będziesz miala wizyte rano to pytaj czy jest to moze tez Ci sie tak uda. Ciekawe kiedy będzie wiadomo czy mała bedzie miała siostrzyczkę czy braciszka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach