Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Æðelgast

Dzisiaj dziewczyna z pracy znowu mnie obserwowała

Polecane posty

Patrzy się ze na mnie z kilkunastu, kilkudziesięciu metrów, kiedy maszeruje. A ja leżę, jak na domku z kart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Patrzy się ze na mnie z kilkunastu, kilkudziesięciu metrów, kiedy maszeruje. A ja leżę, jak na domku z kart...

i Ch... .z tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopie... chłopie! Zagadaj do niej nim ktoś inny się nią zainteresuje!

Łap szczęście, póki możesz! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Narodowy napisał:

Chłopie... chłopie! Zagadaj do niej nim ktoś inny się nią zainteresuje!

Łap szczęście, póki możesz! 😄

Co? Co Ty mu doradzasz?

Kochwliuś się z Ciebie, kurde, Edelgaście zrobił? Gdy będziesz łapał wszystkie 3 sroki za ogon, żadnej z nich nie będziesz miał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Berutielko, skąd w Tobie taka awersja?

Zwykła kobieca zazdrość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Berutiel napisał:

Co? Co Ty mu doradzasz?

Kochwliuś się z Ciebie, kurde, Edelgaście zrobił? Gdy będziesz łapał wszystkie 3 sroki za ogon, żadnej z nich nie będziesz miał. 

Jakie trzy sroki?

Ja wiem jedynie o jego koleżance z pracy o której pisał w jednym z poprzednich tematów.

Wydaje mi się, że ona też może być nim zainteresowana dlatego radzę mu by próbował szczęścia, lepsze to niż siedzenie z założonymi rękami 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

Zwykła kobieca zazdrość. 

Kiedy opowiadałem o innych np PK, wtedy nie było w Tobie zazdrości.. Ciekawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Narodowy napisał:

Jakie trzy sroki?

Ja wiem jedynie o jego koleżance z pracy o której pisał w jednym z poprzednich tematów.

Wydaje mi się, że ona też może być nim zainteresowana dlatego radzę mu by próbował szczęścia, lepsze to niż siedzenie z założonymi rękami 😉

Są jeszcze dwie laski, o których Ty Narodowy, nie musisz wiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Kiedy opowiadałem o innych np PK, wtedy nie było w Tobie zazdrości.. Ciekawe..

Tak, bo PK według mnie była pisana Tobie. 

Ta w brązowych lokach z zielonymi oczami... nie wiem, za mało o niej wiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

Są jeszcze dwie laski, o których Ty Narodowy, nie musisz wiedzieć. 

Nawet wolę nie wiedzieć 😉

A myślałem, że to taki typowy kafeteryjny nieporadny romantyk... widać się myliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Edelgaście, wnerwia mnie to, gdy masz pod nosem dwie fajne dziewczyny, tę w lokach i PK, a zabierasz się za jakąś, która nie jest Ciebie warta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Narodowy napisał:

Chłopie... chłopie! Zagadaj do niej nim ktoś inny się nią zainteresuje!

Łap szczęście, póki możesz! 😄

Sprawa jest trochę skomplikowana. To dziewczyna, która ma 23 lata. Ma tam takie 3, 4 koleżanki - podwładne. I te jej podwładne to panie po 50-ce. Raz, jak wracałem autobusem. Z miesiąc, albo dwa temu. Ona stała, a jedna z tych pań siedziała, dwie, albo trzy stały. I tak ona stoi i się na mnie patrzy. A ta pani podwładna, która siedziała patrzy się na nią, spojrzała się na mnie. I powiedziała do niej cicho, ale tak, że to słyszałem: "Nie lękaj się Justynka, my cię obronimy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Nawet wolę nie wiedzieć 😉

A myślałem, że to taki typowy kafeteryjny nieporadny romantyk... widać się myliłem.

Przypomina mi trochę, wiadomo kogo przez to porywy do różnych kobiet. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Sprawa jest trochę skomplikowana. To dziewczyna, która ma 23 lata. Ma tam takie 3, 4 koleżanki - podwładne. I te jej podwładne to panie po 50-ce. Raz, jak wracałem autobusem. Z miesiąc, albo dwa temu. Ona stała, a jedna z tych pań siedziała, dwie, albo trzy stały. I tak ona stoi i się na mnie patrzy. A ta pani podwładna, która siedziała patrzy się na nią, spojrzała się na mnie. I powiedziała do niej cicho, ale tak, że to słyszałem: "Nie lękaj się Justynka, my cię obronimy"...

Nożesz kurde, cytujesz maila, którego żeś mi wysłał dzisiaj? 

Nudziarz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Berutiel napisał:

Nożesz kurde, cytujesz maila, którego żeś mi wysłał dzisiaj? 

Nudziarz. 

Ale to do Narodowego i nie cytuję, tylko piszę o tym samym po raz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Ale to do Narodowego i nie cytuję, tylko piszę o tym samym po raz drugi

To wyślij mu w prywatnej wiadomości. 

A może Narodowy i Ty = ❤️ ? hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i co wg ciebie z tej rozmowy twojej koleżanki z jej znajomymi miało wynikać?

Jaki ty widzisz kontekst ich rozmowy?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

To wyślij mu w prywatnej wiadomości. 

A może Narodowy i Ty = ❤️ ? hihi

Chyba ani ja, ani on nie jesteśmy aż tak kochliwi jak ty 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Narodowy napisał:

No i co wg ciebie z tej rozmowy twojej koleżanki z jej znajomymi miało wynikać?

Jaki ty widzisz kontekst ich rozmowy?

 

Wnika jedno wielkie G......

Edelgast jest krótkowzroczny. Niech idzie do okulisty. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Chyba ani ja, ani on nie jesteśmy aż tak kochliwi jak ty 😉

Oj tam... oj tam... kochliwa od razu. 

Ty, Narodowy masz ❤️ za wygląd i za wiedzę o masonerii.

A Edelgast ma ❤️ za miękkie serce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

Wnika jedno wielkie G......

Edelgast jest krótkowzroczny. Niech idzie do okulisty. hehe

Dziewczyna się na niego patrzy więc jest duże prawdopodobieństwo, że się nim interesuje.

No bo gdyby był jej obojętny nawet nie zwracałaby na niego uwagi.

Próbuj szczęścia chłopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Narodowy napisał:

Dziewczyna się na niego patrzy więc jest duże prawdopodobieństwo, że się nim interesuje.

No bo gdyby był jej obojętny nawet nie zwracałaby na niego uwagi.

Próbuj szczęścia chłopie!

Nie prowokuj Go i mnie tym bardziej. 

Ale oby dwaj mnie dzisiaj denerwujecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Berutiel napisał:

Oj tam... oj tam... kochliwa od razu. 

Ty, Narodowy masz ❤️ za wygląd i za wiedzę o masonerii.

A Edelgast ma ❤️ za miękkie serce. 

Moja wiedza o masonerii jest dość powierzchowna, wbrew pozorom 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Narodowy napisał:

No i co wg ciebie z tej rozmowy twojej koleżanki z jej znajomymi miało wynikać?

Jaki ty widzisz kontekst ich rozmowy?

 

Taki, że jestem, jak jakieś potencjalne zagrożenie odbierany. Bandyt, który chce zrobić krzywdę, czy co. Dni mijają o ona po prostu, się na mnie patrzy częściej niż przypadkowo. Czasem jest to takie oziębłe spojrzenie (ma takie trochę zimne niebieskie oczy), czasem odnoszę wrażenie, że ma lekki uśmieszek na twarzy. Ale np patrzy się na mnie z 40 metrów, kiedy idzie coś załatwić, związanego z jej codziennymi obowiązkami. Dzisiaj znowu miałem okazję coś takiego zaobserwować....

 Się zastanawiam, czy może ja się na nią w maju zbyt nachalnie patrzyłem i teraz mnie za jakieś zjawisko uważa... Strach się bać i strach myśleć. I zauważyłem, że jak jest blisko, jakby coś dziwnego w powietrzu wisiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Moja wiedza o masonerii jest dość powierzchowna, wbrew pozorom 😉

Podoba mi się Twoja wiedza.

A może, Ty też chciałbyś się ze mną spotkać? Może spotkamy się w 2019 roku?

Też się interesuję masonerią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Æðelgast napisał:

Taki, że jestem, jak jakieś potencjalne zagrożenie odbierany. Bandyt, który chce zrobić krzywdę, czy co. Dni mijają o ona po prostu, się na mnie patrzy częściej niż przypadkowo. Czasem jest to takie oziębłe spojrzenie (ma takie trochę zimne niebieskie oczy), czasem odnoszę wrażenie, że ma lekki uśmieszek na twarzy. Ale np patrzy się na mnie z 40 metrów, kiedy idzie coś załatwić, związanego z jej codziennymi obowiązkami. Dzisiaj znowu miałem okazję coś takiego zaobserwować....

 Się zastanawiam, czy może ja się na nią w maju zbyt nachalnie patrzyłem i teraz mnie za jakieś zjawisko uważa... Strach się bać i strach myśleć. I zauważyłem, że jak jest blisko, jakby coś dziwnego w powietrzu wisiało...

Mi to wygląda na coś takiego:

Ona się tobą interesuje i po prostu zwierzyła się  z tego starszym koleżankom. No i jedna z nich, w formie żartu, rzuciła, że obroni ją przed tobą, w sensie przed tym jej zauroczeniem. 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Æðelgast napisał:

Taki, że jestem, jak jakieś potencjalne zagrożenie odbierany. Bandyt, który chce zrobić krzywdę, czy co. Dni mijają o ona po prostu, się na mnie patrzy częściej niż przypadkowo. Czasem jest to takie oziębłe spojrzenie (ma takie trochę zimne niebieskie oczy), czasem odnoszę wrażenie, że ma lekki uśmieszek na twarzy. Ale np patrzy się na mnie z 40 metrów, kiedy idzie coś załatwić, związanego z jej codziennymi obowiązkami. Dzisiaj znowu miałem okazję coś takiego zaobserwować....

 Się zastanawiam, czy może ja się na nią w maju zbyt nachalnie patrzyłem i teraz mnie za jakieś zjawisko uważa... Strach się bać i strach myśleć. I zauważyłem, że jak jest blisko, jakby coś dziwnego w powietrzu wisiało...

O kurcze.... Daj se z nią spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Berutiel napisał:

Podoba mi się Twoja wiedza.

A może, Ty też chciałbyś się ze mną spotkać? Może spotkamy się w 2019 roku?

Też się interesuję masonerią. 

Póki co nie wyleczyłaś się jeszcze z uczuć do swojego przyjaciela, więc po co spotykać się ze mną?

A gdybyś się i we mnie jeszcze przypadkiem zakochała? 😉

To by był dopiero nadmiar kłopotów. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Berutiel napisał:

Edelgaście, wnerwia mnie to, gdy masz pod nosem dwie fajne dziewczyny, tę w lokach i PK, a zabierasz się za jakąś, która nie jest Ciebie warta. 

Tylko to są takie jakby gołąbki na dachu. A ta, o której piszę pretenduje do miana wróbelka w garści haha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×