Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Llll

Facet nie okazuje wsparcia, skapy...

Polecane posty

Gość Llll

Wyjechalam na studia do innego miasta i tam poznalam swojego faceta. On bogaty, mieszkam u niego, place za siebie, rachunki plus inne wydatki płacimy po połowie.

 Mam problemy zdrowotne, znalazłam dobrego specjalistę na drugim końcu polski. Kupiłam sobie bilety, stwierdzilam ze załatwię wszystko w cg jednego dnia żeby nie tracić na nocleg. Zaplacilam ze swoich pieniedzy. Mój facet stwierdzil jednak, że wybierze się ze mną w podróż, przy okazji odwiedzimy jego rodzinę i zostaniemy na weekend, za swoje bilety i mój powrotny zapłacił już z "naszych wspólnych". Musiałam więc wynająć pokoj w hotelu najtańszy jaki znalazlam(spać u jego rodziny nie mogliśmy) gdy znaleźliśmy się pod hotelem, okazało sie ze moj przelew za pokój został cofniety. Marzlam, było mi zimno, byłam wsciekla a mój facet stał i nawet nie chciał wziąć ode mnie tel, żeby porozmawiać z obsługą hotelu kazal mi rozmawiać mimo mojej prośby by załatwił to jakoś. Staliśmy jak te barany pod hotelem, bo mój facet nie raczył zaproponować że zapłaci za nas, z tego wszystkiego zadzwoniłam do kuzynki prosząc o pomoc, jednak jej przelewy też zostały odrzucone. W końcu łaskawie wsciekly, ze prosze o pomoc rodzine, wyjął swoją kartę i zapłacił: 200zl za 2 noce dla nas. Bylam na niego zla, że tyle to trwało, w koncu gdybym przyjechała razem już wracalabym do domu. Poklocilismy się nawrzucalam mu, że myśli tylko o sobie, zachowuje się jak książę. Wie, że straciłam na bilety, na lekarza, a jemu żal było zapłacić za nocleg. Wyszedł z hotelu, poszedł kupił sobie jedzenie i nie odzywał się do mnie. Rano wstał i od razu powiedział, że jedzie do swojej rodziny, a ja mogę robić co chce, że jestem z nim ze wzgl na jego kasę. Jednak wyszlam za nim. Krzyczal na mnie głośno publicznie, ludzie się na nas zgladali. On mówi, że skoro stać mnie na lekarzy, to stać mnie na płacenie więcej za mieszkanie itp, że uważam iż powinien mi dokładać do wszystkiego. Choć do niczego nie dokłada.

Czuje, że nie mam w nim wsparcia, on bogaty, ja biedna i nie mogę go nawet poprosić o pomoc. Znajomym pomaga we wszystkim, za darmo wozi ich wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Llll napisał:

Wyjechalam na studia do innego miasta i tam poznalam swojego faceta. On bogaty, mieszkam u niego, place za siebie, rachunki plus inne wydatki płacimy po połowie.

 Mam problemy zdrowotne, znalazłam dobrego specjalistę na drugim końcu polski. Kupiłam sobie bilety, stwierdzilam ze załatwię wszystko w cg jednego dnia żeby nie tracić na nocleg. Zaplacilam ze swoich pieniedzy. Mój facet stwierdzil jednak, że wybierze się ze mną w podróż, przy okazji odwiedzimy jego rodzinę i zostaniemy na weekend, za swoje bilety i mój powrotny zapłacił już z "naszych wspólnych". Musiałam więc wynająć pokoj w hotelu najtańszy jaki znalazlam(spać u jego rodziny nie mogliśmy) gdy znaleźliśmy się pod hotelem, okazało sie ze moj przelew za pokój został cofniety. Marzlam, było mi zimno, byłam wsciekla a mój facet stał i nawet nie chciał wziąć ode mnie tel, żeby porozmawiać z obsługą hotelu kazal mi rozmawiać mimo mojej prośby by załatwił to jakoś. Staliśmy jak te barany pod hotelem, bo mój facet nie raczył zaproponować że zapłaci za nas, z tego wszystkiego zadzwoniłam do kuzynki prosząc o pomoc, jednak jej przelewy też zostały odrzucone. W końcu łaskawie wsciekly, ze prosze o pomoc rodzine, wyjął swoją kartę i zapłacił: 200zl za 2 noce dla nas. Bylam na niego zla, że tyle to trwało, w koncu gdybym przyjechała razem już wracalabym do domu. Poklocilismy się nawrzucalam mu, że myśli tylko o sobie, zachowuje się jak książę. Wie, że straciłam na bilety, na lekarza, a jemu żal było zapłacić za nocleg. Wyszedł z hotelu, poszedł kupił sobie jedzenie i nie odzywał się do mnie. Rano wstał i od razu powiedział, że jedzie do swojej rodziny, a ja mogę robić co chce, że jestem z nim ze wzgl na jego kasę. Jednak wyszlam za nim. Krzyczal na mnie głośno publicznie, ludzie się na nas zgladali. On mówi, że skoro stać mnie na lekarzy, to stać mnie na płacenie więcej za mieszkanie itp, że uważam iż powinien mi dokładać do wszystkiego. Choć do niczego nie dokłada.

Czuje, że nie mam w nim wsparcia, on bogaty, ja biedna i nie mogę go nawet poprosić o pomoc. Znajomym pomaga we wszystkim, za darmo wozi ich wszędzie.

Zleeży jaki macie model.. Jeśli jesteś z tych równouprawnionych to co w tym dziwnego? Jeśli zajmujesz się domem to powiedziałbym - skurwysyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

boże co za zmierzły chvj, zero szacunku do ciebie, nie wiem nie znam takich ludzi osobiście, może ktoś coś...ale wyczuwam że to jakiś pieprzony frustrat i lubi się wyżywać, ja bym wiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Piaskun napisał:

Zleeży jaki macie model.. Jeśli jesteś z tych równouprawnionych to co w tym dziwnego? Jeśli zajmujesz się domem to powiedziałbym - skurwysyństwo.

kto cie pytał popieprzeńcu skrzywiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

kto cie pytał popieprzeńcu skrzywiony

Kto cię prosił o komentarz do mojego komentarza amebo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Piaskun napisał:

Kto cię prosił o komentarz do mojego komentarza amebo?

żeby chciała znac zdanie psychopaty spytałaby swojego mena więc jestes zbędny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość gość napisał:

żeby chciała znac zdanie psychopaty spytałaby swojego mena więc jestes zbędny

"Mena"? Żadnych pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llll

Zajmuje się też domem, to normlane. Mieszkamy razem więc jakoś to musi funkcjonować. Ale sądziłam, że skoro jedzie że mną to po by mnie wspierać. A tu nie dosyć że za wizyte u lekarza musiałam zapłacić dużo, to jeszcze jemu za hotel. Gdy się okazało, że nie mogę z laska sam zapłacił. Ale od razu mi to wypomnial nastepnego dnia. Gdy wracaliśmy przez 6h nie odezwał się do mnie słowem i patrzyl na mnie jakoby chciał mnie udusić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Sadysta. I tyle w temacie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Ale ubawilas mnie. Fajnie za 200 zl chciec zamordowac milosc zycia. Tanio wycenil te kochanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llll

Nie rozumiem jak może tak się zachowywać, jeszcze tak mnie zwyzywal publicznie:( poszliśmy do jego rodziny, nic się nie odzywalam u nich bo było mi wstyd i głupio przez niego. Za to on uśmiechnięty zagadywal do każdego. Tylko do nich wszedł od razu usmiech na twarzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowy krem

Weź dobry rozmach i zasadź mu kopa w ..😜Przecież to zwykły burak jest! Szkoda czasu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta taka jak ja

Nie ma sie co przejmowac takim typem. 🙂

Zycie jest zbyt krotkie ,by tracic swoj cenny czas na kogos takiego, jak ten gosc 🙂

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macho

Bez niego będziesz miała jeszcze gorzej, zaliczasz się do tych 99% ofiar które bez faceta nie mogą żyć 🤠 ...nakrzyczał na ciebie? Niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalala

On jest biedny a nie bogaty, nie wiesz co to znaczy bogaty. Kopnij  w zad takiego łamage i pobierz od kogos lekcje z asertywnosci. Trzeba mu bylo od razu powiedziec ze moze jechac z Toba ale placi polowe za to i za to. Po co Ci taki kolo? To ma być milosc zycia? Jak powaznie zachorujesz wykopie Cie z chałupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bida aż piszczy

jak to dobrze że nie mam kasy i laski nie oczekują że będe je "wspierać", problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina

1. Koleś napewno nie jest bogaty

(gdyby był, nie spał by w tanim hoteliku) 

2. W związku powinniście się wspierać, jeśli oboje pracujecie koszty pół na pół 

3. Mój facet milionów nie zarabia, ale w życiu nigdy by nie pozwolił, żebym za co kolwiek sama płaciła!!! 

4. Weź go kopnij w dupe, bo życie ze skanerą łatwe nie jest 

5. Podsumowując, tak coś czuję, że ty lubisz takich typkow, co upokarzaja swoje panny, bo każda normalna już by wiała daleko w piz... Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina
10 minut temu, Gość bida aż piszczy napisał:

jak to dobrze że nie mam kasy i laski nie oczekują że będe je "wspierać", problem z głowy

A wiesz, że w normalnej realacji dojrzały mężczyzna wspiera swoją kobietę jeśli ta ma mniej albo naprawdę potrzebuje? Musisz jescze dorosnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie

Jeśli jesteś na studiach to masz jeszcze mnóstwo czasu na wybór tego własciwego faceta. Z obecnym chyba nie chcesz spędzić życia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Myślę, że to jest prowo. Nie znam normalnej kobiety, która by dała tak soba pomiatać i jeszcze opisywała to w necie. Autorko, mam nadzieję, że sobie wykraczesz takiego faceta i będziesz się z nim męczyć za karę 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Głodnych nakarmić, nagich przyodziać. Jeśli jesteś w potrzebie, a on nie pomaga to co z  niego za partner do życia i rozmowy. Madra miłość polega na wsparciu. Szacunku. Odpowiedzialności. Przemysl to, bo później przyjdą większe problemy, a brak wsparcia jest jak kamyk uwierajacy w bucie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×