Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolly301

Mąż mnie upokorzył przy wigilijnym stole

Polecane posty

Gość Karina

Ugadajcie się i podjedź do tej poszkodowanej. Być może razem stworzycie nową, postępową rodzinę, składającą się z dwóch madek. Dziecko będzie przeszczęśliwe a i wy będziecie promieniować dobrocią i radą na resztę patologicznych związków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekaj

Rozwód - gonić kanalie. Szkoda czasu na chuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolly301

Do tych osób, które pytają dlaczego wyszłam za tego człowieka: otóż przed ślubem taki nie był. Owszem, pił alkohol, ale nigdy do momentu zwymiotowania lub stracenia przytomności, a gdy mu sugerowałam, że może już wystarczy, odstawiał kieliszek. Teraz mogę go prosić, a on to po prostu zignoruje. Jego rodzice, owszem, niekiedy wydawali mi się dosyć... specyficzni w zachowaniu, ale myślałam, że to po prostu przez różnicę pokoleń, że może inaczej byli wychowywani, w innych realiach. Zresztą to nie za nich wychodziłam, a jeszcze nie słyszałam, żeby któryś z braci męża odnosił się chamsko czy wulgarnie do swojej żony. Wiedzą też, na ile mogą sobie pozwolić w piciu. Nie wiem, może to moja wina, może bracia mojego męża są lepiej "wychowani" przez swoje żony, tym bardziej, że mój mąż nie pierwszy raz mnie obraża... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florentina87

Wspolczuje, jesli to prawda

Gdyby mnie facet cos takiego powiedzial, zwlaszcza przy stole wigilijnym chryste panie rozwod na drugi dzien

u nas w domu nawet sie nie klnie, czasami jak uzyejmy FU+CK ( mieszkamy zagranica, maz nie jest  zPolski) to zaraz jedno drugiego upomina.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Cóż tu można powiedzieć? Zwyczajny chamski, tępy pijaczyna. Gardzę takimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja tu widzę wiele takich co "niosą swój krzyż", a ich misio jest taki biedny z nimi, że musi się napić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No jasne facetowi wolno chlać z rozpaczy z powodu żali do żony. No to jeszcze niech te żony zaczną chlac z powodu misia to już będzie naprawdę super. Ja jakbym chciała chlać z powodu mojego to musiałabym się już zapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogaa

Przecież to prowo, w dodatku marne, a wy łykacie jak młode pelikany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffee

Bez powodu ci tak nie powiedzial. Skoro ma takie podejrzenia to musialas mu dac powody. A wiadomo, ze alkohol rozwiazuje jezyki i usuwa hamulce... Zastanow sie nad soba zamiast sie unosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×