Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Jak znalezc meza majac juz 30 lat?

Polecane posty

Gość zdziwienie
2 minuty temu, Narodowy napisał:

Może właśnie dlatego, że zamiast szukać przygód skupiły się na tym co w życiu ważne i trwałe.

Myślisz, że mnie interesowały przygody? Też nie, tylko najpierw studia, nauka, mało zaproszeń i w pewnym wieku człowiek zostaje sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość zdziwienie napisał:

Myślisz, że mnie interesowały przygody? Też nie, tylko najpierw studia, nauka, mało zaproszeń i w pewnym wieku człowiek zostaje sam...

Masz 30 lat, a zachowujesz się jakbyś była już staruszką.

Po co popadać ze skrajności w skrajność? Znajdziesz jeszcze kogoś. Musisz gdzieś wychodzić, poznawać ludzi, wtedy zawsze się jakiś facet zakręci, tylko uważaj bo dużo jest śliskich typów którzy pięknie mówią, wielcy romantycy, pięknie bajerują, a chcą tylko jednego. Jak kogoś spotkasz to spróbuj wybadać na czym mu tak naprawdę zależy, na tobie całej czy tylko na jednej nocy z tobą 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscpopiszekobieta30plus

Autorko cóż Ci powiem. Też obudziłam się z ręką w nocniku. Od roku usilnie szukam. Nie  na siłę męża, a partnera, faceta. Portale 4, chodzę gdzie się da między ludzi, imprezy, speed datingi. Nic. Były randki kilkanaście, ale zostali dziwacy....a my też już wymagania mamy kosmiczne. Nie oszukujemy się. Tak więc szansę sobie dałam. Stwierdziłam rok czasu sobie dam. To kupa czasu. Miało być pięknie. Są kolejne piękne święta gdzie robię dobrą minę do złej gry przed rodziną a po kątach płacze że nikt mnie nie chce. Tzn niektórzy chcieli ale ja ich nie. Faceci jakich chcialybysmy maja żony, dzieci, dziewczyny. Też jestem koło 30. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy człowiek ma intuicję. Jeśliby kobieta twierdzi że nie znała intencji faceta bo miał dobra bajere to sama siebie oszukuje... Po prostu od typowych starych panien bije desperacja i dlatego są omijane szerokim łukiem bo nikt nie lubi być całym światem od którego się uzależnia każde pierdniecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Goscpopiszekobieta30plus napisał:

Autorko cóż Ci powiem. Też obudziłam się z ręką w nocniku. Od roku usilnie szukam. Nie  na siłę męża, a partnera, faceta. Portale 4, chodzę gdzie się da między ludzi, imprezy, speed datingi. Nic. Były randki kilkanaście, ale zostali dziwacy....a my też już wymagania mamy kosmiczne. Nie oszukujemy się. Tak więc szansę sobie dałam. Stwierdziłam rok czasu sobie dam. To kupa czasu. Miało być pięknie. Są kolejne piękne święta gdzie robię dobrą minę do złej gry przed rodziną a po kątach płacze że nikt mnie nie chce. Tzn niektórzy chcieli ale ja ich nie. Faceci jakich chcialybysmy maja żony, dzieci, dziewczyny. Też jestem koło 30. 

No właśnie usilnie szukasz a tego się nie szuka bo się nie znajduje. Olej temat a facetów się pojawi wielu. Nie wyobrażam sobie szukania i latania wszędzie tylko w takim celu nawet mając 40 lat... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Goscpopiszekobieta30plus napisał:

Autorko cóż Ci powiem. Też obudziłam się z ręką w nocniku. Od roku usilnie szukam. Nie  na siłę męża, a partnera, faceta. Portale 4, chodzę gdzie się da między ludzi, imprezy, speed datingi. Nic. Były randki kilkanaście, ale zostali dziwacy....a my też już wymagania mamy kosmiczne. Nie oszukujemy się. Tak więc szansę sobie dałam. Stwierdziłam rok czasu sobie dam. To kupa czasu. Miało być pięknie. Są kolejne piękne święta gdzie robię dobrą minę do złej gry przed rodziną a po kątach płacze że nikt mnie nie chce. Tzn niektórzy chcieli ale ja ich nie. Faceci jakich chcialybysmy maja żony, dzieci, dziewczyny. Też jestem koło 30. 

A jakie są te twoje wymagania? Może za dużo wymagasz i sama pchasz się w ramiona staropanieństwa?

Zauważyłem jedną rzecz piękną w młodości. Gdy jesteś młody, to najważniejsze dla ciebie są właśnie uczucia, romantyzm, ale gdy się starzejemy, to coraz częściej zaczynamy myśleć praktycznie, jak będzie mi się z nim/nią żyć, czy dobrze zarabia, co potrafi, czy ma mieszkanie, samochód... rozumiesz co mam na myśli? Dlatego młodym tak łatwo przychodzi sobie kogoś znaleźć, bo najważniejsze są uczucia, a reszta schodzi na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

Porzadnego? A sama porzadna nigdy nie bylas'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Narodowy napisał:

A jakie są te twoje wymagania? Może za dużo wymagasz i sama pchasz się w ramiona staropanieństwa?

Zauważyłem jedną rzecz piękną w młodości. Gdy jesteś młody, to najważniejsze dla ciebie są właśnie uczucia, romantyzm, ale gdy się starzejemy, to coraz częściej zaczynamy myśleć praktycznie, jak będzie mi się z nim/nią żyć, czy dobrze zarabia, co potrafi, czy ma mieszkanie, samochód... rozumiesz co mam na myśli? Dlatego młodym tak łatwo przychodzi sobie kogoś znaleźć, bo najważniejsze są uczucia, a reszta schodzi na dalszy plan.

Dlatego też tyle związków żeby nie powiedzieć wszystkie które zaczynają się w młodości się kończą. Spadają klapki człowiek się starzeje dojrzewa i romantyzm z 📹 można sobie w dupe wsadzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dlatego też tyle związków żeby nie powiedzieć wszystkie które zaczynają się w młodości się kończą. Spadają klapki człowiek się starzeje dojrzewa i romantyzm z 📹 można sobie w dupe wsadzić. 

Wiele związków moich znajomych, tych właśnie z czasów młodości, nierzadko licealne miłości, trwają po dziś dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pytanie czy to przyzwyczajenie czy uczucie. Ludziom szkoda rzucić w pizdu tyle lat nawet gdy nie są szczęśliwi. Dzieci bla bla... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nic nie wynika z zajmowania sie soba i swoim zyciem, tak mozna czekac do smierci i nikt sie nie zjawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie każdemu to pisane. Wtedy rzeczywiście możesz się jedynie śmierci doczekać ale co ma pływać nie utonie. Strasznie tu jebie desperacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwienie
20 minut temu, Narodowy napisał:

Masz 30 lat, a zachowujesz się jakbyś była już staruszką.

Po co popadać ze skrajności w skrajność? Znajdziesz jeszcze kogoś. Musisz gdzieś wychodzić, poznawać ludzi, wtedy zawsze się jakiś facet zakręci, tylko uważaj bo dużo jest śliskich typów którzy pięknie mówią, wielcy romantycy, pięknie bajerują, a chcą tylko jednego. Jak kogoś spotkasz to spróbuj wybadać na czym mu tak naprawdę zależy, na tobie całej czy tylko na jednej nocy z tobą 😉

Nie jestem autorką, ja mam 38 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

No właśnie usilnie szukasz a tego się nie szuka bo się nie znajduje. Olej temat a facetów się pojawi wielu. Nie wyobrażam sobie szukania i latania wszędzie tylko w takim celu nawet mając 40 lat... 

Ale był taki czas, że się tym nie przejmowałam i też jakoś nikt się nie znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość zdziwienie napisał:

Nie jestem autorką, ja mam 38 lat...

Widocznie po prostu nie było ci to pisane.Przestan być desperatka. Parafrazując mądre przysłowie co ma się stać stanie się nawet między dwiema górami, a co nie ma się wydarzyć nie zdarzy się choćby było pomiędzy ustami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to co ja ci poradzę? Powiedz sobie trudno albo nadal szukaj tracąc na to całą energię życiowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość zdziwienie napisał:

Nie jestem autorką, ja mam 38 lat...

Też staruszką jeszcze nie jesteś, nie? 😉

Faceci +40 to twój naturalny target.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Narodowy napisał:

Też staruszką jeszcze nie jesteś, nie? 😉

Faceci +40 to twój naturalny target.

Wlasnie. Wiele facetów w tym wieku jest już po rozwodzie. Szanse są duże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja mam 32 lata, nigdy nie zależało mi na stałym związku i nadal nie zależy, a od facetów nigdy się nie mogłam opędzić. I to nie takich "na raz", tylko faktycznie dobrych mężczyzn, którzy mi miłość wyznawali, jeden to mi nawet anonimowo (do czasu) podrzucał do skrzynki ręcznie robione czapki i rękawiczki z liścikami, żebym nie zmarzła zimą :P Trzech chciało się do mojego miasta przeprowadzać z innych końców Polski. Moja koleżanka mawia, że ja gdzie się nie ruszę, tam sobie męża znajdę. Może to w nonszalancji tkwi ta siła. Pewnie te osobniki wokół ciebie wyczuwają, że widzisz w nich facetów, którzy mają odmienić twoje życie. Mało kto pisze się "na dzień dobry" na taką odpowiedzialność.

A gdzie można znaleźć? Ja się na takich napotykam w pracy, w knajpach jak wychodzę ze znajomymi, często na fejsbuku zapisuję się na jakieś interesujące mnie wydarzenia typu wieczory autorskie, wykłady, jeżdżę sama na wycieczki w góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

A dla 30 stki jaki jest target ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak znaleźć męża po 30stce - instrukcja:

1. udać się na składowisko odpadów, tzn. na przykład jakiś randkowy portal dla desperatów, pielgrzymkę dla poszukujących małżonka ludzi po 30. lub inne zgromadzenie świrów

2. wyszukać tam najbardziej zdesperowanego chłopa - im brzydszy i dłużej nie miał baby, tym lepiej!

3. mędzić mu dużo o pierścionku zaręczynowym, bo wszystkie Halyny i Grażyny już dawno za mąż poszły (i nie wróciły...)

4. jak już da pierścionek - założyć na kafci temat "dostałam zbyt tani pierścionek zaręczynowy, jak żyć?!"

5. zorganizować ślub i wesele na 300 osób, w tym wszystkie ciotki z Pcimia Dolnego & zapożyczyć się na 50 lat, żeby wesele było full wypas

6. wrzucić na insta, fejsbunia i inne snapchaty 9374748 foci i filmików ze ślubu

7. zmienić nazwisko na nazwisko męża na wszystkich portalach społecznościowych będąc jeszcze w drodze między ołtarzem a wyjściem z kościoła, żeby wszystkie koleżanki z podstawówki wiedziały, że ktoś cię wreszcie zechciał!

8. żyć długo i szczęśliwie w wynajętej kawalerce lub kątem u teściów, bo zadłużyliście się po uszy urządzając wesele <3

mam nadzieję, że pomogłam! 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Autorka napisał:

A dla 30 stki jaki jest target ?

Faceci +30, a jak lubi dojrzalszych to i +40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
12 minut temu, Narodowy napisał:

Faceci +30, a jak lubi dojrzalszych to i +40

Faceci 30 + to szukaja raczej 18 ewentualnie studentek, max 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwienie
18 minut temu, Gość gosc napisał:

ja mam 32 lata, nigdy nie zależało mi na stałym związku i nadal nie zależy, a od facetów nigdy się nie mogłam opędzić. I to nie takich "na raz", tylko faktycznie dobrych mężczyzn, którzy mi miłość wyznawali, jeden to mi nawet anonimowo (do czasu) podrzucał do skrzynki ręcznie robione czapki i rękawiczki z liścikami, żebym nie zmarzła zimą :P Trzech chciało się do mojego miasta przeprowadzać z innych końców Polski. Moja koleżanka mawia, że ja gdzie się nie ruszę, tam sobie męża znajdę. Może to w nonszalancji tkwi ta siła. Pewnie te osobniki wokół ciebie wyczuwają, że widzisz w nich facetów, którzy mają odmienić twoje życie. Mało kto pisze się "na dzień dobry" na taką odpowiedzialność.

A gdzie można znaleźć? Ja się na takich napotykam w pracy, w knajpach jak wychodzę ze znajomymi, często na fejsbuku zapisuję się na jakieś interesujące mnie wydarzenia typu wieczory autorskie, wykłady, jeżdżę sama na wycieczki w góry...

Może jesteś po prostu atrakcyjna i masz duże powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Faceci 30 + to szukaja raczej 18 ewentualnie studentek, max 25

Głównie ruchacze. Tu chodzi o poważnych kandydatów, a ci raczej wolą mieć partnerki w swoim wieku zeby po prostu mieć wspólne priorytety i to samo dojrzałe spojrzenie na życie,dlatego z reguły nie chcą podlotkow. Chcą w kobiecie widziec prawdziwą partnerkę a nie szczebiotke która trzeba utrzymywac czy "opiekowac" się nią. Mowa oczywiście w tym wypadku o panach pewnych siebie, bez kompleksow. Niepewny siebie 30 latek będzie wolał niedoswiadczona dwudzieske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwienie
2 minuty temu, Gość Migotka napisał:

Głównie ruchacze. Tu chodzi o poważnych kandydatów, a ci raczej wolą mieć partnerki w swoim wieku zeby po prostu mieć wspólne priorytety i to samo dojrzałe spojrzenie na życie,dlatego z reguły nie chcą podlotkow. Chcą w kobiecie widziec prawdziwą partnerkę a nie szczebiotke która trzeba utrzymywac czy "opiekowac" się nią. Mowa oczywiście w tym wypadku o panach pewnych siebie, bez kompleksow. Niepewny siebie 30 latek będzie wolał niedoswiadczona dwudzieske

Czy ja wiem. Przecież 25-latki często już pracują. Poza tym moje koleżanki mają często starszych mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
26 minut temu, Gość gosc napisał:

Faceci 30 + to szukaja raczej 18 ewentualnie studentek, max 25

Szukac mogą... Ale co taka młodziutka 18stka miałaby widzieć w starzejacym sie capie z obwislymy jajami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiOwaki

Same mądrości z waszych ust płyną, ale zapominacie o jednym... życie to wypadkowa zmiennych losowych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życiem żadne przypadki nie rządzą. Naiwny jest ten który tak sądzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiOwaki

Tak jasne, czyli nie decydujesz o swoim życiu. Jesteś tylko głupim robotem. Skoro tak to zakończcie ten watek, bo nie ma sensu tak jak wasze życie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×