Mąż, który osiąga sukcesy zawodowe

Zastanawia mnie z jakiego powodu niektórzy faceci dużo i ciężko pracują. Za wszelką cenę ( nawet rozłąki z rodziną i mniejszego zaangażowania w życie rodzinne ) chcą więcej zarabiać, mieć więcej obowiązków, awansować itd. Czy robią to z miłości do swoich żon i dzieci, aby żyły w dostatku? Czy przez to czują się ważni, męscy?  

Zależy od konkretnego mężczyzny.

Każdy jest inny.

Dla rodziny, z potrzeby rywalizacji, dla kasy itp.

Że strachu, że ich żony po lekturze kafeterii zaczną ich uważać za samców beta

daje to im pewnosc siebie, zadufanie, arogancje i wysokie mniemanie o sobie

robia to tylko dla siebie, z zachlannosci, im facet wiecej ma tym czuje sie wazniejszy w swoim mniemaniu

Racja ta racja ty to z zazdrości piszesz czy z jakich powodów? 

Ja mam od wczoraj 7stow zarobione za przerzut ton gazu i 1,5tys km przejechałem a ty co zrobiłeś? Pracowałeś? Bo że na forum siedziałeś to już wiem. 

14 godzin temu, Gość ciekawska napisał:

Zastanawia mnie z jakiego powodu niektórzy faceci dużo i ciężko pracują. Za wszelką cenę ( nawet rozłąki z rodziną i mniejszego zaangażowania w życie rodzinne ) chcą więcej zarabiać, mieć więcej obowiązków, awansować itd. Czy robią to z miłości do swoich żon i dzieci, aby żyły w dostatku? Czy przez to czują się ważni, męscy?  

 

Zależy. Dla mnie to istotne żeby wiele zarabiać i uczuć się ciągle czegoś nowego. Świat ciągle idzie do przodu i na nikogo nie czeka. Wolałbym nie być jednym z tych którzy wpadają z rynku po 45ce.

1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Zależy. Dla mnie to istotne żeby wiele zarabiać i uczuć się ciągle czegoś nowego. Świat ciągle idzie do przodu i na nikogo nie czeka. Wolałbym nie być jednym z tych którzy wpadają z rynku po 45ce.

Słusznie, bo już niewiele ci do 45tki zostało

To ile mam lat? ^^

Tak jak tu ktos napisal. Powodow moze byc wiele. Niektorzy sa tak wychowani , ze facet ma pracowac. Facet , ktory nie pracuje jest pod wieloma wzgledami gorszy. Sa tez ambicje , konkurencja , rywalizacja. Jest strach przez wypadnieciem z rynku bo ciagle przychodza mlodsi , zdolniejsi. Jest tez cos takiego jak ucieczka w prace.

Piaskun - Ile masz lat ?

45 minut temu, Piaskun napisał:

To ile mam lat? ^^

37
Już się tu kiedyś wsypałeś ze swoim wiekiem, nie pamiętam czy pod tym nickiem czy pod którymś z porzednich, ale może pisałeś jak zwykle najebany i nie pamiętasz

40 minut temu, Gość Zuzanna napisał:

Tak jak tu ktos napisal. Powodow moze byc wiele. Niektorzy sa tak wychowani , ze facet ma pracowac. Facet , ktory nie pracuje jest pod wieloma wzgledami gorszy. Sa tez ambicje , konkurencja , rywalizacja. Jest strach przez wypadnieciem z rynku bo ciagle przychodza mlodsi , zdolniejsi. Jest tez cos takiego jak ucieczka w prace.

Piaskun - Ile masz lat ?

Te cyferki po awatarem to mój wiek i zawód. Taka mała zagadka dla uważających się za inteligentne kobietek.^^

Więcej podpowiedzi nie będzie. Ktoś kto już zgadł niech nie psuje zabawy innym.

2 minuty temu, Gość Nie jestem robotem napisał:

37
Już się tu kiedyś wsypałeś ze swoim wiekiem, nie pamiętam czy pod tym nickiem czy pod którymś z porzednich, ale może pisałeś jak zwykle najebany i nie pamiętasz

To już nie prowadzę fermy lasek na seks-kamerkach i nie jestem 60 letnim impotentem?

Z własnego doświadczenia wiem, że facet (nienawidze tego słowa, ale tutaj jest popularne) bez kariery to nie mężczyzna. Mój pierwszy mąż był wojskowym, a drugi właścicielem stacji benzynowych (franczyza). Obydwaj zarabiali znakomicie i spełniali wszystkie zachcianki zarówno moje, jak i dzieci (mam dwójkę). Sama również dobrze zarabiam, ale odkładam na później (dla dzieci oczywiście). Uważam, że największym nieudacznikiem był człowiek, z którym wpakowałam się w związek stosunkowo najpóźniej. Okazało się, że stan jego finansów jest opłakany, a on sam próbował "dorobić się" wykorzystując mnie. Jego jedyną zaletą był rozmiar. Ale i to nie było najgorsze. Ten człowiek nie był zakochany w kochaniu mnie, ale w moich pieniądzach i standardzie życia jaki prowadzę.

Chcę jeszcze dodać, że choć obaj moi byli małżonkowie są wysoko sytuowani materialnie, to nigdy nie było to kartą przetargową, ani decydującą cechą. Najważniejsza jest zawsze miłość, a nie pieniądze.

Elżbieta

11 minut temu, Piaskun napisał:

To już nie prowadzę fermy lasek na seks-kamerkach i nie jestem 60 letnim impotentem?

Nie wiem o co ci chodzi, ale faktem jest że przy obecnym trybie życia już niedługo nie będzie ci drygał

11 minut temu, Karyna_Boso napisał:

Chcę jeszcze dodać, że choć obaj moi byli małżonkowie są wysoko sytuowani materialnie, to nigdy nie było to kartą przetargową, ani decydującą cechą. Najważniejsza jest zawsze miłość, a nie pieniądze.

Elżbieta

Ja mysle , ze znajda sie panie , ktore polacza zalecane przez Ciebie podejscie i ulokuja swoja "milosc" w faceta , ktory ma pieniadze.

7 minut temu, Gość Nie jestem robotem napisał:

Nie wiem o co ci chodzi, ale faktem jest że przy obecnym trybie życia już niedługo nie będzie ci drygał

Troszczysz się, bo Ci zależy.

Rozumiem, ale postanowiłem się ograniczyć tylko do dziewczyn. Sorry Romku.

Z wiekiem juz Cie ktos wsypal ? Zawodu nie widze.

Niektórzy mogą być aspołeczni lub miec problemy rodzinne albo brak rodziny dlatego uciekają w prace.

11 minut temu, Gość Zuzanna napisał:

Z wiekiem juz Cie ktos wsypal ? Zawodu nie widze.

Nie potwierdzam anoi nie zaprzeczam główkuj dalej ślicznotko.

26 minut temu, Piaskun napisał:

Nie potwierdzam anoi nie zaprzeczam główkuj dalej ślicznotko.

Dwie takie same liczby w roczniku urodzenia na koncu? 

37 minut temu, Piaskun napisał:

Nie potwierdzam anoi nie zaprzeczam główkuj dalej ślicznotko.

Dla Twojej wiadomosci - Jestem brzydka jak noc bez ksiezyca i nie poluje na Ciebie. Owszem , milo mi sie z Toba pisze.

Nie chce mi sie dalej glowkowac.

2 minuty temu, Gość Zuzanna napisał:

Dla Twojej wiadomosci - Jestem brzydka jak noc bez ksiezyca i nie poluje na Ciebie. Owszem , milo mi sie z Toba pisze.

Nie chce mi sie dalej glowkowac.

Nie popełniam popularnego błędu przypisywania każdej kobiecie, która ze mną rozmawia romantycznego zainteresowania moje osobą. (Te nie zainteresowane tłumaczę ich widocznym kiepskim gustem).

Wiesz, że również uważam Cię za zajmująca rozmówczynię.

A myśleć nie musisz.  U kobiety myślenie często wywołuje ból głowy.

15 minut temu, Gość Migotka napisał:

Dwie takie same liczby w roczniku urodzenia na koncu? 

Miło mi że się zainteresowałaś, ale jak się bawić to się bawić. Nie podpowiadam.

4 minuty temu, Piaskun napisał:

Nie popełniam popularnego błędu przypisywania każdej kobiecie, która ze mną rozmawia romantycznego zainteresowania moje osobą. (Te nie zainteresowane tłumaczę ich widocznym kiepskim gustem).

Wiesz, że również uważam Cię za zajmująca rozmówczynię.

A myśleć nie musisz.  U kobiety myślenie często wywołuje ból głowy.

Punkt dla Ciebie. Gdzie sie uczyles bajerowac ?

1 minutę temu, Gość Zuzanna napisał:

Punkt dla Ciebie. Gdzie sie uczyles bajerowac ?

Trochę wiedzy oraz naturalny czar i urok, które jednak przebudziły się dopiero na studiach.

Byłem bardzo nieśmiały w szkole średniej.

1 godzinę temu, Gość Migotka napisał:

Dwie takie same liczby w roczniku urodzenia na koncu? 

Znalazła się fanka 37letnich grubawych onanistów  ??

1 godzinę temu, Piaskun napisał:

 

Miło mi że się zainteresowałaś, ale jak się bawić to się bawić. Nie podpowiadam.

Nie chcę podpowiedzi tylko potwierdzenia, jeśli mam rację nie chcę psuć innym zabawy. To jedyne niezmienne cyfry, napisales cyfry więc liter nie biorę pod uwagę. Lubię zagadki, ale te bez rozwiązania są kijowe

4 minuty temu, Gość Migotka napisał:

Nie chcę podpowiedzi tylko potwierdzenia, jeśli mam rację nie chcę psuć innym zabawy. To jedyne niezmienne cyfry, napisales cyfry więc liter nie biorę pod uwagę. Lubię zagadki, ale te bez rozwiązania są kijowe

Nie, nie ma dwóch tych samych cyfr.

I rozwiązanie jest banalnie proste. Przynajmniej jeśli umiesz w matematykę trochę lepiej niż na trzy.

5 minut temu, Piaskun napisał:

Nie, nie ma dwóch tych samych cyfr.

I rozwiązanie jest banalnie proste. Przynajmniej jeśli umiesz w matematykę trochę lepiej niż na trzy.

Myślam, ze data rejestracji wyszloby rocznik 88, i goście też mogą to widziec? nie dostrzegam innych cyfr które by były niezmienne

Bo oni tzn.mezczyzni realizują się poprzez zdobywanie dóbr, to akurat bardzo ładnie, że pracują i osiągają dobre wyniki, co przekłada się na stronę materialna żywota. Taki mężczyzna, nie boi się wyzwań , ma otwarta głowę no i realizuje swój potencjał, często jest za to podziwiany. I jeśli jego praca jest dla niego pasją , to może siedzieć w pracy 24/48 , oni myślą zupełnie inaczej niż my kobiety. Na szczęście.