Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia 39

Gdzie poznać normalnego ?

Polecane posty

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Takie bajeczki to tylko w filmach 😞 nieraz widzę zdawałoby się przystojnego faceta na ulicy( z głową pochylona do przodu więc za bardzo nie widzę) a on non stop idąc gapi się w telefon a ja chciałabym mu spojrzeć w oczy,, obczaić model" jak to sie mówi heh ale nie mam takiej możliwości bo on ani na sekundę nie odrywa wzroku od telefonu... 

Możesz podejść, zrobić TEN gest z okularami, potrząsnąć włosami i zapytać "jaki masz telefon?". Na początku mężczyzna może być lekko zmieszany, ale kiedy spojrzy na Ciebie, będzie najprawdopodobniej Twój. Staraj się więc orientować na rynku smartfonów, żeby nie podejść do kogoś z tanim telefonem (android i takie podobne). Znam się trochę na tym, bo moja córka (15 l.) jest w klasie informatycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz
5 minut temu, Karyna_Boso napisał:

Jest mi bardzo przykro dlatego Mariuszu złóż sobie postanowienie noworoczne (polecam), zacznij zmieniać swoje życie już od 1 stycznia. Wyznaczaj sobie cele, które będziesz w stanie zrealizować. Nie przejmuj się początkowymi porażkami i pamiętaj, że z każdym rokiem będzie Ci coraz trudniej. Nie ma zatem czasu czekać. Idź na Sylwestra, zabaw się, a z pewnością poznasz kogoś nowego, z którym być może czeka Cię przyszłość.

Pozdrawiam i życzę powodzenia i szczęścia w miłości

Elżbieta

Dzięki Ela. Ale chyba nie jest nic zlego, ze nadal probuje przez internet. Nie wiem jak to jest isc sie bawic samemu. Jak sie dogadam  to umowie sie. Ja tu tez jestem otwarty na poznanie kogos, gdyby ktos chcial. Jestem z kuj.pom i mam 42l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał

Normalnego faceta szukaj w normalnym świecie. . Nie w internecie. I nie ulegaj propagandzie ze tu go spotkasz a tu nie, spotkać go możesz wszędzie.  Od kościoła po klub ze striptizem. Wszędzie. . I nie wiadomo kiedy zrozumiesz ze to ten jest dla Ciebie normalny mimo swoich wad, bo je ma każdy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jej Majka ma 13 lat a nie 15 intrygancie spod pseudo Sythi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Sythia napisał:

Ja swojego chłopaka poznałam podróżując. Zabrał mnie na stopa, gdy chwilę wcześniej odjechał mi autobus. Obecnego poznałam na imprezie. ; )

Rozumiem że jechałaś tym "stopem" na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie. Takie bajeczki to tylko w filmach 😞 nieraz widzę zdawałoby się przystojnego faceta na ulicy( z głową pochylona do przodu więc za bardzo nie widzę) a on non stop idąc gapi się w telefon a ja chciałabym mu spojrzeć w oczy,, obczaić model" jak to sie mówi heh ale nie mam takiej możliwości bo on ani na sekundę nie odrywa wzroku od telefonu... 

Heh, ja nie byłbym zainteresowany dziewczyną z nosem ciągle w telefonie. Przejdź się do parku, albo na boisko, zagaj kogoś kto zajmuje się czymś ciekawszym niż sprzężenie z siecią. Co Ci szkodzi? Jeśli nie będziesz poznawać mężczyzn nie trafisz na tego właściwego. Szansa na to że ktoś Ciebie znajdzie jeśli Ty aktywnie nie szukasz jest dosyć mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

* Wracałem do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w domach modlitwy  w kosciele  modlitewnych grupach  lub zapisani sobie pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, merkaba napisał:

w domach modlitwy  w kosciele  modlitewnych grupach  lub zapisani sobie pl

Widzę,  że sataniści są wśród nas:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziś nie tylko nie ma normalnych chlopakow ale i normalnych ludzi bo kazdy tylko gapi sie ciągle w ekrany , monitory laptopów i komórek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Karyna_Boso napisał:

Rozumiem że sama sobie przebijasz koło w samochodzie albo rozsypujesz (niby przypadkiem) zakupy na środku Lidla w sobotę w nadziei na spotkanie ukochanego (urojonego raczej). Idź kobieto do baru, albo do pubu, albo nawet na wiejską dyskotekę iskończ pisać te farmazony. Potem się dziwisz, że Rolnik szuka żony ma taką oglądalność (ja też oglądałam ale z rodziną w święta)

Karyna lepiej poznać przy porozsypywanych zakupach niż w pubie . Ale co kto woli . Ty wolisz pana smierdzacegi piwem i dymem papierosiwym , inni wolą kogoś kto pomoże.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Karyna lepiej poznać przy porozsypywanych zakupach niż w pubie . Ale co kto woli . Ty wolisz pana smierdzacegi piwem i dymem papierosiwym , inni wolą kogoś kto pomoże.  

Pisałam o sytuacji, gdy kobieta celowo rozsypuje zakupy w nadziei, że ktoś (najwidoczniej jakiś obrońca nierozgarniętych kobiet) im pomoże i wtedy jakoś to pójdzie. Wierz mi, że ja nie chciałabym takiej zależności. Jestem kobietą niezależną i szanującą się (jeśli do ciebie jeszcze nie dotarło). To że idziesz do pubu to nie znaczy, że się puszczasz (za przeproszeniem). Gdybyś był, to byś wiedział. Ale tacy jak Ty, tam nie chodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Karyna_Boso napisał:

Pisałam o sytuacji, gdy kobieta celowo rozsypuje zakupy w nadziei, że ktoś (najwidoczniej jakiś obrońca nierozgarniętych kobiet) im pomoże i wtedy jakoś to pójdzie. Wierz mi, że ja nie chciałabym takiej zależności. Jestem kobietą niezależną i szanującą się (jeśli do ciebie jeszcze nie dotarło). To że idziesz do pubu to nie znaczy, że się puszczasz (za przeproszeniem). Gdybyś był, to byś wiedział. Ale tacy jak Ty, tam nie chodzą

Łoooo matko Karyna odfruwasz 😄 .Nikt nie pisał , ze trzeba celowo rozrzucac zakupy . Ktos opisal ogolnie w jakich sytuacjach ludzie sie poznają.  I to mogą być przeróżne miejsca i sytuację.  Poza tym pomóc przy zbieraniu zakupów to nie atak na twoja niezależność haha . 😄 Ale jak jesteś taka niezależna to też sama dzwigaj szafy i sofy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Łoooo matko Karyna odfruwasz 😄 .Nikt nie pisał , ze trzeba celowo rozrzucac zakupy . Ktos opisal ogolnie w jakich sytuacjach ludzie sie poznają.  I to mogą być przeróżne miejsca i sytuację.  Poza tym pomóc przy zbieraniu zakupów to nie atak na twoja niezależność haha . 😄 Ale jak jesteś taka niezależna to też sama dzwigaj szafy i sofy .

No przecież ja pisałam o tym.

Ale z tymi szafami i sofami to przegięłaś pałę.

Stać mnie na to, by opłacić ekipę od wynoszenia mebli.

Przykro mi, że musisz to robić sama.

 

I tyle na temat, 

Elżbieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to samo co autorka mówi mi syn , miał kilka związków i porażka. Ma 30 i już nie szuka na siłę , jest jak jest. Po czasie okazuje się że to księżniczki tylko zamków nie mają tylko mniemanie i wymagania. Zmienilo się ,,życie" kiedyś w dzielnicy wszystkie dziewczyny (chłopaków) się znało i wiedziało co i jakco dawało obraz człowieka prawdziwy a nie wymyślony w internecie, knajpie, zabawie. Teraz poznaje sie po kilku miesiącach z kim mamy do czynienia bo większosc gra swoją rolę odległą od prawdy. Sam jestem wdowcem i czas już po latach tego stanu coś zmienic ale się nie daje , kobiety które znam są w związkach lub mi nie odpowiadają ( trzeba coś poczuc) a nowe nie ma kiedy i gdzie poznać bo praca i praca. Nie ma już domówek, szkoły, studiów więc to wszystko gdzie była mozliwosc odpada. Fora ?? nie wchodzę gdyż to przedstawienie teatralne. Na wczasy nie jerzdzę bo samotnie mi się nie chce, więc co robić ???? Nie wiem, może ktoś wkoncu stanie na mojej drodze życiowej i serce zabije mocniej a osoba ta bedzie wartosciowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Karyna_Boso napisał:

No przecież ja pisałam o tym.

Ale z tymi szafami i sofami to przegięłaś pałę.

Stać mnie na to, by opłacić ekipę od wynoszenia mebli.

Przykro mi, że musisz to robić sama.

 

I tyle na temat, 

Elżbieta

Nie musze , zreszta jestem na to za delikatna . Tez moge wynajac ekipe lub zwrocic sie do znajomych mezczyzn .  Wielkie mi rzeczy . Ale ty nie powinnas wynajmowac ekipy . Z takim podejsciem jak napisalas   to powinnac uwazac na swoja niezaleznosc i sama dzwigac . Przeciez pomoc w pozbieraniu zakupow to wg ciebie odebranie ci niezaleznosci . Jak jestes taka meska to meskie rzeczy tez rob sama . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jack

Ja ze swoją kobieta poznaliśmy się przez internet. Jesteśmy już 7 lat razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola

Karyna Boso  to mój syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie musze , zreszta jestem na to za delikatna . Tez moge wynajac ekipe lub zwrocic sie do znajomych mezczyzn .  Wielkie mi rzeczy . Ale ty nie powinnas wynajmowac ekipy . Z takim podejsciem jak napisalas   to powinnac uwazac na swoja niezaleznosc i sama dzwigac . Przeciez pomoc w pozbieraniu zakupow to wg ciebie odebranie ci niezaleznosci . Jak jestes taka meska to meskie rzeczy tez rob sama . 

Chyba nie zrozumiałaś mojego posta. Przeczytaj jeszcze raz, najlepiej wszystkie.

A tak apropos, niezależność to nie jest robienie męskich rzeczy.

Jeśli w ten sposób postrzegasz bycie niezależną, to zmień płeć.

Elżbieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Jola napisał:

Karyna Boso  to mój syn.

Też mówię, ze to chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Jack napisał:

Ja ze swoją kobieta poznaliśmy się przez internet. Jesteśmy już 7 lat razem.

Nie wrózy to dobrze takim co kogos mają a na necie siedzą i np. tu piszą widać czegoś im brakuje albo niby są z kimś z braku laku, z przyzwyczajenia lub aby tylko nie byc samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Karyna nie ty pisalas o rozsypanych zakupach i przebitym kole  , ale Syntha . Ty tylko zacytowalas jej slowa , z pogarda na dodatek . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Karyna nie ty pisalas o rozsypanych zakupach i przebitym kole  , ale Syntha . Ty tylko zacytowalas jej slowa , z pogarda na dodatek . 

Ale to ty napisalas ze nikt o tym nie pisal. I nie dorabiaj kochana ideologii, ze kogos tu traktuje pogardliwie.

ELŻBIETA

Karyna to moja córcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Karyna_Boso napisał:

Chyba nie zrozumiałaś mojego posta. Przeczytaj jeszcze raz, najlepiej wszystkie.

A tak apropos, niezależność to nie jest robienie męskich rzeczy.

Jeśli w ten sposób postrzegasz bycie niezależną, to zmień płeć.

Elżbieta

Alez czytam uwaznie .Próbujesz pisac przemądrzałe posty . Silisz sie na mega niezalezna kobiete , ktora miedzy wierszami obraza innych . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Alez czytam uwaznie .Próbujesz pisac przemądrzałe posty . Silisz sie na mega niezalezna kobiete , ktora miedzy wierszami obraza innych . 

Chyba cie coś zapiekło (nie wnikam co). Nie musze sie na nic silić. Zioniesz jadem i nienawiścią, bo widzisz, że potrafię klarowanie formułować myśli, czego, jak widać, ty nie potrafisz. Ty nie umiesz.

Elżbieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola

Karyna to mój syn, który udaje swoją żonę Elżbietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jack
6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie wrózy to dobrze takim co kogos mają a na necie siedzą i np. tu piszą widać czegoś im brakuje albo niby są z kimś z braku laku, z przyzwyczajenia lub aby tylko nie byc samemu

To ze tutaj jestem i czytam co tu ludzie piszą nie oznacza ze szukam wrażeń Akurat jesteśmy bardzo szczęśliwi i życzę tego wszystkim nawet takim sfrustrowanym gosciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Karyna_Boso napisał:

Ale to ty napisalas ze nikt o tym nie pisal. I nie dorabiaj kochana ideologii, ze kogos tu traktuje pogardliwie.

ELŻBIETA

Karyna to moja 

Cofnij sie do poczatku watku i przeczytaj uwaznie wszystkie posty . Nie wmawiaj komus cos czego nie pisal , bo jestes smieszna . Napisalam " ze ktos napisal  ogolnie w jakich przeroznych sytuacjach ludzie sie poznaja . Tym kims byla Syntha , nie ty .  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Jola napisał:

Karyna to mój syn, który udaje swoją żonę Elżbietę

Weź leki. I wyłącz Internet.

Co mam ci życiorys napisać? Nazwisko podać? Zajmij się swoją rodziną, pani "detektyw".

Elżbieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×