Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego kobieta bez meza i dzieci

Polecane posty

Gość Gość

Jest uważana za gorszego człowieka? Koleżanki patrza z politowaniem, rodzina kreci głowa. Czy naprawdę to nas definiuje? Skąd ta pogarda? Nawet jeśli ktoś ma partnera i dziecko A nie jest szczęśliwy to i tak ma wyższy status społeczny. Choćby ten mąż pił i bił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolibra
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Jest uważana za gorszego człowieka? Koleżanki patrza z politowaniem, rodzina kreci głowa. Czy naprawdę to nas definiuje? Skąd ta pogarda? Nawet jeśli ktoś ma partnera i dziecko A nie jest szczęśliwy to i tak ma wyższy status społeczny. Choćby ten mąż pił i bił.

Ale kto tak uważa? Zawsze będzie jakiś procent społeczeństwa, któremu nie spodoba się Twój pogląd na sprawę małżeństwa, macierzyństwa, kariery itd. Po prostu większość ludzi wybiera to, co znane i bezpieczne, inna opcja wydaje się im nie do pomyślenia i dlatego mają z tym problem. Część może nawet po cichu zazdrości odwagi życia po swojemu, bo nie jest to proste, zwłaszcza w naszym narodzie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesia

No to takie właśnie trochę polskie myślenie starszego pokolenia i ludzi z mniejszych miejscowości. Jak kobieta nie ma męża, to się mówi, że nikt jej nie chce. A nie, że np ona jeszcze szuka. U faceta to od razu się mówi, że albo chce się wybawić, albo że jeszcze nie znalazł tej jedynej. A kobiety się rzeczywiście dewaluuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorko a czyż u was tzw. wolnych nie jest podobnie jak chodzi o posiadanie przyjaciół ? Czy to miało miejsce w szkole czy to ma miejsce w pracy. Jak masz u swego boku psiapsiółki gwiazdki do bojczenia to cię inni traktują jak człowieka a jak u twego boku na przerywnikach od pracy nie ma nikogo to cie traktują jak zero.

Wy jesteście na tej samej półce co homoseksualiści czy "modelki plus size". Walczycie o niby równość i się jej domagacie krzykiem o wtarabanianiem się na scenę bez proszenia, ale nie dostrzegacie setek innych niuansów i niesprawiedliwości między ludźmi, bo liczy się tak naprawdę tylko własny kawałek dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
29 minut temu, Gość Wiesia napisał:

No to takie właśnie trochę polskie myślenie starszego pokolenia i ludzi z mniejszych miejscowości. Jak kobieta nie ma męża, to się mówi, że nikt jej nie chce. A nie, że np ona jeszcze szuka. U faceta to od razu się mówi, że albo chce się wybawić, albo że jeszcze nie znalazł tej jedynej. A kobiety się rzeczywiście dewaluuje. 

To je dołożę więcej ciekawostek. Jak przystojny facet ma za żonę jakąś grubą babę to się tłumaczy, że on tak sobie wybrał. Jak gruby facet ma ładną żonę to się komentuje ją, że widocznie nikt cytuję "lepszy" jej nie chciał.

Nigdy w życiu nie spotkałam się z odwrotnym lustrzanym komentarzem tylko zawsze ten sam schemat, że to facet wybiera, kreuje sobie rzeczywistość, a kobieta jest bezwolną istotą której się szczęści albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamci

Najlepsze są te co szukają całe życie, do późnej starości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
21 minut temu, Gość Jamci napisał:

Najlepsze są te co szukają całe życie, do późnej starości. :)

A co w tym "najlepszego"?

Maja brac co sie nawinie, tylko zeby nie zostac same. Bardzo niewielu ludziom udaje sie tak naprawde znalezc swoje drugie polowki I zyja z osobami, ktore co prawda jakos tam im odpowiadaja, ale nie jest to zadna wielka milosc. Ot tak, zenia sie I wychodza za maz zeby nie byc samemu, zeby miec z kim zrealizowac instynkt rozrodczy. Nie zawsze to sie dobrze konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rch

Ja mysle ze te wszystkie poglady wynikaja z biologii. Kobiety rodza dzieci, wychowuja faceci nie.Kobiety przyciagaja wygladem I mlodoscia, plodnoscia a faceci bogactwem, zaradnoscia. Inne profile Maja szanse sie rozmnozyc ale mniejsze I mozliwie mniej skuteczne( np. Piekna modelka zawsze bedzie atrakcyjniejsza dla mezczyzn niz brzydka Pani doktor). To jest podejscie ktore dziala od wiekow

Poza tym w Polsce kobieta w 90 procentach nie ma szansy na kariere- to co konkretnego ma robic poza dziecmi? No Bo jaka kariere Chyba tylko w korpo (a te sa tylko w duzych miastach) albo jako lekarka. Ewentualnie mozna byc "szalona" podrozniczka lub artystka. Kobieta o przecietnych umiejetnosciach nie zrobi zawrotnej kariery w Polsce. Ps. DLA mnie kariera to wysokie zarobki powyzej pewne kwoty  I/llub osiagniecia naukowe zauwazalne poza Polska na Tyle ze nie da sie absolutnie pogodzic tego z zyciem rodzinnym. Nikt mi nie powie ze kobieta pracujaca jako np. Nauczycielka robi kariere... Owszem jej praca jest wazna I ma znaczenie ale nie zostanie zauwazona w wiekszej spolecznosci I da sie pogodzic zycie osobiste z taka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość Rch napisał:

Ja mysle ze te wszystkie poglady wynikaja z biologii. Kobiety rodza dzieci, wychowuja faceci nie.Kobiety przyciagaja wygladem I mlodoscia, plodnoscia a faceci bogactwem, zaradnoscia. Inne profile Maja szanse sie rozmnozyc ale mniejsze I mozliwie mniej skuteczne( np. Piekna modelka zawsze bedzie atrakcyjniejsza dla mezczyzn niz brzydka Pani doktor). To jest podejscie ktore dziala od wiekow

Poza tym w Polsce kobieta w 90 procentach nie ma szansy na kariere- to co konkretnego ma robic poza dziecmi? No Bo jaka kariere Chyba tylko w korpo (a te sa tylko w duzych miastach) albo jako lekarka. Ewentualnie mozna byc "szalona" podrozniczka lub artystka. Kobieta o przecietnych umiejetnosciach nie zrobi zawrotnej kariery w Polsce. Ps. DLA mnie kariera to wysokie zarobki powyzej pewne kwoty  I/llub osiagniecia naukowe zauwazalne poza Polska na Tyle ze nie da sie absolutnie pogodzic tego z zyciem rodzinnym. Nikt mi nie powie ze kobieta pracujaca jako np. Nauczycielka robi kariere... Owszem jej praca jest wazna I ma znaczenie ale nie zostanie zauwazona w wiekszej spolecznosci I da sie pogodzic zycie osobiste z taka praca.

A jaka prawdziwa kariere moze zrobic mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego
4 godziny temu, Gość Rch napisał:

Ja mysle ze te wszystkie poglady wynikaja z biologii. Kobiety rodza dzieci, wychowuja faceci nie.Kobiety przyciagaja wygladem I mlodoscia, plodnoscia a faceci bogactwem, zaradnoscia. Inne profile Maja szanse sie rozmnozyc ale mniejsze I mozliwie mniej skuteczne( np. Piekna modelka zawsze bedzie atrakcyjniejsza dla mezczyzn niz brzydka Pani doktor). To jest podejscie ktore dziala od wiekow

Poza tym w Polsce kobieta w 90 procentach nie ma szansy na kariere- to co konkretnego ma robic poza dziecmi? No Bo jaka kariere Chyba tylko w korpo (a te sa tylko w duzych miastach) albo jako lekarka. Ewentualnie mozna byc "szalona" podrozniczka lub artystka. Kobieta o przecietnych umiejetnosciach nie zrobi zawrotnej kariery w Polsce. Ps. DLA mnie kariera to wysokie zarobki powyzej pewne kwoty  I/llub osiagniecia naukowe zauwazalne poza Polska na Tyle ze nie da sie absolutnie pogodzic tego z zyciem rodzinnym. Nikt mi nie powie ze kobieta pracujaca jako np. Nauczycielka robi kariere... Owszem jej praca jest wazna I ma znaczenie ale nie zostanie zauwazona w wiekszej spolecznosci I da sie pogodzic zycie osobiste z taka praca.

O kurcze jakie uzgodnienie. Co kobieta ma robic poza dziecmi? Serio myślisz że tylko to ma kobieta dzieci lub karierę?? Można mieć pracę zwykła nie mieć dzieci i ich nie chcieć i być szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
47 minut temu, Gość Dlaczego napisał:

O kurcze jakie uzgodnienie. Co kobieta ma robic poza dziecmi? Serio myślisz że tylko to ma kobieta dzieci lub karierę?? Można mieć pracę zwykła nie mieć dzieci i ich nie chcieć i być szczęśliwa. 

O nie! Jeśli chodzi o ocenę społeczną to lepiej być bezdzietną panną bez kariery niż nie daj Boże! bezdzietną panna z karierą. Jeśli nie masz kariery to ludzie będą co najwyżej patrzeć z politowaniem i traktować jako nieszkodliwy gorszy sort człowieka takie dziwadło, któremu w życiu nie poszło. Ale tylko spróbuj robić karierę. Wtedy będziesz postrzegana jako zimna, wyrachowana i egoistyczna karierowiczka, sucz która przedkłada pracę ponad wszystko i rezygnuje ze swojegokobiecego powołania na rzecz tfu, jakiejś kariery. Tego ludzie nie wybaczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sgjr7
11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jest uważana za gorszego człowieka? Koleżanki patrza z politowaniem, rodzina kreci głowa. Czy naprawdę to nas definiuje? Skąd ta pogarda? Nawet jeśli ktoś ma partnera i dziecko A nie jest szczęśliwy to i tak ma wyższy status społeczny. Choćby ten mąż pił i g

Gdzie tak jest ? W dechami zabitej dziurze? Ale walisz sterotypami jak z armaty.

To że ty masz kompleksy na tym punkcie to nie rób z tego zasady że kobieta bez męża i dziecka jest g... warta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malia
2 godziny temu, Gość Sgjr7 napisał:

Gdzie tak jest ? W dechami zabitej dziurze? Ale walisz sterotypami jak z armaty.

To że ty masz kompleksy na tym punkcie to nie rób z tego zasady że kobieta bez męża i dziecka jest g... warta..

Wszędzie. Ile kobiet nie zostawia mężów pijaków, bo im się wmawia, że one są ostoją domostwa i za wszystko odpowiedzialne, a Bóg je testuje teraz i mają być wdzięczne. Patrz: mija siostra. Po studiach, doktoracie, ze świetną pracą, z dwójką dzieci. Nie odejdzie od męża, dla którego tylko imprezy i inne panienki się liczą. A piwko na deser, drugie śniadanko, a wieczorem tylko dwa. Nie odejdzie, bo obiecała trwać, a jak się chciała rozwieść, to matka z teściową ja osaczyły, że co z niej za kobieta. Zamiast tego zaczęła szukać winy w sobie, ćwiczy, jest na diecie, wariuje. I słyszy z wyrzutem; widziały gały co brały. To teraz masz i trwaj. Rzyg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onkosfera

Im większe miasto, tym wieksza tolerancja dla bezdzietnych singli i tym większa możliwość ułożenia sobie życia towarzyskiego z ludźmi podobnymi sobie. Im większe zadupie tym szybciej ludzie łączą się w pary i robią dzieci. I mają węższe horyzonty. Kto jest z zadupia wie o czym mówię.

To uważanie singielki za niby kogoś gorszego wynika z niemożności harmonijnego ułożenia spotkań towarzyskich i innego stylu życia ludzi wolnych oraz sparowanych i dzieciatych. O czym ma gadać kobieta, która robi to, co robila za mlodu, z ludźmi dla ktorych priorytetem jest obserwacja i omawianie rozwoju wlasnych dzieci? A że większość ma dzieci i partnerow, to ci którzy nie mają, wypychani są poza obręb towarzyski. Tak to się układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Onkosfera napisał:

Im większe miasto, tym wieksza tolerancja dla bezdzietnych singli i tym większa możliwość ułożenia sobie życia towarzyskiego z ludźmi podobnymi sobie. Im większe zadupie tym szybciej ludzie łączą się w pary i robią dzieci. I mają węższe horyzonty. Kto jest z zadupia wie o czym mówię.

To uważanie singielki za niby kogoś gorszego wynika z niemożności harmonijnego ułożenia spotkań towarzyskich i innego stylu życia ludzi wolnych oraz sparowanych i dzieciatych. O czym ma gadać kobieta, która robi to, co robila za mlodu, z ludźmi dla ktorych priorytetem jest obserwacja i omawianie rozwoju wlasnych dzieci? A że większość ma dzieci i partnerow, to ci którzy nie mają, wypychani są poza obręb towarzyski. Tak to się układa.

Tylko dlaczego poza obręb towarzyski spychane są singielki, a singli jakoś to nie dotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko dlaczego poza obręb towarzyski spychane są singielki, a singli jakoś to nie dotyka?

Bo kobiety rządzą życiem towarzyskim. to one organizują domówki grille wyjazdy na wakacje.singielka dla mężatki jest zagrożeniem, a singiel nie. mężatki stoją na straży swojego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jesli kobieta wie czego chce i jest tego pewna nie bedzie miec kompleksow z takich powodek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo kobiety rządzą życiem towarzyskim. to one organizują domówki grille wyjazdy na wakacje.singielka dla mężatki jest zagrożeniem, a singiel nie. mężatki stoją na straży swojego spokoju.

Singiel jest szansą na jakiś drobny romansik :-D Wyposzczony chłopina to weźmie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jesli kobieta wie czego chce i jest tego pewna nie bedzie miec kompleksow z takich powodek. 

Myslę, że nikt nie lubi jeśli traktuje się go jak "śmierdzące jajo". Nawet ludzie bez kompleksów :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To troche malomiasteczkowe podejscie, gdzie dziewczyna ma szybko wyjsc za maz i rodzic dzieci , bo takie jej przeznaczenie. Ja szanuje bezdzietne osoby, mam 2 dzieci i widze jaka mam orke w porównaniu do nich. Poza tym gdzie sie spieszyć? Nie sztuka wpakowac sie w pieluchy, ale pozniej nie ma juz nic 😉 jak ktos mowi, ze z dziecmi moze wszystko, to niech bedzie sam z mezem, dwojka malych dzieci i znajdzie czas dla siebie i na hobby. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam bezdzietną ciotkę, była bardzo krótko zamężna bo mąż umarł szybko. Nie zdążyli dorobić się dzieci. Ciotka uciekła w karierę naukową, bo bardzo tego męża kochała i nie chciała już innego. Została cenionym neurologiem, wiele lat pracowała w szpitalu specjalistycznym jako ordynator, miała prywatną praktykę. Dziś ma 87 lat, jest bardzo sprawna i umysłowo, i fizycznie. Jest bardzo wesołą i pogodną staruszką, ale żali się, że doskwiera jej na starość samotność. Znajomych w swoim wieku ma mało, większość poumierala. Bracia nie żyją. Ciotka na co dzień ma tylko internet, swoje fora i  artykuly medyczne; kilka młodszych  koleżanek z sauny, z którymi widuje się raz w tygodniu, no i nas- dzieci i wnuki swoich braci. Szkoda mi jej, bo to naprawdę uprzejma, ciepła, bardzo kochana starsza pani, taka prawdziwa dama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam bezdzietną ciotkę, była bardzo krótko zamężna bo mąż umarł szybko. Nie zdążyli dorobić się dzieci. Ciotka uciekła w karierę naukową, bo bardzo tego męża kochała i nie chciała już innego. Została cenionym neurologiem, wiele lat pracowała w szpitalu specjalistycznym jako ordynator, miała prywatną praktykę. Dziś ma 87 lat, jest bardzo sprawna i umysłowo, i fizycznie. Jest bardzo wesołą i pogodną staruszką, ale żali się, że doskwiera jej na starość samotność. Znajomych w swoim wieku ma mało, większość poumierala. Bracia nie żyją. Ciotka na co dzień ma tylko internet, swoje fora i  artykuly medyczne; kilka młodszych  koleżanek z sauny, z którymi widuje się raz w tygodniu, no i nas- dzieci i wnuki swoich braci. Szkoda mi jej, bo to naprawdę uprzejma, ciepła, bardzo kochana starsza pani, taka prawdziwa dama. 

Ale ma inna rodzine. Ciebie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam bezdzietną ciotkę, była bardzo krótko zamężna bo mąż umarł szybko. Nie zdążyli dorobić się dzieci. Ciotka uciekła w karierę naukową, bo bardzo tego męża kochała i nie chciała już innego. Została cenionym neurologiem, wiele lat pracowała w szpitalu specjalistycznym jako ordynator, miała prywatną praktykę. Dziś ma 87 lat, jest bardzo sprawna i umysłowo, i fizycznie. Jest bardzo wesołą i pogodną staruszką, ale żali się, że doskwiera jej na starość samotność. Znajomych w swoim wieku ma mało, większość poumierala. Bracia nie żyją. Ciotka na co dzień ma tylko internet, swoje fora i  artykuly medyczne; kilka młodszych  koleżanek z sauny, z którymi widuje się raz w tygodniu, no i nas- dzieci i wnuki swoich braci. Szkoda mi jej, bo to naprawdę uprzejma, ciepła, bardzo kochana starsza pani, taka prawdziwa dama. 

Podejrzewam że gdyby nie jej osiągnięcia i kariera to byłaby inaczej postrzegana. Szkoda że zwykła kobieta pracującą w sklepie czy usługach nazywana byłaby stara panna. Żeby nią nie być i zasłużyć na szacunek społeczeństwa musi to wypracować. Sama z siebie to będzie tylko obgadywana i wyśmiewana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Podejrzewam że gdyby nie jej osiągnięcia i kariera to byłaby inaczej postrzegana. Szkoda że zwykła kobieta pracującą w sklepie czy usługach nazywana byłaby stara panna. Żeby nią nie być i zasłużyć na szacunek społeczeństwa musi to wypracować. Sama z siebie to będzie tylko obgadywana i wyśmiewana. 

Znam kilka samotnych kobiet , ktore nie ulozyly sobie zycia i zadna nie iest wyśmiewana, bo z czego sie smiac? Brak własnej rodziny to ani powod do smiechu, ani do obgadywania, ani wg mnie do wspolczucia. Nie jest tak, ze jak kobieta nie urodzi dzieci , to tylko marnuje powietrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wiadomo ze to jest determinowane czysta biologia. Ale czysta biologia to tez wydalanie, rzyganie po alko. A jakos cywilizowani ludzie nie robia tego na oczach innych. Nie wyrywamy sobie rwniez nawzajem zarcia z rak po jestesmy akurat glodni. Nie gwalcimy bo mamy ochote na samice. Wiec skad takie komentarze wypowiadane publicznie? Po prostu nie wszystkim bylo dane zejsc z drzewa. Zreszta mi wprost takich bzdur nigdy nie mowil - albo sie nie odwazyl, albo komentarz trafial tam gdzie trzeba od razu, czyli prosto do mojej dupy, a tam nie mam receptorow sluchowych.

Co do alternatywy dziecko vs.kariera -glupie to. Tak jakby nie mozna bylo prostu zyc po swojemu, byc szczesliwym i realizowac swoje pasje. I nie wpierdalac sie do cudzego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Znam kilka samotnych kobiet , ktore nie ulozyly sobie zycia i zadna nie iest wyśmiewana, bo z czego sie smiac? Brak własnej rodziny to ani powod do smiechu, ani do obgadywania, ani wg mnie do wspolczucia. Nie jest tak, ze jak kobieta nie urodzi dzieci , to tylko marnuje powietrze. 

Ty tak uważasz. Ale jest sporo osób które myślał inaczej. Bo nasluchaly się w kościele, bo matka i babka tak uczyły. Bo koleżanki ciągle mówią znajdź sobie kogos/kiedy dzieci/zobaczysz co to życie jak urodzisz... itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwias
11 godzin temu, Gość Malia napisał:

Wszędzie. Ile kobiet nie zostawia mężów pijaków, bo im się wmawia, że one są ostoją domostwa i za wszystko odpowiedzialne, a Bóg je testuje teraz i mają być wdzięczne. Patrz: mija siostra. Po studiach, doktoracie, ze świetną pracą, z dwójką dzieci. Nie odejdzie od męża, dla którego tylko imprezy i inne panienki się liczą. A piwko na deser, drugie śniadanko, a wieczorem tylko dwa. Nie odejdzie, bo obiecała trwać, a jak się chciała rozwieść, to matka z teściową ja osaczyły, że co z niej za kobieta. Zamiast tego zaczęła szukać winy w sobie, ćwiczy, jest na diecie, wariuje. I słyszy z wyrzutem; widziały gały co brały. To teraz masz i trwaj. Rzyg. 

U mnie jest dokładnie to samo ,wiem doskonale o czym piszesz.Obiema rekami się pod tym podpisuję.Ja robię niby karierę bo studiuję-walczę o lepsze perspektywy dla rodziny  a mój nieudacznik z wykształceniem podstawowym ma prace bo ja mu załatwiłam  brak jakichkolwiek ambicji ,pasji zainteresowań,zresztą grosza nie daje pije awanturuje się ,goni z koleżkami  co weekend -imprezuje ,rodzinie ma gdzieś ale jak bym chciała odejśc to -widziały gały co brały'' i mam się nie odzywać bo on jest głowa rodziny rzyg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ty tak uważasz. Ale jest sporo osób które myślał inaczej. Bo nasluchaly się w kościele, bo matka i babka tak uczyły. Bo koleżanki ciągle mówią znajdź sobie kogos/kiedy dzieci/zobaczysz co to życie jak urodzisz... itp

Ale wszystkim niedogodzisz 😄  "zobaczysz co to zycie jak urodzisz" , tez slyszalam. Urodzilam, zobaczyłem i ostrzegam wszystkich NIE ROBCIE TEGO!!!! Inni chyba lubia popatrzec jak kobieta sie meczy, bo najbardziej na dzieci naciskaja babcie , a jak co do czego to pomocy nie ma. Generalnie, na opinie spoleczna mozna sie wypiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A moja mama pogoniła takiego pijana darmozjada. Pierwszy we wsi wzięła rozwód mimo że babcia protestował bo wstyd, bo co ludzie powiedzą. To było ważniejsze niż szczescie i życie jej córki. A teraz mimo że sama to ma własną firmę. Ale ma też dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XoR
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Ty tak uważasz. Ale jest sporo osób które myślał inaczej. Bo nasluchaly się w kościele, bo matka i babka tak uczyły. Bo koleżanki ciągle mówią znajdź sobie kogos/kiedy dzieci/zobaczysz co to życie jak urodzisz... itp

zabrzmi to brutalnie (i zapewne przez co poniektórych zostane zhejtowany),  ale prawdziwie - kosciol chce miec zyski ze ślubów, chrzcin,  komunii itp

koleżankom itp zal dupę ściska, bo same "utonęły" w pieluchach,  wiec inna/inny też nie ma prawa do wolności 

co do ostatniej kwestii przypomina mi się moment jak w biurze dwóch kolegów narzekało, że przez dzieci (~3-4lata) nie mają na nic czasu

rzuciłem wtedy żartobliwie - to są uroki posiadania dzieci

jak się strasznie wtedy obrazili, niczym moherowe babcie za puszczenie głośnego przeciągłego bąka na sumie podczas podniesienia, gdyby ich wzrok mógł ciskać gromy w jednej sekundzie byłbym zwęglony,  i nie miało najmniejszego znaczenia ze w tym samym zdaniu padło "ale mnie tez to czeka"... 

wszyscy mają o coś niesamowity ból dupy, i najlepiej widzą cudze pod lasem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×