Różnica między samcem Beta (czyli mną) a samcem Alfa (czyli kolegą z pracy)

1 minutę temu, Narodowy napisał:

a tobie zależy tak bardzo, że aż wieje desperacją - co jest mega niepociągające dla kobiet. 

bzdura. niepociągający dla kobiet to jest facet który musi się tak starać żeby coś ugrać. ale zapewniam cię że gdyby się tak bardzo nie starał to nie ugrałby nic. przy staraniu ma jakieś minimalne szanse. mylisz skutek z przyczyną.

facet atrakcyjny, pociągający nie musi się tak starać. ale gdyby mu się starać zachciało dla jakieś kobiety to by wszystkie koleżanki cię pocięły z zazdrości że taki fajny a jeszcze tak mu na lasce zależy.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

bzdura. niepociągający dla kobiet to jest facet który musi się tak starać żeby coś ugrać. ale zapewniam cię że gdyby się tak bardzo nie starał to nie ugrałby nic. przy staraniu ma jakieś minimalne szanse. mylisz skutek z przyczyną.

facet atrakcyjny, pociągający nie musi się tak starać. ale gdyby mu się starać zachciało dla jakieś kobiety to by wszystkie koleżanki cię pocięły z zazdrości że taki fajny a jeszcze tak mu na lasce zależy.

Powinien się starać, ale nie tak by wyglądał na desperata. Tak, że lata za dziewczyną jak piesek z wywieszonym jęzorem.

Nie powiesz mi, że takie zachowanie jest dla kobiet pociągające, bo widziałem tak robiących facetów i wiem, że nie jest

Starać się warto, ale z wyczuciem.

Może byś się nie dogadała, ale pewnie poszłabyś z nim do łóżka na raz - a o to w biologii chodzi, wystarczy numerek i potencjalnie ciąża, przekazanie genów. Tak działa natura. - hooya wiesz o mojej naturze..;)

Współczuję Ci takiego spojrzenia na życie..

Po pierwsze nie mogłabym iść do łóżka z kimś z kim bym się nie dogadała. Ja te sprawy traktuję poważnie  Nie jestem jakaś prymitywna samica  Szukam mężczyzny do stałego związku a seks w związku z miłością A mój ukochany to ma być dla mnie najbliższa osoba, nie możemy przed sobą grać i udawać. 

gru

Co do tego kolegi autora to od razu przypomina mi się pewien opis takiego "misiaczka, samca alfa":
Ulubieniec niektórych kobiet (chociaż nie tylko). Panie kochają Misia, "bo taki ślitaśny I mieciutki i czuję się przy nim Taaaaka bezpieczna"
To że Miś ma pazury i kły, i z ich pomocą terroryzuje wszystkich na około, nie ma dla nich żadnego znaczenia (do czasu).Z racji swoich gabarytów i braku naturalnych wrogów, Miś nie znosi sprzeciwu. Z wszystkimi przeszkodami radzi sobie w jedyny znany sobie sposób (przemocą). Jeśli trafi się agresywny osobnik, można mieć pewność, że prędzej czy później obróci pazury przeciwko nam. Nie ważne jak slodki był wczesnjej. Wtedy już zostanie tylko płacz "alee jak to? chlip".
- Tak to! To jest Niedźwiedź.
Omijać, nie pozwalać się zbliżać. W ostateczności neutralizowac.

7 minut temu, Gość uff napisał:

Może byś się nie dogadała, ale pewnie poszłabyś z nim do łóżka na raz - a o to w biologii chodzi, wystarczy numerek i potencjalnie ciąża, przekazanie genów. Tak działa natura. - hooya wiesz o mojej naturze..;)

Współczuję Ci takiego spojrzenia na życie..

Po pierwsze nie mogłabym iść do łóżka z kimś z kim bym się nie dogadała. Ja te sprawy traktuję poważnie  Nie jestem jakaś prymitywna samica  Szukam mężczyzny do stałego związku a seks w związku z miłością A mój ukochany to ma być dla mnie najbliższa osoba, nie możemy przed sobą grać i udawać. 

 

Nie wiem kim jesteś, ale świetna z Ciebie dziewczyna/kobieta :)

czytam czytam i podziwiam cierpliwość - heh, kiedyś się gotowałam na takie tematy  teraz faktycznie mam już trochę wywalone..mogę tylko próbować no i współczuć..

ojoj współczuję takich doświadczeń

Wy mylicie samca alfa (przywodce stada) z jakims nieokrzesanym prymitywem.

Samiec Alfa dba o swoja samice jak i ona o niego, jak atakuje inny wilk zaslania jego gardlo swoja glowa,bo drugi wilk nie zaatakuje samicy. A ona wie,ze bez swojego samca nie przezyje.

Daleko nam do madrosci zwierzat.

Samiec Alfa to najmadrzejszy,najsilniejszy i najzdrowszy w stadzie. A wy zapominacie ciagle o tej pierwszej cesze.

O dziękuję, wzajemnie, na pewno jesteś też super Zwykłą Boginią jestem  Wyobcowaną trochę w środowisku LLE xD 

48 minut temu, Gość Betamax napisał:

To musisz mieć niskie mniemanie o kobietach, bo naprawdę nie znam takiej kobiety co mojego kolegi nie lubi...

nawet ta z pracy którą zbeształ dalej się do niego mizdrzy.

Widac, że nie chcesz żadnej dyskusji czy rad. Ty masz swoje zdanie i będziesz gloryfikował tego gościa.

Ale nikt rozsądny nie uwierzy, że za samo chamstwo i egoizm, panienki rzucają mu się do stóp, haha, nie bądź śmieszny.

Ja sam znam mnóstwo samców alfa, i to takich skrajnych, ale wiesz co? Są biedni i/lub brzydcy i/lub mają jakieś nałogi i właśnie przez to powodzenia wcale nie mają, mimo bycia wręcz podręcznikowym "alfą". Ewentualnie związują się z brzydkimi i/lub grubymi  - więc widać, że wybór mają miałki.

Facet na bank musi albo być przystojny albo mieć dużo kasy. Albo jest charyzmatyczny i bardzo inteligentny, mimo bycia burakiem. Napisz PRAWDĘ. I zdradż inne jego zalety.

Samo tylko bycie alfą to zdecydowanie za mało, aby przebierać w pannach, a tym bardziej, aby chciały wejść w związek. Liczą się jeszcze zarobki, pozycja społeczna. No i wygląd oczywiście. Siła perswazji też. 

5 minut temu, Gość uff napisał:

O dziękuję, wzajemnie, na pewno jesteś też super Zwykłą Boginią jestem  Wyobcowaną trochę w środowisku LLE xD 

Czytam i wszystko tak umiesz wytłumaczyć, ja tu natopmiast czasem krzyczę na ludzi to nie mam lekko :) Naprawde mądrze piszesz, ja myśle tak samo i cieszę się, że jest ktos taki jak Ty :)

4 minuty temu, Gość Tonyy Hawk napisał:

Ja sam znam mnóstwo samców alfa, i to takich skrajnych, ale wiesz co? Są biedni i/lub brzydcy i/lub mają jakieś nałogi i właśnie przez to powodzenia wcale nie mają, mimo bycia wręcz podręcznikowym "alfą". Ewentualnie związują się z brzydkimi i/lub grubymi  - więc widać, że wybór mają miałki.

to nie Alfy!!! Agresja i wyglad to nie alfa.

Alfa to nie nalogowiec. Nalog to glupota i slabosc. Czyli nie Alfy.

grrrrrr

alfa, beta...

... jakieś głupie szufladkowanie ludzi

chyba tylko po to, aby usprawiedliwić własne niepowodzenia

Wiem, że cham i burak to nie "alfa", ale wielu ludzi tak to upraszcza. Dlatego dodałem "skrajny alfa", mając na myśli facetów,  podobnych do tych, o których pisze autor - właśnie takich chamów, prostaków nie wiedzących co to kultura czy takt. 

Alfa: jesteś pewny siebie i swojego własnego ciała. robisz własne rzeczy i masz pełne zaufanie do wszystkiego, co robisz. masz swoje wątpliwości, ale nie pozwól, by to przesłaniało twój osąd i logikę. jesteś prawie lubiany przez prawie każdego, po prostu masz łatwy urok i chwalisz się swoją obecnością. kobiety przyciąga twoja charyzma i obecność. lubisz być społeczny i mieć w pobliżu mnóstwo ludzi. jesteś naturalnym przywódcą
Beta:  jesteś nieśmiały, zamknięty w sobie i niezbyt pewny siebie. jesteś nieustannie nękany niepewnością i samoświadomością, a ty nigdy nie możesz się do niczego zobowiązać w obawie, że poniesiesz porażkę. jesteś trochę lubiany przez ludzi, ale oni raczej patrzą na ciebie raczej protekcjonalnie, a kobieta trzyma cię we friendzone. denerwujesz się wokół innych ludzi i sytuacji społecznych, ponieważ zawsze boisz się, że ludzie cię osądzają. jesteś urodzonym naśladowcą
Omega: jesteś biegunowym przeciwieństwem samca alfa, ale w dobry sposób. Podobnie jak mężczyzna alfa, jesteś pewny siebie, inteligentny i masz charyzmę wokół siebie, ale w przeciwieństwie do mężczyzny alfa, jesteś całkowicie swoją osobą. nie potrzebujesz nikogo, możesz nawet być emocjonalnie odległy z powodu twojego całkowitego opanowania. ufasz niewielu ludziom i budujesz jeszcze mniej intymnych relacji. omegowie nie dbają o przywództwo innych, ponieważ są w stanie samemu się przewodzić
Gamma: jesteś typem "niewidzialnego" faceta. nie ma w tobie nic naprawdę spektakularnego. nie jesteś w wersji beta, ale nie jesteś też alfą. Twoja osobowość i obecność zazwyczaj miesza się z resztą pokoju i jesteś po prostu ... tam. ludzie tacy jak ty dobrze się czują i zazwyczaj nie mają zbyt dużego problemu z dziewczynami, ale nie ma w nich nic szczególnie niezapomnianego lub niezwykłego. nie jesteś urodzonym przywódcą ani wrodzonym naśladowcą, chociaż możesz podjąć się tych zadań w zależności od sytuacji
Sigma:  jesteś manipulantem. jesteś pająkiem czekającym, by stworzyć pułapkę. posiadasz przebiegły, intuicyjny umysł i potrafisz wpływać na ludzi zgodnie ze swoją wolą. nie masz zwyczajnego przebłysku alfy lub omegi, ale masz sprytną prezencję, a ludzie zwykle są zarówno ostrożni, jak i szanują cię za to. często możesz być nawet bardziej potężny niż mężczyzna alfa lub omega w sytuacjach społecznych, ze względu na zdolność przekonywania i manipulowania nimi. nie jesteś ani naśladowcą, ani przywódcą, ale raczej dziką kartą

2 godziny temu, Gość Ojojo napisał:

Alfa to pajace. Tak mi obrzydli ze juz nimi rzygam. Dziewczyny nie dajcie sobie zniszczyc zycia ciaza! Jak chcecie sie zabawic to tylko z gumka. No i wenery od alfy. Ja zlapalam ureaplasme. Bylam zauroczona. Oczywiscie zdradzona a jakze. I tamta zaplodnil i ze mna jeazcze sie umawial i z innymi czaicie? Po czym zaplodnil juz wtedy zone 2x. To zdrajcy i oszusci.

Ojojo czy mieszkasz może w krk? Bo Znam identyczna sytuacje,

3 minuty temu, Gość opisy napisał:

. jesteś  lubiany przez prawie każdego

ooo i o to chodzi Alfa sa lubiani wlasnie,bo sa madrzy ludzie lubia z nimi przebbywac,bo to MADRE samce :)

Ale durny i nieprawdziwy opis. Co za bzdury xD Samiec alfa jest  bardzo pewny siebie i jest nr 1, beta jest słabszy niż samiec alfa i średnio pewny siebie, ale omega i gamma to już totalni słabeusze, słabsi nawet od bety i podnóżki kobiet - i większość ludzi tak to spostrzega. A ten opis wyżej to jakiś z du/py jest. Introwersja czy ekstrawersja nie ma nic do typu samca. 

też się cieszę, że jestem, haha :)) Ale niedługo zamierzam odejść z tego forum bo będę miała co innego na głowie  

ale jeszcze się trochę pobawię :+)

Narodowy mądry facet, Tony Hawk też mądrze prawi Też jestem pewna, że ten "alfa" ma jakieś inne cechy, może właśnie jest przystojny chociaż..ale to też kwestia gustu zawsze. Przykładowo Burak/Bali Bej ten turecki aktor jest taki och i ach ale to nie mój typ xD

nawet i wśród kobiet "10" są takie które nie każdemu się spodobają i jeden będzie wolał blondynkę drugi brunetkę. 

Do związku tak wiele cech się liczy, mnie tak trudno mieć z kimś dobre porozumienie "na moim poziomie" bo mało jest osób co myśli i czuje podobnie jak ja. Przykładowo jestem wege, chciałabym faceta też wege i już samo to jest czymś rzadkim i wyjątkowym, a to tylko jedna z cech. Większość to niestety drapieżni mięsożercy a i taki mają niższy poziom świadomości i taki zbyt drapieżny właśnie, także w relacjach d/m. Co ciekawe mam takie mega porozumienie z przyjacielem którego większość z was uznałaby za "omegę" bo to "nieśmiały prawiczek"  ale jak dla mnie on jest super, jest fajny i mądry i dobrze się z nim dogaduję, dobrze się rozumiemy. Nawet kiedyś brałam pod uwagę go do związku, ale mnie sfriendzonował, że on nie chce i się nie nadaje..także no. Sam był zdziwiony, że ja go chcę. No ale co w tym dziwnego, skoro akurat on jest na podobnym poziomie do mojego, podobne mamy podejście do duchowości, nie gramy w głupie damsko męskie gry bo się przyjaźnimy ( dla mnie to zaleta duża, szczerość i naturalność ) jest też jedynym wegetarianinem płci męskiej jakiego znam realnie. No ma ogromnie dużo zalet których nie docenia. I dla mnie prawictwo to zaleta a nie jakiś "dupcarz" xD

 Ma też pewne wady oczywiście ale kto ich nie ma? O i zyskał dużo dla mnie w tym, że mnie pocieszał, często jako jedyny, mogłam liczyć tylko na niego, według podrywaczy nie można być przyjacielem dla kobiety który ją pociesza, z czym ja się nie zgadzam, bo to przecież buduje więź, bliskość i zaufanie, także poczucie bezpieczeństwa takie psychiczne i wewnętrzne, a u mnie też poczucie wdzięczności, że mnie uratował. Ja go też pocieszam jak umiem i też to jest w porządku według mnie. 

Dla mnie on jest ponad tych wszystkich Alfa i innych i nieważne, że nie zarabia dużo i w ogóle..jest super taki jaki jest. Spróbuję go jeszcze trochę dowartościować tak żeby mu było ogólnie w życiu lepiej, ale do związku szukam kogoś innego skoro on nie chce to nie będę się narzucać przecież

Kobiety mogą sobie pisać co chca, a i tak podoba im się facet alfa, dlatego że potrzebują adrenaliny, huśtawki nastrojów. Znam to z własnego doświadczenia, kiedyś byłem jak autor, spoko gość ale by poderwać musiałem się namęczyć, miałem stała dziewczynę przez kilka lat i nie potrzebowałem podrywać innych choć trochę zazdrościłem samcom alfa. Wiązek mi się rozpadł i postanowiłem ich naśladować, jak jesteś głośny, wyrazisty i chamski rzeczywiście płeć przeciwna się tobą interesuje, teraz  koleżanki które wcześniej nie chciały na mnie spojrzeć za mną latały. Moim celem nie było uwodzenie i bawienie się kobietami tylko znalezienie tej jedynej i znalazłem. Została moja żoną, dwa lata cieszyła się że z tłumu kobiet wybrałem ją, mi oczywiście inne kobiety do szczęścia nie były potrzebne i powoli kontakty się pourywały - dbałem o swoją jedyną. Kiedyś na imprezie "moja jedyna" zaczęła się miażdżyć do samca alfa bo ja skomplementował, ja też codziennie mówię że jest piękna - stwierdziła że w jego ustach to znaczy co innego, bo on miał 10 koło siebie a powiedział komplement właśnie jej. W końcu po czasieposzła się z takim gościem dymać. Znowu sam i znów wianuszek panienek koło mnie, już nie szukałem jedynej tylko kozystałas z zycia, bawiłem się. Teraz mam cudowną żonę, jest dla mnie wszystkim ale nie pokazuje jej tego do końca, chętnie flirtuje przy niej z innymi co powoduje oczywiście kłótnie, potem zerżne ja na zgodę,  cały czas utrzymuje stan by wiedziała że ja kocham ale też by wiedziała że inne chętnie wskoczą na jej miejsce. 

U mnie "Alfa" nie miałby szans, jeśli nie posiadałby choć grama umiejętności "Beta". Niestety "Alfa" nabiera ich dopiero z wiekiem (i spadkiem testosteronu? czy dojrzałością życiową?). Mianowicie, jeśli chcesz być liderem, musisz myśleć o ludziach i budować relacje.

Tak szkicowo przedstawiony "Alfa" albo się zgrywa, albo jest życiowo głupi. Nie mówię o umiejętnościach, inteligencji ale głupocie. Z kimś takim na pewno weszłabym w konflikt. Wolę sprawnych i jednak potrafiących dawać wsparcie - a więc silnych (byle nie użalających się nad sobą i spaczonych) "Beta". Nikogo nie definiuje typ. I tak naprawdę każdy typ może wykształcić dodatkowe cechy, które pokażą, czy ktoś jest silny, czy nie. Takie pozowanie na macho jest słabe. Tak samo jak w wypadku Beta użalanie się nad sobą.

Albo dojrzały, mądry Alfa, albo silny psychicznie Beta. Poza tym pewnie każdego introwertyka potraktowano by jak Beta. A wcale tak być nie musi.

10 godzin temu, Leżaczek napisał:

Dlaczego kobiety nie szukają miłości tylko parametrów. Jak unikać takich pustaków?

Wypraszam sobie. A jak unikać, hmm to samo pytanie mogę zadac w drugą stronę. Może poznawać się powoli, jak się szybko niecierpliwi to nie warta no chyba że tak sie zakochała mocno i chce zaciągnąc od razu do łózka, bywa i tak...pomogłam ;)?

Goście

Zgłoś post

Napisano 3 godziny temu

Kobiety mogą sobie pisać co chca, a i tak podoba im się facet alfa, dlatego że potrzebują adrenaliny, huśtawki nastrojów. Znam to z własnego doświadczenia, kiedyś byłem jak autor, spoko gość ale by poderwać musiałem się namęczyć, miałem stała dziewczynę przez kilka lat i nie potrzebowałem podrywać innych choć trochę zazdrościłem samcom alfa. Wiązek mi się rozpadł i postanowiłem ich naśladować, jak jesteś głośny, wyrazisty i chamski rzeczywiście płeć przeciwna się tobą interesuje, teraz  koleżanki które wcześniej nie chciały na mnie spojrzeć za mną latały. Moim celem nie było uwodzenie i bawienie się kobietami tylko znalezienie tej jedynej i znalazłem. Została moja żoną, dwa lata cieszyła się że z tłumu kobiet wybrałem ją, mi oczywiście inne kobiety do szczęścia nie były potrzebne i powoli kontakty się pourywały - dbałem o swoją jedyną. Kiedyś na imprezie "moja jedyna" zaczęła się miażdżyć do samca alfa bo ja skomplementował, ja też codziennie mówię że jest piękna - stwierdziła że w jego ustach to znaczy co innego, bo on miał 10 koło siebie a powiedział komplement właśnie jej. W końcu po czasieposzła się z takim gościem dymać. Znowu sam i znów wianuszek panienek koło mnie, już nie szukałem jedynej tylko kozystałas z zycia, bawiłem się. Teraz mam cudowną żonę, jest dla mnie wszystkim ale nie pokazuje jej tego do końca, chętnie flirtuje przy niej z innymi co powoduje oczywiście kłótnie, potem zerżne ja na zgodę,  cały czas utrzymuje stan by wiedziała że ja kocham ale też by wiedziała że inne chętnie wskoczą na jej miejsce. 

to uważaj, aby żona nie zrobiła ci tego samego. na twoje miejsce może szybko wskoczyć 10 innych.

a wtedy przyjdziesz z placzem na forum jakie te kobiety sa złe hahaha.

Bo głośna zabawka zawsze jest ciekawsza z tym że dziecko szybko ja rzuca w kat. Widać że byliście beta bo nie rozumiecie czym jest umiar. Dla was istnieje tylko ... która siedzi pod pantoflem albo jego przeciwieństwo czyli jaskiniowiec i cham. 

"to uważaj, aby żona nie zrobiła ci tego samego. na twoje miejsce może szybko wskoczyć 10 innych.

a wtedy przyjdziesz z placzem na forum jakie te kobiety sa złe hahaha."

No właśnie uważam, przy pierwszej żonie nie pokazywałem tego a wręcz olałem inne kobiety i mnie zdradziła.

Nikomu nie wolno oddawać się w 100% bo to wykorzysta i cię oleje. Zdanie "nie wyobrażam sobie życia bez ciebie" kobiety tylko na początku rozumieją tak jak powinny, potem rozumieją to po swojemu "co bym nie zrobiła on i tak będzie ze mną"

Bolek współczuję CI   Ale popełniasz pewien błąd w myśleniu..to nie jest tak, że ktoś Cię zdradzi i oleje bo mu pokazałeś, że Ci zależy / lub nie pokazałeś tego..zrozumcie, że tu chodzi o charakter osoby z którą jesteście..gdybyś pierwszą żonę olewał zapewne też by Cię zdradziła, bo widocznie to był taki typ osoby i miała po prostu chcicę i brak zasad Wtedy byś myślał " no tak, nie byłem zbyt czuły więc poszukała czułości gdzie indziej..dla mnie nawet właśnie to jest już prędzej ryzykowne dla zdrady. 

To nie to jak Ty się zachowałeś miało wpływ ale to z kim byłeś. A tyle się też mówi w drugą stronę, że żona poszukała kochanka, bo czuła, że nie jest dla męża tą jedyną i brakowało jej czułości a kochanek ją docenił..także tego. 

Po prostu pierwsza kobita była poligamiczną oszustką taki typ, to nie Twoja wina i nic nie poradzisz..

powodujesz kłótnie..no i po cholerę takie zgrywanie się? Nic dziwnego, że ją to boli, że flirtujesz z innymi, uważaj, bo akurat krzywdzisz tym niewinną kobietę, Twoja żona ni jest winna tego co zrobiła Twoja poprzednia i nie powinna płacić za cudze błędy.

Każda z nas kobiet jest INNA! Inna! zrozumcie to w końcu, że nie ma żadnego uniwersalnego schematu na wszystkie!
 

mnie najbardziej drażni właśnie ta chęć usidlenia wszystkich, znalezienia niby jakiejś cudownej metody, żeby KAŻDA kobieta poleciała na was..po co wam to? ja się osobiście nie odnajduję w takim środowisku.

35 minut temu, Gość uff napisał:

mnie najbardziej drażni właśnie ta chęć usidlenia wszystkich, znalezienia niby jakiejś cudownej metody, żeby KAŻDA kobieta poleciała na was..po co wam to? ja się osobiście nie odnajduję w takim środowisku.

 

Tyle,ze caly czas nie rozumieja,ze nie beda alfa,bo alfa to skladowa cech charakteru,a oni biora z gory chamstwo (bo tak to widza) i zapominaja o  madrosci i umiejetnosci przewodnictwa w stadzie i o sile (a tego sie nie da udawac).

1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

Tyle,ze caly czas nie rozumieja,ze nie beda alfa,bo alfa to skladowa cech charakteru,a oni biora z gory chamstwo (bo tak to widza) i zapominaja o  madrosci i umiejetnosci przewodnictwa w stadzie i o sile (a tego sie nie da udawac).

 

Oczywiscie, ze tego nie rozumieją. Alfa to alfa, na jego widok mokra cipka siw robi. A cham to cham i od takiego się ucieka.