Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Facet stan magazynowy

Nigdy nie dotykałem kobiety:(

Polecane posty

Gość gosc
7 minut temu, Gość Max napisał:

U mnie wszyscy wiedzą, co w tym dziwnego. Gadają idz poruchaj itp...  A czy to takie ważne?

jak przegryw nie kryje sie, ze jest przegrywem, to jest jeszcze wiekszym przegrywem, bo jego "znajomi" go wytykaja, maja go za gorszego itp

 

a wiec wtedy jego realny przgeryw jest wzmacniany przez przegryw spoleczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stark

Nie dotykałam mężczyzny. Jakoś żyję. Gdy się w jakimś zakocham, to nawet tego nie powiem, bo boję się odrzucenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stark

Nie dotykałam mężczyzny. Jakoś żyję. Gdy się w jakimś zakocham, to nawet tego nie powiem, bo boję się odrzucenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

ja chce meic dostep do dzialu o cichodajkach i bede musial chyba pisac fejkowe recenzje div, by mi ten dostep dali, ale i tak nie wiem ile tych postow musze miec

Nic nie piszę, czytam opinie o divach z mojego miasta. Mam założone zwykłe konto. Cichodajki? Nawet nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego. Czytam opinie o tych z Roksy, i 99% z nich to "płać, ruchaj i wyjdź". Dlatego mam szczęście, że trafiłem na perełkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

jak przegryw nie kryje sie, ze jest przegrywem, to jest jeszcze wiekszym przegrywem, bo jego "znajomi" go wytykaja, maja go za gorszego itp

 

a wiec wtedy jego realny przgeryw jest wzmacniany przez przegryw spoleczny

Co racja to racja. Dlatego nigdy nie przyznam się nikomu, że jestem prawikiem przegrywem, choćby mnie torturowano :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
2 minuty temu, Gość Stark napisał:

Nie dotykałam mężczyzny. Jakoś żyję. Gdy się w jakimś zakocham, to nawet tego nie powiem, bo boję się odrzucenia. 

Ktoś miałby Cię odrzucić bo nie dotykałaś? Nie żartuj. Myślałem, że tylko faceci mają przechlapane z powodu braku doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
2 godziny temu, Gość Polprav napisał:

Mam pytanie do tutejszych prawiczków: czy któryś z Was przyznałby się komuś w realu do swego prawictwa tak jak to robi tutaj? Czy może wszyscy bez wyjątku się tego wstydzicie? Pytam, bo ja nigdy bym się nie przyznał. Ze wstydu zapadłym się pod ziemię. Życia bym nie miał, ludzie wytykaliby mnie palcami. W dzisiejszych czasach prawictwo gorsze niż choroba zakaźna:classic_sad:

W realu nikt o to nie pyta i tylko w sieci, a szczególnie na kafe robią z tego wielie halo (prowo byleby wejść komuś na ambicje). Ludzie mają gorsze problemy np. brak pracy, bieda i choroby. Ja od 8 lat jestem przegrywem trzymajacy wszystkich na dystans - co oznacza 0 kontakt z kobietami w tym seksuany. Kto zna moją sytuacje ten wie jestem prawiczkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Widać że tylko ci chodzi o sex i dobrze ci tak frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
16 minut temu, Gość gosc napisał:

jak przegryw nie kryje sie, ze jest przegrywem, to jest jeszcze wiekszym przegrywem, bo jego "znajomi" go wytykaja, maja go za gorszego itp

 

a wiec wtedy jego realny przgeryw jest wzmacniany przez przegryw spoleczny

Prawdziwy przegryw nie ma znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
1 minutę temu, Gość Człowiek nikt napisał:

W realu nikt o to nie pyta i tylko w sieci, a szczególnie na kafe robią z tego wielie halo (prowo byleby wejść komuś na ambicje). Ludzie mają gorsze problemy np. brak pracy, bieda i choroby. Ja od 8 lat jestem przegrywem trzymajacy wszystkich na dystans - co oznacza 0 kontakt z kobietami w tym seksuany. Kto zna moją sytuacje ten wie jestem prawiczkiem. 

Mnie akurat pytano i to nie raz, a właściwie stwierdzono, bo ponoć po mnie widać prawictwo (nie zabieram głosu gdy grupka facetów dyskutuje o kobietach, żonach, dziewczynach i seksie). Musiałem zmienić towarzystwo, strasznie się ze mnie naśmiewano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
4 minuty temu, Gość Polprav napisał:

Mnie akurat pytano i to nie raz, a właściwie stwierdzono, bo ponoć po mnie widać prawictwo (nie zabieram głosu gdy grupka facetów dyskutuje o kobietach, żonach, dziewczynach i seksie). Musiałem zmienić towarzystwo, strasznie się ze mnie naśmiewano.

Nawet jak przestaniesz być prawikiem to nie zmieni to twojego wyglądu. I co wtedy? Nikt ci wtedy chyba i tak nie uwierzyszy że nim już nie jesteś. Tylko czym z wygladu różni się prawiczek od nieprawiczka? Czy da się prawictwo zakamuflować? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
2 minuty temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Nawet jak przestaniesz być prawikiem to nie zmieni to twojego wyglądu. I co wtedy? Nikt ci wtedy chyba i tak nie uwierzyszy że nim już nie jesteś. Tylko czym z wygladu różni się prawiczek od nieprawiczka? Czy da się prawictwo zakamuflować? Nie wiem.

Nie chodziło mi o wygląd tylko o moje zachowanie w sytuacjach gdy ktoś gada o seksie i kobietach. Ja wtedy nie mam nic do powiedzenia, krępuję się i biorą mnie ludzie za prawika (słusznie zresztą). Nie potrafię w towarzystwie udawać że mam/miałem już dziewczynę. Gdyby nie te tematy, nikt by nie poznał, ponieważ już parę razy słyszałem, że wyglądam na cwaniaka. Dobija mnie ten fakt podwójnie bo jestem już po 30 tce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stark
41 minut temu, Gość Polprav napisał:

Ktoś miałby Cię odrzucić bo nie dotykałaś? Nie żartuj. Myślałem, że tylko faceci mają przechlapane z powodu braku doświadczenia.

Boję się mówić o uczuciach, bo nie chcę być odrzucona, a to spowodowało brak dotykania mężczyzn. Oczywiście, znam kilku, którym relacja "przyjaciele z korzyściami" by nie przeszkadzała, ale dla mnie to śmieszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
7 minut temu, Gość Stark napisał:

Boję się mówić o uczuciach, bo nie chcę być odrzucona, a to spowodowało brak dotykania mężczyzn. Oczywiście, znam kilku, którym relacja "przyjaciele z korzyściami" by nie przeszkadzała, ale dla mnie to śmieszne. 

Ja z kolei boję się odrzucenia tak bardzo, że ten mój strach jest silniejszy niż samotność. A że mam jakieś tam resztki zasad, nie wchodzą w grę żadne układy o których piszesz, czy prostytutki do których często wysyła się tutaj prawiczków. Niektórym nigdy nie będzie dane zaznać miłości, takie jest życie. Szkoda że padło na mnie, bo czuję się bardzo samotny. I w gruncie rzeczy wcale nie jest u mnie problemem brak seksu, prawictwo, tylko brak bliskiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv
3 godziny temu, Gość Polprav napisał:

Mam pytanie do tutejszych prawiczków: czy któryś z Was przyznałby się komuś w realu do swego prawictwa tak jak to robi tutaj? Czy może wszyscy bez wyjątku się tego wstydzicie? Pytam, bo ja nigdy bym się nie przyznał. Ze wstydu zapadłym się pod ziemię. Życia bym nie miał, ludzie wytykaliby mnie palcami. W dzisiejszych czasach prawictwo gorsze niż choroba zakaźna:classic_sad:

Tak, przyznałem się koleżance, że nie trzymałem nawet kobiety za rękę, chyba, że na "cześć". I co z tego, niech mnie sobie ma za przegrywa, i tak mnie zna bo widzimy się codziennie. Ona chętnie doradzi, jak umie. Wyszło tylko, że ja coś ją lubię i chyba mnie przygasza ale znów czasem, jak ostatnio głośno przy mnie mówiła o tym jak jej masażysta zdejmował majtki i jeszcze pokazywała, gdzie zaczyna się kręgosłup od rowka i pokazywała, w dżinsach. Niekiedy walnie seksi pozę, pewnie bada czy mnie to rusza. Jak kogoś dobrze znasz to co za problem się przyznać. Gorzej jak by było ich więcej, może wtedy lepiej nie, ale myślisz, że tego nie widać? Nie masz nic do opowiedzenia o swoich dziewczynach, tzn że ich nie miałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRzegryw
3 godziny temu, Gość Polprav napisał:

Mam pytanie do tutejszych prawiczków: czy któryś z Was przyznałby się komuś w realu do swego prawictwa tak jak to robi tutaj? Czy może wszyscy bez wyjątku się tego wstydzicie? Pytam, bo ja nigdy bym się nie przyznał. Ze wstydu zapadłym się pod ziemię. Życia bym nie miał, ludzie wytykaliby mnie palcami. W dzisiejszych czasach prawictwo gorsze niż choroba zakaźna:classic_sad:

Nigdy bym się do tego nie przyznał, ale myślę, że wiele osób o tym wie...

 

50 minut temu, Gość Polprav napisał:

Nie chodziło mi o wygląd tylko o moje zachowanie w sytuacjach gdy ktoś gada o seksie i kobietach. Ja wtedy nie mam nic do powiedzenia, krępuję się i biorą mnie ludzie za prawika (słusznie zresztą). Nie potrafię w towarzystwie udawać że mam/miałem już dziewczynę. Gdyby nie te tematy, nikt by nie poznał, ponieważ już parę razy słyszałem, że wyglądam na cwaniaka. Dobija mnie ten fakt podwójnie bo jestem już po 30 tce.

Też tak mam. Najgorzej jak ktoś otwarcie mówi, że ja kogoś nie mam, to nie umiem odpyskować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv

Ja tam uważam, że przyznać się można że jest się samemu, a że prawikiem to już zależy od osoby, czy jest wyrozumiała itp. Przecież kobiety mogą chcieć pomóc w tym, zapoznać z jakąś ich znajomą, one to chyba lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
10 minut temu, Gość prv napisał:

Tak, przyznałem się koleżance, że nie trzymałem nawet kobiety za rękę, chyba, że na "cześć". I co z tego, niech mnie sobie ma za przegrywa, i tak mnie zna bo widzimy się codziennie. Ona chętnie doradzi, jak umie. Wyszło tylko, że ja coś ją lubię i chyba mnie przygasza ale znów czasem, jak ostatnio głośno przy mnie mówiła o tym jak jej masażysta zdejmował majtki i jeszcze pokazywała, gdzie zaczyna się kręgosłup od rowka i pokazywała, w dżinsach. Niekiedy walnie seksi pozę, pewnie bada czy mnie to rusza. Jak kogoś dobrze znasz to co za problem się przyznać. Gorzej jak by było ich więcej, może wtedy lepiej nie, ale myślisz, że tego nie widać? Nie masz nic do opowiedzenia o swoich dziewczynach, tzn że ich nie miałeś.

Szacun za odwagę, bo ze mnie nawet na mękach by tego nie wydusili. Niestety tak jak pisałem, w pewnych sytuacjach wychodzi moje prawictwo i wtedy jest nieciekawie. Prostackie teksty, sugerowanie homoseksualizmu, wulgarne docinki i aluzje.

Czasem mam wrażenie, że innym ludziom bardziej przeszkadza moje prawictwo niż mi. A co to kogo obchodzi? Jak można tak włazić z buciorami w cudze życie? Ta presja jest chora i głównie przez nią czuję się jak odpad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv
9 minut temu, Gość Polprav napisał:

Szacun za odwagę, bo ze mnie nawet na mękach by tego nie wydusili. Niestety tak jak pisałem, w pewnych sytuacjach wychodzi moje prawictwo i wtedy jest nieciekawie. Prostackie teksty, sugerowanie homoseksualizmu, wulgarne docinki i aluzje.

Czasem mam wrażenie, że innym ludziom bardziej przeszkadza moje prawictwo niż mi. A co to kogo obchodzi? Jak można tak włazić z buciorami w cudze życie? Ta presja jest chora i głównie przez nią czuję się jak odpad.

To jest kobieta, z którą się znamy dobrze, mieszkaliśmy blisko kiedyś choć wtedy się nie znaliśmy, można jej ufać. Nie wyśmiewa się ze mnie ani ja z niej, wybacza mi jak coś palnę. I bardzo mi sie podoba, nie z wyglądu aż tak mega ale z tego jaka jest, choć w piątek tak jakaś wredna się robi, chyba, przez to, żebym zaczął mieć na oku inne kobiety. Nie, że mnie nie lubi już , bo zna mnie 3 lata i trochę. Czasem przykro jak tak huknie z ryjem, ale tylko jak ja cos kręcę o tematach rozmntycznych, żeby mnie odepchną.c. Poza tym fajna koleżanka, no niestety, wiadomo, gejem nie jestem i muszę walczyć z tym aby jej nie mówic za miłych rzeczy, bo może mnie odrzucać. Tak to ja nie powiem, bałbym się ośmieszenia.

Co mi szkodzi przy kims komu ufam mówić szczerze o sobie. Ona też mówi czasem co ją męczy, ja wysłucham. Tylko ta cholerna gra ja wolny ona niby chłopak jest i dziecko ma z inym, rozwódka, trzeba uważać i jej nie okazywać żę się coś czuje. Mam nadzieję, że jakoś to będzie, bo ostatnio powiedziałem tak: że czytam właśnie książkę (taa, raz od roku) i jest to romantyczna a ona: JA NIE LUBIETAKICH KSIAzek. Aż mnie ciarki przeszły i smutno się zrobiło. Miałem odpowoiedzieć, żę mnie chyba też ale stuliłem japę. Czasem to przykre, ale może nie miała nic złego na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxx

Dużo tu prawiczków przegrywów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
8 minut temu, Gość Xxxx napisał:

Dużo tu prawiczków przegrywów 

Zamiast iść do specjalisty to jeszcze pogłębiają swój stan wchodząc na forum dla kobiet i użalając się nad sobą. To głupota. To tak jakby człowiek na diecie notorycznie chodził do ciastkarni pooglądać co go omija. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv

Tak to odbieracie? :) Mi jest lżej jak sobie tu napiszę i widze podobne doświadczenia tj ich brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
7 minut temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Zamiast iść do specjalisty to jeszcze pogłębiają swój stan wchodząc na forum dla kobiet i użalając się nad sobą. To głupota. To tak jakby człowiek na diecie notorycznie chodził do ciastkarni pooglądać co go omija. 

A Ty chodzisz do specjalisty? Często tu bywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukajcie normalnych

Gdybym była samotna i poznała prawiczka to nie gardziłabym nim, ale bałabym się, że będzie na mnie wyładowywał swoje wieloletnie frustracje związane z brakiem kobiety. Gdyby to jednak był prawiczek z normalnym podejściem do kobiet, to nie miałabym z tym żadnego problemu. To dla was większy problem niż dla normalnych kobiet. Ale zaznaczam, normalnych. Zawsze jakiś ograniczony pustak może się znaleźć, ale czy warto się przejmować opinią takiego zera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv

Dla mnie to nie problem. To ludzie najeżdżają zwłaszcza na forum, jak ktoś się wyżali, że jeszcze nigdy tego nie robił. Problemem jest brak kochającej osoby. Doświadczenie w tym nie jest potrzebne. Nie rozumiem obaw, że miałbym wyładowywać się na kobiecie, bo wcześniej nie poznałem żadnej, jakieś dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukajcie normalnych
2 minuty temu, Gość prv napisał:

Nie rozumiem obaw, że miałbym wyładowywać się na kobiecie, bo wcześniej nie poznałem żadnej, jakieś dziwne to.

Nie każdy prawiczek tak ma, ale wielu owszem. Poczytaj sobie wypowiedzi wielu prawiczków na różnych forach, to zobaczysz, że wielu nawet fantazjuje o tym, że będą mścić się na kobietach za lata odrzucenia. 

 

Co jest moim zdaniem nielogiczne, bo dlaczego ta, która takiego chłopaka doceniła i pokochała ma płacić za postępowanie jakichś obcych kobiet z jego przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav

No ja też jestem pokojowo nastawionym prawiczkiem, nigdy nie skrzywdziłbym kobiety, bez względu na powód. Dla mnie również większym problemem jest brak miłości niż prawictwo, ponieważ z nim się już pogodziłem, ale fakt że nikt mnie nigdy nie kochał, boleć mnie będzie do końca życia. Tylko ja nikogo o to nie obwiniam prócz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prv

Trochę głupio tak siebie nazywać. Jakoś kobiety nie piszą o sobie, my dziewice , ja dziewica jestem taka i owaka i potem ludzie się z tego nabijają.

A szukając miłości nie wolno sie poddawać. Szkoda tylko że większośc kobiet, które tkwą w internecie i niby szukają, jest z czego widzę zrezygnowana, nie wierzą, że kogos poznają. Tutaj tak samo. A przecież mogłyby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość April Wine

Mogę pocieszyć prawiczków. Z tego można wyjść. Byłem kiedyś idealnym kandydatem na prawiczka. Byłem tak beznadziejny, że gdy pewna dziewczyna poprosiła mnie o to abym ją pocałował, tak się zawstydziłem, że udałem, że nie wiem o co jej chodzi. Miałem wtedy 21 lat. Skończyło się szczęśliwie. Trzy lata później nie tylko całowałem się z dziewczyną, ale uprawiałem z nią seks. Nie ma rzeczy niemożliwych. Bywa , że nawet przypadki krytyczne, kończą się szczęśliwie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polprav
6 minut temu, Gość April Wine napisał:

Mogę pocieszyć prawiczków. Z tego można wyjść. Byłem kiedyś idealnym kandydatem na prawiczka. Byłem tak beznadziejny, że gdy pewna dziewczyna poprosiła mnie o to abym ją pocałował, tak się zawstydziłem, że udałem, że nie wiem o co jej chodzi. Miałem wtedy 21 lat. Skończyło się szczęśliwie. Trzy lata później nie tylko całowałem się z dziewczyną, ale uprawiałem z nią seks. Nie ma rzeczy niemożliwych. Bywa , że nawet przypadki krytyczne, kończą się szczęśliwie. 

Kolego, ja po trzydziestce i nigdy nic. Żadnego całowania, trzymania za rękę. NIC. Nawet koleżanek nie mam, nigdy ich nie miałem. Nigdy nie byłem na dyskotece,  nawet na własnej studniówce. To jest dopiero przypadek krytyczny. Poddałem się. Kto by takiego dziada chciał? Sam bym siebie nie chciał. Po co brać sobie na głowę kłopot. Jakby tego było mało, muszę się kryć z prawictwem, bo ludzie traktują takich jak ja gorzej niż zboczeńców. Na szczęście nie wyglądam jak ostatni lamus, więc mam łatwiej. Ale muszę mieć się na baczności, unikać drażliwych tematów np. w robocie, żeby się znów nie wydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×