Bol brzucha, gazy po cc. Boje się co mi jest czy to zrosty a

Prawie 8 miesięcy temu miałam cc. Ułożenie miednicowe. 

Ok 3 miesiące temu 1 raz bolal mnie brzuch ale tak inaczej jeszcze nigdy mnie tak nie bolal nie byłam w stanie zająć się dzieckiem musiałam leżeć płakalo dziecko i ja. Przeszło po ok 30 min. Z miesiąc temu bolal mnie brzuch juz mniej obyło się bez proszka i ból tym razem był po lewej stronie.

Dzisiaj znowu pojawił się ten straszny bol. Poczułam ze musze kupę poszłam zrobiłam i nagle zaczął mnie boleć wzięłam apap położyłam się i leżę boki juz mnie ale boli po prawiej stronie i tak jak by prawy bok i plecy. 

Co mi jest? Czy powinnam  pójść do ginekologa czy innego lekarza? 

Dodatkowo mam bardzo często nie kontrolowane gazy. Aż boję się wracać do pracy. Maz starsze dzuecko juz się do tego przyzwyczaili. 

Wybieram się do fizjoterapeuty nue wiedziałam że ta bliznę trzeba ćwiczyć. 

Moja blizna jest okropna gruba czerwona kreska. 

Boje się 

1 godzinę temu, Gość Prawie 8 miesięcy po cc napisał:

Dodatkowo mam bardzo często nie kontrolowane gazy. Aż boję się wracać do pracy. Maz starsze dzuecko juz się do tego przyzwyczaili. 

Wybieram się do fizjoterapeuty nue wiedziałam że ta bliznę trzeba ćwiczyć. 

Moja blizna jest okropna gruba czerwona kreska. 

Boje się 

Nie doradze Ci bo ja po CC poza tym ze nie moglam chodzic przez miesiac to nie mialam takich przebojów... Musisz szybko isc do lekarza. Dziwne jest to wszystko co piszesz.

Ja na druga CC nie zgodziłam sie

Może coś ci się tam poobniżało? Ja bym poszła do dobrego ginekologa, poszukaj, czy ktoś nie specjalizuje się w takich sprawach. Najlepszy byłby gin znający się na uroginekologii (czyli taki, który właśnie sprawdzi, czy np. coś ci się nie poobniżalo i do jakiego stopnia), pewnie warto by było zrobić usg. Fizjoterapeutę poszukaj uroginekologicznego. To jest nowa specjalizacja, ale dotyczy właśnie problemów pociążowych, rozejściu się mięśnia, obniżeniu narządów, problemów z nietrzymaniem moczu, gazów, itd.

A bliznę masz brzydką, bo pewnie niczym nie smarowałaś, prawda?

Możesz kupić i naklejać plastry Sutricon albo Silaurum, nie są najtańsze, ale są dobre. Jeśli się zdecydujesz na nie, to nie bój się ceny, bo Sutricon kosztuje ok 100zł za pięć plastrów, ale je się przycina i dopasowuje do blizny, dodatkowo każdy można nosić chyba przez 5 dni, więc takie opakowanie za stówkę starczy ci nawet na kilka tygodni.

1 godzinę temu, Gość fgkjdfghdfklghdfklghkdf napisał:

A bliznę masz brzydką, bo pewnie niczym nie smarowałaś, prawda?

Możesz kupić i naklejać plastry Sutricon albo Silaurum, nie są najtańsze, ale są dobre. Jeśli się zdecydujesz na nie, to nie bój się ceny, bo Sutricon kosztuje ok 100zł za pięć plastrów, ale je się przycina i dopasowuje do blizny, dodatkowo każdy można nosić chyba przez 5 dni, więc takie opakowanie za stówkę starczy ci nawet na kilka tygodni.

Ja niczym nie smarowalam i blizna ladnie zagoila sie

a kogo to obchodzi ze tobie ladnie sie zagoila? co to ma do tematu?

28 minut temu, Gość basiakasia napisał:

a kogo to obchodzi ze tobie ladnie sie zagoila? co to ma do tematu?

To ze nie smarowałam a mi sie zagoilo

Czy jeśli pójdę do lekarza ginekologa co prowadził moja ciążę i robił cc to będzie ok.? Czy lepiej pójść do obcego bo ten może się nie przyzna ze coś spartaczyl? Chociaż co miał zrobić nie tak... 

Dokładnie blizny nigdy niczym nie smarowalam. Wygląda mi to na bliznowiec. Czytałam o tych plastrach jutro kupie w mojej aptece mogę je kupić za 70 parę zł. 

Jak coś mogło mi się obniżyć? Boże tak się boje.