Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhjkk

Mąż chce aby z nim ciągle ogladała telewizji i z nim spędzala czas a gdzie obowiązki?

Polecane posty

Gość hhhhjkk

Nie wiem co o tym myśleć, jestem w szoku zachowania mojego męża i go nie rozumiem, nie wiem kto ma rację tu czy ja czy on.

Wydaję mi się że nic nie zrobiłam złego, a on twierdzi że go unikam,niszczę .

Otóż przyjechaliśmy do domu, on włączył telewizor, ja poszłam zrobić kolację, bo chciał abym zrobiła, zrobiłam, potem dałam mu a on że przytul usiądz i oglądaj ze mną, powiedziałam mu żeby poczekał,znalazłam film na necie że pooglądamy razem dziś  jak dziecko pojdzie spać. muszę zrobić jeść dziecku, wykąpać ją i przy okazji jak robiłam kolacje umyłam parę naczyń.Jak juz dziecko szło spać do pokoju to włączył bajkę i do córki powiedzial żeby jeszcze pooglądała sobie a ja mam iść za ten czas kanapki zrobić mu do pracy, poszłam zrobić, robię  a on nagle mi mowi położ ją spać ,kiedy ona pojdzie spać, to ja mowie czekaj zrobie kanapki do końca,a on wyszedł z pokoju do drugiego,poszedł spać obrażony, potem ja jak polozyłam córkę spać zaraz po tym poszłam się też polożyc, była cisza w łożku, po 30 minutach wyszedł spakował się do pracy i w nocy wyjechał, powiedział że ja go unikam, ani go nie dotknełam w łożku, że niby ja się nim brzydze,uciekam od niego, że on ma swoją godność i nie będzie się poniżał,że powinnam wszystko to zrobić jutro bo będę miała czas będę sama, a jak on jest mam oglądać z nim i się pieścic.Ja rozumiem go ale są też obowiązki, tym bardziej że ja wszystko robię przy dziecku,on nic.Nie może poczekać bo on śpiący obraził się i pojechał do pracy .i tam będzie spał.Nie wiem co o tym myśleć, bo powiedział że mam isc robić kanapki i mówiłam mu że muszę wykąpać dziecko a on że możesz zrobic to jutro, gdy ona idzie do przedszkola to musi być czysta. On twierdzi że ja go unikam i oznajmił że nie będzie mi przeszkadzał i że on mi tu nie potrzebny.Zaczynam się winić, ale myślę racjonalnie też i wydaje mi sie że trochę przegina, tymbardziej że to nie pierwszy raz,on jak jest w domu to mam wrażenie że musze być przy nim, najlepiej nic nie robiła.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emima

A jakiś podział obowiązków? Sama się godzisz na takie traktowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgljgk
7 minut temu, Gość emima napisał:

A jakiś podział obowiązków? Sama się godzisz na takie traktowanie..

on uważa ze ja pracuje ciezko i po 15 godzin dziennie i zarabia to przyjezdza wypoczac,jedyne co zrobi to jak cos sie popsuje, a przy sprzataniu wychowaniu i obowiazki przy dziecko tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgljgk

mialo byc on uwaza ze jak on pracuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musicie zacząć się dzielić obowiązkami w domu, mąż musi ci pomagać w obowiązkach. Po drugie musicie mieć czas na spędzanie go razem. W związku musi być czas na intymność oraz wspólnie spędzane chwile, bo w przeciwnym razie szybko się wszystko zacznie rozpadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A możesz część rzeczy robić zanim on wróci z pracy, np. córkę wykąpać o 18 a potem tylko przebrac w piżamkę, kolację zrobić wcześniej i schować żeby np. kanapki nie wyschły itd? 

No i podstawowe pyt. czy Ty tez pracujesz czy tylko on ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjgghgfj
Przed chwilą, Narodowy napisał:

Musicie zacząć się dzielić obowiązkami w domu, mąż musi ci pomagać w obowiązkach. Po drugie musicie mieć czas na spędzanie czasu razem. W związku musi być czas na intymność oraz wspólnie spędzany czas, bo w przeciwnym razie szybko się rozpadnie.

Nie ma szans, mówiłam mu że móglby trochę pomoc,np jeśli ja robie coś w kuchni jeść, a dziecko obleje się sokiem, to zamiast przebrać, to mnie woła i ja mam to zrobić bo od tego jest matka, on ma takie myślenie, powiedział również że nie będzie się poniżał i dla nie go jak facet myje podłoge to nie ma godnosci w sobie, to oznacza wtedy że kobieta nim steruje, że zadna kobieta nie będzie nim pomiatała co ma robić, wszystko woła, podepnij jej włosy,umyj jej ręce,przebierz , jak robię coś innego a on lezy i ogląda filmy komediowe lub idzie do kuchni ja ma jeszcze pretensje że musi sobie raz na jakis czas zrobić sam sniadanie bo ja po prostu nie starcza mi czasu, tu dziecko woła tu on coś chce, a dla siebie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjgghgfj
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

A możesz część rzeczy robić zanim on wróci z pracy, np. córkę wykąpać o 18 a potem tylko przebrac w piżamkę, kolację zrobić wcześniej i schować żeby np. kanapki nie wyschły itd? 

No i podstawowe pyt. czy Ty tez pracujesz czy tylko on ..

Na razie nie pracuje, ale nie długo będę, jego nie ma od pon do piątku w domu,ale coś czuje że nawet jak będę miała firme to się nic nie zmieni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twarda sztuka

Witam, 

Moja droga po pierwsze Twoj maz chyba zapomnial ze powinien Ci pomagac przy dziecku, wspierac was. To on powinien sam sobie przygotowywac jedzenie do pracy  przeciez nie ma 5 lat i ma rece sprawne (Jestes jego zona a nie sluzaca )kolejna rzecz moja droga , nie zmuszaj sie do niczego , jesli w danym momencie nie masz na cos ochoty to znaczy ze nie masz i maz nie powinien Cie do niczego zmuszac a jesli nie rozumie to jego problem (najwazniejsze jest Twoje zdanie 🙂 ) dla przykladu dodam iz moj maz ( i to innej narodowosci ) bardzo mi pomaga i to on glownie gotuje , sprzata i jest wspanialym mezem i nie ma prawa mnie do czegokolwiek zmuszac. 

Kobiety gora 🙂

pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość fgjgghgfj napisał:

Nie ma szans, mówiłam mu że móglby trochę pomoc,np jeśli ja robie coś w kuchni jeść, a dziecko obleje się sokiem, to zamiast przebrać, to mnie woła i ja mam to zrobić bo od tego jest matka, on ma takie myślenie, powiedział również że nie będzie się poniżał i dla nie go jak facet myje podłoge to nie ma godnosci w sobie, to oznacza wtedy że kobieta nim steruje, że zadna kobieta nie będzie nim pomiatała co ma robić, wszystko woła, podepnij jej włosy,umyj jej ręce,przebierz , jak robię coś innego a on lezy i ogląda filmy komediowe lub idzie do kuchni ja ma jeszcze pretensje że musi sobie raz na jakis czas zrobić sam sniadanie bo ja po prostu nie starcza mi czasu, tu dziecko woła tu on coś chce, a dla siebie nic.

W takim razie wygląda na to, że wyszłaś za niedojrzałego człowieka. Dziecko robił więc przebranie go, czy zrobienie coś przy nim nie ujmie mu męskości... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmdmsdk

To jak z nim porozmawiać, chodzę cały czas wkurzona, dusze to w sobie, boję się że jak mu powiem to co nie chce uslyszeć czyli pomaganie przy dziecku w domu, to on  zaraz krzyknie będzie zdenerwowany i wyjdzie i cisza z 2 dni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghkkhgh
3 minuty temu, Gość dmdmsdk napisał:

To jak z nim porozmawiać, chodzę cały czas wkurzona, dusze to w sobie, boję się że jak mu powiem to co nie chce uslyszeć czyli pomaganie przy dziecku w domu, to on  zaraz krzyknie będzie zdenerwowany i wyjdzie i cisza z 2 dni 

Jeszcze ciagle to mi mowi ze on i tak czeka na ten dzien jak uciekne od niego , ciagle on to podejrzewa u mnie, chociaz nie mam takich planow, chce ratowac malzenstwo dla corki,aby mialo ojca, rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emima
3 minuty temu, Gość dmdmsdk napisał:

To jak z nim porozmawiać, chodzę cały czas wkurzona, dusze to w sobie, boję się że jak mu powiem to co nie chce uslyszeć czyli pomaganie przy dziecku w domu, to on  zaraz krzyknie będzie zdenerwowany i wyjdzie i cisza z 2 dni 

Pewnie tak wyglądało małżeństwo jego rodziców. Skądś to sie musiało wziac. Istotne jest to żebys mu zakomunikowala że jesteście w związku a on jest Twoim partnerem więc niech pomoże Ci, bo chodzi o podział obowiązkow a nie żeby teraz się zmienila sytuacja Ty przed TV a on myje podłogę.. to nie o to chodzi i ważne zeby on zrozumiał że jesteście partnerami. I nie atakuj go tekstami w stylu 'bo Ty nic nie robisz' 'bo ja nie jestem służącą' bo przyniesie to odwrotny skutek. Możesz spodziewać się argumentu że on pracuje żebyś Ty mogła siedzieć w domu. Przygotuj się na niełatwa rozmowę.. ale nie daj sie, nie atakuj ani nie rób z siebie ofiary. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×