Praca Rossmann cz 12

10 godzin temu, Gość Prawda81 napisał:

TEPE NAIWNIAKI,ja sie stad wyprowadzam ale to niespodzianka w odpowiednim czasie...

Już krowy na pastwisku sie cieszą, że pani przyjedzie. Choćta do obory.

Dziewczyny ..napiszcie mi jak jest z L-4. Ostatnim razem byłam chyba rok temu i czuję sie fatalnie jestem cała w gilach i bola mnie oskrzela. Czy ja pójdę na zwolnienie a mam sobotę pracujacą i odbiór za ta sobotę to jak to jest....Nie ma mnie w sobotę to i zabierany jest mi dzień odbioru? Teraz coś inaczej się liczy, a dawno temu chorowałam. Klienci jak kaszlą to nawet gęby sobie nie zatkają.

Obarczono kierowników zgłaszaniem kradzieży w sklepach na Policję ( wcześniej zgłaszali to koordynatorzy ochrony lub kierownik regionalny rewizji ). Zastanawiam się dlaczego nie wolno nam rozliczyć dodatkowego wydatku na benzynę lub bilet aby na tą policję dotrzeć ( karty miejskiej nie mam, ponieważ jestem mobilny a komisariat policji nie jest po drodze do domu) ? Kierownicy regionalni rewizji poruszają się firmowym autem i leją firmową benzynę a nas zmusza się do ponoszenia dodatkowych kosztów w ramach obowiązków służbowych( kradzieży jest bardzo dużo więc takich wizyt na policji mało nie jest ). Zastanawiam się czy takie polecenie służbowe, które wymusza na pracowniku ponoszenie z prywatnego portfela kosztów w ramach wykonywanych obowiązków jest ok? Zgłębię ten temat...

Pozdrawiam

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Obarczono kierowników zgłaszaniem kradzieży w sklepach na Policję ( wcześniej zgłaszali to koordynatorzy ochrony lub kierownik regionalny rewizji ). Zastanawiam się dlaczego nie wolno nam rozliczyć dodatkowego wydatku na benzynę lub bilet aby na tą policję dotrzeć ( karty miejskiej nie mam, ponieważ jestem mobilny a komisariat policji nie jest po drodze do domu) ? Kierownicy regionalni rewizji poruszają się firmowym autem i leją firmową benzynę a nas zmusza się do ponoszenia dodatkowych kosztów w ramach obowiązków służbowych( kradzieży jest bardzo dużo więc takich wizyt na policji mało nie jest ). Zastanawiam się czy takie polecenie służbowe, które wymusza na pracowniku ponoszenie z prywatnego portfela kosztów w ramach wykonywanych obowiązków jest ok? Zgłębię ten temat...

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

To dość podobnie jak pójście na nocke na 1-2w nocy  np przecież wiadomo że trzeba dojechac bo nikt na nogach nie pojdzue w srodku nocy czy nad ranem ,bo przeciez nie mozna dać na 21 i np. Dołożenia czy leyauty do czasu dostawy i tak samo rano ..ale po co?przecież w rosmanie sami bogacze pracują co tam 20 zl taxi w jedną stronę 20 zl w drugą i pracuje taki/taka za miskę ryżu rossman chiński to i miska ryżu musi być

1 godzinę temu, Gość Amelka napisał:

To dość podobnie jak pójście na nocke na 1-2w nocy  np przecież wiadomo że trzeba dojechac bo nikt na nogach nie pojdzue w srodku nocy czy nad ranem ,bo przeciez nie mozna dać na 21 i np. Dołożenia czy leyauty do czasu dostawy i tak samo rano ..ale po co?przecież w rosmanie sami bogacze pracują co tam 20 zl taxi w jedną stronę 20 zl w drugą i pracuje taki/taka za miskę ryżu rossman chiński to i miska ryżu musi być

To już jest szczyt szczytów co z nami ta firma wyprawia. Ok pracujemy w nocy bo trzeba dostawę rozłożyć ale czy to Musi być gdz 17-2 rano.w innych firmach są nawet 3 zmiany i potrafią tak je ustalić że pracownik bezpiecznie wraca do domu. A w Rossmannie nie ciągle pod górkę. 

Jak u Was z delegacjami do innych miast?

Wiem, że umowy mamy w mieście i ok nie musi kierownik nikogo pytać o zgodę, ale przy wyjazdach do miast oddalonych o 50-70km ona nie pyta tylko informuje, że wtedy jedziesz tam i tyle, bez pytania o zgodę, kilometrówka nie zwraca większości z nas faktycznych kosztów, auta spalają więcej nie mówiąc o zużywaniu ich, poza tym nie każda ma nówkę furę jak ona żeby móc dojechać bezpiecznie, czy wasze kierowniczki pytają czy oznajmiają jak to jest w naszej firmie? O stracownym czasie na dojazd nie wspominając. Tak naprawdę żadna się nie zobowiązywała do mobilności i nie musimy jeździć jeśli firma nie zapewnia transportu

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak u Was z delegacjami do innych miast?

Wiem, że umowy mamy w mieście i ok nie musi kierownik nikogo pytać o zgodę, ale przy wyjazdach do miast oddalonych o 50-70km ona nie pyta tylko informuje, że wtedy jedziesz tam i tyle, bez pytania o zgodę, kilometrówka nie zwraca większości z nas faktycznych kosztów, auta spalają więcej nie mówiąc o zużywaniu ich, poza tym nie każda ma nówkę furę jak ona żeby móc dojechać bezpiecznie, czy wasze kierowniczki pytają czy oznajmiają jak to jest w naszej firmie? O stracownym czasie na dojazd nie wspominając. Tak naprawdę żadna się nie zobowiązywała do mobilności i nie musimy jeździć jeśli firma nie zapewnia transportu

Musisz jeździć bo jesteś pracownikiem Rossmanna a nie danego sklepu. Rossmann dyma wszystkich jak się tylko da. To już nie ta sama firma co kiedyś. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak u Was z delegacjami do innych miast?

Wiem, że umowy mamy w mieście i ok nie musi kierownik nikogo pytać o zgodę, ale przy wyjazdach do miast oddalonych o 50-70km ona nie pyta tylko informuje, że wtedy jedziesz tam i tyle, bez pytania o zgodę, kilometrówka nie zwraca większości z nas faktycznych kosztów, auta spalają więcej nie mówiąc o zużywaniu ich, poza tym nie każda ma nówkę furę jak ona żeby móc dojechać bezpiecznie, czy wasze kierowniczki pytają czy oznajmiają jak to jest w naszej firmie? O stracownym czasie na dojazd nie wspominając. Tak naprawdę żadna się nie zobowiązywała do mobilności i nie musimy jeździć jeśli firma nie zapewnia transportu

Jak jest co za pytanie?w du**ie mają czy masz prawko,auto czy i jak się dostaniesz do innego miasta a najlepsze jak jedziesz w delegację do pracy od 9 do 15 na ogół trzeba o 7 wyjechac pociagiem zeby na 9 byc na miejscu a wracasz kolejne 2 h i do tego nikogo nie obchodzi że w praktyce masz co najmniej 2 h w plecy bo fakt musisz dotrzeć  zawsze jakoś do pracy ale powiedzmy sobie masz na 9 tą wychodzisz o 8 masz do 15 tej o 16 jesteś w domu a tak faktyczne godziny pracy to 7- 17 z czego masz płacone 9-15 i jakiś ochłap za bilet na autokar czy pociąg tak to właśnie wygląda u chińczyka

Najzabawniejsze jest hasło typu"pilnuj tą grupkę co weszła na perfumerię"oczywiscie droga szefowo już lecę cały zgrzany,będę ryzykować że potem mnie dopadną "na mieście",skoro nie ma ochrony to znaczy że jest nie potrzebna bo wszyscy są uczciwi

1 minutę temu, Gość Zrezygnowany pracownik:( napisał:

Najzabawniejsze jest hasło typu"pilnuj tą grupkę co weszła na perfumerię"oczywiscie droga szefowo już lecę cały zgrzany,będę ryzykować że potem mnie dopadną "na mieście",skoro nie ma ochrony to znaczy że jest nie potrzebna bo wszyscy są uczciwi

A po co jest to robione?naprawdę nie wiesz kolego?

Chyba jasne,premie są drogie,droższe niż kradzieże!!

15 minut temu, Gość Zrezygnowany pracownik:( napisał:

Chyba jasne,premie są drogie,droższe niż kradzieże!!

Firma nas duma jak tylko może. 

jakies przecieki co dzieci dostana w paczuszkach na swieta?

czy paczki na macierzyńskim dla dzieci przychodzą na sklep czy do domu? Trzeba składać jakiś wniosek?

39 minut temu, Gość gosc napisał:

jakies przecieki co dzieci dostana w paczuszkach na swieta?

 

A co może być?wielkie pudło i dwie maleńkie krety***ie zabawki 

Przed chwilą, Gość Lolita napisał:

A co może być?wielkie pudło i dwie maleńkie krety***ie zabawki 

Chińskie

Dziewczyny ..napiszcie mi jak jest z L-4. Ostatnim razem byłam chyba rok temu i czuję sie fatalnie jestem cała w gilach i bola mnie oskrzela. Czy ja pójdę na zwolnienie a mam sobotę pracującą i odbiór za ta sobotę to jak to jest....Nie ma mnie w sobotę to i zabierany jest mi dzień odbioru? Teraz coś inaczej się liczy, a dawno temu chorowałam. Klienci jak kaszlą to nawet gęby sobie nie zatkają.

54 minuty temu, Gość qqq napisał:

Dziewczyny ..napiszcie mi jak jest z L-4. Ostatnim razem byłam chyba rok temu i czuję sie fatalnie jestem cała w gilach i bola mnie oskrzela. Czy ja pójdę na zwolnienie a mam sobotę pracującą i odbiór za ta sobotę to jak to jest....Nie ma mnie w sobotę to i zabierany jest mi dzień odbioru? Teraz coś inaczej się liczy, a dawno temu chorowałam. Klienci jak kaszlą to nawet gęby sobie nie zatkają.

Idziesz na L4 i jak miałaś w grafiku tak masz chorobowe nachodzi na zaplanowane godziny jakie miałaś.

Ja jak mam iść na policję loguję pracę w terenie, wychodzę wcześniej z pracy lub przychodzę później. Nie załatwiam spraw firmowych w moim czasie wolnym. Dla mnie kontrowersyjny jest też temat trzymania " dyżurów" w razie kradzieży lub jak uruchomi się alarm... Mam być pod telefonem... dlaczego

Ma temat delegowania bez płacenia za dojazdy zapytaj KR z W-wy AC . Ona to ma dryg do robienia ludzi w ch .. Gdyby mogła to by spod siebie zjadła .

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Idziesz na L4 i jak miałaś w grafiku tak masz chorobowe nachodzi na zaplanowane godziny jakie miałaś.

a co z odbiorem za sobotę? Mam w poniedziałek przyszły odbiór i nie wiem czy brać zwolnienie do niedzieli czy do poniedziałku , kiedy jest ten odbior.  Czy KS wstawi mi, że mam przyjsc do pracy? A rozłożyłam się już kompletnie. Nie chcę za długo być na L-4

Weź z tym poniedziałkiem się wylecz 

Ile dostaje się zapomogi dla dziecka na święta?

Czy na macierzyńskim dostaje premie świąteczną ?

Dziewczyny wiecie już ile wyniesie podwyżka? 

40 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dziewczyny wiecie już ile wyniesie podwyżka? 

Całe 1.20 dzisiaj przyszły umowy

9 minut temu, Gość 1234 napisał:

Całe 1.20 dzisiaj przyszły umowy

Brutto?

Dla wszystkich tyle samo?

3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Brutto?

Oczywiście. 

Na Warszawę tez tylko 1.20...