Czy ktoras z was tez rodzi w pazdzierniku?

Kurcze termin mam na 22 października, w sumie to chciałabym urodzić wcześniej ale bez przesady. Do 37 tygodnia to chciałabym donosić.

Do Agi27: a ja mam termin na 24 pazdzierniika, mam jakies przeczycie, ze wczesniej urodze, ale moj mąż uwaza, ze urodze w terminie( ska on wie takie rzeczy) FAceci są chyba tacy przepisowi... A czy masz już coś kupione dla dziecka? czy też dla siebie do szpitala? Bo ja mam niewiele, a w zasadzie prawie nic jeszcze....

Moniko ja zakupy robię systematycznie od lipca, po każdej wypłacie po troszku, żeby na raz nie wywalić sporo kasy. Jak już kupię to co zaplanowałam na wrzesień to na październik zostanie mi tylko wózek. Duży brzuszek masz? Ja mam już 103 cm w pępku, przytyłam ok 11 kg i raczej wszystko weszło w brzuszek, tak jak na chłopczyka przystoi. Boję się porodu więc wszystko chcę przygotować żeby później niepotrzebnie nie panikować. Zastanawiam się teraz kiedy torbę do szpitala spakować i kiedy ubranka poprać, ale to chyba jeszcze poczeka z miesiąc.

do Agi: no ja mam w pasie 100cm, ale jestem osobą niską ( 154 cm ) i też wszystko poszło w brzuszek- nie żartuj, że to na chłopczyka, bo ja chcę dziewczynkę. Wyglądam jak słoneczko z promyczkami... JA zakupy bęę robić dopiero od września, na razie mam kilka ubranek, ale w sumie stresuje mnie to, źe nie mam jeszcze kupionych rzeczy, ktore musze zabrać do szpitala....bo w nagłej sytuacji niewątpliwie wpadłabym w dużą panikę. Czy Twój dzidzius też tak figluję, podskakuje, wierci sie, napręża, wystawia rączkę nożkę, pupę i Bog wie co jeszcze ?????;)

A powiedz mi, w czym zamierzasz prać rzeczy dla dzidziusia? w proszku typu: Jelp, Lovela, Cocollino...czy w płatkach mydlanych? A czy kupowałaś rozek dla Małego?

ale chciałabym wam doradzić - przygotujcie sobie wszystko już teraz poki możecie, bo pod koniec to juz róznie - można nie mieć siły, albo urodzić wcześniej, albo leżeć w szpitalu na powstrzymaniu skurczów czy rozwarcia - w takiej sytuacji nawet jeśli jeszcze idzie sie do domu, to lekarze nie pozwalają chodzić, i wtedy co? Chyba że ma kto to zrobic za was, ale przecież najlepiej samemu wybrać rzeczy dla dziecka. A rzeczy do szpitala dla was to niech sobie leżą już w torbie spakowane. Powodzenia wam życzę.

czesc mamusie :) wiem, ze tego pytania nie powinnam kierowac tutaj zeby nie zasmiecac Wam topiku, ale jednak sprobuje zaryzykowac- tylko mnie nie zlinczujcie. Dziewczynki, tak jak wczesniej wspomnialam moja bratowa rodzi pod koniec pazdziernika i w wiazku z tym mam prolem ::( Chcialabym kupic prezent dla Bratowej i dla Julci, ale problem w tym, ze nie wiem co przydaloby sie mlodej mamie a co maluchowi:( Kobitki, Wy wiecie, co byscie chcialy i potrzebowaly wiec PROSZE WAS BARDZO O PORADY!!! Pozdrawiam serdecznie

do Gosi: mysle, ze powinnas zapytac bratowa, czego potrzebuje i( czego jeszcze nie ma) i zaproponować jej,, ze dostanie to w prezencie od Ciebie:)

do mamy, ktora ma juz dzidziusia: musze chyba zaczac przygotowywac sobie rzeczy, bo zaczynam sie stresowac juz nie tylko samym porodem, ale tym, ze nic prawie jeszcze nie mam..a moze byc roznie...tak jak piszesz.

Moniko! Nie stresuj się, bo na początek naprawdę nie warto mieć za dużo. Przecież nie wiesz, jak duże urodzi się Twoje dziecko, więc może nie trzeba kupować ubranek na 56 cm? Moja niunia natomiast miała tylko 48cm i wszystkie ciuszki były za duże, więc siostra przywiozła mi dwie pary śpioszków na 50 cm (u nas nie znalazłam takich małych) i w kólko je ubierałam na zmianę. Kosmetyków też niedużo, bo mogą uczulić. Nawet łóżeczka nie trzeba mieć od razu - moja mała spała przez trzy miesiące w wózku, bo w łożeczku wyglądała jak groszek i bałam sie, że zginie pod kołderką. Dziewczyny - mogę jeszcze poradzić - nie kupujcie ubranek z kołnierzykami, bo tylko przeszkadzają. Jak macie jakieś pytania to chętnie doradzę.

No No No... prosze a juz myslalam ze moj topik umarl smiercia naturalna..... Dziewczyny ja jako stara weteranka- to moje 3 dziecko, radze wam przygotujcie juz wszystko bo nawet jak nie bedzie zadnych niespodzianek to pozniej bedzie wam coraz ciezej.... Ja najchetniej juz bym poszla rodzic, niedosc ze w ciazy jestem, nie dosc dwojki dzieci szalejacej po domu (kurna z kad oni maja tyle energi?) to jeszcze ta moja alergia mnie dopadla.... chodze i kicham i placze i wszystko mnie swedzi AAAAAAAAAAAA i kurna nic na to nie moge wziasc....... oj maruda jestem okropna, nie wiem jak ten moj chlop ze mna wytrzymuje..... jak mi przejdzie to chyba mu medal kupie :)

do mammusi z dzidziusiem: powiedz, czy taki rożek - becik to rzecz praktyczna i warto go mieć? ile pieluch tetrowych powinnam kupić na początek? w czym prałaś rubranka i pieluszki? w proszku czy w płatkach mydllanych?

Moniko! Rozek to świetna sprawa. Ja mam 2 bo dostałam i jestem bardzo zadowolona. Na poczatku nosiłam w tym córcie, a nawet czaqsem w tym spała, a teraz mała ma pól roku i ciągle kłade ją na rozłożonym rożku i pieluszce - lezy sobie z gołą pupą i fika, a jak uśnie to można taki rożek potraktować jako kołderkę, podkład do wózka. Dodam, ze mam rozki bez utwardzania,można je prać ciągle. polecam bardzo. Ciuszki prałam w proszkach dla dzieci Cocolino i Lovela, nie kupuj od razu duzej paczki, bo dzidzi moze byc uczulone. W moim szpitalu dosałam próbke Loveli, to mogłam wypróbowac. A dodam, ze moja znajoma od razu uzywala proszku dla dorosłych i nic sie dzidzi nie działo. Ja piorę w Bonuxie albo Dosi odkad mała skończyła 5 miesiecy i wszystko ok. A pieluch tetrowych mam ok. 40 i starcza. Uzywałam przez 1 miesiac tylko takich, a potem na noc pampersy i na spacery tez. A tetrówki bardzo przydaja sie też do wycierania buzi i podkladania pod piersi w czasie karmienia. Na razie!

Grosiu ja na pewno nie chciałabym dostać ubranek bo i tak juz dużo dostałam i wystarczy, chciałabym natomiast karuzelkę na łóżeczko albo klocuchy "fisher price" czy matę edukacyjną ale to ju zgrubszy wydatek jak dla mnie. Oczywiście lepiej spyatać wprost. Moniko ja kupiłam do prania ubranek paczkę płatków i paczkę Loveli żeby przetestować. Rożki też mam dwa, jeden dostałam a darowanemu koniowi się w ząbki nie zagląda. Zastanawiam się nad kupnem laktatora bo niektóre dziewczyny uważają go za zbędny i nie wiem czy też czekać na ostatnią chwilę czy kupić.

Dziewczyny, moze jeszcze zaproponujecie, co chcialybyscie dostac jako swiezoupieczone mamusie? sa takie rzeczy, ktore sa potrzebne mamom, ale ja niestety ich nie znam prosze o rade a przy okazji podciagam topik :)

Grosiu myślę też, że fajnym prezentem byłaby książka o tematyce niemowlęcej zawierajaca jakieś porady, pomagająca w wychowaniu, no nie wiem pomyśl jeszcze i daj znać co w końcu kupiłaś.

moja bratowa urodzi dopiero pod koniec pazdziernika wiec niby mam czas zeby cos wymysec, ale jest naprawde ciezko :( pomysl z ksiazka jest niezly, tylko ze ona ma juz mnostwo ksiazek o takiej tematyce:( dziewczyny, co proponujecie? pozdrawiam serdecznie

Dawno mnie tu nie bylo. to z powodu remontu, który zafundował mi mąż. a wszystko dla naszego dzidziusia. Z niewinnego tapetowania pokoju zrobił się remont kapitalny. Nie wiem czy się czeszyć czy płakać. Gładź na ścianach, syf w całym domu, a on uśmiechnięty. Boję się że to jeszcze długo potrwa, a ja już niedługo. Powoli się szykuję. Dzisiaj idę do lekarza na wizytę kontrolną. dowiem się nowych szczegółów. Czuję że to będzie wcześniej. może dlatego że przez cały czas wiedziałam że urodzę na jasień, a już ją sie czuje w powietrzu. Mojemu dzidziusiowi zaczyna być ciasno. W ciąźy prawie nie przytyłam mam tylko absurdalnie duży brzuszek, naleźę do osób raczej chudych, więc mam co dźwigać. Sam poród nadal mnie przeraźa. Pozdrawiam wszystkie październikówki.

Ostatnio czytałam o samym połogu, dochodzę do wniosku, że może być gorszy niź sam poród. Dużo uwagi poświęca się naszym maluszkom po narodzinach, a co z nami mamusiami i naszymi obolałymi ciałami. Polecam poradnik wydany przez gazetę na zdrowie. "Po porodzie" moźna kupić w kioskach. Pomoże dojść do siebie.

Hej kobitki co tak cicho się zrobiło. Maya masz może link do jakiejś stronki o połogu?

Ja tak. Ktoś jeszcze?