Gość Moze marcowa Napisano Lipiec 1, 2019 Przyszla mama..i dzis juz 31 dzien? Du.pamietam w pierwszej ciazy to mi w dniu okresu test negatywny wyszedl..dwa dni Po terminie zobaczylam taka jasna druga kreske, ze ledwo co ja bylo widac W drugiej ciazy Test 26 dnia od razu pozytyw. Ale wtedy juz troche bardziej znalam swoj organizm i wiedzialam, ze cos jest na rzeczy... hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 Może Marcowa ja mam okres za 4-5 dni, jest tak jak piszesz- jak się było już w ciąży to pewne rzeczy zwracają uwagę, ja właśnie nie czuję abym była w ciąży i nawet to aż tak nie boli jak to że parę miesięcy wyskoczy ze starań. Ja mieszkam niedaleko Bydgoszczy i tam studiowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 28 minut temu, Gość Moze marcowa napisał: Przyszla mama..i dzis juz 31 dzien? Du.pamietam w pierwszej ciazy to mi w dniu okresu test negatywny wyszedl..dwa dni Po terminie zobaczylam taka jasna druga kreske, ze ledwo co ja bylo widac W drugiej ciazy Test 26 dnia od razu pozytyw. Ale wtedy juz troche bardziej znalam swoj organizm i wiedzialam, ze cos jest na rzeczy... hehe Tak dziś 31, zawsze termin następnej miesiączki liczę tak ze przerwa miedzy jedna a druga jest taka jaka była w poprzednim miesiącu , czyli : miałam okres ostatni 30 kwietnia a następny miałam 31 maja czyli minęło 31 dni i teraz ustawiłam od 31 maja do 1 czerwca :p nie wiem czy dobrze to napisałam ale mam nadzieje ze zrozumiecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 28 minut temu, Gość Moze marcowa napisał: Przyszla mama..i dzis juz 31 dzien? Du.pamietam w pierwszej ciazy to mi w dniu okresu test negatywny wyszedl..dwa dni Po terminie zobaczylam taka jasna druga kreske, ze ledwo co ja bylo widac W drugiej ciazy Test 26 dnia od razu pozytyw. Ale wtedy juz troche bardziej znalam swoj organizm i wiedzialam, ze cos jest na rzeczy... hehe Tak dziś 31, zawsze termin następnej miesiączki liczę tak ze przerwa miedzy jedna a druga jest taka jaka była w poprzednim miesiącu , czyli : miałam okres ostatni 30 kwietnia a następny miałam 31 maja czyli minęło 31 dni i teraz ustawiłam od 31 maja do 1 czerwca :p nie wiem czy dobrze to napisałam ale mam nadzieje ze zrozumiecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Namaahmi 0 Napisano Lipiec 1, 2019 20 godzin temu, Namaahmi napisał: Nie bralam w ogole tego pod uwage:( 20 godzin temu, Namaahmi napisał: Nie bralam w ogole tego pod uwage:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Namaahmi 0 Napisano Lipiec 1, 2019 Witajcie:) Czy ktoras z was jest moze z Gdanska i polecilaby dobra klinike albo lekarza? Jakie badania warto miec przy pierwszej wizycie zeby nie marnowac czasu( mieszkam w Norwegii) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Kurczę ale super ze to nasze forum się tak rozrasta :D fajne babeczki tu są :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Lipiec 1, 2019 Zachodzicie zachodzicie i zajsc nie mozecie tylko co chwile testy robicie, nie znudzila wam sie jeszcze jedna kreska? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Lipiec 1, 2019 Dziewczyny, jak ja się przed chwilą w...iłam... W ciągu dnia tylko zirytowalam, ale teraz jestem wściekła. Na moje urodziny przypada Woodstock. Nienawidzę tego klimatu, brudu, syfu, ale nigdy nikomu wprost nie powiedziałam (oprócz mojego J), że dla mnie to beznadzieja, bo uważam, że to dla MNIE jest beznadziejna impreza, a komuś może się podobać. Co roku jest to samo, pytanie się każdemu, kto jedzie, dobieranie terminu mojej zabawy tak, żeby wszystkim pasowało. W tym roku powiedziałam dosyć, ja chcę mieć panieński w swoje urodziny, to jest mój ślub, moja okazja i chciałabym być raz w życiu najważniejsza w ten dzień. Co się okazuje. Zaproszone dziewczyny jedna przez drugą wymyślają, a to Woodstock, a to gdzieś jadą, a to już teraz wiedzą, że nie mogą nie wiadomo czemu. Podkreślam - nigdy, przenigdy, od małego dziecka nie miałam przyjęcia w ten dzień. Zawsze mama (jak byłam mała) albo ja musiałam robić tak, żeby w ten dzień każdemu dogodzić. Koniec końców z dziesiątki zostają trzy, prawda, że te dla mnie najważniejsze. To był powód do małego bulwersu na 15 minut w ciągu dnia. A teraz powód w...u. Wraca mój z pracy i mu opowiadam to co tutaj wam napisałam, a on dobrze wie, dlaczego te urodziny są dla mnie takie ważne, stale powtarzam jak jakiś lamus, że marzę o tym, żeby raz w życiu przyszli wszyscy, żeby po prostu się udało. I paplam, gadam, wyrzucam z siebie to wszystko, mówię jak mi przykro. Poszedł na chwilę do łazienki, myślę, pewnie poszedł się wysikać czy coś, drzwi otwarte zostawił, pewnie mnie słucha i zaraz coś powie. ... usłyszałam tylko trzask zamykanego prysznica i odkręconą wodę. Ani "idę się kąpać", ani "czekaj, zaraz przyjdę", nic. Bez słowa mnie olał. Jak wyszedł to mu powiedziałam - w dupie mam to wszystko, od dzisiaj będę na kartkach pisać, czego chcę, nie będę się w ogóle odzywać, miej ten swój zakichany święty spokój. Tak lubisz milczeć? Proszę bardzo. Będziesz miał ciszę. Nie mogę tego zrozumieć, no po prostu nie mogę. Mówisz swojemu niby najważniejszemu człowiekowi na świecie coś, co jest dla Ciebie ważne, a on ma to gdzieś. Zero jakiejkolwiek reakcji. I teraz zadowolony sobie leży i gapi sie w TV, ma co chciał - ciszę. Jezu jaka jestem wściekła, masakra... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 7 minut temu, Lasunia napisał: Dziewczyny, jak ja się przed chwilą w...iłam... W ciągu dnia tylko zirytowalam, ale teraz jestem wściekła. Na moje urodziny przypada Woodstock. Nienawidzę tego klimatu, brudu, syfu, ale nigdy nikomu wprost nie powiedziałam (oprócz mojego J), że dla mnie to beznadzieja, bo uważam, że to dla MNIE jest beznadziejna impreza, a komuś może się podobać. Co roku jest to samo, pytanie się każdemu, kto jedzie, dobieranie terminu mojej zabawy tak, żeby wszystkim pasowało. W tym roku powiedziałam dosyć, ja chcę mieć panieński w swoje urodziny, to jest mój ślub, moja okazja i chciałabym być raz w życiu najważniejsza w ten dzień. Co się okazuje. Zaproszone dziewczyny jedna przez drugą wymyślają, a to Woodstock, a to gdzieś jadą, a to już teraz wiedzą, że nie mogą nie wiadomo czemu. Podkreślam - nigdy, przenigdy, od małego dziecka nie miałam przyjęcia w ten dzień. Zawsze mama (jak byłam mała) albo ja musiałam robić tak, żeby w ten dzień każdemu dogodzić. Koniec końców z dziesiątki zostają trzy, prawda, że te dla mnie najważniejsze. To był powód do małego bulwersu na 15 minut w ciągu dnia. A teraz powód w...u. Wraca mój z pracy i mu opowiadam to co tutaj wam napisałam, a on dobrze wie, dlaczego te urodziny są dla mnie takie ważne, stale powtarzam jak jakiś lamus, że marzę o tym, żeby raz w życiu przyszli wszyscy, żeby po prostu się udało. I paplam, gadam, wyrzucam z siebie to wszystko, mówię jak mi przykro. Poszedł na chwilę do łazienki, myślę, pewnie poszedł się wysikać czy coś, drzwi otwarte zostawił, pewnie mnie słucha i zaraz coś powie. ... usłyszałam tylko trzask zamykanego prysznica i odkręconą wodę. Ani "idę się kąpać", ani "czekaj, zaraz przyjdę", nic. Bez słowa mnie olał. Jak wyszedł to mu powiedziałam - w dupie mam to wszystko, od dzisiaj będę na kartkach pisać, czego chcę, nie będę się w ogóle odzywać, miej ten swój zakichany święty spokój. Tak lubisz milczeć? Proszę bardzo. Będziesz miał ciszę. Nie mogę tego zrozumieć, no po prostu nie mogę. Mówisz swojemu niby najważniejszemu człowiekowi na świecie coś, co jest dla Ciebie ważne, a on ma to gdzieś. Zero jakiejkolwiek reakcji. I teraz zadowolony sobie leży i gapi sie w TV, ma co chciał - ciszę. Jezu jaka jestem wściekła, masakra... Kochana , ochłoń i porozmawiajcie na spokojnie :) ja mam ochotę na bigos ! Mniaaaaam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Pamiętajcie żeby olać trola :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Lipiec 1, 2019 2 minuty temu, PrzyszlaMama napisał: Pamiętajcie żeby olać trola Pamiętam, już czekam na komentarze w stylu "ale ...ana jesteś, nie jestes pępkiem świata" Plus jest taki, że moja przyjaciółka i świadkowa powiedziała wprost, żebym powiedziała, jak mniej więcej sobie wyobrażam tę imprezę. Zna mnie i wie, że jestem panią "muszę wszystko kontrolować" hahahahaha. Będziemy w pięć, bo jeszcze narzeczona brata pisze, że już przebiera nogami Kameralnie chyba lepiej i pewnie w ogóle bym to olała, gdyby największym trollem tygodnia nie okazał się mój własny chłop... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 Lasunia no to przykre trochę ale przynajmniej wiesz na kogo możesz liczyć (chodzi o koleżanki) a mąż brak może też ciężki dzień w pracy? Jak ja mojemu powiedziałam dziś ze jedna kreska to też cały dzień jak byłam w pracy się nie odezwał gdzie normalnie pisze co chwila... Wczoraj jak mu powiedziałam że chyba nic nie wyszło to zrobił się nerwowy później przepraszał, chyba też przeżywa niepowodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Ja mojemu nic nie mówię , on tylko pyta czy mam okres i tyle . Nie chce mnie stresować itp i sam tez się nie nakręca. Boje się trochę o to ze przyczyna niepowodzeń może być to ze on jest okropnie nerwowy . Nie znam drugiego tak nerwowego człowieka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 Ja panieński miał nietypowo bo razem z kawalerskim, mój stwierdził że szkoda czasu bawić się osobno Były kręgle, zabawy i spacer w nocy w gronie przyjaciół i (bracia, bratowe itd) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 i rodziny miało być ucielo chyba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 Przyszła mama a mój chybaa aplikacje bo zawsze wie kiedy powinnam mieć owulacje itp Mówił że test mamy razem robić ale ja niecierpliwa jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Hahaha no mój o dziwo tez wie kiedy powinna być owulacja :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Dziewczyny ja tak z innej beczki . Czy orientujecie się ile przysługuje mi urlopu np jak staż pracy mam 8 lat ale w tej firmie jednej mam tylko miesiąc.? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Lipiec 1, 2019 10 lat stazu pracy aby miec 26 dni urlopu ale tez studia to 5 lat stazu, zawodowka 2 lub 3 lata technikum jak sie nie myle tez 2 lata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PrzyszlaMama 3 Napisano Lipiec 1, 2019 Oki :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lasunia Napisano Lipiec 1, 2019 1 godzinę temu, Gość Innka napisał: Lasunia no to przykre trochę ale przynajmniej wiesz na kogo możesz liczyć (chodzi o koleżanki) a mąż brak może też ciężki dzień w pracy? Masz rację co do koleżanek. Ale boli mnie czasem to, że on uznaje milczenie za lek na wszystko. Na złość, na niecierpliwość, na podenerwowanie, na smutek, na rozczarowanie. Milczenie barana, tak bym to ujęła. Nie potrafi zrozumieć, że ja w takich momentachpotrzebuję tych kilku chwil darcia mordy na ten zły świat, podczas których on powinien po prostu słuchać, a na koniec mnie przytulić i powiedzieć, że wszyscy są do niczego. Ja i tak za godzinę, dwie dojdę do słusznego i obiektywnego wniosku, który coś wniesie, ale chodzi o ten moment uderzenia, kiedy potrzebuję, żeby ktoś mnie poklepał po głowie i bez żadnej sprawiedliwości powiedział, że mam rację. Tyle razy mu to mówiłam. W tej całej sytuacji, po dwóch godzinach uważam, że nawet lepiej że będziemy w pięć. Będziemy bliżej siebie Ale właśnie to jego zachowanie mnie zabolało, bo kompletnie mnie zignorował, totalnie i bez ceregieli. Nie jestem typem "ciche dni i domyśl się", ale pierwszy raz chyba naprawdę przestanę sie odzywać. A ja nawet nie mam jak mu pokazać, jak się czuję, kiedy milczy, bo sam niewiele mówi. Łzy mi wychodzą jak o tym myślę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Lipiec 1, 2019 Dnia 30.06.2019 o 12:44, Gość Super Żona napisał: Dyska a czemu masz planowana cesarkę coś się stało? Ja mam termin na 24.12 i myślę że uda się tak jak z córką poród sn 1,5h no córka się cieszy że będzie miała brata. Ile lat ma twój syn? Moja córka ma 6 lat. A gdzie rodzisz tzn skąd jesteś bo ja z Gdańska i rodzić będę w uck:) powiem szczerze że trochę się boje ale myślę że będzie ok Ja jestem w 17tc i nie znam jeszcze płci Ale córkę pierwszą urodziłam w 2h 10 min więc mam nadzieję, że cokolwiek się okaże, że będzie też pójdzie szybko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Lipiec 1, 2019 Dnia 30.06.2019 o 09:26, Gość PrzyszlaMama napisał: Cześć dziewczyny ! ja dziś mam jakiś wyjątkowo dobry humor . Jadę zaraz na masaż do SPA a później widzę się caaaly dzień z przyjaciółka i idziemy do niej na basen . Mój pojechał na zlot samochodowy ... ale mnie denerwują czasem te ich spotkania . Śmieje się ze ich auta to modelki . Któraś jest z Warszawy ? To kto założy ten profil na fb ? Tylko może niech nie będzie z jednoznaczna nazwa ze się staramy albo coś bo ja mam za dużo rodziny na fb i zaraz będą pisać głupoty . Wtedy już tez nie będziemy anonimowe Na Fejsie można założyć grupę zamkniętą wtedy nikt z rodziny nie będzie wiedział i czym piszesz na tej grupie i nikt oprócz osób zaproszonych do tej grupy nie mógł do niej dołączyć Wiem , bo byłam w pierwszej ciąży na takiej grupie (też dziewczyny poznane na forum ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Lipiec 1, 2019 2 minuty temu, Gość Emm933 napisał: Na Fejsie można założyć grupę zamkniętą wtedy nikt z rodziny nie będzie wiedział i czym piszesz na tej grupie i nikt oprócz osób zaproszonych do tej grupy nie mógł do niej dołączyć Wiem , bo byłam w pierwszej ciąży na takiej grupie (też dziewczyny poznane na forum ) Tak ale pokaże się chyba innym ze dołączyłam do tej grupy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona Napisano Lipiec 1, 2019 Emm933 zapraszamy na wątek " mamy grudzień 2019" żeby nie robić przykrości innym dziewczynom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933 Napisano Lipiec 1, 2019 5 minut temu, Gość Super Żona napisał: Emm933 zapraszamy na wątek " mamy grudzień 2019" żeby nie robić przykrości innym dziewczynom. Ok, przenoszę się a co do tej grupy na Fejsie to zawsze można nazwę taka nadać , że nikt nie będzie wiedział jaki temat grupy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Lipiec 1, 2019 19 minut temu, Gość Super Żona napisał: Emm933 zapraszamy na wątek " mamy grudzień 2019" żeby nie robić przykrości innym dziewczynom. Przykrosci? A to moja wina ze one nie moga zajsc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Goooość Napisano Lipiec 1, 2019 30 minut temu, Gość Emm933 napisał: Ja jestem w 17tc i nie znam jeszcze płci Ale córkę pierwszą urodziłam w 2h 10 min więc mam nadzieję, że cokolwiek się okaże, że będzie też pójdzie szybko Ja jestem teraz w 18tc i potwierdzilo sie przypuszczenie ze bedzie chlopiec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Innka Napisano Lipiec 1, 2019 Madzik ma rację mi też wliczyli studia i mam 26 dni urlopu bo już ponad 14 lat wyszło. Ja pamiętam jak zaczynałam pracę to bałam się aby w ciążę nie zajść a teraz 3 lata minęły w nowej pracy i teraz bym bardzo chciała a ciąży nie ma a mogłam już wtedy działać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach