Ciąża, problem z facetem...

Witam, jestem w 8 miesiącu ciazy. Mój facet dotąd był odpowiedzialny i chętnie spędzał ze mną czas ale gdy przychodzi weekend jego praktycznie nie ma w domu...wychodzi ze znajomymi na piwko, wraca późno w nocy...zbytnio nie przejmuje się mną ani dzieckiem. Mieliśmy wprowadzić się do nowego, większego mieszkania a on dziś powiedział, że nie mam żadnego prawa w nim zamieszkać... Szukam czegoś teraz dla siebie i dziecka... Ponadto cała wyprawkę kupiłam sama za własne pieniądze, robię też kurs prawa jazdy a on ostatnio kupił swojemu ojcu nowy telewizor za prawie 2000 zł. W kłótni zawsze mówi, że jestem jego błędem, nic w życiu nie osiągnęłam... że pewnie wróciłam przy najbliższej okazji do swojego byłego, który znęcał się nade mną....Czuje się teraz jak totalne zero, mam niską samoocenę...czuje się beznadziejnie....

I tak przez całą ciążę czy dopiero w dziewiątym miesiącu?

W sumie zaczęło się psuć jeszcze wcześniej. Przed rozstaniem oświadczyłam jemu, że jestem w ciąży co skomentował krótkim ,,ja ...*dole ..,, mieszkaliśmy przez 3 miesiące oddzielnie, potem stwierdził, że będzie lepiej jak wprowadzę się do niego. Potrzebuje jego wsparcia i pomocy...ale muszę też myśleć o dziecku.

Wygląda że dobierasz sobie mężczyzn według ściśle określonego klucza.

Ja poprostu mam takie szczęście ...

Serio tak powiedział?? A ty mimo to chciałaś urodzić to dziecko... 

Psuło się, a pomimo to zaszłaś w ciążę? Podziękuj sobie sama. Liczyłaś na to , że się zmieni? NAIWNOŚĆ.....