Czy uznalybyście to za gwałt zachowanie mojego męża

4 i pół roku temu urodziłam dziecko. Od tego momentu straciłam ochotę na sex i się nie kochaliśmy. Jestem zmęczona bo zajmuje się dzieckiem i domem. W piątek przyszedł i chcał się kochać, odmówiłam mówiąc że jestem zmęczona. Na co on powiedział że nie potrzebna mu moja zgoda i że po takim czasie potrzebuje już tylko "dziury" (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!). Po czym złapał mnie za ręce i na siłę się kochał mimo iż mówiłam wielokrotnie że jestem zmęczona i żeby przestał. Teraz - czy to jest gwałt? Nie dozywam się od tego czasu.

Niby gwałt, ale i tak współczuję chłopu, że ożenił się z id/io/tką, która zamiast coś zaradzić na swoją niechęć do seksu z własnym mężem, czekała nie wiem na co. Mam nadzieję, że on znajdzie sobie normalną kobietę.

Widzę, że to prowoooo

7 minut temu, Gość ... napisał:

Niby gwałt, ale i tak współczuję chłopu, że ożenił się z id/io/tką, która zamiast coś zaradzić na swoją niechęć do seksu z własnym mężem, czekała nie wiem na co. Mam nadzieję, że on znajdzie sobie normalną kobietę.

Nie niby, tylko gwałt. Nawet jeśli nie chcesz przez dłuższy czas seksu, mąż nie ma prawa brać cię na siłę. Niech cie zostawi i znajdzie taką, która chce uprawiać seks. 

Współczuje mu. Kobieta nie ma ochoty na sex bardzo długi czas. To należy wziąć rozwód. Skoro uważasz, że sex z własnym mężem za gwałt to jest źle. Nie zmienia to faktu, że nie powinien brać ciebie na siłę. Musiał być bardzo zdesperowany. Wybrał wziąć ciebie siłą niż pójść do prostytutki. Pewnie miał dosyć jechania na ręcznym, albo dogadacie się w sprawie sexu albo rozstańcie. Szkoda faceta, aby się męczył a ty znajdź kogoś kto ciebie będzie na tyle pociągał, że będziesz chciała sexu bez wymówek. 

PS myślę że to prowokacja 

13 minut temu, PannaPola napisał:

Widzę, że to prowoooo

Pewnie tak, ale dowodzi ono, że autorka ma jakiś problem.

4,5 roku mu nie dalas?az dziwne ze ci rogow nie przyprawil.