Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

panifreyja

Miłość i pieniądze

Polecane posty

Gość madi

Gdzie wy znajdujecie facetów, którzy zarabiają po 8000 zł? Powiedzcie, bo jestem ciekawa, gdzie mam szukać przyszłego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaya

W dzisiejszych czasach wcale nie jest tak trudno zarabiać takie pieniądze. Świat się rozwinął, co nie zmienia faktu, że warto też mieć pomysł na siebie. Sama znam kilku 25-27 latków, którzy zarabiają po 8-10 tys. zł ale tygodniowo. I co wy na to? Nie da się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

8 000 w polsce malo kto zarabia 85% spoleczenistwa zarabia 2 do 3 tys zl, wiec wasze wymagania sa nieralne, potwierdza sie hipergamia, a ile wy zarabiacie, co oferujecie facetwi oprocz przechodzonej piczy? same wymagania, dlatego tez malo kto kto ma rozum i kase chce sie zenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uli

Gość gosc

Moim zdaniem hipergamia jest potrzebna, bo eliminuje ze społeczeństwa najsłabsze osobniki pod jakim względem by słabsze nie były, czy to fizycznym czy społeczno-ekonomicznym. Jak tak dalej pójdzie to za 100-200 lat nie będzie już takich słabych osobników jak dziś. Wtedy to ten zarabiający 8000 zł będzie na "samym spodzie drabinki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość uli napisał:

Gość gosc

Moim zdaniem hipergamia jest potrzebna, bo eliminuje ze społeczeństwa najsłabsze osobniki pod jakim względem by słabsze nie były, czy to fizycznym czy społeczno-ekonomicznym. Jak tak dalej pójdzie to za 100-200 lat nie będzie już takich słabych osobników jak dziś. Wtedy to ten zarabiający 8000 zł będzie na "samym spodzie drabinki".

to nie dziala tak jak myslisz tych zarabiajacych 2000 -3000 zawsze bedzie 80% dzieki temu pozostale 20% moze zarabiac 8tys, 8 milionor i 8 miliardow,..... za 100 lat bedzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Margo napisał:

Funkcjonują różne modele małżeństwa i najważniejsze aby dwie osoby tak się dobrały, aby odpowiadał im ten sam model. 

To samo właśnie napisałam pod Twoim postem: Co kto lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gubi napisał:

Zgadazam się z panifreyją w 100%. Za 8 tys. średnio da się żyć. Wiem, że wiele osób będzie mówiło, że dla nich 3000 zł na rękę by było marzeniem, ale w dzisiejszym świecie to są śmieszne pieniądze. Życie kosztuje. Mieszkanie w dużym mieście w średnim standardzie kosztuje ponad 350-400 tys. zł. Samochód, paliwo od tego samochodu kosztuje. Życie codzienne też nie jest tanie na samo jedzenie miesięcznie wychodzi 2000-2500 zł i nie mówię tu o chodzeniu po restauracjach, tylko o normalnych zakupach.

Podpisuję się pod tym postem obiema rękoma. Tylko powiedz, dlaczego ludzie nie biorą tego wszystkiego pod uwagę i jakoś na siłę starają się wmówić sobie (i może też innym), że pieniądze w życiu ważne nie są? Przecież są mega ważne, a mówię to z mojego 4ro dekadowego doświadczenia mając niestety życie nie usłane różami. Ja sobie już nie robię złudzeń pod tym względem. Oczywiście, że drugi człowiek i jego charakter, osobowość itp się liczy, ale gdy ma się perspektywę z tym człowiekiem mieszkania w kartonie pod mostem, to co do bycia z nim ma się już lekkie wątpliwości pomimo jego dobrego serca i charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość bart napisał:

Myślę, że w przypadku jak facet zarabia 8000 zł netto to kobieta powinna minimum te 5000 zł wnosić dodatkowo do budżetu.

Albo zagrać w Lotto? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edi

A może w warcaby większe prawdopodobieństwo, że wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radek
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

to nie dziala tak jak myslisz tych zarabiajacych 2000 -3000 zawsze bedzie 80% dzieki temu pozostale 20% moze zarabiac 8tys, 8 milionor i 8 miliardow,..... za 100 lat bedzie to samo. 

Może i nie do końca to tak działa, ale biorąc pod uwagę, że Ci którzy obecnie zarabiają 2-3 tys. nie będą posiadać potomstwa to dojdzie do tego, że ludzie określani za te 100-200 lat jako mało atrakcyjni do związku będą zarabiać te wymienione 8000. Podejście do pieniędzy jest kwestią wychowania. Jeśli dziecko widzi, że rodzice zarabiają te 8000 to będzie chciało być na ich poziomie albo wyższym. A co do tych 20%, to tak samo ludzie twierdzą, że właśnei tylu jest atrakcyjnych mężczyzn, a reszta to jakieś odpady. Więc po co się z tymi odpadami wiązać. Ktoś powie, bo nie starczy mężczyzn dla kobiet, ale co jest za problem, żeby ten jeden samiec alfa miał 4-5 kobiet? Wtedy wszystkie będą zadowolone, że mają alfe, ale będą musiały się pogodzić z tym, że on ma wiele tych kobiet, dzięki temu, jak to ktoś napisał wyeliminujemy z życia najsłabsze osobniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość uli napisał:

Gość gosc

Moim zdaniem hipergamia jest potrzebna, bo eliminuje ze społeczeństwa najsłabsze osobniki pod jakim względem by słabsze nie były, czy to fizycznym czy społeczno-ekonomicznym. Jak tak dalej pójdzie to za 100-200 lat nie będzie już takich słabych osobników jak dziś. Wtedy to ten zarabiający 8000 zł będzie na "samym spodzie drabinki".

pewien austriacki malarz z wąsikiem tez tak myślał i marnie skończył 👏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max

O skrajnych przypadkach nie dyskutujemy kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar'ek

Nie ma nic złego w hipergamii. To raczej naturalne, że kobieta chce jak najlepszego partnera pod jakimś tam względem, czy to wyglądu czy statusu materialnego. Faceci, którzy zostali odrzuceni przez kobiety o skłonnościach mocno hipergamicznych powinni się cieszyć, bo zostali w ten sposób uchronieni m.in. przed zdradą w przypadku, gdy ona poznałaby lepszego partnera, przed frustracją związaną z tym, że za mało zarabiają i nie są w stanie zapewnić wszystkich potrzeb kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samotny

Są pieniądze (nie muszą być duże!) jest miłość, nie ma pieniędzy nie ma miłości. Na dłuższą metę bez kasy nie da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar'ek
2 minuty temu, Gość Samotny napisał:

Są pieniądze (nie muszą być duże!) jest miłość, nie ma pieniędzy nie ma miłości. Na dłuższą metę bez kasy nie da się.

Na faceta bez kasy poleci tylko frustratka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w czasach, kiedy kobiety mogą nieporównywalnie więcej niż kiedyś, jakaś melepeta chce się uwiesić portek, a konkretniej - kieszeni z porfelem.

naprawdę trzeba być trochę upośledzoną, jeśli w wieku 40 lat nie potrafi się zarobić na godne życie i w dodatku zadaje się durne pytania. serio, nie umiesz nawet wygooglać wynagrodzeń w poszczególnych branżach? 😂

nic dziwnego, że nędznie zarabiasz autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Leżaczek napisał:

Prababcia jakaś materialistka. Pieniądze nie powinny mieć związku z miłością. W ogóle one nie są potrzebne 😔

"Pieniądze w ogóle nie są potrzebne"??????? To chyba jakiś żart! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Milosc za pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćgośćGość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Milosc za pieniadze

Jaką masz stawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko jaka masz stawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2019 o 12:32, Gość Gosc napisał:

Autorko jaka masz stawke?

Jakbym miała pieniądze na wszystko, co chcę i na co tez muszę (czynsz, rachunki...), to po cholerę byłby mi potrzebny jeszcze taki wrzód na dooooopie jak facet???!!!! Musiałabym oszaleć!! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielek

Facet może poweidzieć tak samo. Po co mu kobieta na stałe jeśli zarabia powiedzmy 20k netto? Przecież może mieć 3 różne w tygodniu bez zobowiązań i prawie za darmo ( powiedzmy że na spotkaniu wyda te 200 zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bart

Chodzi ci o tzw. panie od towarzystwa? To chyba większa impreza niż te 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... materialistka

Mnie interesują wyłącznie miliarderzy,na resztę mam wyje..ne a i tak nie każdy miliarder jest w moim typie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosh

W Polsce jest tylko ok. 35 miliarderów i cześć to kobiety więc wybór i tak masz ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość danielek napisał:

Facet może poweidzieć tak samo. Po co mu kobieta na stałe jeśli zarabia powiedzmy 20k netto? Przecież może mieć 3 różne w tygodniu bez zobowiązań i prawie za darmo ( powiedzmy że na spotkaniu wyda te 200 zł).

Oczywiście! Jak najbardziej!! :):) A kto powiedział, że potrzebujemy się wzajemnie??? Ja bym tam wolała nie być z facetem z powodów ekonomicznych, bo nie mogę się utrzymać za swoje. To jest straszne. Samodzielność i niezależność są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossi

Chłopaki zarabiać na swoje kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala

A jak nie zarabiacie odpowiednio to po co się wgl zabieracie za kobiety? Po co się ośmieszać. Trochę szacunku Panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka

No właśnie szanujmy się Panowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda
13 godzin temu, Gość natala napisał:

A jak nie zarabiacie odpowiednio to po co się wgl zabieracie za kobiety? Po co się ośmieszać. Trochę szacunku Panowie.

Dokładnie. Nie ma obowiązku bycia w związku. Wstyd mi by było gdyby nie stać mnie było na nic a komus. Fujare miałabym wkładać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×