Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rodriguez

Dawanie odczucia zrozumienia uczuć kobiety, a w środku gotujący się wk*rw

Polecane posty

Gość Rodriguez

Hej,

takie pytanko. Staram się moją kobietę wysłuchać, pokazać, że rozumiem jej uczucia, niepokój, przemęczenie, jak mocno się udziela w naszym życiu. I to jej pomaga widać po niej ulgę jak się wygada. Ale szczerze to mnie ch*j jasny strzela w środku jak słyszę to pieprzenie. I teraz się zastanawiam co jest ważniejsze moje zdrowie psychiczne czy jej. Bo mnie dużo kosztuje pozwolenie wylania na siebie tego wiadra pomyj. Zdecydowanie bardziej wolałbym by się spotkała się inną kobietą i sobie po babsku pogadały ze sobą.

Jak myślicie co zrobić w takim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

może specjalnie robi mały teatrzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pomogę ci po starej znajomości: nie staraj się zrozumieć kobiety, jeżeli jesteś mężczyzna niexniewiescialym nigdy to się tobie nie uda, jeżeli ja kochasz poradzisz sobie z tym,. Jeżeli mówi coś o tobie, to przytakuj i pytaj od razu,  jak z tym masz poradzić,  jak się zmienić, jak posądza cie o zdradę a ma ku temu powody, to znaczy ze jej nie kochasz, więc trudno bedzie. Jeżeli czepia się innych rzeczy postępuj jak wyżej i rób jak chce. Mów,  że jest mądra i ona powinna być dyrektorem w waszej firmie i jej słuchaj,  gdy wiesz, że jest głupsza od ciebie i nie powinieneś jej słuchać a ona tego rząda, to dobrze ci tak. Ale mozesz wtedy mowic, ze jest piekna i przy zadnej tak sie nie cxules, zadna tak nie dzialala na twa seksualność,  żadna nie ma takich pieknych oczu i tak nie patrzy radośnie jak ona,  pojdz z nia na zakupy. Szczęśliwa żona to szczęśliwy mąż. I zapewnij, że tylko ja kochasz, bo jest najlepszym co cię w życiu spotkało. I nigdy byś jej nie zdradził ze starą babą. Nie musisz odpowiadać,  że stara baba NIGDY nie byłaby kochanką faceta, który ma taką żonę, bo zona swiadczy o mezczyznie. Pomogłam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodriguez

Bardziej chodzi mi o to czy słuchanie jej i pokazywanie, że rozumiem jej uczucia, choć się wk*rwiam, że słyszę takie pitolenie jest ok? Bo z tego co widzę po jakimś czasie wszystkie kobiety zaczynają te swoje pitolenie. Nie mam najmniejszej ochoty się zmieniać pod to co ona sobie wymyśli. Choć oczywiście rozumiem wspólne dzielenie obowiązków itd. Dlatego się zastanawiam czy jest jakiś sens w tym? Bo co innego się dogadać a co innego dać się komuś wygadać zwłaszcza narzekając argementum ad personam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takich mądrych słów jak w ostatnim wersie mam nadzieje, ze nie używasz przy niej, bo  jeszcze trudniej będzie wam się porozumieć.😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wszystkie

Wiekszosc bab musi dziennie wyprodukowac potok zbednych irytujących zdan, zazwyczaj ona jest pępkiem tego potoku, dlatego nie mam kolezanek, bo dostaje szalu gdy to slysze, a moj typ to spokojny opanowany malomowny  konkret, i zero kolezanek, cisza i swiety spokoj, tak powinna miec druga kokosze do wygadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycho'loszka

Gościu ie kochasz jej , jesteś z nią tylko dla seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Współczuję 🤣🤣🤣 pogodz się z losem albo zostań sam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc.

Chory człowiek szuka wsparcia, otuchy, dobrego słowa, zrozumienia u najbliższych. Ważne jest to że jesteś przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×