Zemściłam się na byłym za zdradę

Polecialam zagranicę do Państwa w którym jest mój były, który zostawił mnie dla innej z dnia na dzień po 10 latach. Umówiłam się z nim, że chce mu oddać jego rzeczy, które u mnie zostawił. Wystroilam się dla niego jak nigdy wcześniej. Wygladalam mega seksownie. Spotkaliśmy się, w trakcie spotkania po jakimś czasie nie wytrzymał i zaczęliśmy się całować w samochodzie. Zaczął siebie i mnie rozbierać. Gdy był bardzo mocno podniecony to odtrąciłam go i stwierdziłam, że nie potrafię tak, że nie mogę z nim tego robić, bo zabija mi libido myśl, że on być może rano całował i kochał się z tamtą. Poprosiłam, aby mnie odwiózł z powrotem do mojego domu. I jak już mieliśmy jechać wpadła do samochodu jego dziewczyna, której wysłałam screeny naszej rozmowy jak umawialiśmy się na to spotkanie. Śledziła nas z bezpiecznej odległości. Zemsta na zimno jest najlepsza Ta dziewczyna mnie odwiozła do mieszkania po tym jak jego zostawiła i porozmawialysmy długo o tym człowieku i ostrzegłam ją przed nim. I teraz jestem zadowolona ma za swoje za to, że po 10 latach zostawił mnie z dnia na dzień dla innej, nie jest mi go wcale szkoda tylko tej dziewczyny. 

20 latka pisząca o zakończonym po 10 latach związku. Traci patologia. I to ta najgorsza.

Normalne dziewczyny są zawsze seksowne.....

Jak wiesz, że sobie inna znalazł to po co mu niszczysz ten związek? Rzeczy mu oddaj, ale dupy już nie pokazuj...wystroiłaś się jak nigdy czyli jak prostytutka. Jesteś wstrętna i mega głupia, a on o tym bardzo dobrze wie skoro cie zostawił po 10 latach dla innej. FACET NIE ZOSTAWIA OT TAK PO 10 latach nigdy! To ty masz coś z łbem nie tak i pokazywanie innym dziewczyną jaki on jest tylko utwardza to jaka ty jesteś. 

17 minut temu, Gość Kam napisał:

Jak wiesz, że sobie inna znalazł to po co mu niszczysz ten związek? Rzeczy mu oddaj, ale dupy już nie pokazuj...wystroiłaś się jak nigdy czyli jak prostytutka. Jesteś wstrętna i mega głupia, a on o tym bardzo dobrze wie skoro cie zostawił po 10 latach dla innej. FACET NIE ZOSTAWIA OT TAK PO 10 latach nigdy! To ty masz coś z łbem nie tak i pokazywanie innym dziewczyną jaki on jest tylko utwardza to jaka ty jesteś. 

Pisze sie dziewczynom, ale nie o tym chcialam - akurat czasami sie zdarza, ze jedna jest ostrzezona przez druga, tylko ta druga mysli, ze byla powoduje jedynie zazdrosc i chec walki o delikwenta, coz, czesto gesto nowa pani nie docenia w ogole tego, co mowi wczesniejsza, a potem wychodzi, ze miala racje i to wielka.

"UWAŻAJ na niego, byłam z nim w związku 10 lat!!! i w dodatku zerwał ze mną dla ciebie, pokaże ci jaki on naprawdę jest, ostrzegę cię przed nim" NO NIEE MOGĘ serio, naprawdę Mała syrenka ty to mózgu nie masz i tyle w temacie ostrzeganie innej przed swoim świeżo niedawnym facetem hehe  z 10 letnim stażem hahahahah...dobre sobie.

no przyznam ,że chora sytuacja 

Urzekła nas Twoja historia. A po wszystkim się obudziłaś?

Wik27 pisałam ci już kiedyś, że jesteś żałosna. Nie wierzę w to, co napisałaś, bo z twoich wcześniejszych wpisów wynika, że zrobiłabyś wszystko, żeby do ciebie wrócił. Może ci się to śniło i dziwne, że z dnia na dzień pojechałaś za granicę i od razu miałaś mieszkanie. 

Bardzo dobrez zrobiłaś, kawał łachmaniarza, tak Kam , na pewno on taki niewinny, naiwna i żąlosna jesteś

On jej nie zdradził, tylko zostawił ją i znalazł inną

20 minut temu, Gość Gość napisał:

On jej nie zdradził, tylko zostawił ją i znalazł inną

Jak nie zdradził? Będąc jeszcze ze mną w związku i ustalając ze mną szczegóły mojego przyjazdu do niego  przed zerwaniem spotykał się już z nią. 2 tygodnie przed zerwaniem już doszło między nimi do czegoś, gdy mi pisał jak to za mną tęskni itd. Z tego co wiem ta dziewczyna to jego wspollokatorka, która od pierwszego dnia wpadła mu w oko. Ale mnie ciągle utrzymywał w przetrzymaniu w razie gdyby nic mu z tamtą jednak nie wyszło. Okłamywał mnie miesiąc i zdradzał psychicznie, a potem i fizycznie bez żadnych skrupółów i wyrzutów. Mną i moimi uczuciami się bawił. To cham niesamowity. Nie chce go znać. Co to za problem teraz z dnia na dzień wyjechać zagranicę. Mam rodzinę w Państwie w którym on jest. I w Styczniu są tanie loty do tego państwa.  I to on przyjechał do miasta w którym teraz jestem po rzeczy. I po coś jeszcze co mu zasugerowałam w wiadomości. Przyjezdzając dobrze wiedział jak to się skończy. Brzydzę się teraz siebie i nie mogę na swoje odbicie w lustrze patrzeć, że dałam mu się po tym wszystkim dotknąć. Niby się zemściłam, ale szkoda mi tej dziewczyny. Ona najbardziej na tym ucierpiała. Dzisiaj podobno wywalił jego kuzyn z mieszkania po tej sytuacji i szuka jakiegos lokum w swoim mieście. Ale moim zdaniem w zupełności on sobie na to zasłużył. Gdyby nie przyjechał po te swoje rzeczy i nie miał ochoty tak szybko zdradzać tej swojej nowej dziewczyny to wszystko by się inaczej potoczyło, gdyby był wierny i uczciwy chociaż wobec tej nowej dziewczyny to by tego wszystkiego nie było. Nie jest mi go żal wcale. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

On jej nie zdradził, tylko zostawił ją i znalazł inną

gupia jesteś, nie ma to jak tłumaczyć łachmaniarza, czyżbyś połasiła się na jakiegoś zajętego i wmówił ci że jestes lepsza, aha to brawo za głupotę

2 godziny temu, Wik27 napisał:

Jak nie zdradził? Będąc jeszcze ze mną w związku i ustalając ze mną szczegóły mojego przyjazdu do niego  przed zerwaniem spotykał się już z nią. 2 tygodnie przed zerwaniem już doszło między nimi do czegoś, gdy mi pisał jak to za mną tęskni itd. Z tego co wiem ta dziewczyna to jego wspollokatorka, która od pierwszego dnia wpadła mu w oko. Ale mnie ciągle utrzymywał w przetrzymaniu w razie gdyby nic mu z tamtą jednak nie wyszło. Okłamywał mnie miesiąc i zdradzał psychicznie, a potem i fizycznie bez żadnych skrupółów i wyrzutów. Mną i moimi uczuciami się bawił. To cham niesamowity. Nie chce go znać. Co to za problem teraz z dnia na dzień wyjechać zagranicę. Mam rodzinę w Państwie w którym on jest. I w Styczniu są tanie loty do tego państwa.  I to on przyjechał do miasta w którym teraz jestem po rzeczy. I po coś jeszcze co mu zasugerowałam w wiadomości. Przyjezdzając dobrze wiedział jak to się skończy. Brzydzę się teraz siebie i nie mogę na swoje odbicie w lustrze patrzeć, że dałam mu się po tym wszystkim dotknąć. Niby się zemściłam, ale szkoda mi tej dziewczyny. Ona najbardziej na tym ucierpiała. Dzisiaj podobno wywalił jego kuzyn z mieszkania po tej sytuacji i szuka jakiegos lokum w swoim mieście. Ale moim zdaniem w zupełności on sobie na to zasłużył. Gdyby nie przyjechał po te swoje rzeczy i nie miał ochoty tak szybko zdradzać tej swojej nowej dziewczyny to wszystko by się inaczej potoczyło, gdyby był wierny i uczciwy chociaż wobec tej nowej dziewczyny to by tego wszystkiego nie było. Nie jest mi go żal wcale. 

Dobrze mu tak, on bezkarnie niszczył ludzi, niektórzy przed niczym się nei cofają i pozostaja bezkarni, 

Nie mam sobie nic do zarzucenia dałam mu tylko to na co sobie całkowicie zasłużył. Ludzie to nie zabawki, których można używać i jak się znudzą wyrzucić jak śmiecia. Zapracował sobie na to co go spotkało swoim zachowaniem. Gdyby był uczciwy i najpierw ze mną zerwał, a potem zabierał się za tamtą i gdyby nie przyjechał wczoraj tylko był wierny nowej dziewczynie to, by go to wszystko nie spotkało. 

7 godzin temu, Gość Kam napisał:

"UWAŻAJ na niego, byłam z nim w związku 10 lat!!! i w dodatku zerwał ze mną dla ciebie, pokaże ci jaki on naprawdę jest, ostrzegę cię przed nim" NO NIEE MOGĘ serio, naprawdę Mała syrenka ty to mózgu nie masz i tyle w temacie ostrzeganie innej przed swoim świeżo niedawnym facetem hehe  z 10 letnim stażem hahahahah...dobre sobie.

Mogzu jakby nie miala, to bym nie zyla, tak powiem glupiutka dziewuszko. I znam takie historie, a potem placz, ze "mialas racje", ale moze twoj orzeszek nie jest w stanie pojac tego. "Kobietą" tepa dziołszko:) 

Caly ten twoj wpis Kam to w sumie ...yzm, pojechalas po dziewczynie, chociaz facet to zwykly kretacz i klamca, to ty zbytnio bystra nie jestes. 

A ja mysle ze ona zrobila przysluge swojemu bylemu . Jemu tak naprawde na zadnej z nich nie zalezalo i rozpaczac dlugo nie bedzie. Chlopak po 10 (czy ilus tam) latach w zwiazku, poczul ze to jednak nie to i pora poprobowac nowych rzeczy w zyciu. I nic w tym zlego. Bo to jeszcze nie zona. Teraz znajdzie sobie nowe mieszkanie, i na spokojnie bedzie umawial sie z fajnymi dziewczynami. Czy autorka bedzie go sledzila I kazdej kolejnej tlumaczyla jaki to z niego lajdak??

Nie znacie mnie, a oceniacie po kilku zdaniach. Każdy na moim miejscu byłby zły. Gdyby po 10 latach dowiedział się, że ich facet tylko wyjechał za granicę to zaraz zaczął ich zdradzać najpierw w myślach potem fizycznie. Was, by to nie zabolało. Mocno go kochałam. Cierpiałam, nie jadłam, nie spałam, śnił mi się po nocach. Bolało mnie serce, a on w tym czasie bawił się w najlepsze. Był szczęśliwy z inną pomimo tego jak mnie zranił. Nie obchodziły go moje uczucia wcale. Na złość mi robił dodając mnie do znajomych po półtorej miesiąca mojego milczenia w stosunku do niego i dodając zdjęcia z nią jacy to oni są szczęśliwi. Nie mogłam już na to patrzeć. Szczególnie, gdy najpierw dodawał takie zdjęcia, a potem pisał, że przydałoby się spotkać, że chciałby odzyskać swoje rzeczy i nie tylko, że brakuje mu mnie. Chciał znowu się mną zabawić i zranić kolejną dziewczynę to tym razem mu się nie udało i tym razem ja razem z tą dziewczyną nim się zabawiliśmy. I sądzę, że na to sobie zasłużył. Nie jest mi go szkoda. Żal mi tylko tej dziewczyny, ale w sumie ona straciła na niego 2 miesiące, a nie 10 lat

Droga Wiki..dlaczego uwazasz ze twoj byly chlopak powinien sie poswiecac i byc nadal z toba tylko dlatego ze byl z toba przez 10lat. Rozumiem ze uczucie w tobie nie wygaslo, ale wygaslo w nim, dlatego cie zostawil. Jesli ciezko ci patrzyc na jego szczescie, dlaczego nie wykasujesz go ze znajomych? Daj spokuj bylemu, i zajmij sie swoim zyciem. Jak pisalam powyzej, nie mysle ze zemscilas sie na nim.. wlasciwie po twojej akcji musi czuc sie strasznie za/je/bis/ty . Na ta historie moze wyrywac kolejne dziewczyny

Jak zwykle usilujesz zminimalizowac wage podlego zachowania :D

Dla nieswiadomych, Lola to starzejaca sie (45 lat) zona, ktora regularnie zdradza meza z kochankiem i wszystko opisuje na temacie Wychodzenie z romansu cz 3. jest paskudna w srodku i na zewnatrz i 90% osob ktore czytaja tamten temat czeka, az maz sie dowie i wykopie ja z chalupy :D

7 minut temu, Gość Lola ty kooorvo napisał:

Jak zwykle usilujesz zminimalizowac wage podlego zachowania

Dla nieswiadomych, Lola to starzejaca sie (45 lat) zona, ktora regularnie zdradza meza z kochankiem i wszystko opisuje na temacie Wychodzenie z romansu cz 3. jest paskudna w srodku i na zewnatrz i 90% osob ktore czytaja tamten temat czeka, az maz sie dowie i wykopie ja z chalupy

było to do przewidzenia, staa sfrustrowana lampucera

51 minut temu, Gość Lola ty kooorvo napisał:

Jak zwykle usilujesz zminimalizowac wage podlego zachowania :D

Dla nieswiadomych, Lola to starzejaca sie (45 lat) zona, ktora regularnie zdradza meza z kochankiem i wszystko opisuje na temacie Wychodzenie z romansu cz 3. jest paskudna w srodku i na zewnatrz i 90% osob ktore czytaja tamten temat czeka, az maz sie dowie i wykopie ja z chalupy :D

Musze cie rozczarowac. Maz pod zadnym pozorem nie moze wyrzucic mnie z domu bo polowa nalezy do mnie. A w tym pieknym kraju w ktorym mieszkam nie ma orzekania o winie przy rozwodzie. Takie rzeczy sie zdarzaja sie jeszcze tylko w zascuankowej Polsce

Jakie podle zachowanie? Chlopak byl z nia jakis czas. Dlugi czas, bez deklaracji (bez malzenstwa). Mial prawo ja zostawic, i szukac szczescia po swojemu. Dlaczego tak trudno ludziom zrozumiec ze nikt nie nalezy do nikogo..?

ty piertolona larwo! oczywiscie ze mogl po 10 latach podjac decyzje, ze to jednak nie to i odchodzi, ale NAJPIERW wypadalo poinformowac ja o tym, ze to koniec, a dopiero POTEM  prowadzac sie z innymi panienkami

to podstawy czlowieczenstwa

ty jestes stara, sprochniala soooka w rui wiec o czlowieczenstwie nie masz pojecia

jestes warta mniej niz zdeptane goovno na podeszwie buta

Lola, weż nie piertol, nawet ja się wscieklam za te dno co reprezentujesz :)

Nie mowimy tu teraz o mnie bo to moje zycie. Widocznie nie jestem z niego zadowolona skoro musialam szukac pomocy na takich beznadziejnych forach . W sumie to do tej pory nawet nie wiedzialam ze cos takiego istnieje. Zawsze preferowalam rozwiazywanie zyciowych problemow i dylematow przez rozmowe z przyjaciolmi.. w tym jednak przypadku lepiej z nieznajomymi.. Teraz poruszamy temat dziwczyny ktora zostawil chlopak (nie maz!!), po ilus tam latach chodzenia. Uwaza ona ze zemscila sie na chlopaku (bylym) bo go zdemaskowala przed terazniejsza dziewczyna gdy sie do niej dobieral. Jesli dziewczynie latwiej z ta mysla ze to ona sie “zemscila”, to niech jej bedzie. Prawda jest jednak taka ze ta akcja zrobila krzywde tylko sobie..Teraz bedzie jeszcze bardziej cierpiala..dopuki nie wybaczy chlopakowi, to ona bedzie ta przegrana w calej historii..

12 minut temu, Gość Lola114 napisał:

Nie mowimy tu teraz o mnie bo to moje zycie. Widocznie nie jestem z niego zadowolona skoro musialam szukac pomocy na takich beznadziejnych forach . W sumie to do tej pory nawet nie wiedzialam ze cos takiego istnieje. Zawsze preferowalam rozwiazywanie zyciowych problemow i dylematow przez rozmowe z przyjaciolmi.. w tym jednak przypadku lepiej z nieznajomymi.. Teraz poruszamy temat dziwczyny ktora zostawil chlopak (nie maz!!), po ilus tam latach chodzenia. Uwaza ona ze zemscila sie na chlopaku (bylym) bo go zdemaskowala przed terazniejsza dziewczyna gdy sie do niej dobieral. Jesli dziewczynie latwiej z ta mysla ze to ona sie “zemscila”, to niech jej bedzie. Prawda jest jednak taka ze ta akcja zrobila krzywde tylko sobie..Teraz bedzie jeszcze bardziej cierpiala..dopuki nie wybaczy chlopakowi, to ona bedzie ta przegrana w calej historii..

Najlepiej żeby był atak zjepana jak jej były co nie lolcia... ty najprostszych rzeczy nei rozumiesz, idź się zajmuj swoim bagienkiem, nie każdy ma takie bagno we łbie, na twoje nieszczęście,

Ty pojemniku na sperme, niezgrabnie omijasz kluczowa kwestie- chlopak zachowal sie obrzydliwie, bo zamiast normalnie, z szacunkiem podejsc do 10-letniej partnerki i powiedziec jej: sluchaj, jestes wspaniala, ale moje uczucia sie wypalily, dajmy sobie szanse na szczescie z kims innym" to ja ZDRADZIL. bez slowa zniknal i wrocil z nowa panienka podczas, gdy autorka odchodzila od zmyslow.

nie dziwi mnie czemu nie krytykujesz ZDRADY- w koncu sama w ohydny sposob krzywdzisz meza, kochanka zreszta tez.

autorka zostala OSZUKANA i miala prawo poczuc sie skrzywdzona, tym bardziej miala prawo sie w tn sposob zemscic- zreszta zrobila podwojnie dobrze, bo przy okazji ostrzegla nowa dziewczyne przez zdradzieckim choojem. a on stracil nowy nabytek i ostatki godnosci, chociaz nie wiem, czy ja kiedykolwiek mial, podobnie zreszta jak ty

Autorko, bardzo dobrze zrobiłaś. Takim złamasom trzeba dać lekcję.