Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tom90

Skrajna chudość, która zrujnowała mi życie(jako facet)

Polecane posty

Gość Hhhh
Przed chwilą, Gość druga 29 napisał:

Chciałabym być krągła, lepiej być za grubym niż za chudym bo grubość raz dwa zrzucisz jak coś, a nabieranie wagi trwa i trwa, poza tym teksty o anoreksji w dzieciństwie wyleczyły mnie z miłości do chudej sylwetki, podejrzewam że puszystych dziewczyn nikt tak nie wyzywa od grubasów. O anoreksji to najczęściej słyszałam od starych bab, takich po 70, kto mnie takich głupot nauczył.

Ja tez kiedyś czułam się za chuda, bo ważyłam 50 kg przy tym moim 175 teraz 61 i uwaaam, ze dobrze byłoby 58 kg. W sumie to doszłam do 68 kg, ale to było za dużo jak dla mnie i szybko do zrzuciłam. 

A tez mnie wyzwali id chudzielców, ze kOtasa można sobie na mnie złamać (złamać penisa tacy mądrzy właśnie), ze nic nie jem, czy w ogóle jem, długa i chuda. Teraz mam na takie teksty wyjeb/ne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Marko
23 minuty temu, Gość Hhhhhhh napisał:

Jakieś głupoty piszesz. Ja widziałam dużo ładnych i zgrabnych modeli 60-165 kg 190 cm twarze bardzo atrakcyjne a sylwetki bardzo bardzo szczupłe, ale mega zgrabne. Chociaż prawda jest, ze większość kobiet lubi koksy tzn mężczyzn wyglądających jak żubry z dzikiego lasu. Mnie tacy w ogóle nie kręcą. 

60 przy 190????? Jesteś  chora kobieto!!!!!!!! Lecz sieee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona chudzielca
15 godzin temu, Gość gość napisał:

Dziewczyny chudzielców nie chcą dla nich chudy = brzydki

Mylisz się. Nie każda. Ja uwielbiam małe, zgrabne pupcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona chudzielca
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Spaślaka predzej wezmą? Nie powiedziałabym. Mnie od zawsze brzydzili grubi faceci. Ogólnie grubi ludzie. Acz z dwojga złego to kobieta z lekką nadwagą może wyglądac atrakcyjnie (bo ma duży biust, większe biodra i tyłek) i kobieco, ale facet z nadwagą to już dno, ma wielki brzuchol, ręce jak serdele i jest aseksualny, sam tłuszcz i zero mięśni - a facet powinien mieć minimalny zarys mięśni.

Ja bym prędzej spaślaka odzrzuciła niż chudzielca. Chociaż najlepiej gdy facet jest szczupły i lekko umięśniony.

W punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona chudzielca
15 godzin temu, Gość gość napisał:

Ludzie myślą, że jak ktos jest chudy to mało je :D

Mój mąż ma chyba przyjaciela (czyt. tasiemca). Co godzinę słyszę- zjadłbym coś i myk do lodówki. Ja nie wiem gdzie on to mieści. Prawie 180kg i waga ok. 65-68kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikades

To prawda,  faceci zbyt chudzi są nieatrakcyjni... w przypadku facetow to lepiej byc troche misiowaty niz za chudy, bo wtedy kobieta widzi w nim slabego szczura, a w misku pewnego siebie mężczyznę.  Co.do kobiet to obecnie tez jest moda na ksztalty i lepsza jest kobieta lekko przykosci niz chudzielec, osobiscir wole sex z takq np 165cm/63kg   niz 165cm/50kg , takie sa ochydne.. chude jak ptak, zero tyłka,  zero pierso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola99

A ja jestem sexy 26-latka a nikt mnie nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam wielu chudych kolegów i jakoś nikogo nie spotykały takie nieprzyjemne sytuacje. musisz mieć jakieś dziwne towarzystwo.

nie prawda, że kobiety lubią tylko napakowanych :) jestem dobrym przykładem. poza tym najważniejsza jest samoakceptacja, niektórzy ludzie gdy widzą, że ktoś jest niepewny siebie to będą mu dokuczać, docinać w słaby punkt, czyli jak u Ciebie w wagę. przykre, ale niestety tak to często działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
7 minut temu, luna.1 napisał:

mam wielu chudych kolegów i jakoś nikogo nie spotykały takie nieprzyjemne sytuacje. musisz mieć jakieś dziwne towarzystwo.

nie prawda, że kobiety lubią tylko napakowanych :) jestem dobrym przykładem. poza tym najważniejsza jest samoakceptacja, niektórzy ludzie gdy widzą, że ktoś jest niepewny siebie to będą mu dokuczać, docinać w słaby punkt, czyli jak u Ciebie w wagę. przykre, ale niestety tak to często działa.

Dlatego ja wole miec kolezanki niz kolegow bo nie docinaja, sa kulturalne i mile. Facet nawet czesc nie powie. A co do chudosci tak, jestem szczuply 70/176 i nie zamierzam wiecej jesc ani zaczynac podnosic ciezary. Wole czekac na nornalna chocbym mial nigdy sie nie doczekac. Zdarza sie docinek na portalu od kobiety czemu tak chudy jestes ale rzadko kiedy. Ja nie docinam kobietom czemu taka gruba jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×