czemu ktos idzie na ksiedza

nie wiem

bo chce uciec od swiata

wlasnie czemu

a potem kreci z baba

To się nazywa powołanie.

powołanie to ma niewielu  

Przed chwilą, Gość gość napisał:

powołanie to ma niewielu  

 Za to fajne gosposie ma wielu. Znam takiego co o 6.00 rano po bułeczki na śniadanko leci a młoda gosposia śpi XD

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Bo ma brzydki mały ogonek, bo lubi pieniążki nie wiem

Tryniu, więc dlaczego nie zostałeś katabasem?

jak ja tego kurewstwa nienawidze

a mnie ciekawi czy gdy ma 40 -50 lat to nie żałuję

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

a mnie ciekawi czy gdy ma 40 -50 lat to nie żałuję

Zdziwiłbyś się gdybyś poznał prawdę, jak również inni tu piszący. Spora część księży żałuje swego wyboru i to bardzo. Wielu z nich popada w nałogi, zwłaszcza w alkoholizm. Istnieją nawet specjalne "kościelne" ośrodki odwykowe dla takich delikwentów. Połowa duchownych regularnie sypia z kobietami, co dziesiąty ma dziecko, połowa również chciałaby zniesienia celibatu (istnieją takie statystyki), a homoseksualizm wśród księży jest też częstym zjawiskiem. Byłem ministrantem szmat czasu, dowiedziałem się sporo, a nawet widziałem takie rzeczy, że w głowach co niektórym tutaj by się to nie pomieściło. Paradoksalnie dzięki temu doświadczeniu wyleczyłem się skutecznie z całego tego bagna jakim jest kościół i religia. 

Co to za zwrot "iść na księdza"?

Na której sztachetowni tak się mówi?

Iść to można na basen albo na spacer, a księdzem można zostać!

Powinien iść z powołania . 

7 minut temu, Gość exAkolita napisał:

Zdziwiłbyś się gdybyś poznał prawdę, jak również inni tu piszący. Spora część księży żałuje swego wyboru i to bardzo. Wielu z nich popada w nałogi, zwłaszcza w alkoholizm. Istnieją nawet specjalne "kościelne" ośrodki odwykowe dla takich delikwentów. Połowa duchownych regularnie sypia z kobietami, co dziesiąty ma dziecko, połowa również chciałaby zniesienia celibatu (istnieją takie statystyki), a homoseksualizm wśród księży jest też częstym zjawiskiem. Byłem ministrantem szmat czasu, dowiedziałem się sporo, a nawet widziałem takie rzeczy, że w głowach co niektórym tutaj by się to nie pomieściło. Paradoksalnie dzięki temu doświadczeniu wyleczyłem się skutecznie z całego tego bagna jakim jest kościół i religia. 

Wiesz co , nie dziwie sie . To bardzo trudne , a pokus duzo . 

2 godziny temu, Gość gość napisał:

powołanie to ma niewielu  

Ja nie wiem . Nie mnie osądzać . Powołanie się czuje i mysle , ze ci którzy to poczuli są wybrani .