Narzeczony wpatruje się w inną kobietę.

Jest mi tak przykro. Jestem w szpitalu leżę na oddziale z piękną dziewczyna - na prawdę śliczna w dodatku przesympatyczna. Rozumiem, że się podoba ja z powodu choroby bardzo się zmieniłam przez tabletki przytyłam prawie 15kg przez co powoli zaczynam łapać nadwagę w dodatku nie czuje się najlepiej i na chwilę obecną nawet cewnik mam podłączony bo nie wolno mi wstawać z łóżka. 

Jestem osłabiona wiadomo że nie w głowie mi teraz pełny makijaż.. Chociaż jka patrzę na tą dziewczynę to mam ochotę również wyglądać tak dobrze.. 

Zanim. Trafiłam do szpitala mój facet również nie przejawial mną zainteresowania pod względem fizycznym.. Nie pociągam go nie inicjowal od dłuższego czasu nic.. Już nawet na mnie nie patrzy jak kiedyś.. 

Dziś przyglądał się tej dziewczynie dłużej niż mnie.. Nawet nie zauważył że poleciała mi łezka.. 

Zastanawiam się czy nie powinnam sobie odpuścić i zakończyć to wszystko. Twierdzi że mnie kocha, ale jakoś już tego nie czuje. 

Eh teraz dopiero zobaczylam w jakim dziale to napisałam  

Sorki ale proszę o poradę co Wy byście zrobiły jak kobieta kobiecie

Nie powiedziałam mu ze mi się to nie podoba gdy kiedyś powiedziałam wprost gdy przyglądał się dziewczynie z wielkim biustem odpowiedział że jest tylko facetem i to był odruch.. Serio tak powiedział i że przesadzam. 

No niby tak. Ale szacunek do partnera wymaga, by takie instynktowne odruchy jednak dyskretnie kontrolować. Spojrzeć, jak kobieta własna nie widzi, chwilę, a nie gapić się jakby ktoś mu się objawił i ślinę trzeba było wytrzeć z kącika. Mój z kolei woli zdjęcia jak to mówi "bo się mu reklamy ...enek wyświetlają, naoglada się bab i musi sam sobie zrobić do tych zdjęć dobrze". Porażka. Ciągle w internecie wpisuje "nogi Edyty Górniak" i maniakalnie przegląda wszystkie artykuły dotyczące Rozenek. O filmach xxx nie wspomnę,  bo to już temat-rzeka, żeby własnej kobiecie odmawiać bo "ręką lepiej". No i standard - mówię pokaż co cię kręci. A on na to: "przestań. Będzie ci przykro. Ona ma zajebiste cycki." Hm. Co innego zauważać pięknych ludzi, myslec o nich w kontekście seksu z nimi, czuć jakieś napięcie seksualne bo ktoś "ma to coś". A co innego takie zachowania. Powiem Ci...że obojętnieję na mojego. Już tak nie dbam o niego. Już szukam potwierdzenia własnej atrakcyjności u innych mężczyzn. Spadłam na ziemię. Ja, z nogami do samej szyi, śliczną buzią, zgrabną figurą, dbająca każdego dnia o fizyczność, o wygląd. Współczuję Ci, chyba wiem co czujesz.

No i bardziej niż pewne że popłynie. Mój mnie w ciula robił ledwo zaczęliśmy się spotykać. Nie wiem, dlaczego dalej z nim jestem. Bo każdego dnia mam przed oczami to co odkryłam. I w myślach to, czego zapewne nie odkryłam ... Wiem, jestem z nim tylko po to, zeby sobie udowodnić że ja z nim będę. JA. A nie tamte. Żenada co? Samoocena zdeptana. Pogadaj z nim najpierw. Zależnie od reakcji-wiej, albo przestań wierzyć w to że na nim kończy się świat. Zdrówka!

14 godzin temu, Gość Amnesia napisał:

Eh teraz dopiero zobaczylam w jakim dziale to napisałam  

Sorki ale proszę o poradę co Wy byście zrobiły jak kobieta kobiecie

Nie powiedziałam mu ze mi się to nie podoba gdy kiedyś powiedziałam wprost gdy przyglądał się dziewczynie z wielkim biustem odpowiedział że jest tylko facetem i to był odruch.. Serio tak powiedział i że przesadzam. 

Odruch, to jest jak oko poleci, a nie bezczelne gapienie się na tą część ciała. Szczerze? Odpuść. Bo jeszcze rok i będziesz sfrustrowaną zazdrosną o wszystko babą. Nie kobietą, a zawistnym, złośliwym babskiem. Skoro on nieprzejawia fizycznego zainteresowania twoja osoba, to po co to ciągnąć? Dzieci nie macie, nie ma po co w tym tkwić.

Jesteście z chamami i gnojami, ale to wasz wybór. Zawsze możecie pogonić. Na jakie rady czekacie? Cham będzie chamem na wieki wieków amen.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Odruch, to jest jak oko poleci, a nie bezczelne gapienie się na tą część ciała. Szczerze? Odpuść. Bo jeszcze rok i będziesz sfrustrowaną zazdrosną o wszystko babą. Nie kobietą, a zawistnym, złośliwym babskiem. Skoro on nieprzejawia fizycznego zainteresowania twoja osoba, to po co to ciągnąć? Dzieci nie macie, nie ma po co w tym tkwić.

2 minuty temu, Gość Ineska30 napisał:

Jesteście z chamami i gnojami, ale to wasz wybór. Zawsze możecie pogonić. Na jakie rady czekacie? Cham będzie chamem na wieki wieków amen.

W pełni się zgadzam z powyższymi wypowiedziami.

Wpatruje się w nią żeby nacieszyć oko bo nigdy takiej kobiety nie będzie miał więc pozostaje mu tylko popatrzeć.

A dlaczego nadal z nim jesteś? Wg mnie powinno się wiązać z facetem ktory poza toba świata nie widzi. A nie z takim gnojem dla ktorego jestes narzeczona z braku laku... wez pod uwage, że z latami zwiazek sie zmienia i ludzie tez. Jeśli on juz teraz woli gapic sie na inne, to po ślubie uzna,że już jesteś zdobytą i w ogole Cie oleje lub bedzie traktowac Cię jak zero. Olej go.

16 godzin temu, Gość Amnesia napisał:

Zanim. Trafiłam do szpitala mój facet również nie przejawial mną zainteresowania pod względem fizycznym.. Nie pociągam go nie inicjowal od dłuższego czasu nic.. Już nawet na mnie nie patrzy jak kiedyś.. 

To po co razem nadal jesteście?

Bez przesady po to ma oczy

Po to ma oczy? Zeby SPOJRZEĆ, owszem. A nie gapić się i zapamiętywać coby nic nie pominąć przy waleniu konia przed snem. Litości. Po to też jest człowiekiem, a nie zwierzakiem, zeby jednak wiedzieć jak się zachować nie? Bycie z kimś to odpowiedzialność. Za drugiego człowieka. Za to jak się czuje. Za to jakie uczucia w nim wzbudzam. Nie wiem jak można mówić o miłości krzywdząc w taki durny sposób? I dla kontrastu ani słowa pewnie o narzeczonej? Prymityw. Miałam podobnego kopnij go w zad, ją do dziś się leczę z kompleksów. 

Dnia 10.02.2019 o 00:38, Gość Amnesia napisał:

Zanim. Trafiłam do szpitala mój facet również nie przejawial mną zainteresowania pod względem fizycznym.. Nie pociągam go nie inicjowal od dłuższego czasu nic.. Już nawet na mnie nie patrzy jak kiedyś..

W takim razie dlaczego tkwisz w tym nieszczęśliwym związku? Bierz odpowiedzialność za własne łzy, za perspektywy i przyszłość. Powodzenia.

20 godzin temu, Gość Kargulena napisał:

Bez przesady po to ma oczy

To niech mu ropucha wyskoczy! 

Autorko... On by już nie był moim narzeczonym. Po co ci taki facet? Facet przez którego czujesz się gorsza.