Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Delikatna sprawa

Polecane posty

Gość Gość

Przez około 4 lata utrzymywałam kontakt z pewnym mężczyzną. Był dla mnie bardzo dobry, troskliwy, wspierający, akceptujący, wyrozumiały. Nigdy nie tworzyliśmy związku, zbyt duża różnica wieku i inne sprawy nas dzieliły, ale byliśmy dobrymi przyjaciółmi. Zawsze mogłam na niego liczyć. Przez ten czas on zdążył mnie bardzo dobrze poznać. I kilka miesięcy temu wszystko runęło, nagle! Wielkie rozczarowanie, smutek i ból... Podczas jednego z naszych spotkań on zaproponował mi seks. Tak nagle i nieoczekiwanie. Zszokował mnie. Po tym zdarzeniu już nic nie było jak dawniej. Kontakt stał się niezręczny. Jego nastawienie także się zmieniło. Nagle stał się natarczywy i bardzo niemiły dla mnie. Boli mnie to, nie mogę się pozbierać. Ostatnio zasugerował mi, że zna bardzo dużo moich tajemnic i nie byłoby miło gdyby inni się dowiedzieli. Dlaczego on mi to robi? Dlaczego tak się zmienił? Czy on nigdy nie był moim przyjacielem? Gdzie się podział ten człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pojèbom bije na dekiel gdy nie mają szans zarúchac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Nie byl twoim przyjacielem. Przyjaciel nie narusza granicy, ktora byla miedzy wami. Zreszta to jest zwyka gnida, jesli teraz cie szantazuje. Utnij wszelkie kontakty. To ludzka gnida. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Ell. napisał:

Nie byl twoim przyjacielem. Przyjaciel nie narusza granicy, ktora byla miedzy wami. Zreszta to jest zwyka gnida, jesli teraz cie szantazuje. Utnij wszelkie kontakty. To ludzka gnida. 

To jest dla mnie tak bardzo bolesne. Tyle miłych wspomnień, wspólnych przeżyć, wartościowych rozmów... Znaliśmy się tak długo. Nikogo nie byłam tak pewna jak jego. Ufałam mu. I jedna chwila to wszystko zabrała. Koszmar. Bardzo mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jedyną rzeczą jakiej można być pewnyn w życiu to ta że na pewno umrzesz. Reszta zmienić się może jak w kalejdoskopie. Olej ...a i zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Ktos kto szantazuje, ze posluzy sie twoimi tajemnicami, prywatnymi sprawami w ktore go wprowadzilas w imie przyjazni, to najgorszy typ mendy ludzkiej. Chce miec na ciebie hak, by uzyskac wymierna korzysc typu seks. Nie dopusc bys byla kukla/pacynka w jego rekach. Osoba szantazowana nigdy nie bedzie spokojna i wolna. 

Zrobisz jak uwazasz. Ja dokonalabym natychmiastowego ciecia. Zadne argumenty nie zmienilyby mojej decyzji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jedyną rzeczą jakiej można być pewnyn w życiu to ta że na pewno umrzesz. Reszta zmienić się może jak w kalejdoskopie. Olej ...a i zapomnij.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że bardzo trudno jest mi olać i zapomnieć po tym co było i ile on dla mnie zrobił dobrego... Jestem w szoku, że aż tak się popsuło. Najgorsze, że on ma wysoką pozycję, dużo znajomości i poparcie. Naprawdę zaczęłam się obawiać, że on mi zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli będzie chciał to i tak to zrobi. Nie masz na to wpływu. Tacy ludzie zawsze dostają za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Ell. napisał:

Ktos kto szantazuje, ze posluzy sie twoimi tajemnicami, prywatnymi sprawami w ktore go wprowadzilas w imie przyjazni, to najgorszy typ mendy ludzkiej. Chce miec na ciebie hak, by uzyskac wymierna korzysc typu seks. Nie dopusc bys byla kukla/pacynka w jego rekach. Osoba szantazowana nigdy nie bedzie spokojna i wolna. 

Zrobisz jak uwazasz. Ja dokonalabym natychmiastowego ciecia. Zadne argumenty nie zmienilyby mojej decyzji. 

Niestety już raz zdążył mi zaszkodzić i pokazać do czego jest zdolny... Nie wiem czy powinnam przytaczać tą sytuację na forum bo to była poważna sprawa, ale wiem, że bez problemu znowu może mi zaszkodzić. 😞 On naprawdę ma wysoką pozycję i znajomości... 😞 Martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli będzie chciał to i tak to zrobi. Nie masz na to wpływu. Tacy ludzie zawsze dostają za swoje.

Tak sobie myślę czy dla niego to wszystko nic nie znaczyło? Jak mógł potraktować mnie w taki sposób? Po tym wszystkim? Czy naprawdę musiał czekać tyle lat by wykonać taki ruch? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

A no szuja sciemnial Ci cały czas... Oj dlugo udawał tego przyjaciela 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, marawstala napisał:

A no szuja sciemnial Ci cały czas... Oj dlugo udawał tego przyjaciela 

Tak trudno mi uwierzyć, że przez tyle lat budował sobie grunt pod coś takiego... 😞 Straszne... Nie wiem co teraz będzie... On stara się trzymać mnie w szachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak trudno mi uwierzyć, że przez tyle lat budował sobie grunt pod coś takiego... 😞 Straszne... Nie wiem co teraz będzie... On stara się trzymać mnie w szachu...

No długo, ale na tym koniec... Na pewno nic takiego na Ciebie nie ma, bez obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, marawstala napisał:

No długo, ale na tym koniec... Na pewno nic takiego na Ciebie nie ma, bez obaw

Niestety trochę jednak ma. Już raz pokazał mi do czego jest zdolny, niestety skutki tego co zrobił były na tyle poważne, że do dzisiaj to odczuwam. 😞 Wiem, że bez skrupułów znów będzie skłonny coś zrobić... 😞 Najgorsze jest, że ja nie mogę zrobić mu nic. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Niestety trochę jednak ma. Już raz pokazał mi do czego jest zdolny, niestety skutki tego co zrobił były na tyle poważne, że do dzisiaj to odczuwam. 😞 Wiem, że bez skrupułów znów będzie skłonny coś zrobić... 😞 Najgorsze jest, że ja nie mogę zrobić mu nic. 😞

Mozesz coś zrobic , ale do tego potrzeba silnego charakteru i trochę poświęcenia się sprawie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ostatnio zasugerował mi, że zna bardzo dużo moich tajemnic i nie byłoby miło gdyby inni się dowiedzieli.

Nie pokazuj, że się przejmujesz i że się tego boisz. Pokaż, że masz do siebie dystans i nie będzie dla Ciebie problemem, jeśli zacznie rozpowiadać cokolwiek. Wyśmiej go i zignoruj. Wtedy być może zobaczy, że nie ma na Ciebie haka i odpuści. Nie okazuj słabości, tylko siłę. Jakkolwiek, wypracuj sobie akceptację własnej osoby i swojego życia, nieistotne co on tam wie o Tobie, wszystko jest ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mozesz coś zrobic , ale do tego potrzeba silnego charakteru i trochę poświęcenia się sprawie 😉

Tylko co ja mogę mu zrobić? Tak w wielkim skrócie... Ten człowiek załatwił mi wypad ze studiów na ostatnim roku, do czegoś takiego był zdolny... Niestety bardzo mi to pokomplikowało życie. Także no... Dlatego obawiam się jego możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tylko co ja mogę mu zrobić? Tak w wielkim skrócie... Ten człowiek załatwił mi wypad ze studiów na ostatnim roku, do czegoś takiego był zdolny... Niestety bardzo mi to pokomplikowało życie. Także no... Dlatego obawiam się jego możliwości.

Nie mogę tego powiedzieć . Ale jest coś co mogłabyś zrobic . Dlaczego cię wywalił ze studiów ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie mogę tego powiedzieć . Ale jest coś co mogłabyś zrobic . Dlaczego cię wywalił ze studiów ? 

Tak jak mówiłam... On ma zbyt wysoką pozycję i znajomości. Zrobił to żeby się zemścić, ukarać mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxc

straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Niestety trochę jednak ma. Już raz pokazał mi do czego jest zdolny, niestety skutki tego co zrobił były na tyle poważne, że do dzisiaj to odczuwam. 😞 Wiem, że bez skrupułów znów będzie skłonny coś zrobić... 😞 Najgorsze jest, że ja nie mogę zrobić mu nic. 😞

Trudno, to i tak mniejsze zło niż dalszy kontakt z takim typem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość zxc napisał:

straszne

Nie wiem co zrobić, jestem z tym sama... Pewnie on byłby dla mnie jedyną osobą w takiej sytuacji gdyby to ktoś inny zrobił mi coś takiego. Czuję się paskudnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, marawstala napisał:

Trudno, to i tak mniejsze zło niż dalszy kontakt z takim typem... 

Już chyba wystarczająco dotkliwie mnie ukarał. Tylko dlaczego ja? Co ja mu takiego zrobiłam? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Już chyba wystarczająco dotkliwie mnie ukarał. Tylko dlaczego ja? Co ja mu takiego zrobiłam? 😞

Ale tez musialas niezle nawywijac skoro az doszło do wyrzucenia z uczelni (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Drugi raz juz Cie nie wyrzuca,wiec niech sie buja .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, marawstala napisał:

Ale tez musialas niezle nawywijac skoro az doszło do wyrzucenia z uczelni (?)

Nic takiego nie zrobiłam. Po prostu mnie oblali... Dzięki niemu. Ja nawet nigdy nie byłam dla niego jakaś niemiła. Jedynie odmówiłam mu wiadomo czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Jesli to Twoj byly wykładowca to tez moglas go była postraszyc, mialas czym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, marawstala napisał:

Drugi raz juz Cie nie wyrzuca,wiec niech sie buja .)

Nie chcę już tam wracać, boję się... Znowu będzie miał pole do popisu i boję się co mogłoby mnie czekać. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość marawstala napisał:

Jesli to Twoj byly wykładowca to tez moglas go była postraszyc, mialas czym...

Nie miałabym odwagi żeby to gdzieś zgłosić. Co ja najlepszego zrobiłam zadając się z kimś takim. Tak mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie miałabym odwagi żeby to gdzieś zgłosić. Co ja najlepszego zrobiłam zadając się z kimś takim. Tak mi wstyd.

Ale postraszyc i tak go możesz : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×