Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Jak rozwiazujecie problem fochow przy stole w wydaniu takiego dziecka? Starszy jadl ladnie i wszystko mu smakowało, a mlodszy syn to okaz z którym jeszcze nie miałam do czynienia. Wszystko be poza rosołem, plackami ziemniaczanymi, pierogami, kopytkami, marchewka, owsianka, bananem, kielbasa i bułeczki mu smakuja itd.. (srednie menu, wiem)

Nie zje warzyw poza ziemniakiem i marchewka. Ostatnio owoce tez stały się be poza bananem. Odmieniło mu sie jakis czas temu, bo kiedys marudzil, ale jednak jadl warzywa, a owoce lubil.

Dzis mam spagetti z sosem pomidorowym, mlekiem kokosowym, warzywami - BE i TFU!

Zwykle jadl sam, ale ostatnio rzuca sztuccami, jak chce go nakarmić to ucieka i krzyczy. Pluje jesli uda mi sie go zagadać i wsadze mu łyżkę do buzi.

Tak więc pytam jw, jak naklaniacie dzieci do jedzenia?  Da się w ogole cos z tym zrobić? 

Dzisiaj postanowiłam, ze nie dostanie nic do kolacji i znow podam spagetti. Nie daje mu duzo slodyczy ani sokow, tylko po obiedzie. 

Dzielcie sie radą i doświadczeniem ,please. Ostatnio przed posiłkami pije melise, bo wiem co będzie sie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×