Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asdad

Mąż narozrabial jutro ma urodziny czy należy mu się przezent

Polecane posty

Gość Asdad

Mąż narozrabial. Poszedł w niedzielę do kolegi na piwo. Wrócił we wtorek. O ile nie jestem jakaś sleczaca nad nim baba o tyle mam za złe że nie odebrał telefonu i nie odp na smsa. Olał mnie. To już nie pierwszy raz bo taka sytuacja miała miejsce już w tamtym roku. 

Jutro ma urodziny. Nie zamierzam mu nawet sto lat powiedzieć. Tak żeby poczuł się nieważny i olany w tak ważny dla siebie dzień. Myślicie że to dobry pomysł? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

On raczej nie był u kolegi na piwie, no ewentualnie od piwa u kolegi się zaczęło... A potem cóż spójrzmy prwdzie w oczy, szukał wrażeń :( Prezent zdecydowanie my się nie należy, raczej rozmowa dlaczego Cię zdradza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Był u kolegi. Nie zdradza mnie ale fakt lubi sobie wypić czasem za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak należy mu się prezent -pozew rozwodów będzie idealny. Podszedł w niedzielę i wrócił WE WTOREK?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co

Żartujesz? Jakby mój mąż wyszedł w niedzielę A wrócił we wtorek i do tego nawet słowem by się nie odezwał, to w prezencie urodzinowym dostałby spakowana walizkę pod drzwiami, szanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yyyyyyy

Ja pierdziele, ale patol  z tego męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hgbhj

Pozew rozwodowy to najlepszy prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Chce go ukarać. Wiadomo że dla każdego urodziny są ważne. Chcę żeby poczuł się w tym wyjątkowym dla siebie dniu pominiety. Żeby poczuł się olany tak jak ja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
9 minut temu, Gość Autorka napisał:

Chce go ukarać. Wiadomo że dla każdego urodziny są ważne. Chcę żeby poczuł się w tym wyjątkowym dla siebie dniu pominiety. Żeby poczuł się olany tak jak ja 

To jesteś tak samo głupia jak on, ze chce ci się bawić w dziecinne gierki. Twój facet ma problem alkoholowy najprawdopodobniej, a poza tym ma cię gdzieś, naprawdę uważasz, ze obrażenie się to rozwiązanie? Porozmawiaj z nim albo kopnij w dupę, może potrzebuje jakiejś pomocy a przynajmniej jakiegoś szoku żeby sie ogarnąć a nie ciszy w chałupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja Cie podziwiam,ze w ciagu tych dni jak imprezowal zamkow nie wymienilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kekdk
13 minut temu, Gość Autorka napisał:

Chce go ukarać. Wiadomo że dla każdego urodziny są ważne. Chcę żeby poczuł się w tym wyjątkowym dla siebie dniu pominiety. Żeby poczuł się olany tak jak ja 

Twój mąż ma Cię kompletnie w doopie i tak samo ma w doopie, czy będziesz celebrowała  jego urodziny, czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

No nie wierzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mi tez się wydaje, ze to dla niego nie będzie żadna różnica czy ty będziesz świętować jego urodziny... Co ja bym zrobiła? Oprócz opcji rozstanie, skoro takiej nie bierzesz pod uwagę. To bym sobie w ten dzień poszła do kosmetyczki i później do jakieś koleżanki, albo gdzieś i nie wróciła na noc. I nawet nie mówiła mu, ze chce gdzieś isc. Zadzwoni to będzie mu może zależało choć minimalnie, nie to ma cię w dupie. No jest też taka sprawa, ze on może się cieszyć, ze go olałaś. Bo właściwie ma cię w dupie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mi tez się wydaje, ze to dla niego nie będzie żadna różnica czy ty będziesz świętować jego urodziny... Co ja bym zrobiła? Oprócz opcji rozstanie, skoro takiej nie bierzesz pod uwagę. To bym sobie w ten dzień poszła do kosmetyczki i później do jakieś koleżanki, albo gdzieś i nie wróciła na noc. I nawet nie mówiła mu, ze chce gdzieś isc. Zadzwoni to będzie mu może zależało choć minimalnie, nie to ma cię w dupie. No jest też taka sprawa, ze on może się cieszyć, ze go olałaś. Bo właściwie ma cię w dupie. 

tak,bedzie mu zalezalo na tym by dziecka sie pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
39 minut temu, Gość Autorka napisał:

Chce go ukarać. Wiadomo że dla każdego urodziny są ważne. Chcę żeby poczuł się w tym wyjątkowym dla siebie dniu pominiety. Żeby poczuł się olany tak jak ja 

ja bym mu dal pozew rozwodowy,pol litra i walizke. Facet ma swoje priorytety,a Ty powinnas sie szanowac,bo szkoda zycia na tkwienie w zwiazku w ktorym on ma Cie gdzies, nie jest odpowiedzialny i moze wyjsc i wrocic po kilku dniach.Zero pomocy, odpowiedzialnosci,zdrowego rozsadku i nawet nie chce mu sie oddzwonic.Kumpli pewnie nie olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Związek nie polega na tym że robimy komuś na złość. On zrobił to to ja zrobię to. Porozmawiaj z nim jak nie pomoże to zajmij się swoim życiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatamlama

Lol i Bezsil dobrze piszą, albo szczera rozmowa jeżeli zależy Ci na związku (i jemu) albo rozstanie jeżeli rozmowy nic nie pomogą. Nie da się kochać za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa
1 godzinę temu, Gość Autorka napisał:

Chce go ukarać. Wiadomo że dla każdego urodziny są ważne. Chcę żeby poczuł się w tym wyjątkowym dla siebie dniu pominiety. Żeby poczuł się olany tak jak ja 

wyjdź na cały dzień bez słowa

czasami lepsze od rozmów i mędzenia jest skłonienie kogoś do samodzielnego myślenia i własnych wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hfd

A idź że w piz..du na tydzień i sobie poużywaj a co się będziesz z ...em cackac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Macie rację chce go zostawić jak dziecko trochę podrosnie. Narazie jest mi potrzebna jego pomoc. Bo dzieckiem dobrze się zajmuje więc nie można mu zarzucić że jest złym ojcem ale czuję że tracę najlepsze lata życia z nim... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
14 minut temu, Gość Autorka napisał:

Macie rację chce go zostawić jak dziecko trochę podrosnie. Narazie jest mi potrzebna jego pomoc. Bo dzieckiem dobrze się zajmuje więc nie można mu zarzucić że jest złym ojcem ale czuję że tracę najlepsze lata życia z nim... 

Jak może być dobrym ojcem, skoro idzie w cholerę na kilka dni i go nie interesuje, co się w tym czasie z dzieckiem dzieje??? Nie bądź śmieszna albo raczej żałosna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko A nie możesz np zostawić mu dziecka i wyjść na cały dzień? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
20 minut temu, Gość Gość co napisał:

Jak może być dobrym ojcem, skoro idzie w cholerę na kilka dni i go nie interesuje, co się w tym czasie z dzieckiem dzieje??? Nie bądź śmieszna albo raczej żałosna 

Ogólnie przez 4lata naszego związku zdarzyło mu się to 4razy. Raczej się zajmuje dzieckiem. Jest dobrym ojcem nie trzeba go zmuszać jak innych facetów żeby z nim poszedł na spacer czy malucha wykapal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Jest dobrym ojcem? Dlatego beztrosko idzie w cug? A co gdybys musiala w tym czasie jechac z dzieckiem karetka do szpitala? Czy przez te dni, kiedy balowal, wyslal choc sms z pytanie czy wszystko ok z dzieckiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 6 klasisty

To ja wam powiem że dałam swojego syna do I klasy jako 6 latka ,bo wykazywał pełną gotowość.I owszem, w klasach 1-3 dobrze się uczył,był jednym z najlepszych uczniów ,a problemy zaczęły się w czwartej klasie i niestety... 4 klasę powtarzał: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234

Mysle, ze to ...yczny i prze...ski pomysl. Ja bym mu "cos" powiedziala juz jakby wrocil, o ile bylby trzezwy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
47 minut temu, Gość Autorka napisał:

Ogólnie przez 4lata naszego związku zdarzyło mu się to 4razy. Raczej się zajmuje dzieckiem. Jest dobrym ojcem nie trzeba go zmuszać jak innych facetów żeby z nim poszedł na spacer czy malucha wykapal. 

4 razy w ciągu 4 latach?? Ty serio ...ka jesteś i wiesz co? Normalnego ojca nie trzeba do niczego zmuszać i nie jest to jakiś wyczyn żeby się zajął własnym dzieckiem. W moim otoczeniu to normalne, że ojciec chodzi z dzieckiem na spacer, karmi, przewija i robi to wszystko, co matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
Przed chwilą, Gość Gość co napisał:

4 razy w ciągu 4 latach?? Ty serio ...ka jesteś i wiesz co? Normalnego ojca nie trzeba do niczego zmuszać i nie jest to jakiś wyczyn żeby się zajął własnym dzieckiem. W moim otoczeniu to normalne, że ojciec chodzi z dzieckiem na spacer, karmi, przewija i robi to wszystko, co matka

*w ciągu 4 lat; *idio/tka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Milutki kolega jak go dwie nocki przechowywał. A ten kolega ma żonę, dzieci, bo nie wydaję mi się,  że jego żona by się na to zgodziła! Obudź się dziewczyno!!! Szkoda życia na takich facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×