Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mammma

Nie zawsze mam czas zrobienie obiadu Co mozns kupic GOTOWEGO i dac dzieciom

Polecane posty

Gość Domino

Ech... znam ten ból. Niestety z kupnych rzeczy nie znajdziesz niczego bez tony zbędnej dzieciom chemii. Mi takie sytuacje ratuje urzadzonko do gotowania na parze, takie jak to: https://beaba.pl/product-pol-2259-Beaba-Babycook-R-grey.html

Teraz robię tak, że kupuję świeże (jak mam czas pokroić) albo mrożone warzywa, jakiegoś kurczaka albo rybę, a nawet mięso mielone i wrzucam wszystko do tego urządzonka I posypuję przyprawami. Przekręcasz pokrętło i po 15 min jest gotowy posiłek, więc nawet zabiegana niania spokojnie to ogarnie. Porcja akurat starcza dla dwójki maluchów. Ja nawet dziecięce spagetti w tym robię 😉 Powodzenia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Gość Mammma napisał:

Ohhh, za ta sasidka na emeryturze to byloby moje marzenie. Niestety mieszkamy w tzw. Apartamentowcu, emerytow tu brak, a ludzie nie nazwiazuja blizszych relacji, kazdy zjezdza winda do garazu w podziemiu, mowimy sobie dzien dobry i tyle.

Zawsze mozna popytać ludzi. Wystawić ogłoszenie na olx. Ludzie szukają zarobku w domu. Może jakaś mama chce dorobic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie masz szybkowara? Wrzucasz  i nie pilnujesz.Czasu tylko pilnujesz.A niania to odgrzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
55 minut temu, Gość Mammma napisał:

DZieki gosciowi powyzej za konkrety. Tak jak pisalam wczesniej schodzac z dyzuru o 19, nie bede wiezc do domu obiadu. Mieszkamy w duzym miescie.

No i tu jest problem, dzieci bez obiadu.Dlaczego jednak nie zapiszesz do przedszkola. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammma

Dzieki za odp.

o tym nie pomyslalam, zeby kupic dobre pierogi wlasnego wyrobu i nawet zamrozic na zapas!

a czy gotowe mielone mozna zamrozic?

Z tym ogloszeniem na olx, tez dobry pomysl, chyba w ogole w przyszlosci przejde na ten tryb, bo gotowanie nie jest moja mocna strona.

mlodsza dopiero pojdzie do przedszkola, starsza ma obiad po 11 i ok 16 jest zwyczajnie glodna, zreszta jej czesto nie ma z powodu nawracajacych infekcji :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

A kupić taki termos obiadowy, z trzema komorami (nawet w Biedronce widziałam ostatnio bardzo fajne), zabierasz z pracy i dzieci mają na drugi dzień. To jest małe i dość poręczne, nic się nie powylewa podczas powrotu do domu tramwajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mielone mogą poleżeć w lodówce ze 2 dni.   Najlepiej odgrzać w jakimś sosie torebkowym lub swojskiej roboty np. biały sos beszamelowy.Zamrozić też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cao

Ale takie gotowe pierogi nie aja zadnych wartosci , za to na ogol konserwanty, poza tym sa na ogol twarde i niedobre, szkoda dzieci.  Lepiej ugotowac  makaron i dodac owoce albo ser czy cokolwiek. Mozna kupic tez pieczonego kurczaka, dac dzieciom do chrupania marchewke, ogorek, kapuste kwaszoną.

Ugotowanie 4 kartofli to dla niani 5 minut, nie jest to 'pzrygotowanie obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammma

Mam szybkowar, mam thermomix ale czesto brak juz sil i weny na stanie przy garach. Ok, sos do spagetti moge zamrozic, mielone tez, kupie dobrych robionych pierogow,  zupy robie szybko to nie problem. 

A takie gotowe sznycle drobiowe mozna mrozic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja się zastanawiam kto te dzieci wychowuje?takie małe dzieci spać chodzą o 19-20 a wy wracacie dopiero o 7.To gdzie ten czas dla rodziny, dla tych dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Egoiści, skoro kupujecie dla siebie, zamawiajcie dla dzieci, a nie pisz, że nie stać was. Nie wyobrażam sobie tego, że jemy na mieście z mężem obiadki, a dzieciom nic nie zamówię z dowozem, bo mnie niby nie stać. Żal mi tych dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Ja bym mimo wszystko poprosiła nianię, żeby dwa razy w tygodniu przygotowała coś szybkiego dla dzieci, przykładowo:

* jajecznica,

* naleśniki (na słodko lub wytrawnie)

* makaron

* parówki w cieście francuskim z piekarnika

* ryż z jabłkiem

Rozumiem, że jest niegotująca, ale takie minimum powinna potrafić zrobić (jeśli nie - trzeba jej pokazać, sama zatrudniałam nianię, którą uczyłam robić jajecznicę...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po co wam w ogóle dzieci? Przecież wy nie macie dla nich czasu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Mammma napisał:

Mam szybkowar, mam thermomix ale czesto brak juz sil i weny na stanie przy garach. Ok, sos do spagetti moge zamrozic, mielone tez, kupie dobrych robionych pierogow,  zupy robie szybko to nie problem. 

A takie gotowe sznycle drobiowe mozna mrozic?

Nie wiem, kupione nie wiesz ile w sklepie leżały.Z mielonego mięsa  możesz klopsy zrobić szybko.Nie kupuj pakowanego bo to byle co jest Na wagę tylko :(    Do mięsa mielonego dodać mąki ziemniaczanej i pieprz czosnkowy z Kamisa , sól. Wrzucisz na wrzącą wode  i pogotujesz. Bez smażenia i do sosu. Niania makaron ugotuje i już. Makaron z serem też dobre rozwiązanie jeszcze owoc na to lub syropem polać.Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Nie wszystkie dzieci chodzą spać tak wcześnie.

Moja córka 11 miesięcy chodzi spać o 21- 21:30 (wcześniej chodziła spać o 22). Śpi wtedy do 7-8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crdbee

Daj dzieci do przedszkola. Beda dostawac posilki. Jeszcze rozumiem ze 3latek w domu, ale 4.5letnie dziecko nie w przedszkolu?

Poza tym mozesz w necie poszukac jakiegos miejsca, gdzie mozna jedzenie na dowoz zamowic. No bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Serio facet  nie potrafi zrobić  prostych dań ?np warzywa  na patelnie do tego jajko  smażone  i mizeria , makaron  z szpinakiem , makaron z sosem pomidorowym , ziemniaki + jajko grotowane+ sos koperkowy + marchewka z groszkiem . Albo  ryba + ziemniaki + surówka. Przecież to zajmuje może 30 minut . 

Sami jecie dobre obiady a dzieci maja jeść gotowe kluchy i pierogi ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak robie

A nie ma obok szkoły , przedszkola zeby niania mogła podjeść z dziecmi i kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Co wy z ta niania ? 

Ojciec dzieci jest w domu a niania ma gotować obiad ? To on nie może ugotować 3 ziemniaków dla SWOICH dzieci ? No bez jaj . Świetny lekarz co woli  dac dzieciom gotowe  pierogi niż zrobić  szybki zdrowy obiad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Co wy z ta niania ? 

Ojciec dzieci jest w domu a niania ma gotować obiad ? To on nie może ugotować 3 ziemniaków dla SWOICH dzieci ? No bez jaj . Świetny lekarz co woli  dac dzieciom gotowe  pierogi niż zrobić  szybki zdrowy obiad. 

Ja się doczytałam że wracają póżno bo o 19 do domu.Dzieci są bez obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość GOŚĆ napisał:

Nie wszystkie dzieci chodzą spać tak wcześnie.

Moja córka 11 miesięcy chodzi spać o 21- 21:30 (wcześniej chodziła spać o 22). Śpi wtedy do 7-8.

Dodaj jeszcze, że śpi w dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"No ale jak wrcoce do domu o 20 z obiadem to raczej maly z tego pozytek...

w tym czasie z dziecmi jest opiekunka (mloda dziewczyna nie gotujaca i ona jedynie podgrzewa). Albo z dziecmi jest maz (ktory w kuchni nie zrobi nic, bo nie umie), ktory idzie na wieczorna zmiane"

Skoro maz jest w domu to  nie może ugotować czegoś prostego i zdrowego ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambra

Na którym roku rezydentury jesteście? Specjalizacje priorytetowe?

Chyba jednak nie pracujecie codziennie od 7 do 19... Gdyby tak było, mogłabyś zamawiać dzieciom homary z truflami. 

Daję moim dzieciom czasami jakiegoś gotowca, ale wolę przygotować coś domowego i zamrozić. Mroze prawie wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaBoUwierze

Niania od rana do wieczora, apartamentowiec, dobre obiadki na mieście, a dzieciom szajs do jedzenia 😁 Niezle prowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Ahahahhha o prowo w ciul, niania i biedni rezydenci, nie stac ich:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

Dziwi mnie zawsze fakt ze jak ktoś (autor) zadaje konkretne pytanie to 90% odpowiedzi jest nie na temat. Roztrzasaja, krytykują, niedowierzaja, obrażają...

Eh...

Mnie pewnie też zaraz zjedzą ale z takich gotowcow to korzystam z klusek śląskich, z parówek odgrzanych w mikrofalówce i paluszków rybnych z frosty.  W mało czym w dzisiejszych czasach nie ma chemii. Powyższe dzieci bardzo lubią, nie chodzą głodne i nie widzę żeby miały problem z brzuszkiem itd

A odbiegajac od tematu zgadzam się ze dzieci sa najważniejsze ale dla mnie szczęśliwe dzieci to szczęśliwa mama (rodzice), nie każda z nas spełnia się w roli kury domowej itd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie ma to jak samemu  zjeść dobry  wartościowy obiad a dzieciom odgrzać mrożone  pierogi  hehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na temat

A może zatrudnijcie kucharkę? Tylko lepiej taką starszej daty, ktora bedzie robić obiadki takie jak u babci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwo

Nie zwyklam tu krytykowac, ale dorosli, wyksztalceni ludzie nie wiedza co mozna dac do jedzenia wlasnym dzieciom i jak to zalatwic? Nie chce mi sie wierzyc w taką niezaradnosc. To jak oni lecza pacjentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Mammma napisał:

Jemy obiady w stolowce za 16zl z kompotem, taki wielki luksus. Zadalam konkretne pytanie a tu komentarze o naszym statusie materialnym....rece opadaja.

tak musimy oszczedzac, mamy kredyt, niania jest w naszej sytuacji koniecznoscia a nie luksusem. Zreszta nie zamierzam sie nikomu tlumaczyc. 

Za 16zł to kupisz wszędzie danie dnia, więc te 2 razy w tygodniu cię stać, skoro sami wydajecie codziennie 30zł. I nie mów, że nie, bo w dużych mieście spokojnie kupisz za taką cenę. Dzieci muszą mieć mięso, a nie żeby je zapychać pierogami. Roztyjesz je tylko. Spokojnie możesz zrobić wieczorem surówkę, opanierować kurzą pierś, a niania ugotuje ryż i usmaży kotlet. Zupa na kilka mówisz? Na ile 3-4? Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×