Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Anonimowo....najgorsze swiństwa jakie wywinał wam mąż albo jakie wy wywynełyście

Polecane posty

Gość gość

Ja zacznę: zdradził mnie przed slubem i wiem że po urodzeniu pierwszego dziecka ponad 3 lata miał romans z inna kobieta, nawet mieszkał z nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I dalej z nim jesteś???

Słyszałaś kiedyś coś o godności???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Godnością się nie najem a jak jest kredyt na mieszkanie i dziecko to lepiej zacisnąć zeby niżunosic się honorem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mamo

wstyd mi, ze jestes kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscmm
44 minuty temu, Gość gość napisał:

Ja zacznę: zdradził mnie przed slubem i wiem że po urodzeniu pierwszego dziecka ponad 3 lata miał romans z inna kobieta, nawet mieszkał z nią. 

Justyna? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22klawiatura

U mojego meza to:
- w wiekszosc przypadkow brak lojalnosci wobec mnie jako zony. Kiedys mialam nieprzyjemny incydent na drodze ( ja bylam kierowca on za pasazera). Jechalam a za mna 2 samochody, ja gwaltownie zahamowałam i tamci sie zderzyli tzn jeden drugiemu najechal na d.pe. Facet ktoremu najechal ten drugi zaczal na mnie krzyczec przy mezu , ze "No widac , ze "baba" za kierownica a moj maz nic na te teksty wobec mnie. 
-nie reaguje kiedy jego mata mnie obraza
- kiedys nasz wspolny kolega ( byl troche pijany) powiedzial w towarzystwie na imprezie , ze ja musze mu dobrze dupy dawac , ze ze mna jest 
- wszytsko w domu robi na odp...ol sie tzn mial skrecic nowe meble ktore w zeszlym miesiacu kupilsmy twierdzi, ze wie jak ( jest z zawodu informatykiem, ale malo zarabia) spi.....olil wsztsko , szafki sa krzywe , niektore nie domykaja sie.
- niczego nie potrafi sam zalatwic , wszystkie urzedy, rachunki itp rzeczy sa na moejj glowie. Juz mi psychika siada bo tego jak tak duzo. 
- mialam kiedys grype to on sobie poszedl do znajomych 

P.S wzytsko bym przelknela ale fakt NIELOJALNOSCI  wobec mnie jest dla mnie najbardzije bolesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ijjj
2 minuty temu, Gość 22klawiatura napisał:


- kiedys nasz wspolny kolega ( byl troche pijany) powiedzial w towarzystwie na imprezie , ze ja musze mu dobrze dupy dawac , ze ze mna jest 
 

Ja za taki tekst bym mu dała w morde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Heh to może i ja zacznę:

- mój mąż mnie kiedyś mocno pobił i straszył że jeżeli to zgłoszę to "będzie po mnie"

- kazał oddać mojego syna z pierwszego związku do szkoły z internatem ponad 500 km od domu

- naszą wspólna córkę oddał swojej matce na wychowanie

- kiedyś przy wszystkich powiedział że jestem tylko brzuchem dla niego, niczym więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Heh to może i ja zacznę:

- mój mąż mnie kiedyś mocno pobił i straszył że jeżeli to zgłoszę to "będzie po mnie"

- kazał oddać mojego syna z pierwszego związku do szkoły z internatem ponad 500 km od domu

- naszą wspólna córkę oddał swojej matce na wychowanie

- kiedyś przy wszystkich powiedział że jestem tylko brzuchem dla niego, niczym więcej. 

 Jak mi ciebie szkoda kobieto. ten facet z ktorym jestes to nie maz a zwykly cham i juz . Mam nadzieje i zycze ci tego z calego serca bys go kiedys zostawila i zabrala dzieci a on niech dalej lize unizenie d/u/p/e  mamusi... 

pozdrawiam i trzymaj sie i nie dawaj sie wiecej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
19 minut temu, Gość gość napisał:

Heh to może i ja zacznę:

- mój mąż mnie kiedyś mocno pobił i straszył że jeżeli to zgłoszę to "będzie po mnie"

- kazał oddać mojego syna z pierwszego związku do szkoły z internatem ponad 500 km od domu

- naszą wspólna córkę oddał swojej matce na wychowanie

- kiedyś przy wszystkich powiedział że jestem tylko brzuchem dla niego, niczym więcej. 

I co? Zgodziłas się pozbyć dzieci, bo ci jakiś kootas  kazał? Nie zasługujesz na bycie matką, skoro on jest ważniejszy, mimo że traktuje Cię jak szmatę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile masz lat, że się łudzisz, że internet jest anonimowy? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Skoro anonimowo to mogę i ja. Mam 22 lata. Mój mąż 55.

- Podpieprzylam go do jednej produkcji przez co stracił kontrakt z firmą warty 160 tyś bo mi się termin jego wyjazdu nie spodobał

- kazałam mu zerwać kontakty że znajomymi pod pretekstem sprowadzania go na zla drogę. Ryczalam przez 2 miesiące mu w ramie że się o niego martwie, a tak naprawdę chciałam go tylko dla siebie

- nie odbierałam przez dwa dni telefonu bo wyjechalam z koleżanką. Pół policji w mieście postawil na nogi 

- spotykalam się z nim tylko dlatego że miał fajnego kumpla. Później wyczailam  że z niego więcej będę miała 

- mimo jego alergii mamy 3 koty 

- po cichaczu dosypuje mu niebieskich tabletek jak nie daje rady. Chociaż nie wiem czy to chamskie bo mi go szkoda jak się wstydzi przede mna tego że ma niższe libido.

- kilkukrotnie odrzuciłam zaręczyny.

No i więcej pisać może nie będę bo mój baran może na to trafić i się domyślić. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wszystko muszą być jakieś żarty. Aż tak? Nie wierzę,wy jaja sobie robicie czy co? Moglibyście przynajmniej prawdę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja zapodam:

- zapłaciłam dwóm facetom aby nakłamali mu że spali z jego - wtedy - narzeczoną, tak go omotaliśmy że zerwał z nią i ze mną się zszedł; potem poblokowałam jej numery mu w telefonie i zrobiłam na mailu aby jej wiadomości lądowały w niewidocznym folderze

- kłamałam mu że biore tabletki aby wpaść z nim

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To mnie tylko utwierdza w przekonaniu że baby są cwane a faceci to głupki. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba nie mam nic specjalnego do napisania. Póki co zdrad, bijatyk, pijaństwa, kredytów, nieróbstwa ani żadnych innych ekstremalnych sytuacji nie było (10 lat razem). Jakieś drobne rzeczy owszem, ale nie nazwałabym tego najgorszym świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brygida

Mówiłam ze biorę pigułki i zaszłam w ciążę bo bardzo pragnęłam dziecka .Od początku wiedziałam że wychowam je Sama.Pozniej żeby zakończyć związek robiłam mu głupie uwagi ze mieszka u.mnie itp......Poznałam fajnego gościa wiec byłemu utrudniał am kontakty z córką na co on przestał płacić alimenty wiec złożyłam pozew o odebranie praw rodzicielskich.Dzis mam fajnego męża który adoptowal moja córkę i jesteśmy szczęśliwa rodzina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa

Mój trzykrotnie nie wrócił do domu na noc i kiedyś pisał do obcej kobiety na fb że by ją wylizal 

Ja w sumie mu nic nie zrobiłam chociaż miałam okazję i żałuję że się nie odegrałam za jego numery. Ogólnie jestem z nim bo jest głupi i zarabia z 6tys. Planuję teraz zrobić kurs który być może da mi fajna pracę a potem go chce kopnac w dupe za te wszystkie swinstwa. Czekam tylko na odpowiedni moment. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Kiedy miałam depresje i myśli samobójcze, często się okaleczalam mój mąż kiedyś zdenerwował się na mnie powiedział ze już nie wytrzymuje tego ze ciagle się tnę i nie potrafi sprawić ze będę szczęśliwa. Zamknął mnie w domu na dwa dni i bił, szarpał za włosy, molestował, wykręcał ręce, wyzywał od szmat i kurew. Coś jak tortury, tylko bez łamania kosci i jakis większych ran.  Krzyczałam pomocy ale nikt nie słyszał. Jak wreszcie skończył powiedział ; wypierdalaj szmato i tak nigdzie nie pójdziesz bo zgubisz się na lotnisku. Mieszkaliśmy wtedy za granica w Irlandii i nie miałam dokąd pójść i co zrobic. Zostałam z nim mimo wszystko. Od tamtej pory nigdy mnie więcej nie uderzył ale chyba nie ma dnia żebym nie myślała o tamtej sytuacji. Mam tzw flash back i. Pewnie nikt z naszych znajomych by mi nie uwierzył bo mąż jest dusza towarzystwa, zawsze uprzejmy, pomocny aż do bólu ze się narzuca. Generalnie wszyscy uważają go za ideala i nie raz mówią; ty to masz dobrego męża itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska

Mój mąż na naszym weselu tańczył ze swoją niedoszła bratowa obłapiając ja za tyłek a ona się wiła przy nim jak żmija i ocierała. Niedobrze mi było jak to widziałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Aaaa napisał:

Mój trzykrotnie nie wrócił do domu na noc i kiedyś pisał do obcej kobiety na fb że by ją wylizal 

Ja w sumie mu nic nie zrobiłam chociaż miałam okazję i żałuję że się nie odegrałam za jego numery. Ogólnie jestem z nim bo jest głupi i zarabia z 6tys. Planuję teraz zrobić kurs który być może da mi fajna pracę a potem go chce kopnac w dupe za te wszystkie swinstwa. Czekam tylko na odpowiedni moment. 

Ja mam podobnie. Zrobiłam sobie jeszcze z nim dziecko bo chciałam mieć dwójkę, ustawię się i do widzenia. Nowego faceta już nie chcę. Wystarczy mi 2 dzieci dom i dobra praca. Te dwie pierwsze rzeczy już mam. Pracuje obecnie nad trzecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey

Wy tak serio? Te wypowiedzi brzmią jak prowokacje siedzicie z przemocowcami?Do dziewczyny 22lata i co Ty widzisz w facecie co by mógł być bez mała twoim dziadkiem a ojcem to jiz z pewnością? Mój eks mąż mnie zdradził i w sumie tyle. Ale dlatego juz jest eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
4 minuty temu, Gość Hey napisał:

Wy tak serio? Te wypowiedzi brzmią jak prowokacje siedzicie z przemocowcami?Do dziewczyny 22lata i co Ty widzisz w facecie co by mógł być bez mała twoim dziadkiem a ojcem to jiz z pewnością? Mój eks mąż mnie zdradził i w sumie tyle. Ale dlatego juz jest eks.

Napisze ze swojej perspektywy. Mój mąż wcale nie jest przemocowcem. To oaza spokoju dopóki coś poważnego nie wyprowadzi go z równowagi. Obcy ludzi i dalsza rodzina uważa go za faceta do rany przyłóż i w sumie takie robi wrażenie. Wtedy mieliśmy poważny kryzys. Byliśmy za granica, skonczyla się kasa i praca, zostaliśmy na lodzie. Braliśmy prace na nocki najgorsza jaka była a zmywak to przy tym byłby luksus. Nie wiem co skłoniło go do tego zachowania pewnie moja depresja i moje zachowania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey
1 minutę temu, Gość Ania napisał:

Napisze ze swojej perspektywy. Mój mąż wcale nie jest przemocowcem. To oaza spokoju dopóki coś poważnego nie wyprowadzi go z równowagi. Obcy ludzi i dalsza rodzina uważa go za faceta do rany przyłóż i w sumie takie robi wrażenie. Wtedy mieliśmy poważny kryzys. Byliśmy za granica, skonczyla się kasa i praca, zostaliśmy na lodzie. Braliśmy prace na nocki najgorsza jaka była a zmywak to przy tym byłby luksus. Nie wiem co skłoniło go do tego zachowania pewnie moja depresja i moje zachowania 

Masz chyba syndrom Sztokholmski tlumaczysz oprawce i bierzesz winę na siebie. Normalny człowiek nawet w obliczu kryzysu nikogo nie torturuje. Też miałam różne sytuacje w życiu też i prace kiepska i choroby w rodzinie...Ty zamiast iść do specjalisty to się cielas a on Cię o malo nie zabił. Pomyślałaś że kiedyś może również być ciężka sytuacja i to się powtórzy? Mam tylko nadzieję że nie macie dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Twoje zachowania?  Dziewczyno, nie możesz obarczać siebie. Ja w sumie wychodzę  z założenia, że nie będę przymykała oczu. Jak mój mąż wyszedł z kolegami na piwo jak byłam chora nie odzywałam się przez tydzień, zabolało i wiedział co było nie tak. Dzieci, ustawianie się? Jakie to wszystko płytkie i bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
21 minut temu, Gość Hey napisał:

Masz chyba syndrom Sztokholmski tlumaczysz oprawce i bierzesz winę na siebie. Normalny człowiek nawet w obliczu kryzysu nikogo nie torturuje. Też miałam różne sytuacje w życiu też i prace kiepska i choroby w rodzinie...Ty zamiast iść do specjalisty to się cielas a on Cię o malo nie zabił. Pomyślałaś że kiedyś może również być ciężka sytuacja i to się powtórzy? Mam tylko nadzieję że nie macie dzieci. 

Nie będę zaprzeczać bo pewnie masz racje, ale on bardzo później żałował tego co zrobił, a ja mu wybaczyłam. To było już Ok 5 lat temu i nie wracamy do tego. Wiem ze ja tez maltretowałam go psychicznie mówiąc cały czas ze nie chce mi się żyć, ze wole umrzeć niż sortować śmieci w Irlandii itp. On cały czas czuł się winny tej sytuacji. Wiem ze nie powinien tego zrobic, nie tłumacze go wiem tylko ze sama nie potrafiłam wziąć się w garść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey
4 minuty temu, Gość Ania napisał:

Nie będę zaprzeczać bo pewnie masz racje, ale on bardzo później żałował tego co zrobił, a ja mu wybaczyłam. To było już Ok 5 lat temu i nie wracamy do tego. Wiem ze ja tez maltretowałam go psychicznie mówiąc cały czas ze nie chce mi się żyć, ze wole umrzeć niż sortować śmieci w Irlandii itp. On cały czas czuł się winny tej sytuacji. Wiem ze nie powinien tego zrobic, nie tłumacze go wiem tylko ze sama nie potrafiłam wziąć się w garść. 

Moim zdaniem powinniście pomyśleć o terapii. Oboje bo to że zepchniecie to w podświadomość mało chyba da,ale może się da. Ja bym takiego faceta po tym podała na policję nie żartuję.Wielu ludzi narzeka miewa nerwice depresję a pomimo to ich partnerzy nie katuja ich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zaczęłam  się leczyć z depresji i myśli samobójczych, za radą pychiatry powiedziałam o tym  mężówi, no nic nie wiedział. Reakcja? Żadna. Olał temat i zazartowal tylko sobie jakimś glupim tekstem. Boli. 

Byl na roksie 2 tyg przed ślubem, przysięgal że tylko ogladal, ale nigdy się prawdy nie dowiem.

Byl miesiąc na wyjeździe służbowym  i zbywal mnie koło 10 pm że idzie  spać itp a potem dowiedziałam się że gadał sobie do 2 w. Nocy z była. Nawet ja próbował zaprosić do siebie, w sumie szkoda że się nie zgodziła bo pewnie gdyby pojechała, zdradziłby mnie i nie doszło by do ślubu, a tam jestem uważana ślubem kościelnym 

Nie broni mnie przed teściem który mnie wyzywa i wiecznie wszczyna dyskusje jak to ja robię wszystko źle i głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
3 minuty temu, Gość Hey napisał:

Moim zdaniem powinniście pomyśleć o terapii. Oboje bo to że zepchniecie to w podświadomość mało chyba da,ale może się da. Ja bym takiego faceta po tym podała na policję nie żartuję.Wielu ludzi narzeka miewa nerwice depresję a pomimo to ich partnerzy nie katuja ich. 

Gdybym miała Twoja pewnosc siebie pewnie tez bym to zrobiła. Ale w depresji moja samoocena spadła do zera. W sumie teraz tez jest niska mimo różnych ćwiczeń i masy przeczytanych książek psychologicznych. Wtedy jeszcze byłam w obcym kraju, mało co rozumiałam angielski z tym dziwnym akcentem, a jeszcze do tego nie miałam ani pracy ani pieniędzy wiec dokąd miałam pójść? Na ulice pod most? Nie mieliśmy tam żadnych znajomych ani rodziny do których mogłam pójść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

To mnie tylko utwierdza w przekonaniu że baby są cwane a faceci to głupki. Niestety.

Głupki? Raczej chamy, prostaki i psychole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×