Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facsaa

wytłumaczyłybyście mi, dlaczego koleżanka nie odpisuje mi na sms "co u ciebie slychac"?? czy ona czuje się urażona, że nie rodzę jednego za drugim?

Polecane posty

Gość facsaa

ja mam jednego syna, ona w trzeciej ciąży w przeciągu 4 lat. Zna moją opinię na temat mojego maceirzynstwa i wie, bo gadalysmy, ze ja chce miec dwoje dzieci z roznica wieku wieksza niz u niej. Mimo tego gdy zaszla w trzecią ciążę starala sie wzbudzic we mnie zazdrosc, piszac wiele sms o tym jak to wspaniale bedzie i w ogole. Troche mnie wkurzylo to zachwalanie macierzynstwa bo moją opinię o rodzeniu jednego za drugim zna, a mimo to zachwala swój wybór. Ja jej odpisałam, ze ciesze sie i na pewno jej maluszek bedzie slodki i kochany. I że ja poczekam z drugim jak juz wie, bo chce wrocic do pracy zeby nie pracowac pozniej dluzej z pwoodu niuskiej emerytury i takie tam. Ona nic mi juz na to nie odpisała, w ogole od 4 miesiecy sie nie odzywa wiec jak jej zapytalam kilka dni temu co u niej slychac, jak malenstwo sie rozwija, kiedy poród ma wyznaczony, co w ogole u niej, a ona nic nie odpisała...olała mnie. A jest to osoba która telefon ma nawet w wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

siadlo jej na mozg i tyle.Olej. Ja w ogole nie rozumiem takich negocjacji kto ma lepiej i wmawiania komus,ze powinien miec wiecej dzieci.. a niech sobie rodzi choć co roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteście teraz dwa różne światy nie macie wspólnych tematów i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facsaa
1 minutę temu, Lampka napisał:

Jesteście teraz dwa różne światy nie macie wspólnych tematów i tyle.

dlaczego dwa różne? Przecież ona wie, że ja też nie wróciłam jeszcze do pracy i wybieram się tam dopiero we wrześniu. Czyżby zwizualizowała sobie, że ona kolejna 3 lata spędzi w domu i stąd to myślenie o braku tematów?

W ogóle to ja jej tego nie mówiłam, wiadomo, ale trochę jej się dziwię. Ok, nasi mężowie dobrze zarabiają ale ja bałabym się tak zawierzyć mężowi calą swoją przyszłość, zrezygnować z pracy na 7-10 lat. jaki by nie był. Tym bardziej, że mój mąż ideałem nie jest, daleko mu do osoby, przy której chce się być bezrobotną bo mąż da i zawsze będzie. Nikogo nie można byc pewnym. Poza tym nie po to studiowałam żeby grzęznąć w pieluchac ponad 3 lata. Popracuję dwa-trzy lata, znów zajdę w ciążę, ale nie tak od razu. Mój wybór. Ja jej do swoich nie przekonywałam, a ona mnie do swoich tak. I po co? Jej mąż też mnie namawia na dziecko, żebym męża namowiła. Po co? Lepiej się będą czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość facsaa napisał:

ja mam jednego syna, ona w trzeciej ciąży w przeciągu 4 lat. Zna moją opinię na temat mojego maceirzynstwa i wie, bo gadalysmy, ze ja chce miec dwoje dzieci z roznica wieku wieksza niz u niej. Mimo tego gdy zaszla w trzecią ciążę starala sie wzbudzic we mnie zazdrosc, piszac wiele sms o tym jak to wspaniale bedzie i w ogole. Troche mnie wkurzylo to zachwalanie macierzynstwa bo moją opinię o rodzeniu jednego za drugim zna, a mimo to zachwala swój wybór. Ja jej odpisałam, ze ciesze sie i na pewno jej maluszek bedzie slodki i kochany. I że ja poczekam z drugim jak juz wie, bo chce wrocic do pracy zeby nie pracowac pozniej dluzej z pwoodu niuskiej emerytury i takie tam. Ona nic mi juz na to nie odpisała, w ogole od 4 miesiecy sie nie odzywa wiec jak jej zapytalam kilka dni temu co u niej slychac, jak malenstwo sie rozwija, kiedy poród ma wyznaczony, co w ogole u niej, a ona nic nie odpisała...olała mnie. A jest to osoba która telefon ma nawet w wc

Też bym zerwała z Tobą kontakt. Kobieta się cieszy z ciąży, a Ty jej o niskiej emeryturze... Miła z Ciebie babka.

Przypomnij sobie ile radości poczułaś na wieść, że zostaniesz matką. Postaw się na miejscu koleżanki. Przemyśl. Może skumasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, bardzo odpowiedzialna z ciebie osoba. Teraz kobiety robią z siebie jakieś krowy rozpłodowe i jeszcze oczekują oklasków 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też bym zerwała z Tobą kontakt. Kobieta się cieszy z ciąży, a Ty jej o niskiej emeryturze... Miła z Ciebie babka.

Przypomnij sobie ile radości poczułaś na wieść, że zostaniesz matką. Postaw się na miejscu koleżanki. Przemyśl. Może skumasz. 

Nie rozumiesz. Najpierw jej napisałam o tym że się cieszę i że będzie miała fajnego malucha. A potem dopiero jej napisałam że ja się wstrzymam ze względów ekonomicznych i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Też bym zerwała z Tobą kontakt. Kobieta się cieszy z ciąży, a Ty jej o niskiej emeryturze... Miła z Ciebie babka.

Przypomnij sobie ile radości poczułaś na wieść, że zostaniesz matką. Postaw się na miejscu koleżanki. Przemyśl. Może skumasz. 

Jak ona ma czuć radość skoro ona takiego rozpłodu jeden za drugim kompletnie nie czuje? Przynajmniej nie jest fałszywa i nie udaje że to wspaniałe i że leci też zaciążyć. Poza tym nie napisała tej kobiecie nic złego. Wręcz odwrotnie. Każdy widzi to co chce widzieć. A koleżanka autorki najpewniej ma się za lepszą. Też mi powód. Rodzic i rozkładać nogi potrafi każda. Zrobic coś zawodowo, już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Też bym zerwała z Tobą kontakt. Kobieta się cieszy z ciąży, a Ty jej o niskiej emeryturze... Miła z Ciebie babka.

Przypomnij sobie ile radości poczułaś na wieść, że zostaniesz matką. Postaw się na miejscu koleżanki. Przemyśl. Może skumasz. 

Nie wiem czy skumasz z kolei o co chodzi mnie, a nie jej. Otóż chodzi mi o to, że jeśli ja wiem, że ktoś nie chce/nie może mieć więcej dzieci akurat teraz, to nie wypisuję takim osobom wiadomości jak to jest wspaniale i cudownie że jestem w ciąży numer x. Tutaj już braku taktu się nie dossukujesz, ale w mojej odpowiedzi owszem. Idź się lecz.

Uważam że dobrze jej odpisalam. Kurtuazyjne gratulacje i dobre słowo, ale z obawy by dalej nie nagabywała bym poszła w jej ślady (a niej zdanie zna i mimo to wciska na siłę swój styl życia) dopisałam że ja nie chcę teraz dziecka bo muszę zadbać też o rozwój zawodowy zanim zajdę drugi raz. W moim postępowaniu widzisz chamstwo, a w jej postępowaniu nic złego nie widzisz. W takim razie jak ja jej napiszę że dostałam super pracę a ona mi na to że ona właśnie jest w dziesiątej ciąży i do pracy nie idzie bo to dzieci są jedynym szczęściem, to mam się obrazić bo "miła z niej babka" ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko a nie lepiej cieszyć się że sama się wymiksowala z twojego życia? Chce się rozmnażać bez opamiętania to niech to robi. Po co ci kontakt z kimś takim. I to ona wychodzi na wredną bo ci nie odpisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moim zdaniem. Co ma piernik do wiatraka???????? Nie odpisała o jejku. Od razu obraża niby z jej strony i co może jeszcze zazdrość. Może ma kobieta inne sprawy na głowie? Może problemu z ciąża? Może jakieś badania robi, w szpitalu jest? Może dziecko jej choruje, bo teraz sezon na choroby. Nawet nie pomyślisz, że może być inna opcja jej braku odpowiedzi, tylko od razu odpowiadasz sama sobie jakieś bajeczki. Masakra z takimi koleżankami. Lepiej nie mieć, niż mieć kogoś takiego jak ty za koleżankę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moim zdaniem. Co ma piernik do wiatraka???????? Nie odpisała o jejku. Od razu obraża niby z jej strony i co może jeszcze zazdrość. Może ma kobieta inne sprawy na głowie? Może problemu z ciąża? Może jakieś badania robi, w szpitalu jest? Może dziecko jej choruje, bo teraz sezon na choroby. Nawet nie pomyślisz, że może być inna opcja jej braku odpowiedzi, tylko od razu odpowiadasz sama sobie jakieś bajeczki. Masakra z takimi koleżankami. Lepiej nie mieć, niż mieć kogoś takiego jak ty za koleżankę. 

no tak, pociskaj te kity głupszym od siebie. Do mężusiów odpisujecie pędem, lotem błyskawicy, on jeszcze nie zdąży lodówki otworzyć, a wy już mu "smacznego" wołacie. Już nie chrzań że tamta nie przeczytała jej smsa. Wszystkie siedzicie z telefonami przy d..pach, dziołsze sie po prostu odpisać nie chce bo się czuje urażona (ciekawe czym), bo zamiast pochwalnych peanów na cześć jej kolejnego przybicia sobie kilku lat spędzonych w domu autorka pogratulowała, napisała że dzidziuś będzie kochany (tak zrozumiałam) i wyraziła się jasno, że ona z dzieckiem jeszcze zaczeka (kolejnym). rzeczywiście powód do obrazy. autorki kolezanka jest rozpuszzona i ma wysokie mniemanie o sobie, za wysokie, co wyszlo z tym  nieodpisaniem chociazby. Niech idzie do diabła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem czy skumasz z kolei o co chodzi mnie, a nie jej. Otóż chodzi mi o to, że jeśli ja wiem, że ktoś nie chce/nie może mieć więcej dzieci akurat teraz, to nie wypisuję takim osobom wiadomości jak to jest wspaniale i cudownie że jestem w ciąży numer x. Tutaj już braku taktu się nie dossukujesz, ale w mojej odpowiedzi owszem. Idź się lecz.

Uważam że dobrze jej odpisalam. Kurtuazyjne gratulacje i dobre słowo, ale z obawy by dalej nie nagabywała bym poszła w jej ślady (a niej zdanie zna i mimo to wciska na siłę swój styl życia) dopisałam że ja nie chcę teraz dziecka bo muszę zadbać też o rozwój zawodowy zanim zajdę drugi raz. W moim postępowaniu widzisz chamstwo, a w jej postępowaniu nic złego nie widzisz. W takim razie jak ja jej napiszę że dostałam super pracę a ona mi na to że ona właśnie jest w dziesiątej ciąży i do pracy nie idzie bo to dzieci są jedynym szczęściem, to mam się obrazić bo "miła z niej babka" ? 

Nawet jeśli brakuje ci empatii i zwykłej życzliwości to gdybyś miała odrobinę taktu i kultiry, powstrzymałabyś się od uwag na temat ekonomii i swoich wyborów. Tak, jak napisała ci osoba wyżej, wypada przynajmniej udawać, że cieszysz się wraz z koleżanką. Ciaża to szczegolny czas i szczególna radość, którą aż chce sie dzielić z innymi.

Nic nie skumałaś niestety, zwykły z ciebie burak i ja też więcej do takiej chamskiej osoby bym się nie odezwała...

Ps. tak, gdybyś dostała super pracę,  osobie życzliwej nie wypadałoby przedstawiać walorów nic nierobienia, podróżowania etc.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmiechawa
18 minut temu, Gość gość napisał:

Nawet jeśli brakuje ci empatii i zwykłej życzliwości to gdybyś miała odrobinę taktu i kultiry, powstrzymałabyś się od uwag na temat ekonomii i swoich wyborów. Tak, jak napisała ci osoba wyżej, wypada przynajmniej udawać, że cieszysz się wraz z koleżanką. Ciaża to szczegolny czas i szczególna radość, którą aż chce sie dzielić z innymi.

Nic nie skumałaś niestety, zwykły z ciebie burak i ja też więcej do takiej chamskiej osoby bym się nie odezwała...

Ps. tak, gdybyś dostała super pracę,  osobie życzliwej nie wypadałoby przedstawiać walorów nic nierobienia, podróżowania etc.

 

Głupia jesteś. Autorka pisała że w pierwszej kolejności pogratulowała koleżance. Burakiem jest jej koleżanka, bo wg wypowiedzi autorki, to pomimo tego że zna zdanie autorki na temat częstego zachodzenia w ciążę, to jednak wypisywała o tym SMS za SMSem i zachwalała. Autorka pisze że nie raz tamta ją namawiała na dzieci kolejne mimo że zdanie zna

P.S. ale koleżanka autorki właśnie tak robi jak piszesz że nie wypada . Czyli znając stanowisko autorki pisze jej o swoich, odmiennych, sukcesach " ". A ty co, kolejna klacz rozpłodowa urażona? Ile masz tych dzieci, 5? Zluzuj majty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmiechawa
22 minuty temu, Gość gość napisał:

Nawet jeśli brakuje ci empatii i zwykłej życzliwości to gdybyś miała odrobinę taktu i kultiry, powstrzymałabyś się od uwag na temat ekonomii i swoich wyborów. Tak, jak napisała ci osoba wyżej, wypada przynajmniej udawać, że cieszysz się wraz z koleżanką. Ciaża to szczegolny czas i szczególna radość, którą aż chce sie dzielić z innymi.

Nic nie skumałaś niestety, zwykły z ciebie burak i ja też więcej do takiej chamskiej osoby bym się nie odezwała...

Ps. tak, gdybyś dostała super pracę,  osobie życzliwej nie wypadałoby przedstawiać walorów nic nierobienia, podróżowania etc.

 

Tak, za to koleżanka autorki wybitnie empatyczna i taktowna 🙂 wie że autorka boi się o względy ekonomiczne stąd czeka z druga ciąża na lepszy czas, nie wie wszystkiego, może autorka nie ufa tak bezgranicznie mężowi i musi liczyć na siebie, ale nie...trzeba się pochwalić że się na kolejne dziecko i leni się w domu, bo mąż pantofel wszystko przelewa na konto rozpłodowej i lubi na te gromadę nierobów zapitalac. Nie każdy facet to frajer. A może autorka chcialaby być na miejscu tej koleżanki a nie może sobie pozwolić, ale nie, kolezaneczka musi się pochwalić i zachwalać swoja sytuację. I to ma być takt? Jesteś tak samo durna jak autorki znajoma. Głupie babsko. Nie mów o empatii bo ty tego słowa nie znasz. Bezpłodnej też się dziesiąta ciąża pochwal i oczekuj aplauzu. Smiechu warta istoto

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izka
3 minuty temu, Gość Śmiechawa napisał:

Tak, za to koleżanka autorki wybitnie empatyczna i taktowna 🙂 wie że autorka boi się o względy ekonomiczne stąd czeka z druga ciąża na lepszy czas, nie wie wszystkiego, może autorka nie ufa tak bezgranicznie mężowi i musi liczyć na siebie, ale nie...trzeba się pochwalić że się na kolejne dziecko i leni się w domu, bo mąż pantofel wszystko przelewa na konto rozpłodowej i lubi na te gromadę nierobów zapitalac. Nie każdy facet to frajer. A może autorka chcialaby być na miejscu tej koleżanki a nie może sobie pozwolić, ale nie, kolezaneczka musi się pochwalić i zachwalać swoja sytuację. I to ma być takt? Jesteś tak samo durna jak autorki znajoma. Głupie babsko. Nie mów o empatii bo ty tego słowa nie znasz. Bezpłodnej też się dziesiąta ciąża pochwal i oczekuj aplauzu. Smiechu warta istoto

 

To samo pomyślałam. Ale ciężarne oczekują lepszego traktowania bo wydaje im się że Mount Everest zdobyły. Często to one są najbardziej nietaktowne. Nie zapomnę jak ciężarną bratowa męża ostentacyjnie głaskała się po brzuchu i zachwalała ciążę wiedząc że ja wtedy chciałam mieć dzieci ale nie mogłam mieć. Razem z mężem robili przed nami show, gadali specjalnie o wózkach, łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

Spadaj niewychowany prostaku

To ty jesteś noewychowana. I nie dziw się że autorka przysr//ała tamtej, skoro ciągle się chwali i namawia ją na rozpłód. I tak zbyt delikatnie to zrobiła. Krowom się wydaje że cały świat się cieszy że one potrafią tylko gile wycierać i nogi rozkładać. I na siłę wciskają to innym mimo wyraźnych sprzeciwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

To ty jesteś noewychowana. I nie dziw się że autorka przysr//ała tamtej, skoro ciągle się chwali i namawia ją na rozpłód. I tak zbyt delikatnie to zrobiła. Krowom się wydaje że cały świat się cieszy że one potrafią tylko gile wycierać i nogi rozkładać. I na siłę wciskają to innym mimo wyraźnych sprzeciwów

krowa przynajmniej robi coś dla innych, a ty ...iszonie tylko dla swojego dupska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I co Autorko, zadowolona jesteś, że znalazłaś poklask i zrozumienie? O to ci chodziło? Czujesz się lepsza od byłej koleżanki bo masz TYLKO JEDNEGO cielaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

I co Autorko, zadowolona jesteś, że znalazłaś poklask i zrozumienie? O to ci chodziło? Czujesz się lepsza od byłej koleżanki bo masz TYLKO JEDNEGO cielaka?

Nie, od nikogo nie czuję się lepsza, ale też nie gorsza. Jak ty w ogóle mówisz o dzieciach? I nie odczuwam potrzeby wypisywania do koleżanek które nie chcą więcej dzieci, jak to wspaniałe być w x ciąży i żeby ona też zaciążyła. Mam więcej oleju w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

krowa przynajmniej robi coś dla innych, a ty ...iszonie tylko dla swojego dupska

Z takimi uwiszonami jak to nazywasz, wasze byki rozpłodowe zdradzają was, mamuśki, bo co wy macie do zaoferowania, wyciągnięte cyce i rozjechane na dole. Niedospane, wiecznie w pieluchach, co w tym pociągającego.

K..wiszony...no ładnie, ładnie 🙂 ladne masz słownictwo, mamusiu. I co ty robisz dla innych? Jest takie powiedzenie: umiesz liczyć, licz na siebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, od nikogo nie czuję się lepsza, ale też nie gorsza. Jak ty w ogóle mówisz o dzieciach? I nie odczuwam potrzeby wypisywania do koleżanek które nie chcą więcej dzieci, jak to wspaniałe być w x ciąży i żeby ona też zaciążyła. Mam więcej oleju w głowie.

to po co zadajesz głupie pytania na forum? Koleżanka zamiast złośliwości, z klasą się nie odezwała a ty udajesz zdziwioną? Szukaj towarzystwa jedynaków skoro nie potrafisz współżyć z ludźmi o innej sytuacji, statusie i poglądach. Proste.

Skoro matki nazywa się w tym wątku krowami rozpłodowymi, to chyba logiczne, że ich dzieci są cielakami? i to bez względu na liczbę potomstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Z takimi uwiszonami jak to nazywasz, wasze byki rozpłodowe zdradzają was, mamuśki, bo co wy macie do zaoferowania, wyciągnięte cyce i rozjechane na dole. Niedospane, wiecznie w pieluchach, co w tym pociągającego.

K..wiszony...no ładnie, ładnie 🙂 ladne masz słownictwo, mamusiu. I co ty robisz dla innych? Jest takie powiedzenie: umiesz liczyć, licz na siebie 🙂

Rozumiem, że twoje największe i jedyne walory to jędrna pupcia i cycuszki? No właśnie, służą tylko do ciupciania przez znudzonych mężusiów. Pociupcia  cię jeden z drugim i tyle 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorki koleżanka pokazała "klasę" nie ma co. Jak dziecko z przedszkola, dorośli ludzie to mówia sobie otwarcie co im nie pasuje, a nie ignorują. W ogóle w każdej książce o dobrym wychowaniu znajdziecie info że najgorzej to ignorować kogoś. Już lepsza odpowiedź na odczepnego lub dająca do zrozumienia że nie chcemy mieć kontaktu, niż takie olewanie.

Ja też się spotkałam z tym że mi parę osób nie odpisało w życiu na zwykłe pytanie, a nie było między nami żadnej wojny czy niesnasek. Jedna mi nie odpisała jak jej napisałam że bierzemy ślub i ją zapraszamy. Milczała kilka miesięcy, ignorowała moje kolejne wiadomości na pytania czy wszystko ok. Autorki koleżanka ma problem ze sobą. Może zachodzi w te ciaze jedna po drugiej ze strachu przed powrotem do pracy. W domu lepiej, mąż kasę przyniesie, serialik się puści i dobra jest. Nic do tego nie mam ale wypada odpisać znajomej. 

Jak to mówi mój mąż, ludzie są dziś jacyś zyebani. "Ja to nawet wrogowi bym odpisał gdyby wyraził chęć dialogu" ja to samo. A prostaczki i buraczary nie odpiszą bo siedzą nafąfione nie wiadomo czym. Poznać człowieka po tym czy oddzwania i odpisuje. Skoro koleżanka do niej pisze tzn że chce mieć kontakt i ma na niego ochotę więc raczej z dobrych pobudek. Koleżanka autorki to zwykły burak.

A w którym miejscu autorka dała do zrozumienia że nie umie się kolegować z kimś o innym stylu życia? To raczej koleżanka która jej nie odpisuje na kłopot z odmiennymi poglądami znajomej. Poza tym dobrze się stało, autorka jest na pozycji wygranej bo to nie ona wyszła na buraka i chama. Szukała kontaktu, może chciała zatrzeć złe wrażenie które utarło się w mózgu koleżanki z odpieluchowym zapaleniem mózgu, przecież nie od dziś wiadomo że ciężarne są na własnym punkcie ostro przewrażliwione. Autorka to zauważyłam bo tamta się nie odzywa, wyciągnęła rękę. A tamta cóż,,, widać co to za poziom. 

"Ja nawet wrogowi bym odpisał, nie potrafię olewać ludzi". Mam mądrego męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość gość napisał:

to po co zadajesz głupie pytania na forum? Koleżanka zamiast złośliwości, z klasą się nie odezwała a ty udajesz zdziwioną? Szukaj towarzystwa jedynaków skoro nie potrafisz współżyć z ludźmi o innej sytuacji, statusie i poglądach. Proste.

Skoro matki nazywa się w tym wątku krowami rozpłodowymi, to chyba logiczne, że ich dzieci są cielakami? i to bez względu na liczbę potomstwa.

Brak odpowiedzi to nigdy nie jest zachowanie "z klasą". Zapamiętaj to sobie. Lepsza odpowiedź "nie mam ochoty na kontakty" niż takie coś. Widać ciebie nigdy nikt w ten sposób nie zlekceważył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też mam taką koleżankę, która zerwała że mną kontakt jak się dowiedziała, że jestem w ciąży. Cóż mogę jej powiedzieć? Chyba tylko sajonara 🙂 myślę, że czas poszukać nowej kumpeli, która bardziej zrozumie Twoją sytuację. Nie trzeba przez całe życie tkwić z tymi samymi ludźmi, panta rhei. A takie obrażalskie koleżanki, które zamiast wyjaśnić o co im chodzi nie odzywają się, w końcu zostaną same. Nikt nie chce przyjaźnić się z toksycznymi ludźmi, przy których trzeba się zastanawiać cały czas czy coś powiedziało się "nie tak". Koleżanka nie żona, można zmienić 🥂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Też mam taką koleżankę, która zerwała że mną kontakt jak się dowiedziała, że jestem w ciąży. Cóż mogę jej powiedzieć? Chyba tylko sajonara 🙂 myślę, że czas poszukać nowej kumpeli, która bardziej zrozumie Twoją sytuację. Nie trzeba przez całe życie tkwić z tymi samymi ludźmi, panta rhei. A takie obrażalskie koleżanki, które zamiast wyjaśnić o co im chodzi nie odzywają się, w końcu zostaną same. Nikt nie chce przyjaźnić się z toksycznymi ludźmi, przy których trzeba się zastanawiać cały czas czy coś powiedziało się "nie tak". Koleżanka nie żona, można zmienić 🥂

Dokładnie. Nie odpisała, nawet kurtuazyjnego "wszystko ok" i bez pociągnięcia tematu (tak żeby autorka wyczuła że tamta nie ma ochoty na kontakt, a przecież napraszac się nie będzie skoro tak) to niech spada. Może jak znajdzie jakaś wielodzietna matkę to się z nią zaprzyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja to nawet wrogowi bym odpisał gdyby wyraził chęć dialogu" ja to samo. A prostaczki i buraczary nie odpiszą bo siedzą nafąfione nie wiadomo czym. Poznać człowieka po tym czy oddzwania i odpisuje. Skoro koleżanka do niej pisze tzn że chce mieć kontakt i ma na niego ochotę więc raczej z dobrych pobudek. Koleżanka autorki to zwykły burak.

 

I tu się z tobą i twoim mężem nie zgodzę. Czasami najlepszą odpowiedzią jest milczenie, chyba, że uznasz iż Jezus zachował się u Heroda jak zwykły burak. Mógł przecież kulturanie wytłumaczyć głupcowi, że jest głupcem. Tylko po co?

Domyślam się, że autorka odpisała w sposób, który był dla koleżanki pogardliwy i obraźliwy lub po prostu obcesowy. Po co ciągnąć dialog? Wykreślić taką koleżankę z kontaktów i tyle. A na przyszłość staranniej wybierać znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Brak odpowiedzi to nigdy nie jest zachowanie "z klasą". Zapamiętaj to sobie. Lepsza odpowiedź "nie mam ochoty na kontakty" niż takie coś. Widać ciebie nigdy nikt w ten sposób nie zlekceważył. 

Brak odpowiedzi w takim przypadku to jasna odpowiedź "nie mam ochoty na kontakty"

Zapamiętaj to sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka
3 minuty temu, Gość gość napisał:

I tu się z tobą i twoim mężem nie zgodzę. Czasami najlepszą odpowiedzią jest milczenie, chyba, że uznasz iż Jezus zachował się u Heroda jak zwykły burak. Mógł przecież kulturanie wytłumaczyć głupcowi, że jest głupcem. Tylko po co?

Domyślam się, że autorka odpisała w sposób, który był dla koleżanki pogardliwy i obraźliwy lub po prostu obcesowy. Po co ciągnąć dialog? Wykreślić taką koleżankę z kontaktów i tyle. A na przyszłość staranniej wybierać znajomych.

Yyyy, że co, proszę? Chyba, że odpisanie w stylu: "O, super, na pewno będzie fajny ten nowy maluch! To pewnie cieszycie sie? :) Ale ja się słuchaj wstrzymam z decyzją o następnym, tak że nie namawiajcie :P Muszę zadbać o jakieś zatrudnienie, martwię się emeryturą kiedyś i te sprawy. Ale kiedyś owszem." to dla ciebie jest obraźliwe? Bo tak to jakoś leciało, w tym stylu jej odpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×