Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grochemosciane

Jak wytępić sknerstwo?

Polecane posty

Gość Grochemosciane

Witam powiedzcie mi jak mam dać do zrozumienia parze  sknerusów że zachowują się prymitywnie?  Da się to zrobić wogóle? Czy nie skapują? 

Krótki wstęp. Sknery to dorośli pracujący bardzo dobrze zarabiający ludzie (małżeństwo)  czym zawsze się chwalą publikując na portalach zdjęcia z wakacji na które nie zabierają dzieci (pewnie bo taniej).  Przychodzą na komunie  w restauracji (z dziećmi)  i na prezent dają (od całej rodziny) rzecz o wartości połowy obiadu dla jednej osoby która najpewniej jest niechcianym prezentem czyli robią tzw recykling 🙂 nie jedna taka sytuacja była.

Lub na urodziny czyjeś zwykłe domowe (zawsze przybywają całą paczka) dają na prezent np. koszulkę z przeceny z pomarańczową metką z niższą ceną, 19.99 po czym nakładają sobie ciasto po kilka kawałków na raz bo mają ochotę się nażreć na zapas nie zostawiając dla innych. No i to wino co przywieźli oczywiście zabierają ze stołu że sobą bo resztka jest na dnie.

W drugą stronę wygląda to tak. Jedziesz do nich na urodziny,  warują na wycieraczce czekając nerwowo na kopertę. Lepiej się w domu najeść tego dnia bo jedzenia na stole nie znajdziesz, tylko żelki i krakersy. Tort wersja mini dla 6 osób chociaż zaprosili kilkanaście. Herbata jedna na kilka godzin nie proponują trzeba się pytać. Jedzenia nie widać od paru godzin  więc goście rezygnują (jest już 20.00) i udają się w stronę drzwi, bo przyjechali z daleka wtedy magicznie otwiera się lodówka i coś staje na stole,  gospodyni nie prosi już do środka, goście się zmywają więc idealnie solenizant oraz jego najbliżsi mogą się spokojnie nażreć. Goście udają się do pobliskiego kebaba. 

Jeśli znajdą się u mnie w porze obiadowej to trzeba zupę szybko nalewac bo jak dzieci (już jadly obiad) wyczaja suchy makaron w misce (mojej) z rosołu to wyżrą i nie będzie czego zalewać. Podobnie jest na mieście, Sknery zabierają dzieci do maka ale nie kupią im nic, czekają aż my postawimy a jak nie to sępią gryza od nas. Nie daj Boże z nimi do knajpy, zamówią żurek w chlebie i każą sobie te chleby spakować i z nimi łażą w siatce. A jak zaproszą do siebie i padnie hasło zamawiamy pizze (oczywiste nie od nich ta propozycja) to nerwowo uciekają wzrokiem żeby tylko nie oni płacili i mówią jak chcecie to zamowcie i zgadnijcie kto płaci? 

Takich sytuacji jest setki mógłbym pisać do jutra. Nie kumam tego prostactwa a niestety jestem narażony na kontakt z nimi więc  pytam was jak im pokazać skutecznie że ich zachowanie to żenada? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×