Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama mama mama

Myślałam że nie jestem w ciąży od stycznia A dziś poronilam

Polecane posty

Gość Mama mama mama

W styczniu dowiedziałem się o ciąży.  Po tygodniu dostałam krwawienia na usg nie było nic widac. Lekarz powoedzial że nie trzeba łyżeczkowac że z tego już nic nie będzie i żebym wykupiła zastrzyk na oczyszczenie macicy żeby nie robić lyzczkowanie. Recepte wykupilam ale powoedzialam ze nie mogę tego zrobić bo nie jestem pewna na sto procent czy nic nie będzie.  Ustalismy że wrócę za 3 dni i sprawdzimy czy coś widać. Lekarz stwierdził że jest już mniej niż poprzednio ale dla pewności zastrzyk . Dostałam.  Wróciłam do domu było mi niedobrze. Nic wiecej.Po miesiącu w polowie lutego dostałam delikatnego krwawienia plamienia. Myślałam miesiączka. Az do niedzieli dostałam okropnego okresu kawałki skrzepow z3 mnie wypadały.  Podpaska 3 razy pod rząd co pół godziny przemoczona.  Skrzepy skrzepy skrzepy. Dziś w pracy poczułam jak by że mnie wychodziły.  I znów znalazłam duże skrzepy. Po pracy rossman też ciążowy dla pewności wyszedł pozytywny   . Szpital . Na usg  kompletnie nic nie widać. Nie wiem czy poronilam kolejny raz czy to ciaza że stycznia. Kreska była bardzo wyraźne co jest bardzo dziwne przy wcześnej ciąży.  Co myślicie?  Nie mogę sobie znalezc miejsca.  Niewiem co mam robić. Jestem za granicą . Jestem zła że lekarz nie chciał mnie nawet skontrolować po zastrzyku czy wszystko już się oczyscilo . Zero empatii. Zero myślenia jestem taka zła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Nie wiem co Ci napisac...

Moze rzeczywiscie sie oczyszczalo, albo taki obfity okres (po zastrzyku hormonalnym) i te dwie kreski,moze to tez hormony...

Ja bym myslala w ten sposob- mialas dwa razy usg.

Nie zadreczaj sie myslami, to nic nie zmieni, a najpewniej jest tak jak napisalam.

Jakies zaburzenia po tym zatrzyku..

Przytulam Cie i zycze wszystkiego dobrego.

Spokoju i zdrowia, nie poddawaj sie :*

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goosc

Wiesz ja miałam podobnie. Pozytywny test, na usg nie było nic widać, dostałam raz plamienia ok 3 dniow3go co wzięłam za okres a po jakiś 2 czy 3 tygodniach nagle dostałam takiego krwotok jakiego w życiu nie miałam, wypływały że mnie skrzepy z fusami jakimiś. To było poronienie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama mama mama

Zastanawia mnie tylko czy to możliwe żebym 2 miesiące chodzila z martwą ciaza ? Przecież dostałabym jakiejs infekcji. I te skrzepy jak kawałki mięsa ale z drugiej strony na młoda ciążę to też nie wyglądało. Test ciążowy gruba krecha i tyle skrzepow..  nawet nie mam możliwości zrobienia beta hcg. Chyba się nie dowiem co się tak naprawdę stało. Nie mogę sobie wybaczyć że nie nalegalam na wizytę kontrolną:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Ja poronilam pod koniec grudnia. Moje miesiaczki sa teraz bolesne i bardzo obfite, a zwłaszcza ostatnia, pełna skrzepów. Możliwe, ze to poprostu miesiączka, a testy czasem się mylą, lub wina hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Kochana, poczucie winy jest jednym z najbardziej destrukcyjnych uczuć. Jest też absurdalne w pewnym sensie, ponieważ, że NIE mogłaś wtedy wiedzieć tego, co wiesz teraz i dlatego nie nalegałaś. Teraz masz szerszy kontekst, więcej danych, że tak powiem i inną ocenę sytuacji. Przyjmij że zawsze robimy to, co w danej chwili, na dany moment/czas uznamy za najlepsze dla nas. Więc obwinianie się, mogłam to, mogłam tamto jest bez sensu. Wtedy nie mogłaś, zrobiłaś najlepiej jak umiałaś. 

Przytulam Cię. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×