Romans z szefem

Okolo 2 lat temu zmieniłam pracę. Zaczełam pracowac z szefem z ktorym juz wczesniej pracowałam  i wiedziałam ze mu sie podobam ale nic miedzy nami nie było. Po około roku stało sie pierwszy pocalunek amory itp potem pierwszy sex. Nadmieniam ze ja mam rodzine on jest wolny. Po tym spotkaniu z sexem on nadal mnie caluje codziennie i wykazuje zainteresowanie ale nie chce sie spotkac to znaczy twierdzi ze chce ale do spotkanie nie doszło kolejnego. CZY TO OZNACZA ZE ON CHCE SIE MNIE POZBYC???

jak szef chce sie pozbyc pracownika to podklada mu świnię... albo cichaczem za plecam pozbywa sie hahaa szefowie to wrogowie

Nikt nie wie co on myśli a wszyscy wiedzą że się sqrwilas

A czego TY chcesz. Kobieto co ty masz w głowie. Większość was (kobiet) ma ten problem że bardziej zajmuje was to co On o was myśli niż to co Wy myślicie o sobie. 

Najpierw odpowiedz czego chcesz od niego, a potem jak będziecie pewne siebie, porozmawiaj z nim czego on chce od ciebie. A jak wasze "chcenia" są spójne działające w tym samym kierunku. A pytając na internecie co myśli internet o myślach kogoś kogo nikt prócz Ciebie nie zna a może że ty też nie wiesz o nim nic, dowiesz się mniej niż On może ci powiedzieć swoim zachwaniem.

Chodzi mi o ty że pytasz się czy on dobrze robi sypiając z mężatką, a pytanie powinno być czy tego chcesz i czy dobrze robisz.

chcialbys bur.ku

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nikt nie wie co on myśli a wszyscy wiedzą że się sqrwilas

I po co ten ostry język. Mając rację nie trzeba obrażać

nawet ci.pki nie tknal to jak sie sqrwila .chyba w twoich snach

Tu nie chodzi o obrazę bo nie da urazić qurewskiego czynu zawsze potępiamy grzech nie człowieka zrobiłaś błąd i szukasz usprawiedliwienia wciągając faceta otwierajac się na niego chcesz poklasku i akceptacji  na forum więc jej nie otrzymasz to że cię matka i ojciec dobrze nie wychowali nie zwalnia cię z obowiązku życia wg prawa i zasad moralnych zapamiętaj sobie raz na zawsze 

morda qtasiarzu

Nie mam w tym nic złego, moja żona też sypia z szefem, o pracę po 40-stce trudno a żyć trzeba.

Bzyknął cię, co chciał to dostał. Teraz pewnie sieć zarzucił na coś młodszego, ładniejszego.  Ciebie zostawił na rezerwę, jak mu ogon stanie to wie że ma pewne ruch@nie.

Dnia 22.03.2019 o 20:52, Gość Klaus napisał:

I po co ten ostry język. Mając rację nie trzeba obrażać

 

bo tego się inaczej nie da określić niż ostro i obrażając... kobieta ma rodzinę i się puszcza... tragedia i szmacenie, do tego jeszcze ma jakieś wątpliwości czy ten gośc ją szanuje? a jak taką szanować? Wiem, że na tym forum jest sporo fantastów i zboków, oraz ludzi, którzy uważają, że wszystkiego można spróbować i nie wolno się ograniczac, ale kochani szanujmy siebie i swoich bliskich,  nie piszmy o zdradzie jak o zwykłym sexie. Sex to coś pięknego a zdrada to najgorsze co można komuś zrobić!

10 minut temu, Gość Goście Goście napisał:

bo tego się inaczej nie da określić niż ostro i obrażając... kobieta ma rodzinę i się puszcza... tragedia i szmacenie, do tego jeszcze ma jakieś wątpliwości czy ten gośc ją szanuje? a jak taką szanować? Wiem, że na tym forum jest sporo fantastów i zboków, oraz ludzi, którzy uważają, że wszystkiego można spróbować i nie wolno się ograniczac, ale kochani szanujmy siebie i swoich bliskich,  nie piszmy o zdradzie jak o zwykłym sexie. Sex to coś pięknego a zdrada to najgorsze co można komuś zrobić!

100% popieram

Jakoś ucięła się dyskusja w tym temacie, a może ktoś podtrzyma? 

Dnia 23.03.2019 o 10:20, Gość Gość napisał:

Bzyknął cię, co chciał to dostał. Teraz pewnie sieć zarzucił na coś młodszego, ładniejszego.  Ciebie zostawił na rezerwę, jak mu ogon stanie to wie że ma pewne ruch@nie.

Takie jest życie, mój szef lubi sobie p... obce dupy, dla mnie to nie przeszkadza, miłość to mam w domu, a jak w pracy co jakiś czas mu wypnę dupę...ok nie sobie ulży na mnie a ja mam pracę i dobą kasę.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Takie jest życie, mój szef lubi sobie p... obce dupy, dla mnie to nie przeszkadza, miłość to mam w domu, a jak w pracy co jakiś czas mu wypnę dupę...ok nie sobie ulży na mnie a ja mam pracę i dobą kasę.

 Ile ci płaci za pracę i robotę z "przyjemnością" ?

30 zł w talonach do biedronki

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

 Ile ci płaci za pracę i robotę z "przyjemnością" ?

Dobrze płaci.

Dnia 30.03.2019 o 12:48, Gość gość napisał:

Dobrze płaci.

Kasa kasą a seks to inna bajka.

Dnia 1.04.2019 o 13:46, Gość gość napisał:

Kasa kasą a seks to inna bajka.

Tak, kasa dobra ale po nocy z szefem trochę dziurka boli, chyba ma za dużego jak dla mnie.

Oczywiście zdania na ten temat są podzielone ale raczej zawsze źle się to kończy. Wszystko jest fajnie dopóki ktoś z innych pracowników nie zacznie głośno o tym mówić lub  pani "dająca "  poczuje się tak pewnie , że ten szef w sytuacjach konfliktowych nie będzie mógł jej zwyczajnie opieprzyć. Wtedy tracisz pracę.

Dnia 22.03.2019 o 20:37, Gość Lala napisał:

Okolo 2 lat temu zmieniłam pracę. Zaczełam pracowac z szefem z ktorym juz wczesniej pracowałam  i wiedziałam ze mu sie podobam ale nic miedzy nami nie było. Po około roku stało sie pierwszy pocalunek amory itp potem pierwszy sex. Nadmieniam ze ja mam rodzine on jest wolny. Po tym spotkaniu z sexem on nadal mnie caluje codziennie i wykazuje zainteresowanie ale nie chce sie spotkac to znaczy twierdzi ze chce ale do spotkanie nie doszło kolejnego. CZY TO OZNACZA ZE ON CHCE SIE MNIE POZBYC???

Tak. Zauważył że się zaangażowałaś uczuciowo, a jemu chodzi wyłącznie o namiętność i dalsze ciągnięcie tego nie ma sensu, bo ty nie podołasz i się zakochasz, rzucisz męża i narobisz mu kłopotów. Pewnie już wyobraziłaś sobie Was w nowym domu, wasze nowe dzieci i jak w sędziwym wieku spacerujecie w stronę zachodu słońca. Kobiety są straszne.

Dnia 3.04.2019 o 17:23, Gość przegość napisał:

Tak. Zauważył że się zaangażowałaś uczuciowo, a jemu chodzi wyłącznie o namiętność i dalsze ciągnięcie tego nie ma sensu, bo ty nie podołasz i się zakochasz, rzucisz męża i narobisz mu kłopotów. Pewnie już wyobraziłaś sobie Was w nowym domu, wasze nowe dzieci i jak w sędziwym wieku spacerujecie w stronę zachodu słońca. Kobiety są straszne.

 

Nie masz co się ekscytować, jemu tylko chodzi o seks, ja mam to samo, wydupczy mnie w pracy i pędzi do młodej laski.

Juz w tej firmie pracowalam prawie 2 lata ale teoretycznie mialam z szefem spokoj  tylko usmiechy cos tam czasem milego powiedzial  i tyle Dopiero jak dowiedzial sie ze moj chlopak wyjechal do pracy do UK to sie wiecej interesowal mna do swojego pokoju  zapraszal  komplementy prawil Az pewnego dnia zapytal czy bym nie pojechala z nim na delegacjie do Angli,odpowiedzialam ze przemysle i jutro napewno odpowiem , Uslyszalam od niego ze chce odpowiedz pozytywna.Otrzymal odpowiedz i pojechalam z nim troche strachu mialam ale  przepadlo juz nie bede cofac.Po kolacji zaprosil mnie do swojego pokoju  pod pretekstym ze musimy omowic jutrzejszy dzien pracy.Tak poszlam i zostalam az do rana  a przez cala noc  urzywal mnie trzy razy a za kazdym razem coraz dlurzej mnie posuwal Rano czulam sie mocno zerznieta ale  zadowolona  bo tak mocno jeszcze nigdy nie bylam walona Ten moj Romas z szefem trwal bardzo dlugo bo gdy chlopak wrocil to mi powiedzial ze wraca do UK bo tam ma  wszystko prace i dziewczyne  a ja dalej romansowalam i mu duuupe  podkladalam jak umialam